Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Cytuj:

Haha akcja pod szkola, chlopak dostal 1 na koniec semestru(klasa maturalna) jak to w samochodowce glupie pomysly sa Pani nauczycielka wyjechala bez tylnego mostu swoja piekna RAVka

Zapytaj czy pracy w mobilnym serwisie nie szuka

Co on tam w tym moście wydłubał, moja kobita miała ravke to tam ten most jest zdrowo upchnięty.

Dobra lina i grube drzewo

Cytuj:

Dobra lina i grube drzewo

Eee tak to my nie robimy, raz robiłem główke mostu w dafie na olszynie, co jest ponoć nie wykonalne na trasie. I więcej nie chce, myślałem, że twój kolega bardziej doświadczony.


Możecie się śmiać ale pierwszy raz w życiu zainstalowałem windowsa. Pacjentem był IMB z warsztatu, skoro moja kobita daje rade to co ja nie dam Nie obyło się bez wpisania w google Instalacja xp krok po kroku Jeszcze trochę i może się dotacje szarpnie, branża IT teraz w modzie, to najczęściej dotacje dajoo.

A poza tym w moim vito rozrząd chyba się prosi o wymianę. W zeszłym roku gdy robiłem remont głowicy wydawał się zdrowy, a dzisiaj zaczą grzechotać. Ale biorąc pod uwagę, że przebieg na liczniku, ma się nie jak do faktycznego, pewnie z 500kkm to wynik jak na obecne łańcuchy całkiem dobry.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Haha akcja pod szkola, chlopak dostal 1 na koniec semestru(klasa maturalna) jak to w samochodowce glupie pomysly sa Pani nauczycielka wyjechala bez tylnego mostu swoja piekna RAVka

Zapytaj czy pracy w mobilnym serwisie nie szuka

Co on tam w tym moście wydłubał, moja kobita miała ravke to tam ten most jest zdrowo upchnięty.

Dobra lina i grube drzewo

Było tak efektownie jak na filmach? Tak z ciekawości, jakie konsekwencje?

Porobiłem badania do prawka. W poniedziałek ruszam z C+E

Cytuj:

Porobiłem badania do prawka. W poniedziałek ruszam z C+E

A potem z Łysym podbijesz hamburg

Wysłane z mojego SM- N9005 za pomocą Tapatalk 2

Cytuj:

Cytuj:

Porobiłem badania do prawka. W poniedziałek ruszam z C+E

A potem z Łysym podbijesz hamburg

Wysłane z mojego SM- N9005 za pomocą Tapatalk 2

Nienawidzę tego miasta.
Jeden z pierwszych wojaży zagraniczny w moim wykonaniu to właśnie HH i wjechałem do strefy celnej w porcie nie zgłaszając towaru.

Teraz śmieszne, ale wtedy myślałem, że mnie wywiozą do obozu.

Spokojnie. Już nie ma żadnej strefy celnej.

Kwiatula jak kształtuje się spalanie w tym Twoim Atego? Tak +/-

Cytuj:

Kwiatula jak kształtuje się spalanie w tym Twoim Atego? Tak +/-

Do szkoły potrzebujesz takie informacje?

Cytuj:

Kwiatula jak kształtuje się spalanie w tym Twoim Atego? Tak +/-

Kwiatula kiedyś mówił, że 35 jak nie ciśnie na odcięciu.

Cytuj:

Cytuj:

Kwiatula jak kształtuje się spalanie w tym Twoim Atego? Tak +/-

Kwiatula kiedyś mówił, że 35 jak nie ciśnie na odcięciu.

Nie wiem w sumie. Jak sie przyjmowałem to szef mówił, że koło 20. Nigdy nie liczyłem jeszcze, nie ma krzyku to się nie spinam nad tym. Na odcięciu prawie cały czas.

Jak Kwiatula nie odlewa rosolu to i ze 20 weźmie, tak to pewnie w 40 sie nie mieści ze względu ze Siewierz robi na wsteku.

Wysłane z mojego HaTeCeka

Jadę na warsztat

Ja wczoraj spotkałem kolegę Rafusa w Inowrocławiu. Udostpenilem Mu miejsce na pauzę bo ja akurat kończyłem

Cytuj:

Na odcięciu prawie cały czas.

Czyli jakieś 2 dni w tygodniu - w pon. jak wyjeżdżasz i w pt. jak wracasz, bo resztę czekasz na załadunki/rozładunki

Sory man, musiałem

Cytuj:

Cytuj:

Na odcięciu prawie cały czas.

Czyli jakieś 2 dni w tygodniu - w pon. jak wyjeżdżasz i w pt. jak wracasz, bo resztę czekasz na załadunki/rozładunki

Sory man, musiałem

Jak bardzo to rozumiem U mnie to samo było.

Cytuj:

Cytuj:

Na odcięciu prawie cały czas.

Czyli jakieś 2 dni w tygodniu - w pon. jak wyjeżdżasz i w pt. jak wracasz, bo resztę czekasz na załadunki/rozładunki

Sory man, musiałem

No czasem jeszcze w tygodniu.
Trasy nie są szczególnie długie bo koło 2200-2600 km na tydzień. Najpierw stanie i czekanie, a później na urwanie łba.

Sukces/porażka. Zależy z której strony spojrzeć.

Bliskie spotkanie trzeciego stopnia z parą dzików. Tyle co wyjechałem z oddziału i wyskoczyły mi z rowu 2 dorodne dziki. Zdążyłem tylko położyć nogę na hamulcu i.... ka-buuum
Sukces w tym, że ucierpiał zderzak, atrapa, lampy. Chłodnicę uratowała solidna belka pomiędzy zderzakiem a chłodnicą.
Porażka - znów trzeba bawić się w remonty... Po raz kolejny przekonuję się, że ktoś mi pożałował samochodu.

Ale kitu koło halogena nakładzione
Na słomczynie zderzaki tanie teraz są, kupowałem nie dawno to wiem, ta belka jest zdrowa tylko aluminiowe mocowania jej są trochę dupne.

Poza tym daf nie ma atrapy tylko brode.

Ja dzisiaj miałem poważną zagadkę dlaczego agregaty nie mają 24voltowego zasilania. Szofer po awarii alternatora jechał jakiś czas ładując na przemian baterie z agregatu, przez kable. Jak by było tam 24v było by dużo wygodniej i na pauzie jaka wygoda jak baterie padną.

Cytuj:

Ale kitu koło halogena nakładzione

A zrobiłbyś lepiej w polowych warunkach mając do dyspozycji 2 młotki, podnośnik hydrauliczny i kątówkę? Ja i tak podziwiam kumpla, który mi to pomógł zrobić za cierpliwość i ułańską fantazję. Bo zdejmowanie zderzaka i ryzykowanie zerwaniem śrub jakoś mi się nie uśmiechało.

Cytuj:

Na słomczynie zderzaki tanie teraz są, kupowałem nie dawno to wiem, ta belka jest zdrowa tylko aluminiowe mocowania jej są trochę dupne.

A jaki zderzak, elementy i gdzie będą kupowane to nie wiem. Nie ode mnie zależy. A z tego co widziałem to jeszcze prawy "pająk" będzie do kupienia bo i tamto mocowanie nieco ucierpiało. No, ale w tym roku zlotu w Krakowie nie ma i parcia na "odpicowanie" samochodu nie mam. Czekam na decyzję szefostwa.
Swoją drogą - ciekawe, czy owe dwa dziki były zarażone tym pomorem afrykańskim, czy jak mu tam...