Rurka powrotna z głowicy była dość mocno ciepła , silnik rozgrzany, zrobiłem test przelewowy :
Na początek wszystkie wtryski ,wyszło 85 ml w ciągu minuty, więc zacząłem zaślepiać :
- przy zaślepieniu :
1 - 85 ml
2 - 85 ml
3 - 88 ml
4 - 88 ml
5 - 83 ml
6 - 140 ml
Z przelewu przy zaślepieniu 1 , 2 sporo powietrza leciało , przy 3 , 4 , 5 już mniej , a przy 6 prawie wcale , może dlatego najwięcej naleciało !!
Po poskładaniu auto normalnie odpaliło , podczas jazdy na parking wyskoczyła awaria sterowania silnika, zgasiłem odpaliłem znów chwile normalnie po chwili znów awaria tylko że silnik zgasł .
Ledwo doczołgałem się na parking , silnik teraz po zgaszeniu , odpali , chwile pochodzi , wyskoczy błąd , po czym zaczyna coraz wolniej pracować i gaśnie. Nie ma ciśnienia na listwie !!
Ciemno już było więc za wiele nie widać , nie podnosiłem kabiny , z latarka wycieków nie widziałem.
Błędy:
3779 - j/w
3775 - monitorowanie ciśnienia w rampie , za nisko , zachowany
3775 - przekroczenie limitu czasu ENG_Temp , za wysoki , zachowany
3780 - ciśnienie na listwie paliwowej : Wyjście z górnego obwodu sterującego przy biegu jałowym , za wysoki , zachowany
https://naforum.zapodaj.net/5f4dd2252acd.jpg.html
po dodaniu gazu
https://naforum.zapodaj.net/2044153317f5.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/55b9915e6988.jpg.html
Przyśpieszyłem agonię ? Zaślepiałem długopis , wyjście z listwy , rurkę powrotną z głowicy , wężyk z głowicy do menzurki , zaślepki dorabiałem .