wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Egzaminator http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=23750 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | martinfh [ 15 sty 2010, 17:40 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Wszystko ładnie pięknie, tylko jedno dla mnie jest nie zrozumiałem. Jaki sens jest w tym, żeby instruktor miał wykształcenie średnie, a egzaminator wyższe? Jak dobrze Cyryl napisał nieraz sami mają problem siąść za kierownicą, a taki kierowca z milionem pukniętym nie może szkolić, choć wiedzę o temacie ma większą jak taki instruktor czy egzaminator. Oczywiście nie każdy nadaje się do pracy na takim stanowisku, ale dlaczego zaraz wykształcenie takie wymagane. Jedna osoba z mojej rodziny chciała właśnie otworzyć OSK , kierowca , starsza osoba, całe życie jeździła po europie, robiąc po kilka tyś km miesięcznie I co, brak średniego... Wg mnie co najmniej chore... pozdrawiam |
Autor: | Cyryl [ 15 sty 2010, 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: Wszystko ładnie pięknie, tylko jedno dla mnie jest nie zrozumiałem.
otóż nie każdy wybitny zawodnik zostaje trenerem.Jaki sens jest w tym, żeby instruktor miał wykształcenie średnie, a egzaminator wyższe? Jak dobrze Cyryl napisał nieraz sami mają problem siąść za kierownicą, a taki kierowca z milionem pukniętym nie może szkolić, choć wiedzę o temacie ma większą jak taki instruktor czy egzaminator... tu nie chodzi jaką wiedzę on posiada, ale w jaki sposób potrafi ją przekazać. instruktor nie uczy zawodu kierowcy, ale uczy podstaw posługiwania się pojazdem i zdania egzaminu, nic więcej. na egzaminie na instruktorów był jeden kolega, aktywny kierowca jeżdżący autobusami komunikacji publicznej i oblał na manewrowaniu autobusem. na łuku postrącał pachołki. zawodowy kierowca od 20 lat. oczywiście było to nieopanowanie nerwów. a co się stanie jeżeli będzie jechał na mieście w złych warunkach z początkującym kursantem autobusem lub pojazdem ciężarowym z przyczepą i ten kursan coś wykręci. instruktor ma tylko pedał hamulca i daleko do kierownicy. to nie jest łuk na egzaminie, to poważna sytuacja prawdziwa i tu nie wolno spanikować, ani spalić się z nerwów. tym bardziej jeżeli będzie to powiedzmy 8 godzina pracy instruktora. natomiast jeżeli chcesz założyć szkołę jazdy to po pierwsze musisz znać wymogi od sali wykładowej (min 20m2 z okne, przewietrzaniem, WC, wyposażoną w tablicę), placu i takie pierdułki jak to, że litery na pojeździe z nazwą muszą mieć co najmniej 6cm wysokości. następnie kursantów guzik obchodzi czy jeździłeś na rowerze, taczkami do Pacanowa, czy po całej Europie, dla nich liczy się zdawalność. średnie wykształcenie powinno gwarantować umiejętność czytania ustaw, świadomości potrzeby stałego uczenia się zmieniających przepisów prawa i podejście do kursantów. jeżeli na kursie prawa jazdy trafi się profesor - pracownik naukowy, lub adwokat komu będzie łatwiej go uczyć? komuś z wykształceniem podstawowym, czy z wykształceniem średnim? |
Autor: | martinfh [ 15 sty 2010, 18:27 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: Cytuj: Wszystko ładnie pięknie, tylko jedno dla mnie jest nie zrozumiałem.
otóż nie każdy wybitny zawodnik zostaje trenerem.Jaki sens jest w tym, żeby instruktor miał wykształcenie średnie, a egzaminator wyższe? Jak dobrze Cyryl napisał nieraz sami mają problem siąść za kierownicą, a taki kierowca z milionem pukniętym nie może szkolić, choć wiedzę o temacie ma większą jak taki instruktor czy egzaminator... tu nie chodzi jaką wiedzę on posiada, ale w jaki sposób potrafi ją przekazać. instruktor nie uczy zawodu kierowcy, ale uczy podstaw posługiwania się pojazdem i zdania egzaminu, nic więcej. na egzaminie na instruktorów był jeden kolega, aktywny kierowca jeżdżący autobusami komunikacji publicznej i oblał na manewrowaniu autobusem. na łuku postrącał pachołki. zawodowy kierowca od 20 lat. oczywiście było to nieopanowanie nerwów. a co się stanie jeżeli będzie jechał na mieście w złych warunkach z początkującym kursantem autobusem lub pojazdem ciężarowym z przyczepą i ten kursan coś wykręci. instruktor ma tylko pedał hamulca i daleko do kierownicy. to nie jest łuk na egzaminie, to poważna sytuacja prawdziwa i tu nie wolno spanikować, ani spalić się z nerwów. tym bardziej jeżeli będzie to powiedzmy 8 godzina pracy instruktora. natomiast jeżeli chcesz założyć szkołę jazdy to po pierwsze musisz znać wymogi od sali wykładowej (min 20m2 z okne, przewietrzaniem, WC, wyposażoną w tablicę), placu i takie pierdułki jak to, że litery na pojeździe z nazwą muszą mieć co najmniej 6cm wysokości. następnie kursantów guzik obchodzi czy jeździłeś na rowerze, taczkami do Pacanowa, czy po całej Europie, dla nich liczy się zdawalność. średnie wykształcenie powinno gwarantować umiejętność czytania ustaw, świadomości potrzeby stałego uczenia się zmieniających przepisów prawa i podejście do kursantów. jeżeli na kursie prawa jazdy trafi się profesor - pracownik naukowy, lub adwokat komu będzie łatwiej go uczyć? komuś z wykształceniem podstawowym, czy z wykształceniem średnim? nie do końca zgodzę się z tobą. Co mi po średnim wykształceniu jak sam wspomniałeś czy to w ironii czy serio, że większość ściągałeś itp. Ok była to chemia która nie przydaje sie az tak ludziom pracującym za kółkiem itp, ale średnie to jest dlatego że taki przedmiot był, było w jego kierunku kształcenie itp. A z tym, że ktoś po drodze ściągał i jego wiedzia nie jest do końca średnio wykształcona... Zresztą patrząc na moją klasę, są ludzie co jadą tylko na dopuszczających, tępaki, skończą szkołę i też będą mieli średnie. OSK już nikt nie zamierza otwierać z tegoż też powodu , że nie mają średniego. Dawniej młody uczył się pod okiem doświadczonego kierowcy i było dobrze, a teraz mamy pełno młodych Schumacherów za kierownicą dużych mobilków, którzy tak czy siak wiedzą baardzo mało w porównaniu do takiego co sie uczył u doświadczonego kierowcy. Zresztą widzę też jak nauczyciel wykłada dany przedmiot. Uczą mnie i tacy co pracowali w branży, a są i tacy co znają wszytko tylko z książek. Od kogo dostanę rzetelniejsze informacje? |
Autor: | Cyryl [ 15 sty 2010, 18:52 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
1. akurat chemia może się przydać jeżeli będziesz wiedział, że każdy płyn chłodniczy jest wodnym roztoworem glikolu i można je mieszać wszystkie mimo, że produceci nie zalecają. (glikol najcięższy z alkoholi, trujący nie za mocno, nie daje stanu upojenia, jest tłusty i kwaśny w smaku, mozna polizać na palcu nic się nie stanie, a zidentyfikujesz substancję). 2. skąd wiesz, że te tępaki, które skończą szkołę i też będą mieli średnie zostaną instruktorami? jeżeli ktoś ma kłopoty w szkole średniej to w jaki sposób skończy kurs na którym jest pedagogika, metodyka, psychologi itp. skąd znajdzie samozaparcie aby dziubać przepisy jeżeli nie miał cierpliwości w szkole? 3. dawniej też instruktor musiał mieć średnie wykształcenie, przynajmniej od lat '60-tych. 4. dawniej było stopniowanie trudności, czyli można było rozszerzać prawo jazdy o kolejne kategorie po udokumentowaniu praktyki. 5. natomiast kierowca doświadczony uczył młodego, nie przepisów, ale spraw zawodowych. 6. swojego czasu w firmie gdzie pracowałem przyjmowaliśmy do pracy kierowców bez doświadczenia i uczyliśmy (według mojego programu) zawodu kierowcy w transporcie międzynarodowym. z wszystkich kierowców jeden z 20 potrafił przekazać swoją wiedzę. najlepszy kierowca (najlepszy jakiego znam) złota odznaka IRU w transporcie międzynarodowym od 1988 roku nie portafił tego, nawet nie potrafił spróbować. 7. jaką masz pewność że ktoś kto ma rzeczywistą wiedzę przekaże Ci ją rzetelnie. poczytaj sobie o JR z byłego Rico, chyba nie chciałbyś aby uczył Cię mimo, że naprawdę posiada olbrzymią wiedzę. |
