wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Opony za granicą http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=49583 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | Kierownik [ 19 lip 2020, 9:51 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Edler, ale to nie było tak że kupione 6x nowy przód Michał i dla kaprysu założone na naczepę, tylko stare Michały przodowe, wybrane z hasioka, i dojeżdżane na naczepie. Więc jeśli stare przody dojeżdżają na naczepach, to sądzisz że naczepówki po 100kkm wyrzucają? Bo ja nie sądzę. |
Autor: | Edler [ 19 lip 2020, 9:55 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Nie no dojezdzane sa w miare do konca, ale tak tak bylo ze bylo kupione 6x nowe przody michałów i wsadzone na naczepę. Taka firma. I tak wiem ze dla naszych dziadowych mózgów jest to absolutnie nie do ogarniecia, ale serio prawdziwa historia |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 10:30 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Edleruś ja tam się cieszę Twoim szczęściem, że tak zobaczyłeś. Nie twierdzę, że tak nie było, że się nie da i że coś Ci wybuchnie z tego powodu. Być może firma pracuje w Szwecji pod kołem podbiegunowym a tam nie ma zmiłuj. Ale zdajesz sobie sprawę, że my o czym innym tutaj mówimy? Widzisz rozmawiamy o pewnych standardowych rozwiązaniach najczęściej spotykanych. Wszystkim życzę aby u nas wskoczyły ich stawki co się z wielu powodów szybko nie stanie. Wtedy wzorem podanego wzoru też byś założył 6 nowych zimówek przodowych na naczepę? Sam widzisz, że trzeba by poznać powód takiego stanu jaki widziałeś a nie opisywać go jako rutynowy rytuał w tej firmie. A może dostawca ciągników jako nowych zaliczył wtopę i przyszły 3 auta w takiej specyfikacji i ratując sytuację coś z tymi zimówkami musiał zrobić skoro nie jeździ jednak pod koło polarne a gratis dostał 6 prawidłowych przodów? A może to był remix gdzie ktoś źle zlecił wybór bieżnik na kwicie odbioru karkasów. To że widziałeś jest ok - masz świetny wzrok co jest pozytywne dla kierowcy - ale nie uwierzę w świadomą celowość tego działania jako kaprys a bez podania mocnego powodu. Bardzo dużo ciągników na dłużycach pod drzewo jeździ u nas na zimowym Michale z AS od października do kwietnia a od połowy bieżnika zostawiają je już na dokończenie w lecie. Niemniej pamiętaj o temacie w którym burza nadciąga : z jakiego powodu rozwinięta cywilizacja zachodnia w przeważającej części jeździ na zbieraninie dziwnych opon a zacofanym ludom wschodu wciskają opowieści marketingowy? I drugi temat czy da się kupić ładne opony używane z zachodniego hasioka? A może ładna opona nawet sprawna to celowe działanie bo szybciej znajdą Polaka który je weźmie niż zysk dojechania do końca a później opłaty utylizacyjnej u nich ? to już były hardcore Tak przy okazji wpadł mi do głowy ciekawy temat : to że najnowsze ciężarówki mają homologacje EURO6 wyjeżdżając z fabryki to czy po założeniu najtańszych, dziwnych opon dalej ma tą samą homologację w rzeczywistości? Obstawiam, że ślad węglowy o którym cywilizowany zachód tyle mówi doprowadzi tym śladem do tej ciężarówki gdzieś w okolice normy EURO5 lub niżej. Bo już wszyscy wiedzą, że z tanich chińskich opon nie da się nic zrobić nawet w recyklingu : stal słaba do odzysku, guma toksyczna na orliki się nie da ani do cementowni. Opory i pylenie duzo dużo większe więc raczej to już nie EURO6. Ergo jak nie podniesiecie cen to będą kolejne pakiety mobilności, bo nasza potęga transportowa strasznie ich boli. Więc chcą bez roboty zarabiać na spedycjach a do jazdy będziemy dalej jeździć za copkę gruszek bo jeden przez drugiego musi jechać taniej. Ale to chyba inny temat rzeka. |
Autor: | davo76 [ 19 lip 2020, 12:58 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Co do opon i klasy euro przypomniał mi się epizod sprzed 15 lat. W Poznaniu robiłem euro2+L na mojego Eurostara V8. Wszystko było ok tylko doczepili mi się do opon na tyle. Były to Dębica 4 Ever i goście twierdzili że na nich auto nie spełni normy hałasu... Wkoncu dali Lke ale dudrania było sporo. Wtedy chyba jeszcze nie widywało się chińskich wyrobów a do takiej Dębicy się doczepiali.... |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 14:02 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Miałem to samo w latach chyba 96-00 o ile pamiętam, trzepałem wtedy kilkoma autami jako taki od wszystkiego logistyk, technik, kierownik, kierujący i też byłem odpowiedzialny m.in za przedłużanie L-ki na Renówkach głównie na Austrię a jak się nie udało to pociągiem z Budziejowic. To samo przerabiałem z oponami. Klasyczna kostka im przeszkadzała. Czyli wychodzi na to, że obecnie na zachodnich autach nic nikomu nie przeszkadza ale u nas pęknięty klosz lampy potrafi zaburzyć hałas w kilkumiesięcznym aucie. Ta hipokryzja to temat rzeka. Co w tym dziwne, że trzepiemy transportem a nie mamy wpływu na opony w całej Europie |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 19 lip 2020, 14:54 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Się kłócicie jak panienki, firma firmie nie równa. Zarówno w Polsce jak i za drutem kolczastym, wiadomo że niektóre firmy w dupie mają opony (mój były haziaj świadkiem) a inni do sprzedaży zakładają eleganckie slicki. |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 15:11 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Ej ale nikt się tutaj nie kłóci. Kulturalnie - jak na tą branże - wymieniamy spostrzeżenia i tyle. |
Autor: | Bauer [ 19 lip 2020, 15:21 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Pneumaster, tzw. "L-ka", jest tylko i wyłącznie na Austrię. |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 15:27 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Cytuj:
Pneumaster, tzw. "L-ka", jest tylko i wyłącznie na Austrię.
Oklaski za spostrzegawczość miało być "głównie na renowkach na Austrię" a wyszło że odwrotnie
|
Autor: | zzx [ 19 lip 2020, 16:03 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
ekologia EURO xxx jest na silniki nie na opony - na opony to co najwyżej jest homologacja na dany pojazd i tyle. pomijam fakt że pojazd może być homologowany na kilka rozmiarów ogumienia i nie ma znaczenia marka opony. |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 17:00 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Cytuj:
ekologia EURO xxx jest na silniki nie na opony - na opony to co najwyżej jest homologacja na dany pojazd i tyle. pomijam fakt że pojazd może być homologowany na kilka rozmiarów ogumienia i nie ma znaczenia marka opony.
Ja się nie znam na homologacjach ale nie do końca chyba sam silnik bo kabiny też są pod dana normę homologowane a wiadomo, ale się to z jej masa. Smarowania centralne także. Nie wiem jak się ma norma do otwartych smarowanic. Z resztą nie ważne. Jestem pewny że auto z euro6 które wyjechało na oponach o małym oporze toczenia nie osiągnie tej normy na zestawie najtańszych ciężkich opon i taka to norma.
|
Autor: | davo76 [ 19 lip 2020, 17:23 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Przecież przy jeździe na banie przeważnie największy hałas generują opony napędowe. Jedno auto leci w miarę cicho innemu tak bliźniaki wyją jakby most był zatarty... Wystarczy posłuchać jak odchodzi szczególnie sam koń, wtedy pięknie słychać silnik na pierwszych metrach a potem opony tak wyją że w nocy na kilomet dochodzi hałas...niema opcji żeby z odległości usłyszeć bardziej silnik. Fakt że w homologacji jest tylko rozmiar ale różnice między gumami są ogromne... |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 17:39 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Davo a popatrz tutaj https://40ton.net/normy-emisji-co2-ora ... wadzi-juz/ Skoro wiedzą że coś co generuje opór zwiększa zużycie paliwa i obniża normę euro to jak się to ma do opowieści o paliwie a jeżdżeniu w przewyzszajacej ilości w tej mądrej Unii na najtańszych oponach wymagających jednocześnie od nas ton kwitow o celebracji ekologicznej, miliona znaczków na oponie i tysiąca testów. A wszyscy wiedzą że najmniejsze problemy ze zrobieniem znaczka na oponie maja najtańsze marki które to właśnie kupują ci cywilizowani właśnie. Nosz błędne koło tyle że w oficjalnych stanowiskach wszyscy krystalicznie czyści i najgłośniej dra się o bezpieczeństwie i ekologii w transporcie. |
Autor: | zzx [ 19 lip 2020, 19:32 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
norma euro to nie do końca zużycie paliwa to między innymi to co leci z rury wydechowej, określony rodzaj hałasu jego natężenie i dźwięk - nawet najlepsza opona nie załatwi ekologii na plus. wszyscy wiemy że teraz to elektronika ma wielki wpływ na zużycie paliwa, a nie opony jak to próbujesz przedstawić. idąc twoim tokiem rozumowania każdy pojazd z obniżonym ciśnieniem powinien stracić ekologię, ja bym poszedł dalej każdy gumiarz co wciska ciemnotę klientowi powinien mieć zakaz prowadzenia działalności, a tak przecież nie będzie bo opony mają homologację (nie ważne jak zdobytą) i mogą być sprzedawane i montowane. |
Autor: | Kierownik [ 19 lip 2020, 19:41 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Nie masz racji. Norma euro, to skład spalin, zawartość toksycznych gazów. Teraz pytanie, co wygeneruje mniejszą ilość gazów: takie eur5 na dobrych oponach, z niskimi oporami toczenia, czy eur6 na grzejących się chinolach powodujących spalanie +2l/100km. Teoretycznie, eur6 na śmieciach mimo stosunkowo niższej emisji z litra paliwa, paląc tego paliwa więcej, i tak ostatecznie wydmucha więcej gazów, ale to lekko naciągana teoria, nie poparta faktycznymi wyliczeniami. Do rozważenia pozostaje kwestia recyklingu. Nie jestem przekonany czy chinole się nie nadają. |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
