wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Mercedes Actros MP3 1844
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=43095
Strona 12 z 16

Autor:  Bauer [ 12 cze 2016, 11:21 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
Gnał dziś na eS8 na wysokości Wieruszowa, w stronę Wrocka, od Łodzi :)
Jak zawsze ładunek pod kolor :wink:
Ten to w czepku urodzony. Nawet jadąc PKW widuje ludzi z forum. :D

Autor:  Husiu [ 16 cze 2016, 11:50 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
Napisz mi coś o tej platformie którą ciągasz. Czy wcześniej to była plandeka mega?? Dorabialisicie ucha pod łańcuchy?? Widzę że masz jeszcze najazdy ze sobą. Jak niskie maszyny ladujesz, brałeś kiedyś te elektryczne podesty ruchome?? One mają dosyć mały prześwit i nie może być dużego konta najazdu żeby wjechać.
Tak, jest to zwykla plandeka po mniejszych i wiekszych przerobkach. Naczepa kupiona jako plandeka po wypadku, rozebrana u nas, zostaly wspawane uchwyty pod kontenery morskie, ucha pod lancuchy, poza tym tylna belka wraz ze zderzakiem i lampami zostala przerobiona i aktualnie mozna ja wysunac o ponad 3m do tylu. Ponadto sa zrobione "uchwyty" pod najazdy z tylu naczepy.

Jesli chodzi o ladowanie podestow ruchomych. Nigdy nie ladowalem, nie wiem nawet do konca o czym mowa. :) Powiem tylko, ze to jest problem. mimo, ze najazdy mam ponad 3m dlugie, to jednak jest to zwykla mega. Mimo maksymalnego uniesienia konia na poduchach i opuszczenia naczepy, wiele sprzetow ma trudnosc z wjechaniem. Z tym autobusem ze zdjec powyzej byly problemy, kombinacje z klockami i dechami a i tak szural. Podobnie z solowkami. Sprawdza sie dobrze przy zaladunkach traktorow, koparek i tego typu sprzetow. A glownie to wozimy. :) Poza tym jako, ze to plandeka strasznie sie wygina. Zaladunki ciezkich maszyn po najazdach to zawsze kupa potu. Naczepa trzeszczy, kwiczy, steka. 2 razy podczas proby zaladunku byla juz zalamana. ;) Po tym ponownie prostowana i konstrukcja jest juz oslabiona.
Cytuj:
To ja się odzywałem z tej czerwonej scanii w czwartek w Myszkowie. :D
Dzieki i pozdrawiam rowniez. :)
Cytuj:
Cytuj:
Gnał dziś na eS8 na wysokości Wieruszowa, w stronę Wrocka, od Łodzi :)
Jak zawsze ładunek pod kolor :wink:
Ten to w czepku urodzony. Nawet jadąc PKW widuje ludzi z forum. :D
Tak sie wlasnie zastanawialem, jak to jest, ze on mnie widzial a ja jego nie. Zapmnialem, ze szlachta przy sobocie nie pracuje... ;) Gnalem na Holandie, zaladunek w Wieluniu w sobote, a pod Amsterdam na poniedzialek FIX 7. :(

Odnosnie ladunku pod kolor... Z tym mnie widziano:

ObrazekObrazek

Autor:  Luka [ 16 cze 2016, 12:22 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Co masz podłożone pod ostatnim pasem, małe kątowniki czy jakaś pianka?

Autor:  Husiu [ 16 cze 2016, 12:29 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
Co masz podłożone pod ostatnim pasem, małe kątowniki czy jakaś pianka?
Bardzo czepiali sie zabezpieczenia lakieru, nie chceli nawet plastikowych naroznikow. Wiec dawalem co mialem. Gumy i gruby karton znaleziony na firmie owiniety streczem. ;) Nawet kolki i deski na ktorych stala konstrukcja owiniete byly streczem.

ObrazekObrazek

Autor:  Bauer [ 16 cze 2016, 12:50 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Czyżbyś ładował w Wieluniu na ocynkowni? Niedaleko ZUGILu. Taki wysoki piętrowiec. Bo w Wieluniu chyba tylko oni takie maszyny tworzą. Swoją drogą 300 metrów ode mnie przejeżdżałeś. :)

Autor:  Luka [ 16 cze 2016, 12:51 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

:D Też mi się zdarzyło, że czepiali się narożników, oglądali czy są filcem "podbite", no ale nie były, więc później piankę, taką do ociepleń rurek, podkładałem i grało :)

Autor:  Jacek [ 16 cze 2016, 13:26 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Nie ma co się dziwić. Sprzedają klientowi taką maszynę to nie chcą, żeby była zarysowana. Inna sprawa, że nadawca powinien być przygotowany i udostępnić gąbki, stretche itp. Tak samo się wozi konstrukcje stalowe malowane. Gąbka i dopiero pas, bo klient patrzy przy odbiorze i zarysowanych nie chce. I nie ma co się dziwić :)

Autor:  Husiu [ 16 cze 2016, 16:39 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
Czyżbyś ładował w Wieluniu na ocynkowni? Niedaleko ZUGILu. Taki wysoki piętrowiec. Bo w Wieluniu chyba tylko oni takie maszyny tworzą. Swoją drogą 300 metrów ode mnie przejeżdżałeś. :)
Nie, ladowalem w Dabrowej pod Wieluniem. Firma Techmex. :) Ty gdzie mieszkasz? Przy ktorej trasie?

Autor:  Bauer [ 16 cze 2016, 18:26 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

W Dąbrowie. :) Hm... czyżbyś na wlocie do Wielunia na zakręcie koło fotoradaru skręcił w prawo i firma była po lewej stronie? Bo tylko to mi się kojarzy i jeszcze nazwa tej firmy. :)
Jeśli wracałeś to "starą ósemką" do Walichnów na skrzyżowaniu w prawo potem na wiadukt i w prawo na Wrocław. Jeśli tak to gdybyś tym wiaduktem pojechał na wprost i z niego zjechał to 200 metrów dalej mieszkam. :)

Autor:  reniek [ 16 cze 2016, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. O to mi właśnie chodziło.

Odnosnie wyginania się naczepy przy załadunku ciężkich sprzętów to nie myśleliscie o dołożeniu opuszczanych łap w okolicy tylnego zderzaka?

Autor:  Husiu [ 16 cze 2016, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
W Dąbrowie. :) Hm... czyżbyś na wlocie do Wielunia na zakręcie koło fotoradaru skręcił w prawo i firma była po lewej stronie? Bo tylko to mi się kojarzy i jeszcze nazwa tej firmy. :)
Jeśli wracałeś to "starą ósemką" do Walichnów na skrzyżowaniu w prawo potem na wiadukt i w prawo na Wrocław. Jeśli tak to gdybyś tym wiaduktem pojechał na wprost i z niego zjechał to 200 metrów dalej mieszkam. :)
Dokladnie tak, to ta firma. :) na zaladunek troche czekalem, to kwitlem na stacji Moya z 500m dalej w strone Walichnow.
Cytuj:
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. O to mi właśnie chodziło.

Odnosnie wyginania się naczepy przy załadunku ciężkich sprzętów to nie myśleliscie o dołożeniu opuszczanych łap w okolicy tylnego zderzaka?
Wiesz co... Pod dupe podkladam jakies klocki drewniane pod rame jak cos ciezszego wjezdza. Jednak problem nie tkwi w ramie, ta to jeszcze wytrzymuje. Problem jest jak maszyny maja dosc szeroko rozstawione kola, lub gasienice i ida po brzegach naczepy. Nie wytrzymuja poprzeczki i ona zalamuje sie na bokach, nie na ramie. ;) Swego czasu wjezdzala wlasnie koparka 24t, jednak miala na tyle szeroki rozstaw gasienic, ze w ogole nie opieraly sie na ramie a na brzegach naczepy. poprzeczki wtedy nie wytrzymaly i wszystko siadlo zatrzymujac sie na oponach... dlatego jak cos takiego stawiamy, z reguly musze dzwigac to na lewarkach i podkladac klocki pod rame by rozlozyc ciezar. Na pewno z normalnymi platformami z prawdziwego zdarzenia nie ma tak bzdurnych problemow. ;)

Autor:  Bauer [ 18 cze 2016, 13:51 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
Dokladnie tak, to ta firma. :) na zaladunek troche czekalem, to kwitlem na stacji Moya z 500m dalej w strone Walichnow.
O Ty hultaju. Na zakazie się wyjeżdżało w lewo ze stacji :D Dzisiaj przyjeżdża kuzynka z mężem na grilla, (%% :twisted: ) który akurat jest w tej firmie spawaczem więc dowiem się co to za ustrojstwo było :P

Autor:  Bauer [ 19 cze 2016, 18:57 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Wybaczcie, że podbijam post. Wczoraj pogadałem z kuzynki mężem i mówił, że ci tam cały dzień prawie zszedł na załadunku. Nic dziwnego, że pod koniec już byłeś zniesmaczony tą sytuacją. Nie wiem czy wiedziałeś o wartości ładunku. Jeśli nie to dobrze, bo rozwolnienie miałbyś do samego miejsca rozładunku :P

Autor:  Husiu [ 19 cze 2016, 20:46 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
Wybaczcie, że podbijam post. Wczoraj pogadałem z kuzynki mężem i mówił, że ci tam cały dzień prawie zszedł na załadunku. Nic dziwnego, że pod koniec już byłeś zniesmaczony tą sytuacją. Nie wiem czy wiedziałeś o wartości ładunku. Jeśli nie to dobrze, bo rozwolnienie miałbyś do samego miejsca rozładunku :P
Haha, zniesmaczony? W sumie to chyba nie. ;) A czekalem na zaladunek od czwartkowego popoludnia az do soboty, przy czym w sobote ladowalismy to od 7 do 13... Dobrze, ze placa mi dniowke, bo to zawsze lagodzi zniesmaczenie haha. Troche zlomu i takie drogie?

Autor:  użytkownik usunięty [ 25 cze 2016, 10:17 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Husiu, nie jechałeś wczoraj wczesnym rankiem A-4 z Krakowa w kierunku Tarnowa? Tak coś mi się zdawało. A wyprzedzałeś mnie takiego kontenerowego karawaniarza w białym MANie.

Autor:  Husiu [ 25 cze 2016, 18:10 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
Husiu, nie jechałeś wczoraj wczesnym rankiem A-4 z Krakowa w kierunku Tarnowa? Tak coś mi się zdawało. A wyprzedzałeś mnie takiego kontenerowego karawaniarza w białym MANie.
Tak dokladnie, to ja. :) Gonilem do Stalowej ladowac gabaryt do UK. Chcialoby sie powiedziec, ze ja wyprzedzam kazdego, wiec manka nie kojarze heh. ;)

Autor:  endriu007 [ 25 cze 2016, 19:17 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Husiu Od kołyski aż po grób na odcięciu ile będę mógł! :D

Autor:  Długi [ 25 cze 2016, 20:13 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

A podobno to czerwone so najszybsze :(

Autor:  ociu [ 25 cze 2016, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Właśnie :D

Musimy się pościgać :mrgreen:

Autor:  Bauer [ 25 cze 2016, 21:05 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Actros MP3 1844

Cytuj:
A podobno to czerwone so najszybsze :(
Żółty jak słońce wściekły jak pies zapyerdala SZMELCEDES! :P

To nic, że jechał na odcięciu...
To nic, że słuńce dupiło...
To nic, że na moście...
ALE... widział go i JA! Oczywiście z cegłą przy uchu ale odpowiedział na zaczepkę. Szef dzwonił to długo nie pomarudziłem :P

Strona 12 z 16 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/