Autor
Wiadomość
Tytuł: Re: WORD Radom
Post Wysłano: 11 kwie 2014, 21:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 cze 2007, 15:41
Posty: 1072
Samochód: MAN TGX 18.440
Lokalizacja: Kraków

Cytuj:
Cytuj:
Po szarpaniu samochodu do przodu do tyłu, wielokrotnego wychodzeniu, bieganiu, sprawdzaniu czy już się schował i utwierdzaniu się w tym, że nie, Pan egzaminator powiedział "niech Pan pomyśli" chwila myślenia i kiedyś gdzieś zasłyszałem bądź wyczytałem (być może na tym forum) że spróbować można rączką od podnoszenia sworznia schować do końca ten kołek. Więc do dzieła, podszedłem do zaczepu złapałem rączkę w łapę i delikatnie szarpnąłem w celu zapadnięcia się kołka i o dziwo zapadł się a egzaminator nie miał o to pretensji. ]
A czy wykonując tą czynnośc trzeba zgasić silnik ??
Nie, po schowaniu tego "kołka" musisz zrobić próbę ciągnięcia. Po tejże próbie gasisz silnik i zapinasz przewody.


Tytuł: Re: WORD Radom
Post Wysłano: 11 kwie 2014, 23:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 gru 2008, 16:13
Posty: 11
GG: 1
Samochód: ...
Lokalizacja: Radom

Cytuj:
Nie, po schowaniu tego "kołka" musisz zrobić próbę ciągnięcia. Po tejże próbie gasisz silnik i zapinasz przewody.
Tylko że wszyscy mówią że nie wolno wchodzic pomiedzy przyczepę a samochód na odpalonym silniku


Tytuł: Re: WORD Radom
Post Wysłano: 11 kwie 2014, 23:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 cze 2007, 15:41
Posty: 1072
Samochód: MAN TGX 18.440
Lokalizacja: Kraków

Cytuj:
Cytuj:
Nie, po schowaniu tego "kołka" musisz zrobić próbę ciągnięcia. Po tejże próbie gasisz silnik i zapinasz przewody.
Tylko że wszyscy mówią że nie wolno wchodzic pomiedzy przyczepę a samochód na odpalonym silniku
A kto Ci karze wchodzić? Jak dobrze uderzysz to zaczep się zamknie i bolec sygnalizujący zabezpieczenie sprzęgu się schowa. W przypadku gdy sie nie schowa podnosisz stopkę, rozsuwasz kliny (lub zwalniasz hamulec postojowy przyczepy) i szarpiesz w przód/tył. Wtedy musi ci się zabezpieczyć. Potem próba ciągnięcia i gasisz auto.


Tytuł: Re: WORD Radom
Post Wysłano: 12 kwie 2014, 14:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 gru 2008, 16:13
Posty: 11
GG: 1
Samochód: ...
Lokalizacja: Radom

Ok dzięki za informacje.
A czy ta próba ciągnięcia jest konieczna ?
Mnie uczyli na kursie że jeśli bolec zabezpieczający się schował to już jest OK


Tytuł: Re: WORD Radom
Post Wysłano: 12 kwie 2014, 18:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 cze 2007, 15:41
Posty: 1072
Samochód: MAN TGX 18.440
Lokalizacja: Kraków

Cytuj:
Ok dzięki za informacje.
A czy ta próba ciągnięcia jest konieczna ?
Mnie uczyli na kursie że jeśli bolec zabezpieczający się schował to już jest OK
Jak się bolec schowa to nie robisz szarpania, natomiast próbę ciągnięcia robisz po to, żeby po zakończeniu sprzęgania nie okazało się że przyczepa ci zostanie w miejscu.


Tytuł: Re: WORD Radom
Post Wysłano: 10 lip 2014, 12:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 lip 2014, 12:10
Posty: 1

Witajcie,
Niedługo egzamin na C i pytanko, może ktoś z Was kojarzy jakieś ułatwienie na zatrzymanie się przy dojeździe tyłem na łuku metr od tyczki? jakieś punkty orientacyjne?


Post Wysłano: 10 lip 2014, 21:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lip 2014, 12:21
Posty: 10
GG: 1
Samochód: byle niemiecki

@up

Lepiej nie ucz się niczego na pamięć. Gwarantuje że to pomoże w zgubie.

Pamiętaj o tym, że egzaminator podstawia samochód na łuk i robi to z zachowaniem maksymalnego odstępu. Czyli metr od pachołka. Choć warto to ocenić przed rozpoczęciem zadania.

Teraz, kiedy już usiądziesz, przygotujesz do jazdy, poświęć chwilę na obranie odpowiedniego punktu odniesienia. I cofając się już na pasie ruchu, staraj się zatrzymać w tym samym punkcie. Aż to odniesienie zgra się ze sobą. Uważam, że jest to najlepszy sposób.

Pozdrawiam, Wycior
GT-I9300


Tytuł: Re: WORD Radom
Post Wysłano: 16 cze 2023, 16:45

Drodzy Koledzy i Koleżanki. Ja może trochę odświeżę temat. Zdawał ktoś do 3 lat wstecz? Ja pamiętam Radom z 2015/16 gdzie pracowałem na busach do 3,5 t. W tedy miałem w 1 palcu miasto. Teraz się tak zmieniło, że masakra. Kiedyś obwodnica w budowie i wiadukty też tam na Ustroniu, i Od strony Armii Krajowej i Ludowej przy zajezdni PKS. Kierunek na Krychnowice obwodnicą jest rondo hybrydowe i przejazd kolejowy. Są obszary gdzie kończy się obszar zabudowany na tej obwodnicy. Bardzo też trudne są uliczki od strony Radomskiego w lewo to znaczy nie jak w stronę wyścigowej ale w przeciwną jakoś tak. Tam masa progów zwalniających, ciasne miejsca i mimo, że trasa może prosta bo nie ma jakiś zawijasów itp... to cholernie łatwo wymusić pierwszeństwo, zaliczyć krawężnik czy linię. Co do 1905r, okolic OBI, Malczewskiego, Centrum Poniatowskiego i w pobliżu Heliosa i Grzecznarowskiego to w miarę się nie nazmieniało. Na obwodnicy w stronę pętli MPK są 2 górki - jadąc od Malczewa/Godowa w stonę M1 i ku pętli także. Tam cholernie trudno i raz się zgubiłem jak jechać bo zafiksowany górką i ruszaniem mogłem pod prąd pojechać - za dużo gazu mój błąd. W przeciwną stronę jadąc w stronę M1 za mną stały osobówki to tak dałem w palnik, że aż tylne koła w Manie zamieliły co mnie zdziwiło. No i dodam, że instruktor mnie na głęboką wodę od razu wziął. 1 jazdy i już na miasto tam gdzie mieszkam. Potem manewry. Następnie już na Radom 2 razy. Pierwsza jazda po moim mieście to było kaleczenie rzemiosła dosłownie a po Radomiu to już dramat. Pierwsze zderzenie z ciężarówką wygrał Man :) Mimo posiadania prawka b od 2003r i jazdy busami byłem trochę podłamany. Manewry za to mi super szły nawet ta koperta za 1 razem jak mi wytłumaczył a potem już robiłem z automatu. Jedyny problem to łuk i 1 metr zatrzymania przy c. Będę nad tym ciężko pracował i nie odpuszczę i rozmawiałem z instruktorem i mamy jakoś razem popracować bym wyczuł odległości przy cofaniu. 2 jazda po Radomiu już o niebo lepiej - lepsze panowanie nad skrzynią. Wyczucie robienia zajazdów przy skręcaniu i wróciła mi pamięć tych lat co pracowałem w Radomiu. Poruszania się po osiedlach od strony Skaryszewskiej i Ustronia. Owszem ciężarówki muszę się nauczyć bo to specyficzne auto ale dużo mnie podniosło na duchu, że pamiętam jako tako miasto mimo zmian jakie w nim zaszły. Bardzo bym był wdzięczny za rady i wasze relacje z egzaminów oraz kursu oraz miejsc gdzie egzaminatorzy prowadzą i miejsc szczególnie wartych uwagi których pewnie jest sporo niż te o których pisałem. Ja jeszcze w trakcie kursu.
W Radomiu gdzie indziej teoria i praktyka jest więc ciężko to zgrać ale myślicie, że może dzień wcześniej sobie dokupić jazd? Oprócz tego oczywiście jakieś dodatkowe tez zamierzam wykupić bo widzę jak bardzo są mi potrzebne. Zastanawiam się też nad wykupieniem godzin na placu w Word - chociaż 1 godzinę by placyk poznać - układ. nawierzchnię i jak tam w ogóle jest. Kiedyś pamiętam było ogrodzenie normalne a teraz sobie zasłonili. Można jedynie stanąć koło bram i sobie zerkać. Widziałem też sporo osób z innych miast jak jeżdżą autami prywatnymi trasami egzaminacyjnymi lub w pobliżu egzaminów. Nie wiem czy to dobry pomysł. Wiecie może się przydać do doszlifowania jazdy ale z 2 strony stanie pod bramą Word trochę głupie nawet jeśli było by to kilka razy na przykład. Jazda za egzaminem też nie wiem czy jest wskazana. Człowieka mogą zapamiętać, że to ten co stał pod bramą i podglądał albo co tam się kręcił gdzieś w pobliżu. Z drugiej strony fajnie było by trochę się z tym wszystkim obyć. Może coś doradzicie? Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc za równo dla mnie jak dla innych. Szerokości.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: