Dzięki za pomoc, choć strasznie to niezrozumiałe dla mnie
Spróbuję trochę usystematyzować:
1) Czy ten schemat, który pokazałem w poprzednim poście jest prawidłowy? Chodzi o kolejność elementów. Jeżeli włącza się elektrozawór poprzez podpięcie go do masy, oznacza to, że włącznik na kierownicy (pierścień i sprężyny) w układzie muszą być na końcu.
2) Po ściągnięciu plastikowych pokryw z kolumny kierownicy widać spory kawał stali, do której po naciśnięciu klaksonu podpinana jest masa z elektrozaworu (elektrozawór -> pierścień na kierownicy -> włącznik -> masa na kolumnie). Czy może tak być, że kolumna kierownicy nie jest połączona (na skutek usterki) z masą pojazdu, stąd obwód się nie zamyka, a w konsekwencji elektrozawór nie działa?
3) Inna opcja to usterka pomiędzy (+) elektrozaworu a samym elektrozaworem, lub pomiędzy elektrozaworem a kierownicą.