wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

symulator
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=22076
Strona 2 z 2

Autor:  tomek0407 [ 22 wrz 2009, 17:52 ]
Tytuł:  Re: symulator

Dzięki wszystkim za podpowiedzi na temat jazdy i opinie, które dotyczą mojej osoby.

Autor:  zurek [ 22 wrz 2009, 21:01 ]
Tytuł:  Re: symulator

Niema za co tu dziękować wyjeździsz 25 godzin to nie będziesz chciał słyszeć o jakimś symulatorze "W kabinie będziesz czuł się jak ryba w wodzie" ja na pierwszych godzinach kursu to się pociłem jak świnia w kabinie od kombinowania jak tu nauczyć się łuku i garażu tyłem ale opłaciło się nauczyłem (kwestia wprawy i wyczucia zestawu) teraz tylko zostało zdać Egzamin:)

Autor:  tomek0407 [ 24 wrz 2009, 15:52 ]
Tytuł:  Re: symulator

Dopiero po dziesięciu godzinach załapałem jak się cofa na łuku nie zawsze wychodzi za pierwszym razem często ,potrzebna mi jest korekta ale już daje rade .A pierwsze godziny mnie załamywały jeszcze instruktor jechał po mnie jak tylko potrafił .

Autor:  eMCe [ 24 wrz 2009, 16:18 ]
Tytuł:  Re: symulator

Cytuj:
Dopiero po dziesięciu godzinach załapałem jak się cofa na łuku nie zawsze wychodzi za pierwszym razem często ,potrzebna mi jest korekta ale już daje rade .A pierwsze godziny mnie załamywały jeszcze instruktor jechał po mnie jak tylko potrafił .
no widzisz, a tak się załamywałeś i szukałeś jakiegoś symulatora :) jazda z naczepą po łuku to nie to samo co osobówką i trzeba trochę więcej godzin wyjeździć żeby załapać o co chodzi... Także powodzenia w dalszych godzinach nauki i na egzaminie! A instruktorowi powiedz żeby się odpier***** a nie wyżywał się na tobie bo on jest od tego żeby być cierpliwym i spokojnie kursantowi wytłumaczyć jeśli robi coś źle.
Pozdrawiam.

Autor:  tomek0407 [ 25 wrz 2009, 11:03 ]
Tytuł:  Re: symulator

Dzięki za wsparcie i wypowiedzi na temat instruktora :D gość czasami mnie naprawde denerwuje, uwielbiam jego poranny tekst "ale mi się nie chce dzisiaj pracować " a co on ma za prace ?? powie mi zapnij , rozepnij ciągnik z naczepą , powie mi żebym mu pokazał światła co nawet tego nie słuch , popałęta się troche po placu , wpier**** pączki w przyczepie kempingowej , a do kabiny wsiada tylko po to żeby mnie opier***** .To ja się pytam czy to jest taka ciężka robota?? żeby co rano się żalić "ale mi się nie chce dzisiaj pracpwać "

Autor:  ciucma102 [ 25 wrz 2009, 13:55 ]
Tytuł:  Re: symulator

To teraz przeczytaj swoje pierwsze posty w temacie i sam zauważysz ze nasza reakcja nie była bezpodstawna.
Co do instruktora ja osobiście lubię jak od czasu do czasu się wydrze ale jeśli tobie to nie odpowiada to masz prawo go zmienić bez żadnych konsekwencji

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/