wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=1720
Strona 13 z 17

Autor:  Jockey [ 05 sty 2011, 15:31 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Cytuj:
Poprzednikiem obecnego FH co jeździ tato było też FH tylko, że 340 konne i z 1996 roku jak sprzedawane było to miało ponad 1200000km i z tego co tato mi mówił to do tej pory jeździ tylko, że na kraju.
Odróżniasz FH od FH12?
Cytuj:
Ja znam mana 19.372 co bez remontu silnika nakręcił 2,5 miliona km a swoim zrobiłem przed sprzedarzą 1,4 miliona km
Też to znam!! Widziałem to na TVP1 o 19.!

Autor:  MAN [ 05 sty 2011, 15:48 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Cytuj:
Cytuj:
Ja znam mana 19.372 co bez remontu silnika nakręcił 2,5 miliona km a swoim zrobiłem przed sprzedarzą 1,4 miliona km


Też to znam!! Widziałem to na TVP1 o 19.!
Wiem co pisze bo ten man jezdził u nas w firmie, potem odkupił od nas znajomy tego mana jak go sprzedawał miał 2,5 miliona nakręcone

Autor:  FunFH12 [ 05 sty 2011, 16:41 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Cytuj:
Cytuj:
Poprzednikiem obecnego FH co jeździ tato było też FH tylko, że 340 konne i z 1996 roku jak sprzedawane było to miało ponad 1200000km i z tego co tato mi mówił to do tej pory jeździ tylko, że na kraju.
Odróżniasz FH od FH12?
Tak, FH to są te po lifcie z 13 litrowymi silnikami tylko, że ja z natury jestem bardzo leniwy to nie chcę mi się dopisywać 12. Zresztą napisałem wcześniej, że modele są z tego i tego roku więc nie trudno się domyślić o jaki model chodzi.

Autor:  MAN [ 06 sty 2011, 13:33 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Jeszcze słabą stroną fhacza to gnijąca miska olejowa na wylot, nie wiem z czego te miski olejowe robią :]

Autor:  Zuro [ 06 sty 2011, 14:17 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

masz przestarzałe infirmacje. miski rdzewiały w pierwszych modelach FH12 i nie widziałem przypadku żeby na wylot. Póżniejsze modele około 98rok miały inne miski i już nie rdzewiały a od 2002r. miski nie są metalowe.

Autor:  MAN [ 06 sty 2011, 14:22 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Cytuj:
masz przestarzałe infirmacje. miski rdzewiały w pierwszych modelach FH12 i nie widziałem przypadku żeby na wylot. Póżniejsze modele około 98rok miały inne miski i już nie rdzewiały a od 2002r. miski nie są metalowe.
To ciekawe mielismy w firmie volvo z 97 i 99 roku i w tym 99roku zgniła na wylot i leciał z niej olej na ziemię. Myslisz ze plastykowa miska to dobre rozwiązanie. Te metalowe miski są z szajs metalu który sie ciężko spawa

Autor:  Zuro [ 06 sty 2011, 14:38 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Kolego nie wiem jaka jest przyczyna bo mam volvo z 99 roku i nie mam z miską problemu a 96 rok jest sprowadzony ze szwecji miska jest ozszem trochę pordzewiała ale bez przesady. A plastikowa miska wierz mi jest naprawdę wytrzymała auto z 2008 roku ma toką miskę nie ma osłony pod silnikiem jeżdzi po lesie niejednokrotnie w trudnym terenie i nic do tej pory się jej nie stało a kilka razy szorowała po koleinach. więc i przy jeździe po drogach asaltowych powinna wytrzymać.

Autor:  Jockey [ 06 sty 2011, 15:01 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Kolega MAN ma dwie książki na półce, które ciągle studiuje:
-Zalety Mana
-Minusy Volva

Autor:  MAN [ 06 sty 2011, 15:08 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Jockey ja podaje tylko przykłady bo twierdzisz że volvo to najlepszy samochód które niema żadnych wad.
Volva w firmie mieliśmy przez 7 lat a many od samego początku czyli 19 lat począwszy od modelu F8 czyli 19.281
Co do mana to powiem że w wielu przypadkach F2000 bije TGA. Jak bym miał wybierać nówkę F2000 i TGA wybrałbym F2000

Autor:  Zuro [ 06 sty 2011, 15:22 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Każdy samochód ma swoje wady o wadach volva pisałem wcześniej. jedno jednak dla mnie jest pewne volvo jest najbardziej wytrzymałe konstrukcyjnie wiem bo jeżdzimy często w ciężkich warunkach i ma najlepsze silniki porównanie to np. moje volvo fh12 460 2003 i scania 164 V8 530 przebiegi porównywalne ładunek podobny i scania zostaje daleko w tyle pod każdą górke.

Autor:  Lukassz [ 06 sty 2011, 15:45 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Cytuj:
Każdy samochód ma swoje wady o wadach volva pisałem wcześniej. jedno jednak dla mnie jest pewne volvo jest najbardziej wytrzymałe konstrukcyjnie wiem bo jeżdzimy często w ciężkich warunkach i ma najlepsze silniki porównanie to np. moje volvo fh12 460 2003 i scania 164 V8 530 przebiegi porównywalne ładunek podobny i scania zostaje daleko w tyle pod każdą górke.
Takie coś jak Scania 164 v8 530 nie istnieje. Albo 144 v8 530 albo 164 v8 580.

Autor:  MAN [ 06 sty 2011, 15:48 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Zuro tak z ciekawości czy te volvo jest na zwolnichach, jeśli tak to tłumaczy tą przewagę na podjazdach

Autor:  Zuro [ 06 sty 2011, 15:58 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Masz rację kolego 144. A volvo jest na półosi.

Autor:  Jockey [ 06 sty 2011, 17:11 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Nie twierdzę, że nie ma wad, twierdzę jednak, tak, jak Zuro, że jest najwytrzymalsze z wielkiej siódemki, a te wady, które ma to rzeczy, które poświęcając parę minut można przerobić. Np. jeśli chodzi o nagrzewanie kabiny, my wypust od postojowego puściliśmy zza fotela kierowcy na tunel, a nie na drzwi. W czym problem? W niczym, tylko trzeba poświęcić czas

Autor:  Luka [ 07 sty 2011, 1:38 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Cytuj:
Nie twierdzę, że nie ma wad, twierdzę jednak, tak, jak Zuro, że jest najwytrzymalsze z wielkiej siódemki, a te wady, które ma to rzeczy, które poświęcając parę minut można przerobić. Np. jeśli chodzi o nagrzewanie kabiny, my wypust od postojowego puściliśmy zza fotela kierowcy na tunel, a nie na drzwi. W czym problem? W niczym, tylko trzeba poświęcić czas
Volvo jest najlepsze, a wady, które ma, to nie wady. I tak bez końca. Najśmieszniejsze jest właśnie to, że jak kolega MAN pisze, że w Volvie lecą drzwi i jest kiepsko wyprowadzona rura od ogrzewania postojowego, to w odpowiedzi można przeczytać, że można to przerobić, a poza tym Volvo jest najlepsze. No powagi Panowie!

Dla rozluźnienia proponuję przeczytać ten temat viewtopic.php?f=43&t=27631&start=0 i wyciągnąć wnioski, jak różna może być ocena różnych kierowców tego samego samochodu. Jednym coś się podoba, innym to samo rozwiązanie nie przypadło do gustu. I tyle w temacie.

Autor:  MAN [ 07 sty 2011, 9:22 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Cytuj:
Np. jeśli chodzi o nagrzewanie kabiny, my wypust od postojowego puściliśmy zza fotela kierowcy na tunel, a nie na drzwi. W czym problem? W niczym, tylko trzeba poświęcić czas
W niczym problem, ale i tak będzie zimno w nogi przy mrozach jak będziesz siedział na fotelu a po nerkach grzało :/

Bym zapomniał uważaj na linkę od regulacji położenia kierownicy, jak się zerwie gdy kierownica jest podniesiona do góry to nie dość że trzeba pół samochodu rozebrać do wymiany linki wraz z pedałem to jest bardzo kiepskie dojście do blokady położenia kierownicy

Autor:  Jockey [ 07 sty 2011, 9:25 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Bo jeśli chodzi o wytrzymałość tych aut, to jedyną felerną rzeczą były te pompowtryski, chociaż i tak wytrzymywały 700 tys. albo nieco więcej, teraz w chińczykach dołożyli jeszcze te linki zamiast dyszla w skrzyni, no i tu też albo wymiana albo regulacja przy 700 tysiącach.
A to, że kabina nie jest największa to trzeba przyznać, natomiast (ja prawdę mówiąc mało wiem, bo tylko obserwuję) mój tata spośród wszystkich innych aut, którymi jeździł jest najbardziej zadowolony z Volva jeśli chodzi o jazdę i amortyzację, no i bezawaryjność, a jeśli chodzi o odpoczynek na trasie to DAF bije wszystkich, największego kopa ma Scania, ale przecież nie można mieć wszystkiego, nie ma ideału. To trzeba przyznać, może nie do końca dobrze powiedziałem to, co chciałem powiedzieć wyżej.

Wermar2, bo ja właśnie na te jego wady odpowiadałem. Tylko mało komu chce się poświęcić 15 minut, żeby coś zrobić.

MAN, chodzi Ci tu podczas jazdy czy postoju? Bo ogólnie wystarczająco się nagrzewało przez dzień, że w nocy sobie dmuchało tylko po to, żeby utrzymać temperaturę. Idąc środkiem ładnie i równomiernie się nagrzało. Podczas jazdy w nogi na pewno zimno nie było, bo jedno, że kabina szybko się nagrzewa, a drugie, że można sobie włączyć nawiew na nogi.

Autor:  MAN [ 07 sty 2011, 9:38 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Podczas postoju tak przy -20 -30 stopni to nie idzie wogle zagrzać tym małym piecykiem kabiny. Ogrzewanie silnikowe jest dobre i ten plus że volvo zawsze zagrzejesz dzięki hamulcowi silnikowy który dławi wylot spalin jak jest zaciagniety hamulec ręczny. Tak jak piszesz zarówno moje jak i kierowcy który jeździł tymi volvami zdanie na temat prowadzenia volva jest pozytywne.
Żeby nie było to mogę ci wymienić całą listę minusów mana ale to nie ten temat :wink:

Autor:  Jockey [ 07 sty 2011, 9:42 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

Przy takiej pogodzie, jak dzisiaj (parę stopni na minusie) to jeszcze otwieraliśmy szyberdach, żeby trochę wychłodzić. Jeśli chodzi o niższą temperaturą to trzeba było się faktycznie dobrze przykryć.
Za****ście było mieć te wodne ogrzewanie. Raz się tacie trafiło przy duńskim wyposażeniu.

Autor:  Borek [ 07 sty 2011, 21:16 ]
Tytuł:  Re: Mocne i słabe strony Szweda (Volvo)

MAN nie przesadzaj z tą linką i rozbieraniem połowy samochodu. Trzeba wykręcić kilka wkrętów i zdjąć 2 czy 3 plastiki spod deski rozdzielczej i 2 plastiki z obudowy kolumny kierowniczej. Sama wymiana linki to dla kogoś co robił to już wcześniej jakieś 5min z regulacją. Przyczyną zrywania linek jest zbyt ciężka noga kierowcy. Rzadziej zmęczenie materiału.

Strona 13 z 17 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/