wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=31216
Strona 2 z 2

Autor:  Trucker_Hawk [ 06 cze 2011, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

Hmm, czy to ważne jak polacy między sobą mówią na niemców?
Przecież w rozmowie z niemcem nie powiem do niego "ty szwabie" a między polakami jest to normalne określenie na obywatela tegoż kraju, dlaczego na francuzów mówi się "żaby"? przecież nie wszyscy mieszkańcy francji jedzą żaby tak samo nie wszyscy niemcy to mieszkańcy szwabii. My zapewne także nie znamy wszystkich określeń na nas polaków, czy to ze strony mieszkańców niemiec czy żabojadów. :wink:

Autor:  shavo [ 06 cze 2011, 22:49 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

Prawdziwych Niemców już nie ma, wyginęli co najwyżej się będzie czepiać turek lub Polski Niemiec o tego szwaba haha:P

Noo 3tyś w 3 dni po Europie to jest coś, ja po 1600km w 27h u kasztana i pepika, nie umiałem wysiąść z auta.. ale taka praca na busie, oby tylko Cie dobrze wynagrodzili ;) nie żebym narzekał czy coś bo sam byłem mile zaskoczony z wynagrodzenia mojego kursu hehe;)

Autor:  Micho [ 07 cze 2011, 0:15 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

To ile spałeś przez te 3 doby? Pewnie niewiele :)

Autor:  nikos9 [ 07 cze 2011, 19:59 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

550km na pusto, żeby na powrót załadować to super spedycja :D

Jak dla mnie Szwab to Niemiec tak samo jak Faszol, Hans, Faszysta, Gebels itp ale widać, ze co niektórzy zanim wskoczą do auta, żeby pojechać np do Niemiec tydzień wcześniej wkuwają przewodnik, żeby przypadkiem ich ktoś nie zaskoczył.

Autor:  Cyryl [ 07 cze 2011, 20:09 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

Cytuj:
...Jak dla mnie Szwab to Niemiec tak samo jak Faszol, Hans, Faszysta, Gebels itp ale widać, ze co niektórzy zanim wskoczą do auta, żeby pojechać np do Niemiec tydzień wcześniej wkuwają przewodnik, żeby przypadkiem ich ktoś nie zaskoczył.
pierwsza sprawa to jak mówisz potocznie, a jak wypowiadasz się w miejscu publicznym, które jest świadectwem środowiska kierowców, to dwie różne sprawy.

druga sprawa to dobrze jest znać realia kraju do którego się jeździ, można czytać, można obserwować, można myśleć i próbować zrozumieć.

ale można nie myśleć (to jest łatwiejsze) być głuchym i ślepym, a swoje zdanie opierać na opiniach z lat okupacji, tylko że to było jakieś prawie 70 lat temu.

tyle dzisiejszy Niemiec tyle wspólnego z Goebelsem, jak Ty z Bierutem lub z Moczarem. podejrzewam, że zwolenników faszyzmu jest tyle samo w Niemczech co w Polsce, a jeszcze więcej w Rosji.

Autor:  grzegor9 [ 07 cze 2011, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

Opis fajny, ciekawy, dobrze się go czyta i widać, że mimo gonitwy lubisz tą robotę.
PS. Przez chwilę miałem wrażenie, że nie masz tacho :P

Autor:  kłaliti [ 07 cze 2011, 22:44 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

nie wiem czy żartujesz z tym tacho czy co?
3 tys km w 3 dni. Sądzisz że da sie (legalnie) zrobić tyle z tachem ?

Autor:  grzegor9 [ 07 cze 2011, 22:47 ]
Tytuł:  Re: Mój "pierwszy raz" czyli 3000 km/3 doby

Właśnie tak samo pomyślałem i uznałem siebie za głupka...bo tak pomyślałem :lol:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/