Akademia Jazdy. Opinia o ośrodku z Poznania.

No to ciekawie.W sumie to wychodzi,że dosyć szybko się robi ten kurs co by mi pasowało, jedynie w aktualnej robocie będę musiał dobrze to wykombinować.
Te 20 dni to się siedzi nonstop razem z weekendami?Ciekawe jak warunki pobytu wyglądają.

witam ja juz po kursie w tym osrodku jedyne co moge powiedziec ze ta szkola to tragedia, a przynajmniej instruktorzy z ktorymi sie zetknąłem. Jesli chcecie zdac to zdawalnosc 100%, testy są tylko formalnością banalnie łatwe, komicja zachowuje sie jakby byla przekupiona ale nikogo nie oskarżam. natomiast jesli chcecie jeszcze nabyć jakąkolwiek wiedzę to zapomnijcie o tym. Szkolenie w tym osk to fikcja. Relacja http://www.kwalifikacja-wstepna.pl/rela ... autora.php to chyba jakaś reklama bo nie pokrywa sie z rzeczywistością

Możesz podać jakieś szczegóły ? Co Ci się nie podobało ?

5 osobowe pokoje są jak dobrze pamiętam. Wyzywienie we własnym zakresie, instruktor z którym jeździłem fakt niezbyt go polubilem, bardzo czepialski ale nienajgorzej, ogólnie sam pobyt miło wspominam, nauczyc niewiele sie nauczyłem no ale chodzi tu głównie o zdobycie "papierka" a cena jest zadowalająca bo jak szukałem w innych ośrodkach to Akademia Jazdy z Poznania ma najtaniej. Egzamin jest łatwy, ale trzeba sie pouczyć. Ja byłem tylko na tydzien w Poznaniu bo teorie robiłem przez oddział ich a na jazdy i egzamin przyjechałem do Poznania. Generalnie to polecam.

Generalnie tez trafiłem tam jedynie z myślą o zdobycie "papierka" nie miałem wielkich wymagań chciałem żeby było szybko i sprawnie. I tak sie generalnie stało natomiast wszystkie okoliczności związane z kursem to jakaś komedia. Szczególnie chodzi mi tu o instruktorów którzy nie nadaja się kompletnie do tej pracy a było ich dwóch nazwisk nie bede wymieniał. Potrafią jedynie człowieka wk***iać, zero przekazywania jakiejkolwiek wiedzy, absurdalne wymagania co do prowadzenia auta, uczą niby ekodrivingu a faktycznie to spuszczają zaoszczędzone paliwo po parkingach. Jeżdżą po 380 godzin w miesiącu są totalnie przemęczeni i sfrustrowani. Ile krwi napsuli ludziom z mojej grupy to wszyscy którzy tam byli potwierdzą. Generalnie nie polecił bym tej szkoły nikomu, prawko zdawałem gdzie indziej a tu wybrałem się bo było taniej ale to był ogromny błąd

Ale nie przesadzajmy. Płyte poślizgową mają w Warszawie, a nie tam symulator, to ze instruktorzy kiepscy to da sie przeżyc, to tylko KW troche godzin jazd. Najwazniejsza cena. A robiłem pełną KW.

Cytuj:

Kolego tylko do przodu się jeździ na KW ?? czy też jakieś zakręty i z naczepą się skręca na łukach ??
Ile godzin na płycie przejechałeś ??

Tylko do przodu na płycie O naczepie nie ma w ogóle mowy. Na płycie jeździłem jakieś 30 min. łącznie, jakoś tak

Cytuj:

Szczególnie chodzi mi tu o instruktorów którzy nie nadaja się kompletnie do tej pracy a było ich dwóch nazwisk nie bede wymieniał. Potrafią jedynie człowieka wk***iać, zero przekazywania jakiejkolwiek wiedzy, absurdalne wymagania co do prowadzenia auta, uczą niby ekodrivingu a faktycznie to spuszczają zaoszczędzone paliwo po parkingach. Jeżdżą po 380 godzin w miesiącu są totalnie przemęczeni i sfrustrowani. Ile krwi napsuli ludziom z mojej grupy to wszyscy którzy tam byli potwierdzą.

W mojej grupie też na nich bluźnili. Najlepszy był długowłosy, p. M., kazał pusto solówko bawić się z połówkami. aa i kazał hamować biegami i w ogóle, podkreślam, w ogóle nie używać ham. roboczego Dla mnie, świ*

Cytuj:

kazał hamować biegami i w ogóle, podkreślam, w ogóle nie używać ham. roboczego Dla mnie, świ*

no i bardzo dobrze, nauczysz się teraz, to w przyszłości się przyda

Cytuj:

Cytuj:

kazał hamować biegami i w ogóle, podkreślam, w ogóle nie używać ham. roboczego Dla mnie, świ*

no i bardzo dobrze, nauczysz się teraz, to w przyszłości się przyda

w teorii dobrze to brzmi ale jak Marian gnoił ludzi to nie da sie opisać, kursant jest w tej szkole śmieciem i traktują go jak śmiecia, z mojej strony eot

to bylo wysiasc, wyrzucic kluczyki i pojsc do domu... Ja was nie kumam, płacicie żeby ktoś z was smieci robił?

Cytuj:

to bylo wysiasc, wyrzucic kluczyki i pojsc do domu... Ja was nie kumam, płacicie żeby ktoś z was smieci robił?

Łatwiej napisać, ciężej zrobić jak ktoś juz kase wpłacił..

No ludzie... Jesteście klientami - "Klient nasz pan" to podstawa w usługach. Skoro was instruktorzy tak cisną (i to za wasze własne pieniądze!!!), to w ewntualnej przyszłej pracy też będą

ja też będę u nich zdawał kwp. w piątek egzamin.
nie rozumiem po co są jeszcze dodatkowe jazdy skoro już mam zdany egzamin na CE

i tak wiadomo że każdy nauczy się jeździć dopiero jak usiądzie za kółko.

ale kwalifikacja to juz raczej formalność i nie ma żadnego stresu jaki towarzyszył podczas kursów na C i CE

i po egzaminie.wynik pozytywny.

co do instruktorow (kat c) nie zgodzę się, że traktowali kursantów jak śmiecia jak to ktoś wyżej napisał.
Jeździłem z dwoma instruktorami. Pan Marian ,drugi nie wiem jak się nazywal.
Marian przekazywał swoje uwagi ale wszystko na spokojnie,raczej wywoływał usmiech na twarzy niż jakiś stres.Drugi Pan był totalnie wyluzowany.Można było pogadać na każde tematy z nim.Ogólnie zdecydowanie na plus.Również i On przekazywał swoje doświadczenie.
Ktoś wyżej pisał że kazali używać połówek.Potwierdzam ten fakt i mimo iz nie podobało mi się to na poczatku teraz jestem zadowolony bo wiem jak to się obsługuje chociaż

Jazdy w warunkach specjalnych odbywają się koło Opola

Ogólnie klimat fajny i wesoły.Także jak najbardziej polecam.Cena kursu chyba najlepsza w Polsce


Pozdrawiam wszystkich z grupy którzy zdawali egzamin 9.12.2011 może teraz spotkamy się gdzieś na drodze:)

Taka sobie szkoła . Ale ważne że zdane .
Jazda na KW odbywa się po nocach ( Przynajmniej ja tak miałem ).
Badania mogliśmy sobie zrobić u nich jak ktoś nie miał .
Płyta poślizgowa w Polskiej nowej wsi koło Opola ( Dokładniej tam gdzie kręcili program NA OSI )
Jazda na MAN-ach TGL 240 . Dali nawet pojeździć Manem TGX (automat) ciągnikiem samym .
Egzamin też elegancko wszyscy zdali .

Cytuj:

Jazda na MAN-ach TGL 240 . Dali nawet pojeździć Manem TGX (automat) ciągnikiem samym .
.

te auta oczywiście tylko na płycie poślizgowej koło Opola.W Poznaniu jest tylko Starman

jazdy po nocach może i męczące ale za to zero ruchu o tych godzinach

Cytuj:

W Poznaniu jest tylko Starman

Dokładnie MAN, któraś wersja 2000, ale nie wiem, czy F, czy L, (BDF na małych kółkach i kabina sypialna)

Cytuj:

co do instruktorow (kat c) nie zgodzę się, że traktowali kursantów jak śmiecia jak to ktoś wyżej napisał.
Jeździłem z dwoma instruktorami. Pan Marian ,drugi nie wiem jak się nazywal.
Marian przekazywał swoje uwagi ale wszystko na spokojnie,raczej wywoływał usmiech na twarzy niż jakiś stres.Drugi Pan był totalnie wyluzowany.Można było pogadać na każde tematy z nim.Ogólnie zdecydowanie na plus.Również i On przekazywał swoje doświadczenie.
Ktoś wyżej pisał że kazali używać połówek.Potwierdzam ten fakt i mimo iz nie podobało mi się to na poczatku teraz jestem zadowolony bo wiem jak to się obsługuje chociaż

Może Pan Marian przeczytał cały ten temat i zaznał jakiejś skruchy
Dla mojej grupy taki nie był.

Gratuluję zdanego egzaminu chłopaki Powodzenia w szukaniu pracy

Cytuj:

Dokładnie MAN, któraś wersja 2000, ale nie wiem, czy F, czy L, (BDF na małych kółkach i kabina sypialna)

tylko to teraz mieli

Cytuj:

Może Pan Marian przeczytał cały ten temat i zaznał jakiejś skruchy
Dla mojej grupy taki nie był.

całkiem mozliwe

Cytuj:

Gratuluję zdanego egzaminu chłopaki Powodzenia w szukaniu pracy

dzięki a praca sama mnie znjadzie heh

Ja jeździłem takim, tzn. coś w ten deseń

Ja na KW w Poznaniu również jeździłem takim jak kolega tomekkomar. Auto spoko tylko lewarek od zmiany biegów rozklekotany