Autor: | martinfh [ 15 sty 2010, 19:04 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Nie mówię, że te tępaki które skończą szkołę średnią mają być instruktorami, ale taki ktoś wedle prawa może zostać instruktorem. Miał średnie może nawet i za czasów wojny, co nadal nie zmienia mojego zdania na ten temat. Tak nie uczył ich starszy kiero zdania do egzaminu tylko faktycznej pracy, której dzisiaj nie ma nas już kto nauczyć Czytając twoją wypowiedź rozumiem że kierowcy to ludzie którzy ni jak nie potrafią przekazać wiedzy. A każdy po z wykształceniem średnim czy wyższym potrafi przekazać wiedzę? Też się okaże że jeden na pewną grupkę.... Do niczego to nie prowadzi, a nie chcę się sprzeczać ja mam swoje zdanie ty swoje i tyle |
Autor: | Cyryl [ 15 sty 2010, 19:31 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: Nie mówię, że te tępaki które skończą szkołę średnią mają być instruktorami, ale taki ktoś wedle prawa może zostać instruktorem...
1. a jeżeli ten tępak skończy studia? to co nie należy mu się, trzeba mu dyplom odebrać? skąd wiesz jak ktoś będzie się uczył po szkole średniej?...Czytając twoją wypowiedź rozumiem że kierowcy to ludzie którzy ni jak nie potrafią przekazać wiedzy... 2. przekazywanie wiedzy to umiejętność, której trzeba się nauczyć. nie spada ona z nieba. czasami się zdarza, że ktoś ma do tego smykałkę, ale bez przygotowania będzie to bardzo chaotyczne. |
Autor: | martinfh [ 15 sty 2010, 20:08 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: 2. przekazywanie wiedzy to umiejętność, której trzeba się nauczyć. nie spada ona z nieba. czasami się zdarza, że ktoś ma do tego smykałkę, ale bez przygotowania będzie to bardzo chaotyczne. |
Autor: | Cyryl [ 15 sty 2010, 20:17 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
może przedstawmy hierarchię: 1. kierowca - podstawowe (umiejętność czytania i pisania), 2. instruktor - średnie, 3. egzaminator - wyższe. może ma być według Ciebie na odwrót. tak dla przypomnienia: razem z uprawnieniami instruktora zdobywasz uprawnienia wykładowcy. specjalnie nie wyobrażam sobie, aby wykłady prowadziła osoba z wykształceniem podstawowym. nie jestem przeciwnikiem ludzi bez średniego wykształcenia, ale przecież mamy XXI wiek i wykształcenie średnie nie jest trudnym wymogiem. natomiast jeżeli ktoś chce założyć szkołę nauki jazdy może to zrobić zatrudniają lub biorąc do spółki osobę posiadając uprawnienia. |
Autor: | martinfh [ 15 sty 2010, 20:21 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
widzę, że dalej się nie rozumiemy i raczej nie zrozumiemy pozdrawiam , miłego wieczoru |
Autor: | Cyryl [ 15 sty 2010, 20:39 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
z tego co piszesz uważasz, że średnie wykształcenie jest zbyt wymagającym warunkiem uzyskania uprawnień instruktora i wykładowcy nauki jazdy. a ja uważam, że dopuszczenie do nauczania innych ludzi z wykształceniem podstawowym (bardziej można to ująć bez wykształcenia) jest nie zbyt szczęśliwym pomysłem. |
Autor: | martinfh [ 15 sty 2010, 20:47 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Nie twierdzę, że jest to za wysoka poprzeczka Po prostu uważam, że równie dobrze a nawet lepiej jest w temacie gość kto jeździł przez dłuższy czas i ma pojęcie o tym i o tamtym. Skoro możesz dawać wykłady po tym kursie, to chyba na nim cie tego uczą nie? To tak jakby wprowadzić zasadę, że firmę może mieć tylko osoba po studiach, bo ona wie więcej, ma papierek itp. Zresztą sam wiem jak niektórzy np na kolei chcąc utrzymać stanowisko musieli średnie porobić, i to średnie było fikcją, bo szkoła jaka była taka była. Oczywiście mogli chodzić do bardzo dobrych szkól, ale..... |
Autor: | Cyryl [ 15 sty 2010, 20:52 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: ...Po prostu uważam, że równie dobrze a nawet lepiej jest w temacie gość kto jeździł przez dłuższy czas i ma pojęcie o tym i o tamtym...
znam takie określenie "o tym i o tamtym" w rezultacie wielkie NIC.ale, jakiż problem zbierz 100 000 podpisów, zgłoś nowelizację ustawy i przekonaj, aby przegłosowano w sejmie. |
Autor: | martinfh [ 15 sty 2010, 20:55 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Dobrze wiesz że " o tym czy o tamtym" w transporcie, jeździe, a nie kartoflach. |
Autor: | Aparat [ 16 sty 2010, 14:50 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Panowie chciałem zauważyć, że ostro zboczyliście z tematu. Mieliśmy rozmawiać o temacie egzaminator prawa jazdy, czyli jak? Gdzie? Za ile? I czy w ogole opłaca się robić te uprawnienia? A nie o wykształceniu i predyspozycjach osób posiadających jego konkretny stopień. Pozdrawiam |
Autor: | martinfh [ 16 sty 2010, 20:12 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: Panowie chciałem zauważyć, że ostro zboczyliście z tematu. Mieliśmy rozmawiać o temacie egzaminator prawa jazdy, czyli jak? Gdzie? Za ile? I czy w ogole opłaca się robić te uprawnienia? A nie o wykształceniu i predyspozycjach osób posiadających jego konkretny stopień. Pozdrawiam
zeszliśmy troszkę, ale takie rozmowy też bywają potrzebne
|
Autor: | Cyryl [ 16 sty 2010, 20:37 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: ...I czy w ogole opłaca się robić te uprawnienia?...
nie wiem po ile liczysz za godzinę swoją naukę? i nie wiem ile zajmie Ci nauczenia się wszystkich niezbędnych rzeczy do egzaminu?jest tylko 200h zajęć, na moje oko trzeba poświęcić w sumie do 1000h (w zależności od zdolności uczącego się). około 10 000zł za wszystkie kategorie. |
Autor: | Aparat [ 21 sty 2010, 21:23 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Dzieki za wszystkie info naprawde dużo mi rozjaśniły. Mam jeszcze takie pytanka, moze wiecie jak jest z uprawnieniami dotyczacymi kat E? Czy robiac uprawnienia egzaminacyjne na kat. C+E nabywam tym samym uprawnienia na B+E i D+E? Tak Jak jest to w przypadku normalnego zdobywania prawka. I jak jest z uprawnieniami na kat T? Czy majac kat c+e też moge egzaminowac na kat T? Pozdro |
Autor: | Cyryl [ 22 sty 2010, 8:07 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
jeżeli egzaminator ma uprawnienia co najmniej rok jakiejś kategorii, to E do tej kategorii dostaje z nadania jeżeli o to wystąpi. |
Autor: | globetrotterlongline [ 22 sty 2010, 12:54 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Cytuj: Największy stres dla egzaminatora to jak gość obleje na C+E na mieście i egzaminator musi wrócić samodzielnie na plac.
egzaminator ma obowiązek wrócić za kierownica tylko jeżeli doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze przez osobę egzaminowaną tak myślę, bo ja wracałem (kat.C) za kierownicą wiedząc że nie zdałem na mój ojciec tak samo miał na C+E , z resztą nie wyobrażam sobie tego egzaminatora -starszy Pan podobno(ponad 65lat ) powinien być na emeryturze ale jeszcze dalej egzaminuje ,już nic nie mówię jakby miał wykonać na placu np."garaż" tyłem z przyczepą wg. mnie egzaminatorzy sami powinni być co jakiś czas egzaminowani i to bez wcześniejszego terminu żeby nie mieli czasu się podszkolić tylko w ramach kontroli jednego dnia przychodzi i czeka na niego egzamin
|
Autor: | Użytkownik usunięty [ 22 sty 2010, 14:24 ] |
Tytuł: | Re: Egzaminator |
Mały OT: W Tarnobrzeskim WORD-zie jakiś czas temu była ciekawa sytuacja: Otóż kursant oblał egzamin na kategorię C+E i egzaminator wracał do WORD-u zestawem. Niestety nie udało mu się, ponieważ skręcając skosił znak lub sygnalizator świetlny (nie pamiętam). |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |