Zależy co kto rozumie przez stwierdzenie "nowe" auto. Dla jednych jest to pojazd prosto z fabryki odebrany u dealera a dla jeszcze innych auto mające nawet 30-40 tys km. Testowane FH moim zdaniem można nazwać nowymi, jedynie w odniesieniu do kolejnej generacji tych pojazdów. Modele, które widzimy oraz słyszymy są pojazdami testowo-badawczymi, które mają już troszkę nastukane. Dla poparcia tezy wystarczy odwołać się do niedawno zaprezentowanego Mercedesa Actrosa. Testy drogowe trwały kilka lat, przez co pojazdy przebyły wiele set tysięcy km jak nie milionów. Nie zapominajmy, że testy trwają na drodze nie w laboratoriach, gdzie tylko można w sposób skomputeryzowany imitować prawdziwe warunki drogowe. Przykłady przytoczone przeze mnie wskazujące na możliwości większego gwizdu sprężarki to tylko realia, które prędzej czy później pojawią się w każdym pojeździe posiadającym turbosprężarkę
i nie były główną wytyczną na której oparłem swój poprzedni post. W swoich poprzednich wypowiedziach pisałem również o tym, że odnajduję analogię pracy tej jednostki do poprzednich
Cytuj:
I będę twierdził nadal dopóty, dopóki nie usłyszę na żywo. Wówczas zweryfikuję zdanie (jeśli będzie trzeba).
Słuszny pogląd. Ja mam identyczne zdanie, że wiele swoich teorii jestem w stanie zweryfikować po dokładnym "obmacaniu" przedmiotu, którego dotyczy spór.
VTG (zamiennie VNT) w Volvo? czemu nie. Sprężarki o zmiennej geometrii są od niedawna stosowane w Scanii a prekursorem tego rozwiązania była firma Iveco.