wagaciezka.com - Forum transportu drogowego :: MAN LE 10.150

... w zimie niby testy zalecają ruszać z drugiego biegu...

W ogóle wydaje mi się że jeśli mówimy o skrzyniach 5 lub 6-cio biegowych to nie warto się szarpać - biegi dłuższe, machania wajchą tyle co w osobówce, więc po co kombinować jak ruszenie z "1" nigdy nie będzie błędem?
Starty z 2 lub 3 biegu robią się sensowne przy skrzyniach 8-mio biegowych, gdzie biegi początkowe są krótsze i jest więcej machania przy przyspieszaniu "od 1"

...Jeśli chodzi o podłoże egzaminu, to najlepiej po prostu zapytać, czy ruszamy z 1, czy z 2, ale nie ze względu na niewiedzę, tylko na widzimisię egzaminatora, który będzie się krzywił, że on chce 1, a my ruszamy z 2. Po co sobie robić problemy. Jeśli nie zależy mu na tej jedynce, to ruszamy z 2, a czasem nawet z 3, albo 4.

Autor:	Radhezz [ 20 lut 2012, 21:50 ]
Tytuł:	Re: MAN LE 10.150
Cytuj: ... w zimie niby testy zalecają ruszać z drugiego biegu... Na śliskiej nawierzchni gwoli ścisłości

Autor:	mk61 [ 20 lut 2012, 22:09 ]
Tytuł:	Re: MAN LE 10.150
Cytuj: W ogóle wydaje mi się że jeśli mówimy o skrzyniach 5 lub 6-cio biegowych to nie warto się szarpać - biegi dłuższe, machania wajchą tyle co w osobówce, więc po co kombinować jak ruszenie z "1" nigdy nie będzie błędem? Starty z 2 lub 3 biegu robią się sensowne przy skrzyniach 8-mio biegowych, gdzie biegi początkowe są krótsze i jest więcej machania przy przyspieszaniu "od 1" Trochę źle to grupujesz. Nie ma podziału, że przy 5-6 jedziemy z jedynki, a przy 8+ z dwójki. Wszystko zależy od samej skrzyni i jej specyfiki, a nie od ilości biegów. Ja obecnie na kursie CE jeżdżę TGL'em i dojechanym Starem z okolic 2000 roku ze skrzynią 6 biegową (btw. z silnikiem MAN i licznikiem Steyr ) i nie ma żadnego sensownego wytłumaczenia na ruszanie z jedynki. Nie ma takiej potrzeby przy lekkim zestawie. O ile "świeżak" na kursie i z małym doświadczeniem jako kierowca (ogólnie, niekoniecznie kierowca dużych pojazdów) może się przy tym gubić i wyliczać regułki, że w tym samochodzie ruszamy z jedynki, a w tym z dwójki, o tyle po "kilku" kilometrach różnymi samochodami nawet już nie trzeba takich regułek powielać, a kierownik sam do tego dojdzie już po przejechaniu kilku metrów. Jeśli chodzi o podłoże egzaminu, to najlepiej po prostu zapytać, czy ruszamy z 1, czy z 2, ale nie ze względu na niewiedzę, tylko na widzimisię egzaminatora, który będzie się krzywił, że on chce 1, a my ruszamy z 2. Po co sobie robić problemy. Jeśli nie zależy mu na tej jedynce, to ruszamy z 2, a czasem nawet z 3, albo 4.

Autor:	Radhezz [ 20 lut 2012, 22:18 ]
Tytuł:	Re: MAN LE 10.150
Cytuj: ...Jeśli chodzi o podłoże egzaminu, to najlepiej po prostu zapytać, czy ruszamy z 1, czy z 2, ale nie ze względu na niewiedzę, tylko na widzimisię egzaminatora, który będzie się krzywił, że on chce 1, a my ruszamy z 2. Po co sobie robić problemy. Jeśli nie zależy mu na tej jedynce, to ruszamy z 2, a czasem nawet z 3, albo 4. Może trochę zaciemniłem sprawę tym wywodem "co się opłaca, a co nie", ale dokładnie o podłoże egzaminu mi chodziło, bo przecież wspominałem że Starem (choć już nie na kursie ani egzaminie) ruszam z 2 Ale jedyne sensowne i uniwersalne rozwiązanie problemu "który bieg" to rzeczywiście pytanie egzaminatora W sumie EOT

Autor:	zdrzalson [ 27 lut 2012, 17:53 ]
Tytuł:	Re: MAN LE 10.150
w poprzednim tygodniu zdałem na C na Manie w Bytomiu, i ruszałem z 1 biegu, pewnei mógłbym też z 2 ale ja się nie pytałem gościa z jakiego ruszać ani on mi nie mówił. Ważne że zdane za pierwszym razem, teraz trzeba spróbować sił na C+E

Autor:	Misiek93 [ 09 sie 2012, 13:01 ]
Tytuł:	Re: MAN LE 10.150
Witam, Ja zdawałem egzamin 02.08.2012r. w Katowicach, z grupy 11 osób na liście na plac przeszło 9 natomiast na miasto tylko 3, na placu robiliśmy podstawę (czyli obsługa i łuk) + zestaw nr. 6 (parkowanie prostopadłe wjazd tyłem wyjazd przodem i zawracanie na 3). Odnośnie zawracania, ten akurat Man (żółty) ma bardzo słaby promień skrętu i osoby które przy dojeżdżaniu do krawężnika nie odbijały kierownicą po prostu nie mieściły się lub najeżdżały na krawężnik. (Wspomnę jeszcze że egzaminator na wstępie w sali powiedział że o krawężnik można się oprzeć kołem) Na "mieście" zmienialiśmy się z tyłu Word-u tzn przy byłym urzędzie celnym obecnie jest tam baza transportowa(ul. Francuska 76A, tak jest napisane na bramie ale w rzeczywistości jest to ulica szybowcowa). Ja byłem jako drugi, a więc po zajęciu miejsca w szoferce i ustawieniu fotela ruszyłem, skręt w prawo w ul. Lotnisko, następnie w prawo w ul. Francuską, do świateł a na nich prosto, następne światła również prosto, na 3 skręt w prawo w ul. Damrota , na światłach skręt w prawo w ul. Powstańców, na światłach w prawo w Graniczną która później przechodzi w ul. Pułaskiego i z tej właśnie ulicy skręt w prawo w ul. Prowansalską przy CH Trzy Stawy na górę i w prawo (jest nakaz), dalej Aleją Górnośląską Kierunek Tychy Bielsko (ul. Pszczyńska), zjazd Giszowiec Mysłowice, na światłach prosto w 73 Pułku Piechoty tutaj cały czas prosto (ulica przechodzi później w ul. Kolejową), na 3 światłach skręt w prawo w ul. Kościuszki tam w lewo w ulice Brynowską bo dalej na Kościuszki jest zakaz, Brynowską prosto aż do Mikołowskiej którą też kierował mnie prosto aż do zjazdu na autostradę gdzie w prawo kazał zjechać w kierunku na Kraków, a z autostrady zjazd na Francuską, tu skręt w pawo, na światłach przy Lotosie prosto i dojazd do miejsca gdzie się zmienialiśmy. W egzaminie brała też udział pani praktykantka która siedziała na środkowym siedzeniu. Egzamin na placu zaczął się o godzinie 8, ja natomiast wysiadłem z auta o godzinie 13. Pan egzaminator był bardzo przyjemny i niektórym na placu dawał nawet po 3 próby. Ośrodek: Na kurs chodziłem do OSK Kliś, wykłady praktycznie nie istnieją, jesteś 4 razy po godzinie i idziesz jeździć. Zdjęcie auta które jest umieszczone na stronie ośrodka jest zrobione w 2006 roku i znacznie odbiega od stanu faktycznego bo moim zdaniem jest już na wykończeniu, wszystko w nim żyje własnym życiem. Większość jazd miałem z panem Kazimierzem który był raczej lepszym kompanem do rozmowy niż instruktorem, kilka godzin miałem również z innym panem bodaj Andrzejem, on tak naprawdę nauczył mnie wszystkiego. Ogólnie ten ośrodek jest bardzo chwalony ale szczerze nie wiem czy bym go komuś polecił. P.S. Egzamin zdałem za drugim razem.

wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/

MAN LE 10.150 http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=21142	Strona 2 z 2

Autor:	chudini3 [ 19 gru 2012, 18:10 ]
Tytuł:	Re: MAN LE 10.150
Witam i przepraszam za odkopanie tematu. Czy MAN LE 10.150 ten w Bytomiu ma smiatla przeciw-mgłowe przednie? Pytam bo przednie światla nie sa opisane Oraz w tym manie swiatla mijania wlacza sie tym zielonym przelacznikiem po lewej? Drogowe sa na tym przelaczniku wielofunkcyjnym rozumiem, ale pamieta ktos jak je wlaczyc?

Autor:	BUBU81 [ 23 gru 2012, 14:39 ]
Tytuł:	Re: MAN LE 10.150
Ten w Word Katowice nie ma przeciwmgielnych z przodu , i skrzynie 5 biegowa + wsteczny tak jak bys 6 bieg wbijał . Niestety nie ruszysz nim z drugiego biegu , tylko jedynka i przy ruszaniu lekko gazu bo dławi go trochę;( Lusterka ręcznie sterowane I przy wstecznym trzeba się napocić ,jak zgrzytnie to wiadomo,że go wbiłeś;) mijania tak jak pisałeś na zielonym włączniku - jeden raz postojowe ,drugi raz mijania, drogowe zmieniasz podciągając manetkę kierunkowskazów do góry , robiąc to ponownie wyłączasz drogowe .

Strona 2 z 2	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/