Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 16 lut 2011, 23:37

Cytuj:
Siema jestem nowym użytkownikiem. Trochę tak tych ustaw nie rozumiem i jak możecie to wytłumaczcie tak po chłopsku :D
Powiedźcie mi tak:
Od ilu lat mogę robić kategorię C (chodzi o wiek) i chodzi mi o pełny wymiar godzin tzn.280 i czy np. jeśli można robić je od 18 lat jeśli ma się zdane kategorie B. I jeżeli zdam na kategorię C czy od razu mogę zacząć prace w wieku 18 lat. Jakie są koszty prawa jazdy na kategorię C. Z góry dzięki na odpowiesz i oczywiście na nią czekam. :)
Życzę powodzenia w znalezieniu roboty na C w wieku 18 lat. Koszty są takie, że z kieszonkowego nie uzbierasz. :twisted: Jak dysponujesz już takimi pieniędzmi to lepiej o studiach pomyśl a nie o zawodowym prawku.
Gdzie wam się tak ludzie śpieszy, co ? Zamiast prowadzić zajebiste życie studenta, cieszyć się młodością to wy chcecie zapie*****ć za kółkiem.
Też byłem taki napalony ja Ty na ten zawód ale naszczęście mi przeszło, czego i tobie życzę bo nie warto sobie w tym bagnie młodości utopić.


Post Wysłano: 17 lut 2011, 0:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 sty 2011, 14:01
Posty: 184
Samochód: Partner 1.6 HDI, MB Coupe 3.0 24V
Lokalizacja: Wasilków

Cytuj:
Cytuj:
Siema jestem nowym użytkownikiem. Trochę tak tych ustaw nie rozumiem i jak możecie to wytłumaczcie tak po chłopsku :D
Powiedźcie mi tak:
Od ilu lat mogę robić kategorię C (chodzi o wiek) i chodzi mi o pełny wymiar godzin tzn.280 i czy np. jeśli można robić je od 18 lat jeśli ma się zdane kategorie B. I jeżeli zdam na kategorię C czy od razu mogę zacząć prace w wieku 18 lat. Jakie są koszty prawa jazdy na kategorię C. Z góry dzięki na odpowiesz i oczywiście na nią czekam. :)
Życzę powodzenia w znalezieniu roboty na C w wieku 18 lat. Koszty są takie, że z kieszonkowego nie uzbierasz. :twisted: Jak dysponujesz już takimi pieniędzmi to lepiej o studiach pomyśl a nie o zawodowym prawku.
Gdzie wam się tak ludzie śpieszy, co ? Zamiast prowadzić zajebiste życie studenta, cieszyć się młodością to wy chcecie zapie*****ć za kółkiem.
Też byłem taki napalony ja Ty na ten zawód ale naszczęście mi przeszło, czego i tobie życzę bo nie warto sobie w tym bagnie młodości utopić.
Nie każdy chce się uczyć, niektórzy po prostu kochają to co robią, ja nie chce siedzieć za biurkiem, bo mnie to nie kręci. Jak siedzę ciągle w jednym miejscu to dostaje [wycenzurowano] ;D Trzeba robić to co się lubi, najwidoczniej nie byłeś stworzony do bycia kierowcą trucka ;D

_________________
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...


Post Wysłano: 17 lut 2011, 19:18

Mylisz się kolego i to bardzo. Znam wielu po studiach którzy pracują jako kierowcy i kilku z nich jeździ nawet na międzynarodówce. Lepiej mieć magistra i siedzieć za kółkiem niż go nie mieć. Nikt Ci nie karze pracować za biurkiem po studiach ale same studia to jest zajebista rzecz. Za 20 lat będziesz żałował, że całą swoją młodość gniłeś za kółkiem. Nie będziesz miał ani młodości ani wykształcenia. Trzeba myśleć trochę przyszłościowo bo teraz to tylko Ci się wydaje, że jesteś stworzony do bycia kierowcą. Nie wystarczy robić to co się lubi, trzeba to jeszcze robić z głową.


Post Wysłano: 17 lut 2011, 20:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Cytuj:
Mylisz się kolego i to bardzo. Znam wielu po studiach którzy pracują jako kierowcy i kilku z nich jeździ nawet na międzynarodówce. Lepiej mieć magistra i siedzieć za kółkiem niż go nie mieć. Nikt Ci nie karze pracować za biurkiem po studiach ale same studia to jest zajebista rzecz. Za 20 lat będziesz żałował, że całą swoją młodość gniłeś za kółkiem. Nie będziesz miał ani młodości ani wykształcenia. Trzeba myśleć trochę przyszłościowo bo teraz to tylko Ci się wydaje, że jesteś stworzony do bycia kierowcą. Nie wystarczy robić to co się lubi, trzeba to jeszcze robić z głową.
W tą zimową porę podpisuje się pod każdym kolegi słowem :)

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 03 mar 2011, 21:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lut 2011, 19:24
Posty: 3
GG: 2194206

To jest każdego wybór jak sobie życie ułoży. Nie każdy pójdzie na studia... Każdy ma jakiś cel nie koniecznie tylko studia a potem praca.W firmie, której pracuje mój ojciec jest parę osób po studiach i mówią, że wolą jechać niż siedzieć za biurkiem. A jeżeli chodzi Ci o koszty to ja w tym problemu jak dla siebie nie widzę bo wystarczy,że pracowałem w wakacje i na te sobie wyjadę i będę miał kasę na opłacenie prawka itp. :lol: :D


Post Wysłano: 03 mar 2011, 22:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 kwie 2009, 15:22
Posty: 59
Samochód: Solaris Urbino
Lokalizacja: Grudziądz

Moim zdaniem.. tak jak nie kazdy nadaje sie zeby zostac kierowca tak nie kazdy nadaje sie na to, zeby isc na studia.. Rozni sa ludzie, roznie podatni na wiedze, niektorzy moze nawet odporni(nie chce nikogo urazac). Od dosyc dawna mam taki poglad na swiat, ze w zyciu juz chyba raczej musi byc tak, ze jeden zapier* zeby drugi nie musial i by zylo mu sie lepiej.. To indywidualna sprawa kazdego czlowieka, jak pokieruje swoim zyciem.. Kolega ma checi, ma pieniadze wiec niech inwestuje w siebie.. Zawsze moze isc na studia jesli znudzi mu sie jazda ciezarowka. Grunt, ze mysli o przyszlosci a nie o pierdołach.

Szczerze mowiac gdybym mial wybierac to wolalbym isc do pracy po szkole sredniej niz isc na studia po to, by studiowac a nie po to, by sie uczyc. Wiadomo.. moze byc fajnie, sa koledzy, kolezanki i imprezy.. ale w koncu koledzy pokoncza szkoly, uloza sobie zycie i drogi sie rozejda.. Wtedy mozna zostac z niczym..(no moze ewentualnie z alimentami :mrgreen: ).

_________________
B : jest (2010)
C: jest (2011)
C+E: jest (2011)
KWP: jest(2013)


Post Wysłano: 04 mar 2011, 20:40

Cytuj:
Każdy ma jakiś cel nie koniecznie tylko studia a potem praca.W firmie, której pracuje mój ojciec jest parę osób po studiach i mówią, że wolą jechać niż siedzieć za biurkiem. A jeżeli chodzi Ci o koszty to ja w tym problemu jak dla siebie nie widzę bo wystarczy,że pracowałem w wakacje i na te sobie wyjadę i będę miał kasę na opłacenie prawka itp.
Myślisz, że po studiach można tylko za biurkiem siedzieć ?! I różnica jest taka, że oni mają studia i mają alternatywe. Życie jest nieprzewidywalne. Żeby jeździć to trzeba mieć do tego zdrowie. Nie każdy ma wieczne zdrowie i czasem może się okazać, że po 30 latach jeżdżenia, trzeba będzie faktycznie zmienić robote.

Cytuj:
Zawsze moze isc na studia jesli znudzi mu sie jazda ciezarowka.
Oczywiście, że może ale tego nie zrobi bo mu się nie będzie chciało. Jeżeli nie idziesz za ciosem po maturze to im dłużej zwlekasz tym bardziej masz pewność, że na studia już nie pójdziesz. Na rynku jest więcej kierowców niż miejsc pracy. Jeżeli pracodawca będzie miał wybór między dwoma kierowcami z papierami, bez doświadczenia ale jeden ze studiami a drugi bez, to jak myślisz kogo weźmie ? Zapewne wyjdzie z założenia "uczyć się nie chciało to robić też nie" bo kto normalny pcha się w to g*wno z własnej nie przymuszonej woli, nie zwracając uwagi na swoją przyszłość.
Cytuj:
Grunt, ze mysli o przyszlosci a nie o pierdołach.
Gdyby o niej myślał to by go tu nie było.
Cytuj:
Od dosyc dawna mam taki poglad na swiat, ze w zyciu juz chyba raczej musi byc tak, ze jeden zapier* zeby drugi nie musial i by zylo mu sie lepiej..
Często zapie**la na własne życzenie. Najlepiej mówić, że jest źle i nie robić nic w tym kierunku.
Cytuj:
Moim zdaniem.. tak jak nie kazdy nadaje sie zeby zostac kierowca tak nie kazdy nadaje sie na to, zeby isc na studia.. Rozni sa ludzie, roznie podatni na wiedze, niektorzy moze nawet odporni(nie chce nikogo urazac).
Jak czytam takie pierdoły to głowa mnie boli. Kierowca to nie ksiądz i nie musi czuć powołania do tego co robi. Kierowcą może być każdy. Jeden lepszym a jednen gorszym. Jak już pisałem, znam wielu ludzi którzy mieli ambitne plany, skończyli studia i z przymusu zaczęli jeździć. Choć wcale nie czuli do tego "powołania" a i tak szukają cały czas możliwości, żeby się z tego wyrwać.

Już więcej nie będę się rozpisywał. Życie niektórym wyprostuje poglądy i sami zobaczą, że robota to nie wszystko. Życzę wam tylko, żeby nie było za późno na zmiany...


Post Wysłano: 26 wrz 2012, 14:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 maja 2012, 17:31
Posty: 125
Samochód: jaki popadnie jaki w rączki wpadnie

Długo sie zastanawiałem co robić... Mam 18 lat lubie jezdzić ale jak już tu starsi koledzy podkreślali, trzeba korzystać z życia za młodu, a nie siedzieć za kierownicą o 5 rano w poniedziałek i zastanawiać sie czy kontrola wykryje alkohol czy nie. A wgl to najpierw trzeba robote mieć w wieku 18 lat to nie łatwe. Zdecydowałem iż zrobie sobie prawko kat C ale z KW zrezygnuje, ponieważ małe szanse na prace, maturka w tym roku, później może studia (zaoczne jakieś) A prawko zawsze sie przyda tym bardziej że w miejscowości jest firma transportowa i może by mi sie kiedyś dostało przejechać ukochanymi truckami (tak od czasu do czasu na pusto).

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało mi sie że tylko to chce robić ale przemyślałem wszystko- kierowca to nie złota praca.

Pozdrawiam


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: