wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Jelcz 422... http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=2701 |
Strona 15 z 30 |
Autor: | Wader [ 30 lip 2009, 10:21 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Najgorsze to jest to że jakiś pół roku temu miałem silnik DD o mocy 410KM. Został on wymontowany z ciągnika siodłowego który podczas transportu morskiego w wyniku sztormu został uszkodzony. Szybko znalazł się na niego nabywca. Kolego możesz podać dokładne moce tych trzech silników które były montowane do Jelczy ? Wiem że DD - 60 ma moc około 420KM. A reszta ? |
Autor: | Kamil [ 30 lip 2009, 10:38 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Silniki Merca to sam nie wiem dokładnie coś koło 360-400KM, Iveco od 360 do 430KM, Jelcze z takimi silnikami będzie ciężko znaleść, lepiej poszukaj Jelcza 423 który ma silnik Steyra o mocy 320KM spokojnie będzie dawał rade, ja jeździlem Jelczem C620 z takim silnikiem i śmiało przy 18tyś litrów wody dało się go rozbujać do 110km/h. |
Autor: | Wader [ 30 lip 2009, 16:42 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Pewnie że mogę tak zrobić. W firmie mieliśmy takiego Jelcza z roku 1993. Ale w 2001 gdy wygraliśmy przetarg na remont lokalnej drogi konkurencja nam go spaliła razem z Mercedesem kaczką, walcem i halą techniczną. Pomyślimy, zobaczymy. Jak na tą chwilę szukam Jelcza z tymi trzema silnikami do końca wakacji. Jeżeli nie znajdę to kupię albo EuroStara albo właśnie 423. |
Autor: | Foobar78 [ 30 lip 2009, 22:38 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Silniki Mercedesa w Jelczach miały moc 340 KM a nie 360-400 KM. To były silniki V6 od Mercedesów Serii SK. Silniki Detroit Diesel Series 60 miały 425 KM. Ja widziałem w Jelczach przekładki silników Daf i Scani, ale to nie były seryjne modele. Na temat ciężarówek jelcz mam sporą wiedze więc nie wymyślajcie mocy silników od Mercedesów takich mocy jak 360-400 KM. chyba że były to przekładki ale nie seryjnie produkowane modele. |
Autor: | Cichanos [ 31 lip 2009, 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Mam takiego Jelcza w parku maszyn. Zresztą napisałem o tym wcześniej lub w temacie o serii 600. Silnik był montowany u Zasady Group w Laskowicach i miał gwarancje. Jedynym odejściem od reguły była cena. Która była o około 21% wyższa od lżejszego silnika V6. Poza tym ten egzemplarz niczym nie różni się od innych modeli. Ten sam most napędowy, ta sama kabina. Ponadto jestem w kontakcie z firmą Jelcz - Komponenty. Pomimo problemów na początku z komunikacją jakoś rozmowy prą do przodu. I wiem że można sobie zamontować dowolny silnik. Wszystko zależy od zasobności portfela. |
Autor: | zet [ 02 sie 2009, 20:05 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Skany prospektów Jelcza |
Autor: | Borek [ 02 sie 2009, 20:18 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Kiedyś miałem puzzle tego Kubusia 424C tylko brat pogubił wiele elementów i później był niekompletny ;/ |
Autor: | Gibon [ 02 sie 2009, 20:36 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Bardzo ładne skany. Szczególnie te z opisami podstawowych motorów. |
Autor: | tomekkomar [ 02 sie 2009, 20:43 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
długo zajęło mi przeczytanie i zrozumienie, ale warto było, bardzo dobre skany, myślę że każdemu się trochę rozjaśni. A nie masz prospektów jelcza z kabią kudy?? |
Autor: | Gibon [ 02 sie 2009, 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Rozmawiałem z pracodawcą który w latach 90 - tych zamawiał w przetargu Jelcze. W większości były to ciągniki siodłowe ale również zestawy typu solówka i przyczepa. Odnośnie tej zabudowy glob, twierdzi że była to nie propozycja Jelcza tylko firmy która m in. dostarczała fabryczne ospojlerowanie (przynajmniej przez pewien czas dla Jelcza). Z tego co twierdzi nie było żadnego zamówienia na taką zabudowę. Ponadto jeden egzemplarz który był demonstratorem takiej zabudowy podobnież nie miał silnika (?). Ale to jeszcze nic. Ten pracodawca chciał namówić prezesa portu lotniczego we Wrocławiu do zakupu ciągnika siodłowego Jelcz z pompą do tankowania paliw. Niestety próba zakupu pojazdu przez port lotniczy spełzła na niczym. Podobnież pracownicy nie przebili się przez beton w Jelcz - Komponenty. I port lotniczy we Wrocku wybrał Volvo FM 6x4, 400KM. Ale wiadoma sprawa. To było już kilka lat temu i nie wszystkie informacje są z pierwszej ręki. |
Autor: | zet [ 03 sie 2009, 12:17 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Niestety nie mam prospektów Jelcz z kabiną KUDA. Jak będę miał czas to jeszcze coś ciekawego wrzucę. |
Autor: | równiak [ 03 sie 2009, 20:40 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Jeździłem trochę Jelczem "Generałem" w firmie były dwa bliźniaki w sumie na nich sie uczyłem naprawdę bardzo przyjemne auta. Motor w tych Jelczach był to mielec diesel 280 KM skrzynia ZF 6 biegów i połóweczki tylny most jakiś dziwny chyba beriet.I co najwazniejsze ciagalismy nimi 30 ton 3 razyw tygodniu ze slaska i zadna renówka nie miała szans nie wspomne o Iveco czy Mercu ci ostatnio poddawali sie w przedbiegach ale cos za cos spalanie rzedu 43 litrów na 100 km jakby co jeszcze troche je opisze |
Autor: | igoR84 [ 04 sie 2009, 11:19 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Cytuj: Iveco od 360 do 430KM,
Z tego co wiem to silnik iveco w jelczu miał 345KM, i wątpie aby były mocniejsze wersje. Widziałem 4 rodzaje jelczów z silnikiem iveco i każdy miał 345KM- Iveco Aifo 8460SRC21 Euro 2
|
Autor: | Kamil [ 04 sie 2009, 11:31 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
SilnikTyp / Model: - IVECO CURSOR 10, EURO III, Nominalna moc: - 316 kW (430 KM) przy 2100 obr./min. Max. moment obrotowy: - 1900 Nm przy 1050-1590 obr./min. Zasilanie - Olej napędowy Sprawdz sobie oferte Jelcz http://www.jelcz-komponenty.of.pl/index.php?id=39 Myśle że w tej chwili jelcz stosuje już silniki o wyższej normie niż Euro 3 |
Autor: | igoR84 [ 04 sie 2009, 16:53 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Faktycznie, zapomniałem o tym jelczu! Jak byłem w wojsku to u mnie na kompanii nawet taki jeden był, ale całkowicie o nim zapomniałem No ale tak moce są od 345 a nie 360 ale to tak na marginesie |
Autor: | Kamil [ 05 sie 2009, 11:04 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Ostatnio ktoś chciał kupić Jelcza 424 Detroit http://allegro.pl/item706175702_jelcz_c ... troit.html |
Autor: | Wader [ 05 sie 2009, 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Dzwoniłem, umówiłem się na jutro w sprawie tego egzemplarza. Ale według mnie ten pojazd nie jest fabrycznie w ten silnik wyposażony. Wywnioskowałem tak z rozmowy. Ale poczekamy i zobaczymy. |
Autor: | MAN F8 19.361 [ 05 sie 2009, 21:04 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Bardzo ładny egzemplarz, niewiele już takich mozna spotkać i to jeszcze z tym DAFowskim zderzakiem-trochę dziwacznie to wygląda takie trochę za szerokie ale na pewno lepiej się prezentuje niż zwykły Jelczowski zderzak |
Autor: | tomekkomar [ 06 sie 2009, 11:47 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Sam bym takiego kupił, ale tylko z pierwszych rąk. To może być równie dobrze składak. I gościu troche małe pieniądze za niego chce. Trochę to dziwne.. Ten nie lepszy http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=T1287191 Ma wszystko, deska rozdzielcza jak w detroit, silnik merca, tylko gościu źle napisał, bo może to być C425, wg prospektów które wkleił zet. Tylko nie ma zderzaka od DAF-a. Taka dygresja, ten jelcz jest już grugi raz na allegro, raz u jednego właściciela, raz u drugiego. |
Autor: | Cichanos [ 06 sie 2009, 20:53 ] |
Tytuł: | Re: Jelcz 422... |
Ten z Gostynia jest ściurany jak wozy po inwazji na Czechosłowację. Odnośnie żółtego szczęścia. Jeszcze mam oryginalnego Jelcza ciagnik siodłowy z 1998 roku z silnikiem V8 o mocy 385KM. Deska taka sama, buda też. Ale mój ma oznaczenie C424. Nigdy nie spotkałem się z oznaczeniem C425. Ale czemu nie. Skoro mój najnowszy ciągnik siodłowy z 2001 roku ma oznaczenie 424 Max i posiada silnik Iveco. Natomiast kupowany zaraz po mnie do innej firmy ten sam pojazd z tym samym wyposażeniem miał już 423. Ponadto miałem solówkę serii 600 z silnikiem Merca V6 ale deska rozdzielcza była jak w niskich kabinach. A auto było jeżeli dobrze pamiętam z 1997 roku. Ogolnie u Zasady panował, panuje i będzie panował burdel (przepraszam za wyrażenie). Nie ważne czy produkuje Jelcze, jest dystrybutorem MB, składa Vito czy sprzedaje Ferrari. Zero organizacji. Przez mój zakład przewineło się około 23 szt. Jelczy licząc od 1994 roku. I jedno co Wam powiem to, to że trudno było doszukać się prawidłowości w oznaczeniu, wyposażeniu i jakości. To jest tak samo jak z oznaczeniem prototypowych samolotów radzieckich a teraz rosyjskich. Ni jak się mają do późniejsych egzemplarzy które wchodzą do produkcji. Różnica polega na tym że rosjanie mogli się tłumaczyć przemyślanym zamętem informacyjnym w celu dezinformacji. Natomiast Zasada kierował się nikomu nie znaną i opracowaną według jego autorskich zasad teorią chaosu. Osobiście uważam że to wlaśnie dzięki jego decyzją Jelcza możemy uświadczyć tylko jako pojazd używany. Przecież to nie jest tak że na Jelcza nie było zamówień z rynku prywatnego w 2001 roku. Problemem była licencja na sprzedaż MB w Polsce etc. Natomiast sztuczny twór Jelcz - Komponenty to z lekka mówiąc działalność bardziej statutowa niż zarobkowa. |
Strona 15 z 30 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |