Nie musi właśnie. I to daje możliwość kombinacji, bo Ty służbową kasę wydałeś, kwit mu dałeś i dowodów na swoją "niewinność" możesz nie mieć.
Cytuj:
Rozliczasz się z faktur i kasy, podpisujecie kwity
Kolejne pole do popisu. Nie ma jednolitego wzoru takich "kwitów" i różnie mogą kombinować.
I gwarantuję, że jeśli dziad chce Cię wykręcić na kasę, to będzie robił dosłownie wszystko, żeby dopiąć swego. I jak do pewnego czasu może mówić "dobra tam, drobnostka", tak podczas walki wyliczy KAŻDY GROSZ, żeby Tobie nie oddać, lub oddać najmniej jak możliwe.