Kwalifikacja wstępna - jest już rozporządzenie!

Jest tylko jeden mały problem. W Warszawie w jednym z liczących się ośrodków szkoleniowych odbywa się już drugi kurs Kwalifikacji Wstępnej na kat.D. Razem jakieś 160 osób chętnych do podjęcia pracy w zawodzie kierowcy autobusu. Ludzie ci nie mogą jednak podjąć pracy bo do dzisiaj - 8 miesięcy od wejścia w życie ustawy w całym kraju nie została powołana ani jedna komisja egzaminująca w zakresie wiedzy z tego kursu!

Jak dzwoniłem do Ministerstwa, to facet z Departamentu Infrastruktury mówił mi, że nie ma żadnych przeszkód, by egzaminy się odbywały. Należy po prostu zamęczać właściwy Urząd Wojewódzki - Wydział Infrastruktury, bo to oni mają obowiązek powołać komisję.

Czasami warto to wziąć w swoje ręce, bo prawda jest taka, że właścicielom ośrdków szkoleniowych to trochę zwisa - oni wzięli od was kasę za kurs KW i resztę mają w nosie.

Spróbujcie sami dowiedzieć sie czegoś i jakoś naciskać na Wydział Infrastruktury swojego Urzędu Wojewódzkiego.

Koledzy czy dajel jest ta sama data do 10.09.2009r wejscia kwalifikacji wstępnej na kat. C?.

Tak

W takim razie musze zrobić szybko kat. C i zaraz po tym kurs na przewóz rzeczy.

Cytuj:

W takim razie musze zrobić szybko kat. C i zaraz po tym kurs na przewóz rzeczy.

Wystarczy zrobic samo C przed 10.09.2009

Tyle, że to już naprawdę ostatni "gwizdek”, aby zdążyć przed KW, i trzeba liczyć na to, że wszystko zdasz za pierwszym razem. Ja na kurs zapisałem się 6 stycznia 2009 i prawko ( plastik ) odebrałem tydzień temu - wyszło 3,5 miesiąca ( zdałem za pierwszym razem ) teraz jeszcze zrobię kurs na Przewóz Rzeczy ( w sumie wyjdzie 4 miesiące) . A jak nie zdasz za pierwszym razem? U mnie ( Szczecin ) na egzamin czeka się do 1,5 miesiąca, czyli gdybym zdał za drugim razem to wyszłoby 5,5 miesiąca . Trzeba też założyć, że właśnie teraz będzie więcej chętnych, aby zrobić prawko C przed 10.09.09R i te wszystkie terminy mogą się niestety wydłużyć..

Więc to już naprawdę ostatnia chwila

Bo właśnie u mnie czeka sie na teoretyczny do 1,5 miesiąca a praktyczny do 3 tygodni, to myśle żę zdąże. Kolega zrobil C+E w dokladnie 4,5 miesiąca w tym raz oblal na C.

Egzamin teoretyczny i praktycz zdajesz w jednym dniu - przynajmniej w Szczecinie tak jest - można się zapisać osobno na teoretyczny i praktyczny , tylko jaki w tym sens ?

U mnie w Legnicy sie zdaje osobno. Ale w 4 miesiące powinienem zdążyc przy takich kolejkach. Jutro mam juz badania lekarskie.

Jeśli nie zdasz za pierwszym razem, to będzie lipa ( nie zdążysz )

Kolega za pierwszym razem też nie zdał a w 4,5 miesiaca juz mial C+E.

Nie wiem jak twój kolega zrobił w 4,5 miesiąca ( robił najpierw C i późniek C+E ? ) , ale z logiki wynika że na sam egzamin ( teoria + praktyka ) masz czekania ponad 2 miesiące
Czyli :
kurs prawa jazdy : 2 do 3 miesięcy
egzamin ( pratyka + teoria ) 2 - 2,5 miesiąca
wydanie prawka ( fizycznie do reki ) do 2 tyg.
kurs na przewóz rzeczy do 2 tyg ( nie rozpoczniesz kursu odrazu na drugi dzień po odebraniu prawka - no chyba że trafisz idealnie )

I teraz podlicz : 2 + 2 + 1 = 5 miesięcy
To jest wersja bardzo optymistyczna - a gdzie druge podejście w razie oblania egzaminu? Czekasz nastepna 2 miesiące - czyli wychodzi ci 7 miesięcy
Mamy koniec Kwietnia ( 20.04.09r ) + 5 miesięcy to wychodzi prawie Listopad

A znając życie - z reguły jak się komuś spieszy to wszytsko idzie pod górkę

Tak kolega robil najpier samo C i w tym raz nie zdał, a potem robił jeszcze E do C i miedzy C a E mial jakieś 3 tygodnie przerwy.

Zapytaj kolegi jak to zrobił .

Co prawda na B zeszło mi prawie 3 miesiące a jak wiadomo na B dużo dłużej się czeka.

Cytuj:

kurs na przewóz rzeczy do 2 tyg ( nie rozpoczniesz kursu odrazu na drugi dzień po odebraniu prawka - no chyba że trafisz idealnie )

Kurs na przewóz rzeczy można zrobić nie posiadając prawa jazdy kat. C (np. w trakcie kursu na kat. C - ja tak zrobiłem). Oczywiście należy założyć, że zdąży się przed wprowadzeniem kwalifikacji wstępnej.

Wszystko zależy gdzie robicie prawko . U mnie przy średnim "zaangażowaniu" kurs da się zrobić w 1 - 1,5 miesiąca . Wszystko zależy od tego jak się dogadamy z instruktorem czyt. jak często będziemy mieli jazdy . W razie nie zdania egzaminu kolejny można ustawić nawet za 8-14 dni .

Faktycznie , zależy od regionu. U mnie w Szczecinie, większość szkół ma oblężenie, ja na pierwszą jazdę po skończonym kursie czekałem prawei cały miesiąc ( wszystkie dni były zajęte ) - a zaczynałem w Styczniu, gdzie wszyscy instruktorzy mówili, że zimą jest mniej chetnych na robienie kursu. Na egzamin również czeka się 1-1,5 miesiąca.

Można obejść ta sytłację ( dla bardzo chcących ) , dogadujac się z indtruktorem - i wiem że niektórzy tak robią.

Na egzaminie był jednej chłopaczek który mówił że tak zrobił - tylko miał już 3 podejście , bo nie znał podstawowych przepisów ( np. w mieście jechał 70 km/h bo taki znak stał , i na tym go oblał ).

A od jakiego wieku można robic kurs na przewóz?rzeczy?