Autor
Wiadomość

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 cze 2007, 0:09
Posty: 344
GG: 0
Samochód: Nyska V8 Tandem
Lokalizacja: Gdzieś przy DK12 :)

Cytuj:
[wycenzurowano] już i życzę Ci, żeby podczas pierwszego wyjazdu wypięła Ci się naczepa, zero szacunku, skąd wiesz co zawiniło? Pewno nawet prawa jazdy nie masz...
poczytaj troszkę temat chyba, że masz z tym problemy a dopiero później krzycz.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 gru 2007, 16:53
Posty: 349
GG: 10729981
Samochód: Bmw
Lokalizacja: Orzesze

Tak czytajac ten temat, nasuwa mi sie pytanie. Czy naczepa nie ma zadnych zabezpieczen?? Nie jest tak, ze jak zostanie oderwany przewod z powietrzem, to hamulce w naczepie automatycznie sie zalaczaja??


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Czytając przytoczone tu przykłady, widać, że jednak coś takiego się zdarza i to częściej niż myślałem bo myślałem, że tamten przypadek to był właśnie taki ewenement...
Wydaje mi się, że na przeglądach technicznych powinno się sprawdzać dokładniej siodła, tzn. czy jest ono zarówno w dobrym stanie wizualnym jak i technicznym, czy śruby siodła i samo siodło nie są już mocno zużyte.. itd.

Poniżej linki z innymi tragicznymi tym razem przykładami:
http://www.epiotrkow.pl/news/Piec-ofiar ... miensk,796 :shock:

http://www.112.pl/mazowieckie/sochaczew ... -2358.html

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Cytuj:
Masz trochę racji, ale są takie przypadki kiedy człowiek praktycznie nie zawinił.
Większość nie oznacza wszystkich :wink:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Po lekturze takich artykułów jakie podrzucił Iceferno trudno się dziwić, że ludzie chcą wyeliminować ciężarówki z drogi. W tym momencie sam mam taką ochotę :shock:

_________________
Czerwone i bure


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
[wycenzurowano] już i życzę Ci, żeby podczas pierwszego wyjazdu wypięła Ci się naczepa, zero szacunku, skąd wiesz co zawiniło? Pewno nawet prawa jazdy nie masz...
Bajzel prawa jazdy kat. C itd. nie mam, ale obracam się w tym temacie od małego :) Dla mnie to jest normalne. Zmęczenie materiału itd. Mało to razy spadła komuś paka od wywrotki na ramę bo puściły łapy siłownika? Ja znam kilka przypadków. Tak samo tutaj. Dany podzespół wypracowany, chwila nieuwagi i mamy gigantyczny kłopot. Moje przykłady miały miejsce przy niewielkiej prędkość i zawsze jakimś cudem naczepa tylko trochę uciekła z ciągnika, a raczej "spadała" z siodła i zatrzymywała się na nim. Jednak nikomu nie życzę żeby to jego spotkało. Pozdrawiam.

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 cze 2007, 0:09
Posty: 344
GG: 0
Samochód: Nyska V8 Tandem
Lokalizacja: Gdzieś przy DK12 :)

No tak ale co innego jeśli wina leży po stronie kierowcy a co innego kiedy takie coś się stanie przez zmęczenie materiału itp, itd....


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

itp itd itp, a Ty dalej swoje.
Może już wystarczy?


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 cze 2007, 0:09
Posty: 344
GG: 0
Samochód: Nyska V8 Tandem
Lokalizacja: Gdzieś przy DK12 :)

tak panie szoferze :?


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 mar 2006, 0:33
Posty: 295
GG: 0
Lokalizacja: z nienacka

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Takie rzeczy sie zdarzają.
takie rzeczy zdarzyć się nie mogą, a nie, że się zdarzają...

