Wady i zalety pojazdów DAF

Powiem ci szczerze, że jeszcze nigdy nie słyszałem o problemach z ogrzewaniem w DAF-ach... Zresztą sprowadzę tu kolegę, którego wspomniał Krzysiek i powie ci co nieco i CF-ach, bo on miał z nimi do czynienia.

do-czynienia??
ja w nim żyłem przez ostatnią zimę...
także mi tu nie.....

Panowie synowie, błagam was, nie ośmieszajcie się już...

Jakkolwiek mocno zainteresowani w temacie byście nie byli, tak nie dacie rady przekonać mnie (ani nikogo innego zresztą), że wasze racje są lepsze, aniżeli te kierowcy...

Co tu dużo mówić DAF to Holenderski Jelcz , ten sam silnik co w Jelczu

Skoro dafy są takie ch**owe to czemu sachs dokupuje kolejną partię dafów? Użytkownik R620 latał na daleką Rosję dafikiem xf 95 i na anglię lata i jakoś nie widziałem żeby pisał że auto jest jakoś z**bane czy nie wyciszone, czemu bilbin z suwałk bierze tylko dafy na robotę na dalszą Rosję?? Bo nie jest fanatykiem szwedów i nie jest zapatrzony w markę bo to legenda i najlepsza tylko patrzy na to czy auto poradzi sobie w takich rejonach..., na necie można znaleźć filmik z tras na Kazachstan z firmy Rapid i też latają tam dafami a to ciekawe... DAMIAN_DAF oraz ATEGO, z fanatykami nie ma się co kłócić bo przecież SCANIA I VOLVO najlepsze i koniec , oo albo man TGA najlepszy...

Cytuj:

z fanatykami nie ma się co kłócić

W twoim podpisie widnieje ze Daf jest bogiem wiec zbyt adekwatny nie jesteś

[KubaMan]

To że w podpisie mam dafa to nie znaczy że jestem nie adekwatny, umiem ocenić auto na spokojnie a nie krzyczeć że jakieś auto to żenada i koniec i nie próbujcie mi kitu wciskać... To że mój tatuś jeździ np Scanią to nie znaczy że będę wypisywał że to najlepsze auto i w ogóle, a tu widzę że właśnie się tak dzieje... Wiec napisałem że z fanatykami nie ma się co kłócić...

Cytuj:

Skoro dafy są takie ch**owe to czemu sachs dokupuje kolejną partię dafów? Użytkownik R620 latał na daleką Rosję dafikiem xf 95

A co ja mam Ci powiedzieć Ja latałem na daleką Rosję czy Kazachstan starym podciwym MANem F2000 i też daje sobie radę. To nie wmawiaj wszystkim że tam daje rade tylko DAF. Sam nie jestem fanatykiem Scani czy Volvo a swego czasu trochę jeżdziłem FH12 460
Co do wyciszenia to DAF jest głośny zwłaszcza na zewnątrz pojazdu

Cytuj:

Cytuj:

Skoro dafy są takie ch**owe to czemu sachs dokupuje kolejną partię dafów? Użytkownik R620 latał na daleką Rosję dafikiem xf 95

A co ja mam Ci powiedzieć Ja latałem na daleką Rosję czy Kazachstan starym podciwym MANem F2000 i też daje sobie radę. To nie wmawiaj wszystkim że tam daje rade tylko DAF. Sam nie jestem fanatykiem Scani czy Volvo a swego czasu trochę jeżdziłem FH12 460

Słuchaj to że F2000 są autami nie do zarżnięcia to ja wiem mojego ojca manik F2000 na trasę do Krasnodaru przy -42 dał sobie rade, nie napisałem też że inne auta nie dają sobie rady tylko głównie w takie tereny są puszczane dafy więc to o czymś świadczy... jeszcze w naszym F2000 to była wersja automat przerobiona na manual(zmienialiśmy skrzynię) to wydech był skierowany na zbiornik wiec nie miał prawa zamarznąć

Dla Mnie w Dafie z średnią kabiną to tunel silnika jest jakieś nie porozumienie, niby wysoka kabina a niema gdzie się wyprostować. Plusem jest szerokie dolne łóżko porównywalne do tego z TGA

Zależy w którym dafie bo w 105 to poprawili i automatycznie łóżko poszło w dół w tga sam wiesz bo jeździsz jeśli chodzi o schowki to zwalili całkowicie w max budzie, zamiast tej dużej szyby mogli zrobić taką jak w wersji xlx i wtedy schowki by zrobili jak w dafie SSC a tak to wychodzą wielkością porównywalną do dafa w SC

W Tga schowki i użyte plastyki do wykończenia wnętrza to totalna porażka w porównaniu do F2000 gdzie były schowki większe nisz w Dafie SSC
Wyciszenie Tga na CR jest bardzo dobre nawet na zewnątrz silnik pracuje jak w osobówce

Czy ja wiem czy DAFy takie głośne.. Na zewnątrz może i tak, ale wewnątrz bardzo cichutkie (zarówno 95XF jak i XF105). No i moc z 95XF robi swoje.

Cytuj:

W Tga schowki i użyte plastyki do wykończenia wnętrza to totalna porażka w porównaniu do F2000 gdzie były schowki większe nisz w Dafie SSC
Wyciszenie Tga na CR jest bardzo dobre nawet na zewnątrz silnik pracuje jak w osobówce

Czy ja wiem czy w F2000 schowki są większe niż w dafie w SSC budzie możliwe, ale o schowku w dafie ssc chodzą mity że można tam wejść i się na spokojnie zmieścić(w tym środkowym) oczywiście zależy od gabarytów osoby która do niego wchodzi a co do plastików w tga to się zgodzę całkowicie, szczególnie ten plastik co jest przy tych guzikach od klimy, żal i porażka, no i plastik od zegarów który w 80% manów jest uszkodzony który może wyskoczyć na mocniejszych dołkach co do wyciszenia to też się zgodzę, gdy ojciec wsiadał na tga miał walniętą wiskozę to buczał, ale jak naprawili to cichuteńko...

Cytuj:

No i moc z 95XF robi swoje.

Mój ojciec jeździł kiedyś dafem 95 xf z 1998 roku 380 km, i jak wsiadł w 2008 na 105-410 to mówił że 380 mocniejsza była

Zacznijmy od tego, że 410 w XF105 to wielki niewypał pod względem mocy i awaryjności. Nie tylko ja tak mówię. Słyszałem to od wielu kierowców. Poza tym tak jak pisałem 95XF mają super silniki pod względem mocy. 380 jak na niecałe 400 KM ma naprawdę ładnego kopa, podobnie 430.

Cytuj:

Zacznijmy od tego, że 410 w XF105 to wielki niewypał pod względem mocy i awaryjności. Nie tylko ja tak mówię. Słyszałem to od wielu kierowców. Poza tym tak jak pisałem 95XF mają super silniki pod względem mocy. 380 jak na niecałe 400 KM ma naprawdę ładnego kopa, podobnie 430.

Nom jak na 410 to ten dafik którym jeździliśmy to był słaby, i jeszcze te pierwsze 410 i kłopoty z tym olejem.. ale teraz się poprawili, ojca kumpel ma firmę w Wyszkowie w której ma prawie same dafy(i jedną scanie która stoi) i latają na samą Rosję aż gwiżdże, i sobie chwali te auta, nie dlatego że są tanie bo wcale nie są ale bierze takie auta które będą stwarzały jak najlepsze warunki do jazdy jak i do mieszkania dla kierowcy bo kiedyś też jeździł i wie jak powinno być ułożone auto dla kierowcy

380 ma lepszy zryw. A zaś 430 lepiej radzi sobie pod górki. 380 szybciej zejdzie z obrotów podczas wspinania się, a 430 będzie się trzymał dużo dłużej. Ale start np. ze świateł 380 wymiata.

Tak 380 ladnie ciągnie nie narezkam i wcale niechce więcej moze dlatego ze nie zawsze ciągam przyczepe polecam jeszce 480km mocny i ekonomiczny

Cytuj:

Ale start np. ze świateł 380 wymiata.

No jak na pusto jestem bez kontenera to osobowki zostaja

Ale np. dzis wiozlem kontener z piachem w sumie wazylem 3100 kg i pod wieksze gorki ciezko bylo,zabraklo troche mocy,ale z gorki na hamulcu silnikowym ladnie zwalnial,prawie bez dohamowywania.

O to niezły ładunek 3100 kg jest z czym walczyć tak na powaznie pewnie cos pomyliłes ,wczoraj zrobiłem 875 km z przyczepa z czego wieksza częśc to po warmi i mazurach 23 tony no wiadomo szału niema ale i na tych drogach ciezko o jednostajną jazdę,ale daje rady