wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

praca na busach - kilka pytan
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=16938
Strona 12 z 28

Autor:  GrzegorzPPP [ 02 mar 2011, 17:14 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Cytuj:
Od wyjazdu do powrotu kolego.
No jeśli tak to zarobki piękne (aż niemożliwe). Bierz i nie zastanawiaj się.

Autor:  Elzo [ 02 mar 2011, 17:24 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

No więc koledzy od przyszłego tygodnia zaczynam :) zobaczymy jak to będzie. Nie mam doświadczenia na plandekach bo zawsze jeździłem blaszakami lub izotermą więc mam pytanie na co mam uważać?? Wiem że ta zabudowa jest na 8 euro palet więc jest troszkę duża z tego co widziałem to burto-firana. Tył szmata niestety nie ma drzwi. Peugeot jest z 2010 roku z silnikiem 3.0 także bryczka fajna :) zobaczymy czy te pieniądze będą też takie fajne.

Autor:  GrzegorzPPP [ 02 mar 2011, 17:36 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Nie jeździłem blaszką, ale podejrzewam, że nie ma wielkiej różnicy.

Jedynie czasem wiatr mocniej zawieje i trzeba trzymać mocniej kierownicę. Noi plandekami zazwyczaj jeździ się wolniej :) Trzeba towar zabezpieczyć i to w zasadzie tyle.

Jak wrócisz z pierwszej trasy to pochwal się jak tam wrażenia i czy faktycznie takie pieniądze będą Ci płacić :)

Autor:  mariuszlol23 [ 02 mar 2011, 19:22 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

A ty Grzegorz dalej bez pracy? Masz już coś na oku :P

Autor:  katerpi [ 02 mar 2011, 19:39 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Chłopaki byłem dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej. Firma potrzebuje 2-3 kierowców B+E. Robota na miejscu.Praca polega na rozwożeniu busem takich aluminiowych skrzyń (budek przy których robią hot- dogi). Z rana od 6 do 8 obaj rozwożą. Potem jeden ma dyżur (dowozi musztardę, myje auto itp.) drugi idzie na chatę. Koło 20 przychodzi ten co miał wolne i zwożą cały raban. Na drugi dzień na odwrót. Festyny, wesela itp. w weekendy dodatkowo płatne.
Płaca 1384zł. Zero lewizny wszystko na papierach, umowa na 3 miechy.

Druga robota to jazda ciągnikiem. Praca na miejscu.Rozwożenie maszyn drogowych, ciągnięcie beczki z wodą itp. Robota od 7-15, czasem ruchome godziny. Płaca taka sama.

Może uda się wskoczyć do którejś. Co sądzicie o zarobkach w wzgl. wykonywanych prac?

Autor:  DeviC3 [ 02 mar 2011, 19:42 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

1384 to nie jest czasem kwota brutto ?

Autor:  katerpi [ 02 mar 2011, 19:44 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

DeviC3 tak. To kwota brutto

Autor:  GrzegorzPPP [ 02 mar 2011, 20:08 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Cytuj:
A ty Grzegorz dalej bez pracy? Masz już coś na oku :P
Ja narazie czekam na papiery potwierdzające doświadczenie (bez tego ani rusz)

A później będę szukał coś na ciężarowe, bo na busy nie mam ochoty wracać.

Chyba, że dostanę 10zł/h to wtedy mogę nawet na drugi koniec Polski dojeżdżać :D

Cytuj:
Może uda się wskoczyć do którejś. Co sądzicie o zarobkach w wzgl. wykonywanych prac?
To zależy jak ta praca wygląda naprawdę. W pierwszej widzę, że dla siebie raczej mało czasu...

Nie wiem jak inni, ale ja bym tak nie chciał pracować od 6-8 później wolne i znowu od 20 do którejś tam. Już lepiej robić 8h, ale później wiedzieć, że ma się wolne i w spokoju wypić piwko.

Autor:  wojtass4 [ 02 mar 2011, 20:12 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

To chyba 1386 bo takie jest obecnie minimalne wynagrodzenie :wink:
Na rękę wychodzi 1032.34, średnio moim zdaniem :roll:

Autor:  ZaWaKk [ 04 mar 2011, 20:53 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

a ja juz straciłem nadzieje na prace w zawodzie kierowcy :/

Autor:  Elzo [ 07 mar 2011, 20:11 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

A więc można powiedzieć że jestem po pierwszym dniu pracy. Wrażenia jak najbardziej pozytywne szef miły dba o kierowców i o auta. Autko którym jeżdżę to istna rakieta jeszcze pachnie nowością. Szef dał mi nawigacje i telefon służbowy. Byłem w Rzeszowie a potem na Słowacji i za trasy za miedzę mam płatną delegacje dodatkowo :).Boss też nie pogania mówi żeby jeździć sobie spokojnie. Jeśli tak dalej będzie to nie muszę jeździć żadnymi zestawami żeby dobrze zarobić i robić to co się lubi. Pozdrawiam

Autor:  GrzegorzPPP [ 07 mar 2011, 20:25 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

No to super kolego :)

Dobry szef to podstawa. Fajnie, że Ci się udało. Teraz tylko nie bądź głupi i nie wypuszczaj tej roboty z rąk :)

Jak wrażenia z jazdy plandeką :?:
Co wozisz i ile kg średnio :?:
Słowacy połatali trochę drogi czy dalej zawieszenie można zostawić :?:
Ilu dniowe masz te trasy i ile później odpoczynku w domu :?:

Autor:  Wilk 09 [ 07 mar 2011, 21:27 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Cytuj:
a ja juz straciłem nadzieje na prace w zawodzie kierowcy :/
Kolego nie załamuj się że przez kilka tygodni nie znalazłeś pracy na busa do 3,5 t . Wcale nie jet to takie proste jak się wydaje (jest tak duża konkurencja na rynku pracy że się w głowie nie mieści ).Co do pytania jak się zachować na rozmowie o pracę nie ma dobrej recepty . Bo teraz nie wiadomo co będzie od ciebie wymagał przyszły pracodawca , nie zawsze będzie to doświadczenie , a może tylko to że byś odrobił robotę za przysłowiową " miskę ryżu " ( w większości ) . Ze swojego doświadczenia Ci powiem tak poszukaj na razie innej pracy i cały czas przeglądaj ogłoszenia być może szybciej znajdziesz tą wymarzoną pracę niż się spodziewasz. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

Autor:  Elzo [ 07 mar 2011, 21:57 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Cytuj:

Dobry szef to podstawa. Fajnie, że Ci się udało. Teraz tylko nie bądź głupi i nie wypuszczaj tej roboty z rąk :)

Jak wrażenia z jazdy plandeką :?:
Co wozisz i ile kg średnio :?:
Słowacy połatali trochę drogi czy dalej zawieszenie można zostawić :?:
Ilu dniowe masz te trasy i ile później odpoczynku w domu :?:
GrzegorzPPP nie mam zamiaru tej roboty wypuścić :)

W sumie nie ma dużej różnicy między plandeką a innymi typami. Trzeba uważać aby nie potargać plandeki.
Ładunki to różne obudowy z pleksy i tworzyw sztucznych a także metalowe obudowy średnio wozie się 1200 kg a powrót do kraju na pusto.
Z tymi drogami to różnie główne w dobrym stanie a reszta taka jak u nas.
Trasy są max 3 dniowe tyle że po 3 dniowej trasie masz 1 dzień odpoczynku a po 2 dniowej trasie potem robisz jakąś króciutką traske. W każdym bądź razie co weekend w domu. Jutro lecę na Prage a potem Niemcy dokładnie Magdeburg.

Autor:  IronMaiden [ 07 mar 2011, 22:01 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Cytuj:
A więc można powiedzieć że jestem po pierwszym dniu pracy. Wrażenia jak najbardziej pozytywne szef miły dba o kierowców i o auta. Autko którym jeżdżę to istna rakieta jeszcze pachnie nowością. Szef dał mi nawigacje i telefon służbowy. Byłem w Rzeszowie a potem na Słowacji i za trasy za miedzę mam płatną delegacje dodatkowo :).Boss też nie pogania mówi żeby jeździć sobie spokojnie. Jeśli tak dalej będzie to nie muszę jeździć żadnymi zestawami żeby dobrze zarobić i robić to co się lubi. Pozdrawiam
Był w Rzeszowie i nawet nie napisał :D

Cytuj:
Cytuj:

Dobry szef to podstawa. Fajnie, że Ci się udało. Teraz tylko nie bądź głupi i nie wypuszczaj tej roboty z rąk :)

Jak wrażenia z jazdy plandeką :?:
Co wozisz i ile kg średnio :?:
Słowacy połatali trochę drogi czy dalej zawieszenie można zostawić :?:
Ilu dniowe masz te trasy i ile później odpoczynku w domu :?:
GrzegorzPPP nie mam zamiaru tej roboty wypuścić :)

W sumie nie ma dużej różnicy między plandeką a innymi typami. Trzeba uważać aby nie potargać plandeki.
Ładunki to różne obudowy z pleksy i tworzyw sztucznych a także metalowe obudowy średnio wozie się 1200 kg a powrót do kraju na pusto.
Z tymi drogami to różnie główne w dobrym stanie a reszta taka jak u nas.
Trasy są max 3 dniowe tyle że po 3 dniowej trasie masz 1 dzień odpoczynku a po 2 dniowej trasie potem robisz jakąś króciutką traske. W każdym bądź razie co weekend w domu. Jutro lecę na Prage a potem Niemcy dokładnie Magdeburg.
No, no. :) Zajebista robota!

Autor:  ZaWaKk [ 08 mar 2011, 16:44 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Cytuj:
Cytuj:
a ja juz straciłem nadzieje na prace w zawodzie kierowcy :/
Kolego nie załamuj się że przez kilka tygodni nie znalazłeś pracy na busa do 3,5 t . Wcale nie jet to takie proste jak się wydaje (jest tak duża konkurencja na rynku pracy że się w głowie nie mieści ).Co do pytania jak się zachować na rozmowie o pracę nie ma dobrej recepty . Bo teraz nie wiadomo co będzie od ciebie wymagał przyszły pracodawca , nie zawsze będzie to doświadczenie , a może tylko to że byś odrobił robotę za przysłowiową " miskę ryżu " ( w większości ) . Ze swojego doświadczenia Ci powiem tak poszukaj na razie innej pracy i cały czas przeglądaj ogłoszenia być może szybciej znajdziesz tą wymarzoną pracę niż się spodziewasz. Pozdrawiam Wilk 09 8) .
Cały czas pracuje jako operator maszyn budowlanych. A pracy na busa szukam już chyba od maja, wiec po takim czasie można już stracić nadzieję :P

pozdrawiam

Autor:  katerpi [ 29 mar 2011, 18:14 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

No i od mojego postu minął prawie miesiąc 8) Odezwał się szef i przyjęli mnie do firmy gdzie będę rozwoził te budki przy, których dziewczyny będą robić hot dogi.

Szefostwo miłe, wszystko na umowę, tak jak było mówione na początku.
Nie przeszkadzało im nawet, że studiuje dziennie i zaocznie. Z resztą jest im na rękę, że studiuję :wink: Powiedzieli, że mogę dogadywać się z współpracownikiem i odpuszczać te dni, w których mam naukę.

Co do auta...Będę ujeżdżał dwa stare Fordy Transit. Do bazy niedaleko więc w razie awarii pomoc dojedzie w mgnieniu oka.

Jestem pozytywnie nastawiony i myślę, że będzie dobrze :wink:

Autor:  Kwiatula [ 29 mar 2011, 20:18 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Na międzynarodówkę na busa aktualnie to ciężka sprawa coś znaleźć z tego co widzę. Osobiście odpuściłem sobie jazdę po zachodzie, a przynajmniej do czasu jak ogarnę prawko na ciężarówki. Poza tym zarobki jak się orientowałem aktualnie nie są tak szałowe i nie przyciągają jak dawniej.
Katerpi ile godzin dziennie jeździsz z tymi budkami?

Autor:  katerpi [ 29 mar 2011, 20:26 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Cytuj:
Katerpi ile godzin dziennie jeździsz z tymi budkami?
Codziennie z rana rozwieźć i wieczorem przywieść (razem ze współpracownikiem) -jakieś 3h.
Co drugi dzień "dyżur" od 10-18 na drugim busie i dowożenie kiełbasek, bułek i innych pierdół.

Praca pon-pt, weekendy dodatkowa kasa.

Autor:  cfix [ 02 kwie 2011, 17:01 ]
Tytuł:  Re: praca na busach - kilka pytan

Witam. Panowie, a może ktoś z Was orientuje się, czy i gdzie są w Lublinie lub okolicach firmy wykonujące transport głównie samochodami o DMC 3.5T. W internecie nie ma za dużo ogłoszeń, a jeśli już jakieś jest to po 5 minutach od wystawienia ogłoszenia dzwoni się, a tu: "przykro mi, ale już nie aktualne.." :) A jednak na ulicy roi się od wszelakich dostawczaków. Będę wdzięczny za podpowiedzi i z góry dzięki. Pozdrawiam

Strona 12 z 28 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/