Łukasz, nie można mówić, że zdarzyć się nie mogą - w takim razie teoretycznie nikt nie powinien ginąć na drodze, pod gruzami budynków, mostów itd. we wrakach samolotów, pociągów i statków - jak się buduje czy oddaje do użytku to też jest mowa o tym, że "z tym nic na pewno się nie stanie", a tu g**** prawda - zdarzyć się może wszystko, a człowiek nad wszystkim nie jest w stanie zapanować. Chyba się jednak ze mną zgodzisz.
Co innego jeżeli takie wypadki zdarzają się z powodu głupoty ludzkiej.

Miłego wieczoru.
chodziło mi o to, że trzeba dołożyć wszelkich starań coby prawidłowo zapiąć, sprawdzić czy zaskoczył sworzeń, czy zaskoczyło zabezpieczenie, jak i wszelkich czynności by uniknąć awarii. To samo tyczy się przyczep. Widziałem raz takie wypięcie, przez niedbalstwo, na szczęście skończyło się na pourywanych kablach i pogiętych łapach, i trochę pozdzierał rame, ale jak zdolniacha podjechał, kable wpiął przy cofaniu, zapiął, łapy drugi mądry podnosił i jazda w przód to tak się dzieje. To żaden wysiłek wysiąść zobaczyć czy zamek dobrze zaskoczył, przecież to widać dokąd świeżym smarem jest zabezpieczenie ubrudzone. To nie są przelewki... i nie jest żadnym usprawiedliwieniem, ze było -20 i coś tam zamarzło. W wypadku takiego odpięcia i rzezi na drodze nie odpowiada nikt inny tylko kierowca...


Ostatnio zmieniony 20 cze 2009, 17:31 przez Ukasz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 21:41
Posty: 1886
Samochód: Renault Premium / Range T
Lokalizacja: PL-UE

Cytuj:
No tak ale co innego jeśli wina leży po stronie kierowcy a co innego kiedy takie coś się stanie przez zmęczenie materiału itp, itd....

A o czym my od 20 postów piszemy? No właśnie o tym... Dajcie już spokój z tym dosrywaniem sobie... :roll:

P.S Łukasz - oczywiście masz rację, ale z twojego poprzedniego postu raczej to za bardzo nie wynikało, dlatego też trochę tam napisałem później :]

_________________
B O B i

Tiry na tory, pociągi na drogi, tory na traktory, traktory do obory.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 cze 2007, 0:09
Posty: 344
GG: 0
Samochód: Nyska V8 Tandem
Lokalizacja: Gdzieś przy DK12 :)

No tak ale najpierw trzeba było powiedzieć, że przesadzam i jestem głupi bo nie bronię ludzi którzy uważają, że sprawdzenie zabezpieczenia to zbędna czynność podczas wyjazdu w trase.

Ale co tam...


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 gru 2006, 17:33
Posty: 172
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Dołożyć starań zawsze można a nawet trzeba, ale na zmęcznie materiału nic nie poradzimy,można sie wyzywać i mądrować kto co by zrobił gdyby...ale też nikt nie jest ideałem, każdy popełni większy lub mniejszy błąd w swoim zawodzie.

Podobny przypadek był na Ikei w Warszawie... facet zawijał tandemem,i...
pekło mu ucho od dyszla, on wjedną strone, przyczepa w drugą... i co? jego wina :?: raczej nie.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 maja 2007, 11:42
Posty: 394
Samochód: cokolwiek dadza

Byl kiedys filmik na forum jak wlasnie ciezarowka wyjezdzala z miejsca na parkingu i spadla jej naczepa.

Tu jest filmik jak podpinac naczepe do ciagnika siodlowego. Komentarz co prawda lekko denerwujacy, ale ogolnie filmik ok:

http://www.youtube.com/watch?v=AihdQ0H5WMA

Swoja droga na tyle elektroniki w dzisiejszych ciezarowkach, przydalby sie czujnik ktory informowalby kierowce o tym jesli naczepa jest zapieta niepoprawnie.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lis 2008, 15:19
Posty: 353
GG: 3745303
Samochód: VOLVO FH12, 420.

Cala ta dyskusja to czcze gadanie.
Niektorzy z nas juz wiedza, ze pomimo szkolen (nawiasem mowiac nikt nie szkoli jak bezpiecznie zapinac i rozpinac zestaw), lat doswiadczen, wrodzonej ostroznosci bywaja sytuacje w ktorych cos zawodzi. Czy to czlowiek, czy sprzet to osobny temat. Efekt jest taki ze dzieje sie cos zlego, z bardziej lub mniej oplakanymi skutkami.
Tak jak ktorys z kolegow pisal wczesniej, gdyby dalo sie zapobiegac wszystkim tragediom nie bylo by tyle smierci na drogach. Niektorym sie poprostu nie da zapobiec.
Wg mnie trzeba sie starac zapobiegac, dbac o sprzet, wszystko sprawdzac i pilnowac aby aminimalizowac ryzyko, ale wyeliminowac sie go nie da.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Cytuj:
przydalby sie czujnik ktory informowalby kierowce o tym jesli naczepa jest zapieta niepoprawnie.
Zgadzam się z kolegą...

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Cytuj:
Swoja droga na tyle elektroniki w dzisiejszych ciezarowkach, przydalby sie czujnik ktory informowalby kierowce o tym jesli naczepa jest zapieta niepoprawnie.
No w sumie tak, ale np. naczepa będzie zapieta poprawnie, a przy którymś ruszaniu lub hamowaniu zetnie śruby mocujace sworzeń i tu elektronika nie pomoże, a przykłady można mnożyć a i tak wszystko sprowadza sie do pytania:
"Co by było gdyby?"

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2008, 11:33
Posty: 88
Lokalizacja: Jadwisin 24, 67-my km autostrady A4, zjazd Jadwisin-Witkówek

Ostatnio jako Pomoc drogowa Tir ,mieliśmy taki przypadek ,że kierowca z trzy- osiowego "koziołka"jeżdzącego na co dzień z niskopodwoziówką,podpinając naczepę plandekę musiał przesunąc siodło do tyłu,prawdobodobnie dobrze nie dokręcił siodła i na drodze "koziołek" pojechał do przodu ....a naczepa z siodłem pod spodem została na drodze,nic takiego się na szczęście się nie stało,hamulce w naczepie prawidłowo zadziałały i tak jak jechała,tak stanęła,fajnie to wygłądało naczepa, a pod nią nie ciągnik siodłowy tylko samo siodło ???!!!może to jest sposób na kryzys, aby naczepy jezdziły z samymi ....siodłami????,a tak na poważnie trzeba po każdym przesunięciu siodła dokręcic po jakimś czasie śruby i też dobrze wymienic je na nowe

_________________
Strona internetowa: http://wengrzyn.com/ Facebook:: https://www.facebook.com/phujanwengrzyn?ref=tn_tnmn Yoy Tube: http://www.youtube.com/results?search_q ... 11.youtube.Otomoto: http://wengrzyn.otomoto.pl/


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 sty 2009, 17:02
Posty: 68
GG: 0

Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2604
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Cytuj:
Bajzel prawa jazdy kat. C itd. nie mam, ale obracam się w tym temacie od małego :) Dla mnie to jest normalne. Zmęczenie materiału itd. Mało to razy spadła komuś paka od wywrotki na ramę bo puściły łapy siłownika? Ja znam kilka przypadków. Tak samo tutaj. Dany podzespół wypracowany, chwila nieuwagi i mamy gigantyczny kłopot. Moje przykłady miały miejsce przy niewielkiej prędkość i zawsze jakimś cudem naczepa tylko trochę uciekła z ciągnika, a raczej "spadała" z siodła i zatrzymywała się na nim. Jednak nikomu nie życzę żeby to jego spotkało. Pozdrawiam.
Ja wiem i zdaję sobie z tego sprawę, przez co nie neguję kierowców, bo to w większości nie ich wina, tylko są na forum pajace, które sobie z tego nie zdają sprawy i wyżej srają, niż dupę mają...

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: