wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=34667 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | Marcin GTI [ 08 lip 2013, 21:18 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
No to i ja się wypowiem , tez mam tacho z regułą jednej minuty. Na podjazdy na parkingu czy też odjazdy z pod rampy się to przydaje. Nie dawno w kolejce do załadunku kręciłem 45min pauzy i w tym czasie musiałem co parę chwil podjezdzac, stoję 2 minuty czy 5 , podjazd 20 sekund i znów pauza.Zaliczyło 45 min pauzy, zero wykroczenia, niedawno we Francji dojechałem do firmy na 4,42h i kręciłem 45 min ale pech chciał że w trakcie tych 45 min musiałem zas sie przestawić paredziesiat metrów do przodu,to zaś reguła minuty poszła w ruch. Wierzcie lub nie ale na nastepny dzien na landówce żandarmy wyjeły mnie do kontroli. W ciszy juz liczyłem ile zostawię u nich ale o dziwo- bez zastrzeżeń. |
Autor: | szeri88 [ 01 mar 2014, 0:08 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Właśnie jestem w trakcie odpoczynku tygodniowego. Po kilku godzinach od zakończenia dnia w tachografie ruszyłem się kilka metrów do przodu. Oczywiście "wskoczyła" jazda. Po zatrzymaniu przestawiłem tryb w selektorze na odpoczynek. Przerwa nie została przerwana (podjazd trwał może 10 sekund). Na "wydruku kierowcy" nie widnieje ten podjazd, czyli niby wszystko OK, ale jak zrobiłem wydruk "v-diagram" to ruszenie jest widoczne w postaci pionowej kreski. Czy mimo tego nie dostanę mandatu za przerwanie odpoczynku? |
Autor: | Kermiter [ 01 mar 2014, 19:25 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Jezdzilem XF105 z 2009 roku sprowadzonym z belgii które mialo juz te mądre tacho i patrzac po sladach uzytkowania nie wygladało one na nowe tylko raczej oryginalnego VDO,sam sie dziwilem jak cofajac pod rampe kilka metrow nie przerwalo mi pauzy |
Autor: | krzysiekjx1 [ 01 mar 2014, 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: niedawno we Francji dojechałem do firmy na 4,42h i kręciłem 45 min ale pech chciał że w trakcie tych 45 min musiałem zas sie przestawić paredziesiat metrów do przodu,to zaś reguła minuty poszła w ruch.
to już jak dla mnie głupota żeby na ponad 4.30 gnać ale każdy robi jak uważa co do minutowego tacho,osobiście takie posiadam i co zauważyłem,nie działa to gdy rozpędzimy autko powiedzmy pow 20km/h |
Autor: | pafnuc518 [ 02 mar 2014, 14:41 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
ale ale ... przecież regułę 1-minuty można stosować w starych tacho analogowych? kumpla raz zatrzymał krokodyl i sam spytał czemu w korkach nie stosuje tej reguły ,wiec chyba można . Swoją drogą ciekawe jak takie ''przeskoki '' rysuje na analogu? |
Autor: | Iceferno [ 02 mar 2014, 22:30 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Jeżdżę Manem z 2012 roku i jest w nim już nowy tachograf VDO Siemens. Kierowcy często opowiadali, że ten typ tachografu raz zrywał pauzę innym razem nie. Ten tachograf za każdym razem jak się ruszy pokaże jazdę. Ale na wydruku już niekoniecznie. A od czego to zależy? Dwie ważne sprawy: po pierwsze jazda powinna trwać maksymalnie 29 sekund, po drugie zarówno jazda 29 sekund jak i 31 sekund pauzy czy np 15 sekund jazdy i 45 sekund pauzy muszą odbywać się w tej samej minucie. Jazda nie może być na przełomie dwóch różnych minut. Dlatego też wielu kierowców się dziwi, że np jechali 20 sekund zrobili 40 sekund pauzy a na wydruku widać symbol jazdy a tym samym zerwana pauzę. |
Autor: | pafnuc518 [ 03 mar 2014, 12:28 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
To beznadzieja ...jak to w korku wykorzystac ?/ bo chyba to jeden z powodow dlaczego wymysili taka regule 1_minuty |
Autor: | msokolowski23 [ 04 mar 2014, 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Kolego nie taka do końca beznadzieja bo nie raz w Wyszogrodzie jak remontowali most udało mi się wykręcić 15 minut pauzy. Wystarczyło ze korka było na jakieś 20 minut a dawało się to zrobić. Nie raz pod załadunkiem czy w kolejkach pod kopalniami wykręcam 9h. Ostatnio po takiej 9 miałem kontrole i Pani inspektor nie miała żadnych zastrzeżeń co do czasu pracy. Może nie każdemu ale mi ta minuta jest na rekę |
Autor: | pafnuc518 [ 04 mar 2014, 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: po drugie zarówno jazda 29 sekund jak i 31 sekund pauzy czy np 15 sekund jazdy i 45 sekund pauzy muszą odbywać się w tej samej minucie. Jazda nie może być na przełomie dwóch różnych minut.
- no to ja nie rozumiem bo z tego załapałem że np gdy stoję w korku to muszę ruszyć np . o 13:30 i 00 sekundy by w tej minucie było max 29 s jazdy i co najmniej 31 stania czyli przerwy?Tak mi z tego wychodzi ale może coś nie zajarzyłem |
Autor: | kastyk [ 11 mar 2014, 1:02 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: Jezdzilem XF105 z 2009 roku sprowadzonym z belgii które mialo juz te mądre tacho i patrzac po sladach uzytkowania nie wygladało one na nowe tylko raczej oryginalnego VDO,sam sie dziwilem jak cofajac pod rampe kilka metrow nie przerwalo mi pauzy
W wielu starszych tachografach można zainstalować nowe oprogramowanie uwzględniające regułę jednej minuty. Niestety, na przykład mój tachograf z 2006 r na taką operację się nie nadaje. A szkoda
|
Autor: | Guciek [ 11 mar 2014, 7:16 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: Cytuj: po drugie zarówno jazda 29 sekund jak i 31 sekund pauzy czy np 15 sekund jazdy i 45 sekund pauzy muszą odbywać się w tej samej minucie. Jazda nie może być na przełomie dwóch różnych minut.
- no to ja nie rozumiem bo z tego załapałem że np gdy stoję w korku to muszę ruszyć np . o 13:30 i 00 sekundy by w tej minucie było max 29 s jazdy i co najmniej 31 stania czyli przerwy?Tak mi z tego wychodzi ale może coś nie zajarzyłem Wysłane z Szajsunga |
Autor: | pafnuc518 [ 11 mar 2014, 21:33 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
chyba nie możliwe ??? bo jak w korku będziesz patrzył na tachto i ruszył jak naskoczy minuta? ciekawe jak to zrobić na analogu? |
Autor: | kastyk [ 13 mar 2014, 0:05 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Niektórzy w korku "15-stki" albo i "45-tki" kręcą, tak że pewnie te ewentualne 20 sekund stania ujdzie płazem;) |
Autor: | dies_nefastus [ 13 mar 2014, 19:14 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Od ok. pół roku jeźdżę autem z tym tacho i mogę potwierdzić. Pauzy się kręcą. Służby się nie czepiają. Przy odpowiednim poziomie samozaparcia i cierpliwości w "szarpaniu" żelazem można wykręcić pauzę na jakimś zakładzie. Jakiś czas temu ładowałem w Saint Gobain Luxemburg. Kto był, ten wie, kto nie wie niech czyta Wpychasz naczepę na halę, wypinasz się i warujesz koniem pod halą. potem wpinka i wyjazd. Naczepę ładowali ok. 6 godz. Podpiąłem, wyjechałem. Potem podjazd po papiery (nadal "na skoka"). Tu okazało się, że wynikła pomyłka i muszą przeładować. Znów "na skoka" do hali, wyjazd i czekanie. Wyszła pełnoprawna pauza... Podczas kontroli BAG nie stwierdzono uchybień. Przydaje się stoper. |
Autor: | pafnuc518 [ 13 mar 2014, 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: Pauzy się kręcą. Służby się nie czepiają.
ale jest tak jak kolega pisał ze musi to być w jednej minucie?
|
Autor: | dies_nefastus [ 13 mar 2014, 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Na chłopski rozum - Czynność nie będzie zarejestrowana, jeżeli będzie trwała mniej. Trochę to może niegramotne, ale chodzi mi o to, że nie zaliczy jazdy, jeżeli będzie ona krótsza niż odpoczynek lub inna praca w jednej minucie. Czyli 29sek jazdy+31sek pauzy da 1min. pauzy... |
Autor: | krzysiekjx1 [ 13 mar 2014, 21:50 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: Od ok. pół roku jeźdżę autem z tym tacho i mogę potwierdzić.
od strony technicznej okey ,ale jeżeli tak widzisz swój odpoczynek i po tych skokach rozpoczynasz kolejny cykl pracy,to dużo zdrowia życzę (szefy takich potrzebują na pęczki)
Pauzy się kręcą. Służby się nie czepiają. Przy odpowiednim poziomie samozaparcia i cierpliwości w "szarpaniu" żelazem można wykręcić pauzę na jakimś zakładzie. Jakiś czas temu ładowałem w Saint Gobain Luxemburg. Kto był, ten wie, kto nie wie niech czyta Wpychasz naczepę na halę, wypinasz się i warujesz koniem pod halą. potem wpinka i wyjazd. Naczepę ładowali ok. 6 godz. Podpiąłem, wyjechałem. Potem podjazd po papiery (nadal "na skoka"). Tu okazało się, że wynikła pomyłka i muszą przeładować. Znów "na skoka" do hali, wyjazd i czekanie. Wyszła pełnoprawna pauza... Podczas kontroli BAG nie stwierdzono uchybień. Przydaje się stoper. |
Autor: | dies_nefastus [ 13 mar 2014, 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: Cytuj: Od ok. pół roku jeźdżę autem z tym tacho i mogę potwierdzić.
od strony technicznej okey ,ale jeżeli tak widzisz swój odpoczynek i po tych skokach rozpoczynasz kolejny cykl pracy,to dużo zdrowia życzę (szefy takich potrzebują na pęczki)Pauzy się kręcą. Służby się nie czepiają. Przy odpowiednim poziomie samozaparcia i cierpliwości w "szarpaniu" żelazem można wykręcić pauzę na jakimś zakładzie. Jakiś czas temu ładowałem w Saint Gobain Luxemburg. Kto był, ten wie, kto nie wie niech czyta Wpychasz naczepę na halę, wypinasz się i warujesz koniem pod halą. potem wpinka i wyjazd. Naczepę ładowali ok. 6 godz. Podpiąłem, wyjechałem. Potem podjazd po papiery (nadal "na skoka"). Tu okazało się, że wynikła pomyłka i muszą przeładować. Znów "na skoka" do hali, wyjazd i czekanie. Wyszła pełnoprawna pauza... Podczas kontroli BAG nie stwierdzono uchybień. Przydaje się stoper. Tak.. Jestem niczym busiarz. Budzę się tylko na zakrętach i mam pokaleczone powieki od wykałaczek. Ty pewnie byś po załadunku ze spoconymi jajkami szukał na gwałt parkingu by odebrać te 9 godzin i później jak Pan Buczek przykazał tirował. To był zjazd do domu, a wtedy mam gdzieś czy śpię, czy podciągam żelazem zamiast pierdzieć w leżankę. Nie złamałem żadnego z przepisów, więc nie wiem po co się spinasz i udowadniasz jaki to jesteś światły wedle prawa... |
Autor: | krzysiekjx1 [ 13 mar 2014, 23:22 ] |
Tytuł: | Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj:
Ciągnąc ten offtopic...
czy ja mam powód żeby się napinać? nie sądzę, a akurat zawsze będę stał na stanowisku, że 15h pracy jest słusznym maksimum jakie ustalono Tak.. Jestem niczym busiarz. Budzę się tylko na zakrętach i mam pokaleczone powieki od wykałaczek. Ty pewnie byś po załadunku ze spoconymi jajkami szukał na gwałt parkingu by odebrać te 9 godzin i później jak Pan Buczek przykazał tirował. To był zjazd do domu, a wtedy mam gdzieś czy śpię, czy podciągam żelazem zamiast pierdzieć w leżankę. Nie złamałem żadnego z przepisów, więc nie wiem po co się spinasz i udowadniasz jaki to jesteś światły wedle prawa... no to że miałeś w perspektywie zjazd do domu? to jedyny argument jak rzadko w nim bywasz (nie dla mnie bo jestem prawie w każdy piątek do poniedziałku, ale pracowałem też na wygnaniu wiec wiem jak to jest ), kończąc wątek - to nie próbowałbym nawet w ciągu dnia kombinować z pauzą z dwóch powodów: - taki mam zwyczaj że w nocy śpię,ale szanuje tych co muszą pracować - i po to żeby pracodawca mnie tam więcej nie wysyłał,albo wiedział ile za to wziąść, żeby mu pokryło całodzienny załadunek (miałem przyjemność tam ładować tyle że ja się nie wypinałem i nie leżałem w tym czasie i jakoś więcej nikt tam nie pojechał od nas ) |
Autor: | Guciek [ 14 mar 2014, 4:00 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe" |
Cytuj: Cytuj: Od ok. pół roku jeźdżę autem z tym tacho i mogę potwierdzić.
od strony technicznej okey ,ale jeżeli tak widzisz swój odpoczynek i po tych skokach rozpoczynasz kolejny cykl pracy,to dużo zdrowia życzę (szefy takich potrzebują na pęczki)Pauzy się kręcą. Służby się nie czepiają. Przy odpowiednim poziomie samozaparcia i cierpliwości w "szarpaniu" żelazem można wykręcić pauzę na jakimś zakładzie. Jakiś czas temu ładowałem w Saint Gobain Luxemburg. Kto był, ten wie, kto nie wie niech czyta Wpychasz naczepę na halę, wypinasz się i warujesz koniem pod halą. potem wpinka i wyjazd. Naczepę ładowali ok. 6 godz. Podpiąłem, wyjechałem. Potem podjazd po papiery (nadal "na skoka"). Tu okazało się, że wynikła pomyłka i muszą przeładować. Znów "na skoka" do hali, wyjazd i czekanie. Wyszła pełnoprawna pauza... Podczas kontroli BAG nie stwierdzono uchybień. Przydaje się stoper. Skoro umozliwiaja wykrecenie pauzy mimo jazdy to nie powinno byc problemow w razie kontroli bo takie bylo chyba glowne założenie tacha minutowego? Inny przyklad gdzie jego uzycie sie sprawdza: zajezdzasz na firme o 6 rano chlodnia hakowka. Masz sie jedynie zwazyc i podstawic pod rampe. Laduja Cie okolo 2-3h, potem znow wazenie i parking bo czekasz na papiery do 18 bo to mieso na UA. Alez chlopaki na milion sposobow kombinowali zeby pauzy wychodzily na tarczach... I nadal twierdze ze bede bardziej wypoczeta siedzac w kabinie i nic nie robiac niż wjezdzajac na prom, wstawac dwa razy na jedzenie, zjezdzac i jeszcze 2-3h sie krecic bo za krotko na spanie a za dlugo na nie robienie niczego... Caly pic polega na tym, ze trzeba wyczuc kiedy mamy sile na jazde po takiej pauzie a kiedy nie... Mozesz miec super pauze wedlug prawa i noe wypoczac wcale, a mozesz miec wyjechane 10h i miec sile na kolejne 4 (z bolem patrzylam na tacho wskazujace 10h jazdy, ktore wrozylo mi pobudke o 3 zeby na prom jechac, a sily w dzien byly, w nocy za to braklo...) Wysłane z Szajsunga |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |