Nasze samochody osobowe

Czy ktoś z was ma lub miał do czynienia z VW Caddy lub Fordem Connectem?

Raczej oba auta bardzo popularne i nie mają większych tajemnic. Co potrzeba? Sam cały czas przeglądam oferty podobnych aut. Kombivan to jednak nadwozie ostateczne

Miałem caddy 15 1,6tdi, partner 14 1,6hdi i zasadziłem się na connect ale koncepcja się zmieniła. Ciężko porównywać caddy z content bo w konstrukcji auta to jest 10 lat i to widać, że caddy na tym traci. Poza tym z tył zawieszenie ma na resorze co w wersji osobowej jest słabe. Na pewno 1,6hdi odradzam. Słabe i problemy z wtryskami, brak 6 biegu. Masz pytania pisz

Cytuj:

Czy ktoś z was ma lub miał do czynienia z VW Caddy lub Fordem Connectem?

Mam Caddy 2.0 tdi, 102 km z 2018 roku, obecnie 270 tkm i nie narzekamy. Potrafi ciągiem po 1000 km bez gaszenia pokonaci 2-3 dorosłych chłopów na pokładzie z rzeczami "w trasę". Zadnych totalnie żadnych problemów z użytkowaniem. Jako minus dla potencjalnego kupca to wysoka cena zakupu wg mnie.

Ogarnięty...

Wreszcie po 4ch latach walki, mogę powiedzieć że mechanicznie jest zrobiony na cito ...wymieniłem wszytko co było zużyte, niesprawne, irytujące, bądź z biednej wersji. Blacha zakonserwowana, z czasem muszę zmienić obejmy od baku.

Komoletuje beżowe wnętrze, wpadły pasy i tunel z ori ręcznym w skórze.

Nie mogę złapać obudowy wajchy od biegów i gałki z chrom przyciskiem do kompletu..
Szło to tylko mk4 cabrio i US. Rok poszukiwań i pupa.






I cóż... Może dalej stać w garażu, bo bajura za droga

Jak będzie do wziętki, to ja zamawiam!
.
Serio biere to.

Już się kolejka na niego robi
Jak mnie żyćko dobije, zrobię swap na jakie 1.9tdi na PD i zacznę wmawiać dziadowi, że iwenio w sezonie letnim wincyj poli

Teraz to jest zaklepane. Pirszy byłem.

Cytuj:

Teraz to jest zaklepane. Pirszy byłem.

Nie byłeś. Weź numerek i ustaw się w kolejce

Ej, kolego, ja to auto to już ze dwa lata temu klepnąłem. Teraz to tylko tak przypominam się .

No to Ociu zaczynamy

Klasyk to klasyk
Pozdrawiam

Szacun, co pod maską?

Trochę ubolewam bo czyste 2.0 benzynka
115 KM ale do niedzielnych przejażdżek na spacer starczy może kiedyś jakiś swap ale nie pali mi się z tym

Wszyscy ostatnio o klasykach, kabrioletach, no i namówili. W sumie to najbardziej namówiła inflacja

R129 300SL. 1993r, przedlift. 3.0R6 24V.

No gitara, jeszcze mu fele założyć bardziej klasyczne bo te jakoś tak nie do końca leżą...

Felgi będą zmienione. Pewnie wjedzie jakis Monoblock albo Lorinser. Chyba, że pójdę w tryb grzyba i znajdę ładne 16tki Gullideckel.
Do wymiany jest też grill i kierunki, bo Pan Niemiaszek go odmładzał.

Już gratulowawalem, bardzo fajny wóz.
Mocno by tu pasowała klasyczna pełna felga... A Mercedes ma OEM bardzo fajne rolki

Dawaj jutro lecimy na Wro, szukam motywacji żeby swojego grata wyszarpać z garażu

To kiedy można na przejażdżkę wpaść?

Jutro po południu, też Mercedesem, tylko trochę większym. Przejażdżka na przykład do Stuttgartu