wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 122 z 3491

Autor:  Bajzel [ 20 kwie 2014, 9:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Jester wie co pisze, SZCZENKIER to zło. Tak jak Raban i Fresh :D
A kontynery czekajo :D

Autor:  leman57 [ 20 kwie 2014, 10:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Z sukcesów to moja e39 dostała nowe zawieszenie z tyłu. We wtorek idzie na wymianę z przodu. Fajne autko tylko ciężko dostać w przyzwoitym stanie, więc kupiłem takie jak mi odpowiadało i pakuję w nią kasę. Na szczęście powoli widać koniec.

Autor:  bułkowski410 [ 20 kwie 2014, 10:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Kufa normalnie bezrobocie takie i w ogóle że co, ale...
Nie wiem dla czego, ale jak czytam Twój post Kolego to mnie język pali. Przerabiałem podobną sytuację w kilku firmach w czasie szkoleń nowych pracowników. Zawsze się zastanawiałem czym kierują się tacy ludzie :?: Sam jak idę do jakiejś firmy to zawsze staram się od siebie dać 100%, a tu takie kwiatki.
Nie powiem bo i zdarza się że naprawdę też ktoś chce dać z siebie dużo, np. kolega przyszedł i praktycznie nic nie trzeba mówić, robota zawsze zrobiona, sprzęt zadbany, i ogólnie widać że ma pojęcie. Więc każdy zadowolony. Ale jak widać jest więcej takich jak piszesz, że nie wiadomo czym się kierują.
Cytuj:
Mógłbym napisać prawie identyczny post. U nas to samo. Ciężko o dobrego i kumatego kierowce. Pewnie to zbieg okoliczności ale najgorzej dogadać mi się z kierowcami starszymi niż 1975. Od 75-85 jest idealnie. No i młodzi kierowcy bez doświadczenia mają wymagania jak cholera (czytaj nowy Mercedes i trasy max po 6h) a jak np. urwie drzwi, (tak całe drzwi!) bo mu się zapomniało to zdziwiony że trzeba pokryć koszty. Nie wspominam o rozwalonych kłódkach, kloszach, plandekach, plastikach itp. bo to jest prawie norma.
Ostatnio w zimie jak była ta sławna "szklanka" na drodze, był wypadek. Policja nawet nie kierowała na objazdy bo na bocznych tylko na łyżwach można było jechać. Kiero 10km przed domem powiedział że nie będzie stał, na zakręcie poszedł prosto w podwórko, po jakimś czasie wydostał się i był dalej na drodze (ktoś miał fajne ogrodzenie), ale powiedział ja nie dojadę ? parę km dalej już siedział w rowie z 24t ładunku. Za tydzień jak przód został zrobiony wyrwał zderzak na bazie. No wiem zdarzą się.
Ten co rozdupcył szlaban pierwsze co to hasło. "to przecie macie AC" :shock:
Cytuj:
Cytuj:
Kufa normalnie bezrobocie takie i w ogóle że co, ale...(...)Masakra, może jest ktoś ogarnięty z okolicy co coś szuka 8) może jakiś sukces w końcu będzie...
Gdybym szukał, to za żadne pieniądze nie zamierzam do Was pchać. Jeszcze mi życie miłe... I nie mam tu na myśli stanu technicznego aut.
Wiesz, o firmie której myślimy to może tak z 1/15 tego czym się zajmujemy, i to może . Ja tu podaję przykłady ogólnie, wywrotki, HDS, mniejsze itd. Gdzie kierowcy np. mają w dzień pojechać w parę miejsc na spokojnie nigdzie się nie spiesząc, płacone za godziny, jak braknie czasu albo trzeba gdzieś zostać to pauza za którą było zazwyczaj 100zł za nic nie robienie. Jak stał w kolejce dobę to 250zł źle? a i tak węże w samochodach grubsze niż mają strażacy. O syfie w autach nawet nie mówię. Ale wracając do Twojego tematu tej właśnie firmy , to fakt różnie jest ale to że zobaczyłeś parę samochodów że idą na odcięciu cała noc (choć nie zawsze trzeba) to chyba jeszcze nic nie znaczy.
Cytuj:
Jester wie co pisze, SZCZENKIER to zło. Tak jak Raban i Fresh :D
Np. takim złem jest przyjść, wsiąść do załadowanego samochodu zawieść 300km, postawić naczepę, zapiąć załadowaną pauza 45min, wrócić i postawić. No i do dom. Straszne. Ale mówię zależy co gdzie i jak.

Autor:  Długi [ 20 kwie 2014, 10:47 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mi chodzi o odziały niektóre... i super przewoźników i pseudokiermanów. Np. Odział Rabana o numerze 26...
Masz zrobić linie, dostawe, odbiór i jeszcze mało ;) o akcji z kochanymi EPAL-ami nie wspominam. Ja się powoziłem w mAGLU... też patologistyka.. ale sam nic nie zdziałasz jak reszta jeździ jak uważa, biuro przyzwyczajone... Ale jak ktoś lubi srać w własne gniazdko a później zdziwienia, pretensje no to "powodzonka i twardego członka".

Autor:  użytkownik usunięty [ 20 kwie 2014, 11:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
(...)Wiesz, o firmie której myślimy to może tak z 1/15 tego czym się zajmujemy, i to może . Ja tu podaję przykłady ogólnie, wywrotki, HDS, mniejsze itd. Gdzie kierowcy np. mają w dzień pojechać w parę miejsc na spokojnie nigdzie się nie spiesząc, płacone za godziny, jak braknie czasu albo trzeba gdzieś zostać to pauza za którą było zazwyczaj 100zł za nic nie robienie. Jak stał w kolejce dobę to 250zł źle? a i tak węże w samochodach grubsze niż mają strażacy. O syfie w autach nawet nie mówię. Ale wracając do Twojego tematu tej właśnie firmy , to fakt różnie jest ale to że zobaczyłeś parę samochodów że idą na odcięciu cała noc (choć nie zawsze trzeba) to chyba jeszcze nic nie znaczy.(...)
Nie chcę kruszyć kopii, ani polemizować z Tobą, a już tym bardziej nie mam zamiaru wszczynać nikomu niepotrzebnych zwad. Niemniej jednak widziałem swoje i na tej podstawie "ten" oddział i "tego" przewoźnika oceniam. I że tak powiem - nie jestem odosobniony w swoich ocenach. No, chyba, że u innego przewoźnika jeździsz to zwracam honor - nie wiem, ilu podwykonawców jest na Waszym oddziale.
Nie próbuje wybielać tego co u mnie, bo i u nas są takie trasy, że trzeba zapier...ć, ale w 8/10 przypadków czasy są jeszcze "ustawiane" przez człowieka i nie trzeba w zimie, po śniegu iść na odcięciu. Aczkolwiek jeden z kierowców z "mojego" oddziału dość mocno się zdziwił w ostatni czwartek, gdy dowiedział się, że waga przejazdowa na obwodnicy robi cały czas zdjęcia. Trochę zbladł...

Autor:  kłaliti [ 20 kwie 2014, 11:36 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wszystkiego dobrego z okazji Świat Wielkiejnocy ;) bawcie się dobrze,odpoczywajcie i nie gadać o robocie ;)
pozdrawiam Marek ;)

Autor:  Pazdz [ 20 kwie 2014, 11:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Wszystkiego dobrego z okazji Świat Wielkiejnocy ;) bawcie się dobrze,odpoczywajcie i nie gadać o robocie ;)
pozdrawiam Marek ;)

Ooo polać mu!

Autor:  dies_nefastus [ 20 kwie 2014, 11:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Wszystkiego dobrego z okazji Świat Wielkiejnocy ;) bawcie się dobrze,odpoczywajcie i nie gadać o robocie ;)
pozdrawiam Marek ;)
Te Mareczek... A Ty zech na grubie nie jeździł synek wozidłem jakim?
Teraz TIRami jeździsz?

Autor:  Długi [ 20 kwie 2014, 13:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

on ma teraz strajk, on ma za ciemno w pracy !

Autor:  bułkowski410 [ 20 kwie 2014, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
(...)Wiesz, o firmie której myślimy to może tak z 1/15 tego czym się zajmujemy, i to może . Ja tu podaję przykłady ogólnie, wywrotki, HDS, mniejsze itd. Gdzie kierowcy np. mają w dzień pojechać w parę miejsc na spokojnie nigdzie się nie spiesząc, płacone za godziny, jak braknie czasu albo trzeba gdzieś zostać to pauza za którą było zazwyczaj 100zł za nic nie robienie. Jak stał w kolejce dobę to 250zł źle? a i tak węże w samochodach grubsze niż mają strażacy. O syfie w autach nawet nie mówię. Ale wracając do Twojego tematu tej właśnie firmy , to fakt różnie jest ale to że zobaczyłeś parę samochodów że idą na odcięciu cała noc (choć nie zawsze trzeba) to chyba jeszcze nic nie znaczy.(...)
Nie chcę kruszyć kopii, ani polemizować z Tobą, a już tym bardziej nie mam zamiaru wszczynać nikomu niepotrzebnych zwad. Niemniej jednak widziałem swoje i na tej podstawie "ten" oddział i "tego" przewoźnika oceniam. I że tak powiem - nie jestem odosobniony w swoich ocenach. No, chyba, że u innego przewoźnika jeździsz to zwracam honor - nie wiem, ilu podwykonawców jest na Waszym oddziale.
Nie próbuje wybielać tego co u mnie, bo i u nas są takie trasy, że trzeba zapier...ć, ale w 8/10 przypadków czasy są jeszcze "ustawiane" przez człowieka i nie trzeba w zimie, po śniegu iść na odcięciu. Aczkolwiek jeden z kierowców z "mojego" oddziału dość mocno się zdziwił w ostatni czwartek, gdy dowiedział się, że waga przejazdowa na obwodnicy robi cały czas zdjęcia. Trochę zbladł...
Kiedyś jadąc z Kielc dojeżdżam sobie do środkowych świateł w Opatowie, czerwone światło a tu jak nie przepierdzieli z naprzeciwka po tym łuku samochód "od Was", to dobrze że miał izotermę bo z firanki pewnie by to bokiem wyleciało wszystko. Tylko śmignął, jak się nie mylę to jakaś magnumka, ale to chyba. Zaś znów lecę sobie wywrotką więc doładowany na max, w nocy pod górkę na podwójnej ciągłej i po obszarze wyłączonym z ruchu idzie lewym co nic nie było widać, może ten z przodu mu powiedział bo na innym kanale byłem, ale może i nie, a choćby to co z tego. Tak więc mam teraz mówić że wszyscy z tym logo na naczepach to zabójcy, samobójcy i idioci na drogach ?
A co to za różnica kto pod kim i z kim? Nie rozumiem.
Wiesz jeśli ktoś goni to zazwyczaj goni "dla siebie" wcześniej na terminalu, mniejsza kolejka, szybszy rozładunek= szybciej w domu.
Nie znam linii co trzeba jechać w ziemie na odcięciu.
Np. oddział Warszawa- Rzeszów 5h30min ostatnio przejechałem w 3h35min,
Białystok- Rzeszów 9h30 min. Da się w 6h z hakiem +pauza.
więc ile luzu zostaje. Fakt czasem trzeba gonić i niby za każdą minutę spóźnienia kary, ale zdarzało się że ktoś przekimał sobie i spóźnienie za które nikt nic nie robił.

Wesołych świąt 8)

Autor:  Długi [ 20 kwie 2014, 20:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

U nas pokazywali, ze można szybciej... Zaczęli obcinać czasy i był płacz w zimę, ze spóźniony :wink:

Autor:  dies_nefastus [ 20 kwie 2014, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Długi tak jak wszędzie. Daj palec to rękę wezmą. Pokaż, że dasz radę to zgnoją w pogoni za pieniądzem


Send from iP4's TapaTalk.

Autor:  Luka [ 22 kwie 2014, 0:24 ]
Tytuł:  Re: Nasze samochody osobowe

Przeczytałem połowę zaległych artykułów i prawie skończyłem zaległą książkę :)

Ktoś spotkał się z kalkulatorem lub czymś podobnym, który szacowałby spadek wartości samochodu osobowego?

Autor:  VAG Mafia [ 22 kwie 2014, 13:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Czy orientuje się ktoś czy muszę mieć przy sobie w czasie kontroli umowę kupna-sprzedaży pojazdu w przypadku jeśli nie przerejestrowałem go jeszcze na siebie ?

Jakie konsekwencje mi grożą jeśli nie przerejestruje auta w ciągu ustawowych 30 dni ? Kiedyś w turbo kamerze mówili że jest jakiś błąd w ustawie i nie ma za to żadnych konsekwencji. Jak to z tym jest ?
Spieram się z ojcem o to całe święta :lol:

Autor:  Marecki [ 22 kwie 2014, 13:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Musisz mieć przy sobie ten papierek, jak miałem kontroli to wołali go ode mnie. Ja nie przerejstrowałem auta i podczas kontroli nie było żadnych problemów.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Pawełeczek [ 22 kwie 2014, 13:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak trafisz na służbistę to może wypisać mandat do 500zl. Walczyłem kiedyś z tym 9 m-cy, wiem co piszę ;) Ale raczej rzadko miałem z tym problem...

Autor:  Kwiatula [ 22 kwie 2014, 17:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

I po świętach :lol: 8)

Ciężki łeb i brzuch, dzisiaj rozładowałem i jutro startuję. Nie chce się jak skurvisyn.

Autor:  młody [ 22 kwie 2014, 18:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A ja Cię dziś na ysku szukałem ;D

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Baniek [ 22 kwie 2014, 19:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Słyszał ktoś o tym, że na miękkim dowodzie viaToll oferuje nam jedynie E0 i najwyższy tonaż? :)
Z twardego dowodu klasę emisji określają po VIN-ie, ale w miękkim VIN jest pewnie inny. :lol: Brak certyfikatu to bieganie po urzędach i kserowanie starych dowodów. Ehh, ten system.

A z sukcesów - udana cofka po placu na skrętnym dyszlu z prawego ramienia. :)

Pozdrawiam

Autor:  Pazdz [ 22 kwie 2014, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A z sukcesów - udana cofka po placu na skrętnym dyszlu z prawego ramienia
Na początku to tylko tak strasznie wygląda, a potem żadna filozofia jak wejdą ci odpowiednie nawyki. Osobiście wolałbym jeździć z przyczepą.


Porażka roku. Wjeżdżając do garażu najechałem na kratkę, która leży tam już od XX lat. Tak niefortunnie ją podbiło, że zaje***ło mi w drzwi. Na 4-5 cm lekki wgniot i uszkodzony lakier. Normalnie kur** no comment. Co za yeba** traktorzysta. :evil: :evil:

Ktoś się orientuje jak jest z AC? Bo nie wiem czy zgłaszać szkodę, czy lepiej opłaca się to zrobić na własny koszt.

Strona 122 z 3491 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/