Cytuj:
Mam nadzieję, że kiedyś zreflektujesz się co do sensu udzielania się na tym forum.
Och, a czy byłbyś łaskaw mnie oświecić, jaki Twoim zdaniem jest sens udzielania się na tym forum?
Cytuj:
Nie psioczę na tę przykrą kobietę. Napisałem, że to pustak wykreowany przez żądną wysokiego słupka oglądalności stacji telewizyjnej.
A Twoje argumenty przemawiające za tym są, moim zdaniem, nietrafione. Bo nie odnoszę wrażenia, żeby ta pani była w jakimkolwiek stopniu większym "pustakiem" niz dowolny z innych bohaterów programu.
Cytuj:
Mam tylko skrytą nadzieję, że błyskotliwie mnie zripostujesz, przytaczając bliskie naszym (polskim) sercom sytuacje z życia hen daleko na wyspach...
To na pewno będzie na miejscu i na temat.
Oczywicie, bo realia jazdy ciężarówką na wyspach są zupełnie inne i w żaden sposób nie przystają do tych krajowych...
Cytuj:
Serce mi się buduje, jak piszesz o swoich przygodach jako wychowawca na koloniach.
Dzięki Tobie teraz wiem co to znaczy powiedzenie "przyrównał jakby z du*y wyjął".
Brak argumentów, to jedziemy personalnie? Robiłem różne rzeczy w życiu, 5 lat spedziłem za kółkiem ciężarówki i sporadycznie dalej jeżdżę, ale to chyba nie znaczy, że nie mogę się powoływać na doświadczenie życiowe zdobyte w innych pracach?
Cytuj:
Zaznaczam, że zdaję sobie sprawę z zagrożenia jakie sprawia "żądliwy" owad w kabinie, ale na jakie "wuje" trzeba tak to demonizować w TV za pomocą jakiegoś pustaka w "biełyjich sapagach" (białych kozakach)? Przez takie żenujące zagrywki program "Konwój" przypomina sraczkopędne "Trudne sprawy". Ten budujący napięcie lektor i budzące sztywność włosów na głowie wyreżyserowane sytuacje na drodze.
To prawda, że program jest przerysowany (chociaż jak chcesz zobaczyć prawdziwą żenadę to polecam wyspiarską konkurencję, tego to ja nawet nie byłem w stanie strawić jednego odcinka:
http://www.youtube.com/watch?v=OrZo2ejKflw ) natomiast nie bardzo rozumiem, czemu się czepiacie tej babki. W programie jak na razie mieliśmy:
- Facetów, ktorzy rozwalili kilka znaków po drodze a potem nawzajem z kolegą zwalali na siebie odpowiedzialnosć jak przedszkolaki i strzelali na siebie fochy przez pół odcinka
- Faceta który wypił troszkę za dużo i ledwo mieścił się w limicie
- Facetów, którzy się nie dogadali, zablokowali jedną drogę a konwój puścili inną
- Facetów, którzy gadają przez komórkę w czasie jazdy
- Facetów, którzy poobijami sobie nawzajem ciężarówki (dwa razy!)
- Facetów, którzy posuwają non stop jakieś głupawe żarciki na radiu, przetykane soczyście mięsem
- Facetów, którzy się nie umieją dogadać czy trzeba kupić jedną część, czy dwie
- Facetów, którzy komentują zachowanie innych użytkowników drogi
Natomiast największym problemem wydaje się tu być fakt, że pani się zatrzymała na kilkanaście sekund na prostej drodze, żeby pozbyć się osy. No i oczywiśie do tego nie podoba się, że kulturalnie rozmawia z innymi paniami. Może ja jestem dziwny, ale ja wolałbym przez telefon rozmawiać z tą blondynką niż żeby mi uszy więdły od [wycenzurowano] którymi non stop częstują się inni bohaterowie programu. A że się pani w barze dziwiła, że kobieta jeździ na tirze? Wiesz, ja po całej Europie się bujam z kierownicą po prawej i jakbym dostawał 10 funtów za każdym razem, jak mnie ktoś pyta czy się ciężko jeździ po Europie z kierownicą po prawej, to bym do końca życia nie musiał już pracować... NIe dziwi mnie to, że ludzie się pytają, jak coś jest dla nich nowe.
Podsumujmy: na 5 kierowców tirów płci męskiej, 3 w coś walnęło, kilku rozmawia przez komórkę w czasie jazdy, czterech sili się na żałosne dowcipy i większość przeklina, killku komentuje złe (ich zdaniem) zachowanie innych pojazdów na drodze. Jednak problemem jest pani, która w nikogo nie walnęła, zachowuje się kulturalnie i uprzejmie, gada przez komórkę w czasie jazdy tak samo jak inni, i raz kogoś skomentowała nie bacząc na to, że przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli. Daleki tu jestem od jej gloryfikowania, ale nie widze, żeby się jakoś specjalnie (poza kulturą osobistą) wyróżniała na tle reszty bohaterów programu...
Można odnieść wrażenie, że dla niektórych jest problemem to, ze to jest kobieta, nie sądzisz?
Cytuj:
No i pozdrawiam
Fajnie, że jest tu ktoś, z kim można popolemizować merytorycznie za pomocą poprawnej polszczyzny.
Wyczuwam tu sarkazm, nie wiem czy słusznie, ale nieistotne. Ja staram się rozmawiać argumentami.