wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

[Ogólne] Połączenie ciągnika siodłowego z naczepą
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=1672
Strona 2 z 5

Autor:  Kajos [ 21 kwie 2006, 9:43 ]
Tytuł: 

MaTi naczepa niema silowniko takich jak auto.
Gdy jest jescze powietrze to silowniki chamuja ,ale gdy przyczepa dlugo bedzie stala to powietrze zejdzie i chamulce poszcza.
Dlatego najbezpieczniej jest polozyc kliny lub zaciagnac chamulec postojowy taka korba ktora poprzez linke zaciaga silowniki.
Ja gdy przyjade na firme z towarem (24-25T)to zawsze podkladam kliny chociarz chamulce mam sprawne ,z powodu lekkiego pochylenia placu.
Taki cierzar moze juz popchac auto jak powietrze zleci i sa slabe sprezyny na silownikach.
Wole spac spokojnie :)

Autor:  Cyryl [ 21 kwie 2006, 10:24 ]
Tytuł: 

Cytuj:
... i chamulce poszcza...
chmulce poszczą tylko podczas Wielkiego Postu, Ramadanu i w czasie Paschy.

Autor:  łukasz [ 21 kwie 2006, 11:54 ]
Tytuł: 

Hehe dobre CYRYL.....Tylko panowie ustrzegajcie się takich błędów-hamulce...Wiecie zapewne o co chodzi...Pozdro :D

Autor:  oski1234 [ 21 kwie 2006, 20:05 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Najlepiej niech podjedzie pod naczpe i wciśnie T...
:twisted: :twisted: :twisted: Tak było by najłatwiej :twisted: :twisted: :twisted:

Ale był już napisany najlepszy sposób do zapinania zestawu i niema się już co nad tym rozwodzić :P

Autor:  tomikier [ 25 kwie 2006, 14:55 ]
Tytuł: 

Ja uważam że jeżeli ktoś robi prawo jazdy to powinien się interesować tym co jest wymagane na egaminie. Wiadomo że wymaga się zdolności zaczepiania i odczepiania naczepy od ciągnika i jeżeli gość z którym się jeździ podczas kursu nam tego nie pokarze to trzeba mu o tym przypomnieć- przecież płacimy mu za to że nas uczy. Wiem, gość o którym mówię sam powinien o tym pamiętać, ale cóż ludzie dzisiaj są dosyć przemęczeni (żeby nie powiedzieć- leniwi). I chociaż mamy dzisiaj prawa wolnego rynku to ja mam wrażenie że niektóre szkoły jazdy (nie wiem czy to dobre określenie) poza wymianą samochodów nie robią nic, a to sprawia wrażenie jak gdyby nadal były lata 80-dziesiąte ubiegłego wieku.

Autor:  Cheester [ 25 kwie 2006, 21:05 ]
Tytuł: 

Widze kolego Tomiker ze jestesmy z tego samego miasta. W Lublinie na egzaminie na C+E nie zczepia sie ciagnika z naczepa. Sprzega sie stara ktorym zdaje sie egzamin na C do przyczepy ktora zdaje sie na T. Uwazam ze takie rozwiazanie jest latwiejsze. Oczywiscie moge sie mylic bo narazie nie robilem ani tego ani tego. Na ten temat niech wypowiedza sie koledzy ktorzy mieli z tym do czynienia :) Ja narazie sprzegalem tylko traktor z przyczepa :U Pozdrowienia.

Autor:  Pazdz [ 25 kwie 2006, 21:16 ]
Tytuł: 

Czyli w Lublinie na kat. C+E zdaje się z przyczepą z przednią osią kierowaną?

Autor:  marcinp1985 [ 25 kwie 2006, 21:28 ]
Tytuł: 

Ja to pierszo słyszę że zdaje się egzamin na C+E , ciągnikiem z naczepą.Tak na prawdę jest?

Autor:  Cheester [ 25 kwie 2006, 21:42 ]
Tytuł: 

Pazdzioch dobrze ze zapytales bo nie wyrazilem sie dosyc jasno. U nas plac i miasto robisz ciagnikiem z naczepa ale sprzeganie robisz starem ze zwykla przyczepa z przednia osia kierowana.

Autor:  mario [ 26 kwie 2006, 11:28 ]
Tytuł: 

Więc dodam troszke od siebie, w Lublinie na kat. C zdaje sie "star-manem" jedną z pierwszych wersji, na kat. CE sytuacja wygląda tak że stoi ten sam "starman" spięty w ruską przyczepą rolniczą, która jest węższa od samochodu jakieś 0,5 metra a w dodatku niższa, później po kolei odpina sie przewody i czyni inne czynności(bardzo są wrazliwi na kolejnośc poszczególnych operacji)
nastepnie odjazd od przyczepy ,parkowanie obok, nastepnie podjazd pod przyczepe i cofanie, przyczepa jak wspomniałem jest innych wymiarów niż paka stara więc widać niewiele,(niestety w rygiel trzeba "ciutke" mocniej stuknąć bo czesto nie zaskakuje, potem czynnosci podpinania przyczepy, jak już mamy to za sobą(przechodzi jakieś 30% za 1 razem) idziemy na tor manewrowy gdzie czeka na nas star 1142 z naczepą jednoosiową z zasławia, rzut oka na zestaw i lepiej żeby to byłą porządna runda wokół zestawu bo patrzą na to, potem rundka po placu i mieście łatwo nie jest podobno 20 % zdaje za pierwszym razem... to tak tytułem optymizmu;)

Autor:  tomikier [ 26 kwie 2006, 12:07 ]
Tytuł: 

W swoim ostatnim poscie nic nie mówiłem na temat egazminowania kandydatów na kierowców w Lublinie, tak się składa jednak, że właśnie robie prawo jazdy kategorii Ci jutro mam ostatni wykład wszystkiego dowiem się dokładnie jak to jest z kategorią CE bo tu, przyznam się niewiele wiem (kategorie C zdaje się na star-man'ie- wszystko jest chyba jasne i klarowne). Podtrzymuje jednak wszystko co napisałem wcześniej.
Pozdrawiam wszystkich z Lublina i okolic.

Autor:  Cheester [ 26 kwie 2006, 19:07 ]
Tytuł: 

Tomiker ja juz jestem po kursie na C i za 2 tygodnie egzamin. Zobaczymy jak to pojdzie. Mario a Ty juz zrobiles C+E??????

Autor:  łukasz [ 27 kwie 2006, 10:18 ]
Tytuł: 

Ja także jestem po kursie na C i mam egzamin 12.05.... :D U nas C+E robi się sprzęganie Star-em 1142+2 osiowy tandem,a na miasto wyjeżdża się STAR-em(tym nowym Staro-Manem...) też z 2 os. tandemem...... :D

Autor:  Tomek_ [ 27 kwie 2006, 10:55 ]
Tytuł: 

Stanowisko Ministerstwa Infrastruktury w sprawie sposobu wykonania zadań sprzęganie i rozprzęganie w czasie egzaminu państwowego na prawo jazdy.

Mając na uwadze wynikającą z zapisów rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 14 grudnia 2001 r. w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów (Dz. U. z 2001r. nr 150 poz. 1681 z późn. zm.) kolejność wykonywania zadań na egzaminie państwowym z której wynika, że pierwszym wykonywanym zadaniem jest zadanie sprzęgania w ocenie Ministerstwa Infrastruktury aby usprawnić wykonywane w trakcie egzaminu czynności i umożliwić jednolitą ocenę wykonywanych zadań sprzęgania i rozprzęgania dopuszczalne jest przyjęcie, poniższego sposobu postępowania:

Przyjęte założenia do wykonywania zadania

Przed rozpoczęciem egzaminu pojazd jest sprzęgnięty z przyczepą. Przyczepa i pojazd są przygotowane do dokonania rozprzęgnięcia.

Zasady podstawowe:

1. Kolejność wykonywania zadań przez kandydata na kierowcę:

a) rozprzęganie przyczepy (pozycja końcowa - pojazd obok przyczepy)

b) sprzęganie przyczepy z pojazdem (pozycja wyjściowa - pojazd obok przyczepy),

c) wykonanie manewrów na placu manewrowym zgodnie z zasadami zawartymi w § 9 instrukcji przeprowadzania egzaminów państwowych,

d) po prawidłowo wykonanych manewrach określonych w literze c) osoba szkolona wykonuje zadania w ruchu miejskim,

UWAGA! Zaleca się aby WORD zapewnił rękawice ochronne

2. Sprzęganie i rozprzęganie wykonywane jest przez osobę egzaminowaną.

3. Wszystkie czynności powinny być wykonane z odpowiednią starannością i zachowaniem zasad BHP.

4. W trakcie wykonywania sprzęgania i rozprzęgania, osoba egzaminowana może opuszczać pojazd silnikowy. Każde opuszczenie pojazdu powinno wiązać się z zaciągnięciem hamulca awaryjnego.

5. Dopuszcza się w czasie wykonywania sprzęgania i rozprzęgania stosowanie przez osobę egzaminowaną pomocy w postaci umieszczania tyczek i pachołków ułatwiających zlokalizowanie położenia pojazdów, haków i zaczepów.

6. Osoba egzaminowana podczas dokonywania sprzęgania i rozprzęgania nie musi zapinać pasów bezpieczeństwa. (zapinanie i rozpinanie pasów bezpieczeństwa w trakcie kiedy istnieje konieczność kilkukrotnego wsiadania i wysiadania z pojazdu, oraz w trakcie jazdy do tyłu spowoduje jedynie wydłużenie całego procesu wykonania zadania).

Generalną zasadą jest sprawdzenie umiejętności dokonania prawidłowego połączenia i rozłączenia przyczepy z pojazdem silnikowym, a nie równoległości, czy współosiowości podjazdów w czasie manewrów.

Czynności podczas rozprzęgania (zespół pojazdów jest sprzęgnięty)

1. Zaciągnięcie hamulca awaryjnego pojazdu silnikowego i unieruchomienie silnika pojazdu

2. Zabezpieczenie pojazdu silnikowego i przyczepy przed samoczynnym przemieszczeniem się (przy użyciu klinów lub hamulca postojowego)

3. Odłączenie przewodów elektrycznych i hamulcowych we właściwej kolejności (zabezpieczenie ich przed zabrudzeniem - włożenie do uchwytów)

4. Wysunięcie podpory przyczepy i ustawienie przyczepy na podporze (jeżeli zaczep przyczepy jest wyposażona w podporę)

5. Rozłączenie pojazdu z przyczepą (odjechanie pojazdem)

6. Ustawienie pojazdu obok przyczepy.

Czynności podczas sprzęgania

1. Podjazd pojazdem silnikowym przed przyczepę,

2. Cofnięcie pojazdem silnikowym w kierunku przyczepy w sposób umożliwiający dokonanie sprzęgnięcia.

3. Regulacja wysokości zaczepu przyczepy. (w przypadku gdy konstrukcja przyczepy to umożliwia)

4. Dokonanie, w zależności od rodzaju pojazdu, połączenia zaczepu przyczepy z hakiem lub zaczepem pojazdu silnikowego, oraz zabezpieczenie zespołu przed rozłączeniem. (kategoria C+E - uderzenie hakiem pojazdu w zaczep przyczepy do momentu gdy sworzeń haka wpadnie w ucho zaczepu przyczepy lub w przypadku naczepy podjazd siodłem pod odpowiednio ustawiony zaczep naczepy; B+E, D+E nałożenie zaczepu przyczepy na hak holowniczy pojazdu ciągnącego)

5. Po sprzęgnięciu pojazdów osoba egzaminowana dokonuje:

- podłączenia do pojazdu silnikowego przewodów elektrycznych przyczepy (przewód elektryczny nie może dotykać drogi i nie może ulec zerwaniu lub rozłączeniu w czasie jazdy - do podłączenia przewodu elektrycznego powinno nastąpić wyłączenie silnika pojazdu)

- podłączenie przewodów hamulcowych przyczepy na zasadach opisany powyżej (nie dotyczy przyczep z hamulcem najazdowym).

- sprawdzenie działania świateł przyczepy. (Egzaminator informuje osobę egzaminowaną o działaniu lub nie działaniu świateł pojazdu silnikowego i przyczepy).

- podniesienie podpory zaczepu przyczepy i zabezpieczenie jej przed uszkodzeniem w trakcie jazdy, lub zwolnienia blokady wysokości zaczepu przyczepy (jeżeli zaczep przyczepy jest wyposażony w podporę)

- zwolnienie hamulca postojowego przyczepy (jeżeli jest w niego wyposażona - egzaminator powinien rozpoczynając egzamin poinformować zdającego czy przyczepa jest wyposażona w taki hamulec)

- sprawdzenie i ewentualne ustawienie korektora siły hamowania (jeżeli istnieje)

Kryteria oceny:

Zadania zostają nie zaliczone jeżeli

1. osoba spowoduje bezpośrednie zagrożenie mogące skutkować uszkodzeniem pojazdu silnikowego, przyczepy oraz osób znajdujących się na placu manewrowym.

2. przed opuszczeniem pojazdu nie został zaciągnięty hamulec awaryjny pojazdu
Czas wykonania zadania:

W ocenie Ministerstwa Infrastruktury na wykonanie zadań sprzęgania i rozprzęgania powinno wystarczyć 15 minut.

Autor:  HitmaN [ 27 kwie 2006, 20:26 ]
Tytuł: 

Wsztstko ładnie i piekne opisane mam tylko jedno pytanie.
Cytuj:
3. Odłączenie przewodów elektrycznych i hamulcowych we właściwej kolejności
Jaka to jest kolejność ?

Autor:  MAN [ 01 maja 2006, 8:45 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Wsztstko ładnie i piekne opisane mam tylko jedno pytanie.
Cytuj:
3. Odłączenie przewodów elektrycznych i hamulcowych we właściwej kolejności
Jaka to jest kolejność ?
Najpierw elektryczne potem od powietrza

Autor:  Sewex [ 03 maja 2006, 21:17 ]
Tytuł: 

HEHE JA jak zadawałem na C to mi instruktor powiedział że: "Telewizor mi sie spalił muszę kupić nowy" :):) hehe i tyle było mego zdawania, z placu wyszłem potem lipa:) POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SZCZEŚCIA
ale za to za 2 razem zadałem :) hehHEH :):):

Autor:  tomikier [ 03 cze 2006, 18:31 ]
Tytuł: 

Trzeba pamiętać o tym, że podczas zaprzęgania przyczepy (naczepy) należy w pierwszej kolejności podpiąć przewody powietrzne a następnie przewody elektryczne, następnie podczas wyprzęgania przyczepy (naczepy) należy najpierw odpiąć UWAGA! przewody elektryczne a dopiero później powietrzne. Myślę, że jest robi się tak po to, by przyczepa (lub odpowiednio- naczepa) była jak najdłuższy czas zabezpieczona od stoczenia się. Wiele osób oblewa właśnie przy wykonywaniu tych czynności mimo iż mają odpowiednie zdolności żeby zdać tzw. plac i miasto.

Autor:  Jumbo [ 18 lip 2006, 4:04 ]
Tytuł: 

nie moge pojąć ze kolege na kursie jazdy tego nie uczyli CO TO ZA SZKOŁA ???????



POZDRAWIAM

Autor:  Coolio [ 18 lip 2006, 12:14 ]
Tytuł: 

Pisalem juz chyba w poscie o PAWTRANS-ie na temat zdolnosci niektorych kursantów, a po zdaniu egzaminu kierowcow. W osrodku, w ktorym ja robilem najpierw B pozniej C; C+E, a teraz A i D praktyczna nauke prowadzi moj kolega, ktory to jezdzil i na autobusach sporo czasu i okolo 7 lat byl w Iraku na kontrakcie, a teraz od przeszlo 10 lat szkoli przyszlych kierowcow i to co czasami widze to poprostu zwrocic kase kursantowi i powiedziec, ze sie nienadaje bo jak niema sily rozpiac zamka siodla, czy rygla zaczepu to niebedzie mial sily wykonac pozostalych innych czynnosci przy samochodzie. Wg. mnie osoba, ktora przystepuje do kursu na kategorie zawodowe powinna wykazac minimum wiedzy na temat budowy i funkcjonowania samochodu ciezarowego czy autobusu. Bedac kiedys na placu u wyzej wspomnianego kolegi sam na wlasne oczy widzialem i uszy slyszalem jak koles szukal zbiorniczka plynu hamulcowego i to juz byl drugi dzien poszukiwan bo mial sie dowiedziec gdzie w ciagniku siodlowym moze byc plyn hamulcowy to poprosu wola o pomste do nieba. Co do OSK sa lepsze i gorsze ze wzgledu na wykwalifikowanie kadry pracowniczej i posiadany sprzet, w moim miescie sa instruktorzy na C,C+E,D, ktorzy to nigdy zawodowo nie pracowali jako kierowcy, a jedynie posiadali stosowne kategorie zrobili kurs instruktora i teraz niby sa wykwalfikowani do szkolednia przyszlych kierowcow, ale co z tego jak ta wiedza i doswiadczenie jest bardzo ubogie, a praktycznie znikome to samo tyczy sie rowniez wiekszosci egzaminatorow w WORD-ach.
Dziwnie jest dla mnie to iz koledzenie pod czas kursu nie zademonstrowano spinania rozpinania zestawu bo jest na to przewidziane bodajze 2h i jest to jeden z etapow szkolenia, ale zarazm jest to nieujednolicone i instruktorzy ucza aby podnosic ciagnik do gory o kilka cm podstawic kliny i dopiero opuscic lapy rozpiac przewody i sioodlo, odjechach ok 0,5m od sworznia opuscic konia do pozycji "do jazy" i ustawic sie obok naczepy, ale egzaminatorzy za taki sposob rozpinania oblewali zdajacych wlasnie za podnoszenie konia do gory przed rozpieciem bo wg nich niema takiej potrzeby i wystarczy lapy opuscic az opra sie o ziemie i wykonoac pozostale czynnosci. Dla mnie osobiscie jest to wielka glupota bo kazdy ch.. na swoj stroj moze rozpinac i kazdy rozpina tak jak mu jest najwygodniej a jedynie z zachowaniem odpowiedniej kolejnosci czynnosci. Ja osobiscie stosowalem i stosuje metode z podnoszeniem konia o kilka cm do gory z powodu iz smar ktory ma byc na siodle nie jest wycierany i zgarniany z niego, przez co siodlo nie jest suche i nieulega uszkodzenia bo co z tego ze rozepniemy sie przesmarujemy siodlo jak wjedziemy sposobem egzaminatora i wiekszosc tego smaru zostanie wytarta i znajdzie sie na ziemi.

Strona 2 z 5 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/