zapewne to auto na zdjęciu było przez pierwszy okres dla właściciela - kierowcy obiektem może nie uczuć, ale większego zainteresowania, dbałości, ale później stało się zwykłym narzędziem pracy związanym przyzwyczajeniem.
tak samo jak małżeństwo.
Szkoda by mi Cię trochę było (a Twojej żony tym bardziej) jesli piszesz z własnych doświadczeń i tkwisz w malżeństwie tylko z przyzwyczajenia...
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 5 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę