5 lipiec,kolejny dzień się rozpoczyna,wstajemy kilka minut po ósmej,jestem niezbyt wyspany,tata mówi,żebym nie wstawał,ale ja i tak swoje,nie pojechałem z nim aby spać.Tata się ubrał,następnie ja,za ciepło nie jest,zrobiliśmy sobie śniadanie i tata odpalił samochód,ruszyliśmy pod firmę.Załadunek jest na godzinę 9:00,podjechaliśmy przed firmę,tata poszedł do biura,ja poczekałem 10 minut.A więc mamy się ustawiać,tata miał nadzieję,że może pod kieszeń,nie nie będzie rozładunek boczny.A więc się ustawiamy,ja po części byłem zadowolony,bo będę mógł się nauczyć i zobaczyć jak się to robi.Zdjęcia,jak widać rozładunek właściwie na ulicy.
Wzięliśmy się do roboty,najpierw tył,oczywiście na początek wyciągnąć linkę celną,później plandeka,deski i burty,pierwszą lekcję mam za sobą.Ale na tej pierwszej lekcji to jeszcze tata większość robił.
Teraz trzeba się wziąść za przód.
Przód załadowany,następnie załadowują tył,po kilkunastu minutach towar mamy już na "pace".
To teraz plandeka musi wrócić na swoje miejsce,bierzemy się do roboty,teraz już więcej pomagałem,nawet poznałem się z drabiną.Tata oczywiście nalegał,żebym nie pomagał,"Mateusz nie brudź się,masz wakacje".A ja oczywiście i tak swoje,że muszę pomagać,z resztą świetnie się czułem to robiąc.
To teraz zdjęcia,jeszcze ostatnie poprawki,przeciągnąć przez kilka oczek linkę,schować drabinę i zaraz jedziemy.
Auto już prawie gotowe do jazdy,tata schował drabinę,umył się a ja strzeliłem zdjęcia naszemu "roburkowi" :serce3:.
Trzeba wypełnić CMR-ke,tata właśnie to robi.A tu nagle "pik pik",oo fleet manager coś napisał.Dobra sprawdzamy,mamy jechać do Oss na bazę,tam napewno przepinka,jeszcze nie wiemy gdzie.Tata zdenerwowany,mieliśmy ładny kurs na Francję,a tu do Oss.Mnie ta wiadomość ucieszyła,zobaczę Oss.Tata też później to stwierdził.
Tata odświeża oddech.
Gotowi do startu,maszyna ruszyła.
Jeszcze zatrzymujemy się na "siusiu".
Przebijamy się przez Enschede,zmierzamy do autotrady,słuchając głosu "Kasii".
Rowerzyści,jak już jestem przy tym to muszę wam powiedzieć,że bardzo mi się podoba to co jest w Holandii,mianowicie mowa tu sieci ścieżek rowerowych.Szkoda,że w Polsce nie mamy czegoś takiego.
"Skręć w prawo następnie pojedź drogą ekspresową" do królestwa Vos'a.Za chwilę wjedziemy na autostradę numer 35,kierujemy się na Amsterdam.
Autostrada,no to teraz tempomat na 90 km/h.
O po prawo mamy fabrykę piwa. :beer2:
Zerknięcie na kilometraż.
Ciekawe autko nas wyprzedziło.
A co po prawej stronie autostrady ? Mamy wodę i czerwone światło.
Chmurzy się,czyżby miało być to samo co wczoraj ?
Teraz będziemy odbijać na autostradę numer 1.Na Amsterdam,Deventer.
Patrzymy w lusterko.
Pusto się zrobiło,nie na długo.
Scania nas bierze,królowa szos. :zolnierz:
No to się rozpadało,niestety.
Patrzymy co jedzie w drugą stronę,mobile się wyprzedzają,ja też chcę kogoś wyprzedzić.
Dawaj dawaj kolego ciągnij tu do przodu,wyprzedają nas.
"RiKolot leci".
Zjeżdżamy na stację wyrzucić śmieci.Wiem przecież można to było zrobić później,po co się zatrzymywać ? Reklamówka była pełna,nieprzyjemny zapach ogarniał kabinę,było zagrożenie wypadnięcia śmieci z reklamówki.
Z powrotem na autostradzie,do Amsterdamu 115 km.
Trzeba znów sprawdzić co tam po prawej stronie,ano krówki mamy z prawej.
Nasi ciągną osobowe.Tylko,że nie jadą w stronę Polski. :nie2:
Kolejny most.
Zjeżdżamy na autostradę numer 50,my kierujemy się na Arnhem.
A tu filmik,na którym ukazane jest wjeżdżamy.
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=Qh1rwcOiEkc <<<
Jesteśmy już na A50.
Mmmmmm,piękne Volvo.
Przystanek autobusowy ?
Skrzyżowanie A12 z A50.My na razie prosto na Nijmegen,Eindhoven,Utrecht.Na drugim zdjęciu Mercedes-Benz Citaro,który zjechał na Arnhem a na trzecim Volvo NH12.
Wyprzedzają nas wyprzedzają,ale my "hajsterkampa" też bierzemy.
Jadziemy,jadziemy.
Teraz odbijamy na prawo,na A50,kierunek Rotterdam,Eindhoven,Nijmegen.
Vos Vos Vos ! :zakochany06:
"Dzikusek".
Następny most.
Salon Porsche,mogliby taki we Włocławku zbudować.Na drugim zdjęciu mamy Scanie a na trzecim przejeżdżamy obok parkingu i stacji "Weerbroek"a właściwie do niej dojeżdżamy.
Cip Cip! Vos jadzie ! :zakochany06:
Kolejne spotkanie się autostrad,tym razem możemy odbić w prawo i jechać drogą A15 na Rotterdam,albo jechać prosto drogą A50 a zarazem A73 na Eindhoven,Nijmegen,Venlo.
Piękna Scania.
Most wiszący,mmmmm.
A50 i A73 się rozłączają,my jedziemy autostradą numer 50,na Eindhoven i 's-Hertogenbosch a w prawo na A73 do Nijmegen,Venlo,Koln i na N322 do Druten.
Ahhh Daf XF 105 SSC.
Zerknięcie na kilometraż,niedługo będziemy w królestwie Vos'a.
Jedzie pociąg z daleka,na nikogo nie czeka...
Kolejny most.
17 kilometrów do Oss ! :spoko:
Pędzimy pędzimy.
Za 400m zjazd na Oss.
Już już zaraz zjeżdżamy,również mamy tu skrzyżowanie autostrady numer 50 z autostradą numer 59,a my będziemy odbijać na N329,drogę prowadzącą do dzielnicy przemysłowej w Oss.Autostrada numer 50 kieruję się na Uden,Eindhoven,z kolei A59 na 's-Hertogenbosch.
Na światełkach dajemy w prawo.
Mobilki pauzę rysują.
Kolejne światełka,na których my prosto,prosto jedziemy,na lawecie przed nami Ferrari,może dla szefostwa Vos'a.
Świetna Scania :serce3: ale "Roburek" też ładny,CF również ładny.
Przejazd kolejowy.
Viosiu Vosiu jedzie. :serce3:
Na skrzyżowaniu przy Norbert Dentranssangle dajemy w lewo.
Za chwilę będziemy na miejscu.
Serwis Dafa.
Samochód zza oceanu.
Nie skręciliśmy w ulicę w którą powinniśmy skręcić,jedziemy zawrócić.
Już na właściwej drodze,teraz to będą same Vos'y. :zakochany06:
Ahhhh :zakochany06:
Tata już zdenerwowany,niedługo będzie go czekała przepinka "kontenerów".Póki co mamy jechać na sprawdzenie kontenerów.Następnie na umyć auto,po umyciu mamy jechać zdjąć kontenery,i czekać jak przyśle zlecenie.A tak po za tym to Królestwo Vos'a wita.
Tu się sprawdza zabudowy BDF.Tata w tym czasie poszedł do biura,a ja włączyłem grę.
Euroady,myślałem,że to co stoi w Mińsku Mazowieckim,to jest cały Euroad,a tu proszę w Oss to samo.Nie wiedziałem,że Euroad to była taka potęga.
Teraz jedziemy na myjnię.
Dotarliśmy do celu,ładne mają łódki ?
Szczególnie ta druga ładna.
Po umyciu się jedziemy teraz zdjąć kontenery,w tym czasie dostaliśmy zlecenie,zdejmujemy te i zakładamy inne.A z tamtymi jedziemy do Rotterdamu,do portu rozładować.Tata oczywiście zdenerwowany,że czeka nas przepinka.Na tym filmiku jest przedstawiony przejazd od myjni do strefy kontenerów.Nawiązując do tego co mówi tata,okazało się to nieprawdą,pauzę można kręcić za bramą,nie trzeba przed.
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=_xKfcI6EsdQ <<<
Na tym filmiku wjeżdżamy w rajkę,aby zdjąć kontenery.
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=GQHvSdyJ2Rk <<<
Teraz zdjęcia.
To są te kontenery,które mamy zabrać,jeszcze nie wiem,że to te.
"Roburek ogórek". :serce3:
Dzień Dobry to ja to ja. :zolnierz:
Tata poszedł szukać kontenerów.
Nowe Scanie.
Dobra już wiemy,które kontenery mamy wziąść,hmm ale coś jest nie tak brama nie chce się otworzyć.Tata poszedł do Holendra zapytać,on powiedział,że to specjalna strefa,a jest to strefa z ładunkami narażonymi na kradzież.Wyjechaliśmy stąd i pojechaliśmy podpytać kolegę.Kolejna rzecz,która denerwuje tatę,że nie możemy otworzyć bramy,mamy już dwa powody zdenerwowania.A teraz filmiki.
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=kY9s6V-htFM <<<
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=dKyyDf3vDg0 <<<
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=gjwk9bkldLE <<<
Wszystko się wyjaśniło,kolega pomógł,tata napisał do fleet'a.Musiał on tacie uaktywnić kartę,aby mógł wjechać na tą strefę,ale najpierw musiał iść jeszcze do biura i dopiero.Mimo tych utrudnień wreście udało nam się wjechać na tą strefę.Musieliśmy trochę poczekać,więc ja zrobiłem zdjęcia "roburka" i zrobiliśmy sobie obiad.
Leczo,pycha.
Fleet napisał,że karta już aktywna,okej jedziemy po kontenery,teraz zapraszam do filmiku.
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=FeNePIzaO8E <<<
To teraz zdjęcia z przepinki.
Mercedes-Benz Actros 6x6
Jeszcze dwa filmiki z tych manewrów.
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=ygfXuw6Yoq8 <<<
>>>
http://pl.youtube.com/watch?v=byEPDfUy3CI <<<
Kontenery już mamy na sobie,teraz jedziemy się ustawić,aby kręcić pauzę,do Rotterdamu nie jest daleko,rano sobie wyruszymy na rozładunek.Zaczęliśmy rozmowę z kolegą z "Roburka" obok,później podjechał Vosiak Manem Tga XXL czy nie chcemy jechać do sklepu,tata z kolegą pojechali a ja włączyłem sobie grę,zrobiłem zdjęcia w środku.Co tam Kenwood,radio Daewoo to jest coś.
Na tym etapie kończą się zdjęcia,filmiki z tego dnia.Tata przyjechał,później dojechał też "roburek" i dojechały dwa Many Tga XXL,było nas 7,i zaczęła się rozmowa,śmiech przez długi czas,i wspólna kolacja.Po 23:00 położyliśmy się spać,czekała nas pobudka,jeszcze później odwiedziłem Toy Toy w tej strefie za bramą gdzie są kontenery,muszę wam powiedzieć,że luksusowy,jakby ktoś tam kiedyś u Vos'a jeździł,i jakby stał w Oss,to polecam polecam. :spoko:
Koniec,mam nadzieję,że się podobało.Zachęcam do wyrażania swoich opinii.
W kolejnej części : rozładunek w Rotterdamie i kolejny załadunek.
Następna część ukażę się w następny weekend.
Jeśli chcesz zobaczyć więcej zdjęć,a może chcesz mieć któryś filmik na dysku ? Napisz na PW,GG.
Pozdrawiam.
Tą część dedykuję Czołgiemu,bo on jest kochany i bolał go brzuch.