ZZX ale ja tylko wrzucam dywagacje nt wciskania sloganów przez strażników ekologii vs rzeczywistość na kołach. Dla mnie czym gorsza opona tym więcej pracy i częściej, więc myślisz, że działam wbrew sobie? Po prostu klepiemy luźno o wzniosłych celach po aferze diesla od VW niewiele się zmieniło dla Europejczyków w tej Europie w której owe diesle zatruwały ....posiadając uzyskaną normę Kolego nie ma się co na poważnie szarpać nawet w sprawie opon kijem Wisły nie zawrócimy tylko boli brak wpływu przez największe państwo transportowe na dziedzinę tego transportu, ba nie mamy nawet wpływu na pakiety mobilności a co dopiero na opony ja biorę w ramach relaksu niedzielnego ten wątek, od jutra zapomnimy o tym wątku Ty złapiesz za kiere a ja będe dalej slogany nawlykoł na felgi Kiero nie ma badań bo gdyby je ktoś pomierzył to mogłaby wypalić niezła aferrrra z dziadowskimi oponami na kołach w przeważającym procencie firm nie polskich a zachodnich kultur a juz teraz ich boli że więcej u nas EURO6tek niż u nich EURO5tek Co do recyklingu chinoli tych najtańszych to wrzuciłem bo tajemnicą poliszynela było jakieś 4-5 lat temu. Na orliki się nie nadawały bo emitowały jakieś toksyny a do cementowni też nie bo zapychały filtry, firmy utylizacyjne odzyskiwały stal ale okazało się że jest bardzo bardzo marna, do przetopu raczej na grabie i łopaty. a na początku była dyskusja więc wróćmy : warto te używki czy nie warto? Istnieją ładne używki czy ściemniane? Dla kogo ładna używka jest ładna a dla kogo śmietnik? Jeśli używki to naprawiane czy nie? |
Autor: | Kierownik [ 19 lip 2020, 19:52 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Ej, ale że to do mnie zagadałeś per ty "kolego"??? |
Autor: | zzx [ 19 lip 2020, 19:55 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
używki tylko bez napraw nawet kołków - w przeszłości sparzyłem się dlatego nie kupuję. używka używce nie równa kupuje (na przyczepy) z jednego źródła zdjęte z pojazdów przeznaczonych do sprzedaży dlatego "wy" kupujecie na slikach rajdowych bo dobre są u mnie. myślcie sobie co chcecie mój kalkulator wyliczył że ma to sens. tak chyba do Ciebie przecież mieliście się "pojednać" - i może uda Ci się w końcu te przedłużki zakupić. |
Autor: | PNEUMASTER [ 19 lip 2020, 20:06 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
Cytuj:
Ej, ale że to do mnie zagadałeś per ty "kolego"???
dowcipas marz dalej. Przecież widać do kogo dana odpowiedź jak to mówią od (takich) kolegów chroń mnie Boże bo z wrogami poradzę sobie sam W orginale Armand Jean Richelieu było to po łacienie "Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo" : Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam. ....ale..... Luka przyjdzie i pozamiata Cytuj:
myślcie sobie co chcecie mój kalkulator wyliczył że ma to sens.
i teraz to ma sens, są warunki gdzie i używki niezależnie jakie znajdą swój kalkulator.Cytuj:
tak chyba do Ciebie przecież mieliście się "pojednać" - i może uda Ci się w końcu te przedłużki zakupić
raczej nie bo w jednym i drugim przypadku klocek za gruby Cytuj:
używki tylko bez napraw nawet kołków - w przeszłości sparzyłem się dlatego nie kupuję.
a na poważnie co do napraw i nie żebym podsyłał (nie odbierajcie tego negatywnie) ale zerknij na mojego fejsa w ostatni post https://www.facebook.com/SerwisOpon24/zawsze możesz lepiej lub gorzej zweryfikować naprawę. Potrzebna podstawowa wiedza nic wielkiego a wielu może się przydać, post na prawdę wartościowy dla użytkowników i osobowych i ciężarowych. Jak komuś przeszkadza podsyłanie linka z fejsa to może wywalić wątek albo posta skopiować tutaj z fotami. |
Autor: | zzx [ 19 lip 2020, 20:13 ] |
Tytuł: | Re: Opony za granicą |
no to chyba ja się poczuję zaszczycony..... |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |