Cytuj:
Po przejechaniu ponad 7000 km stwierdzam, że "nowy DAF" nie powala na kolana. Coraz mniej użytecznych funkcji w komputerze, ass-tronic pozostawia wiele do życzenia, jakość przełączników, a raczej sposób funkcjonowania, czy też niedziałania przyprawia o wściekłość. W szczególności mam tu na myśli manetkę zmiany przełożeń.
Ogólne wnioski? Bardziej rozczarowuje jak zaskakuje.
Auto którym jeżdżę ma rok. Niektóre z egzemplarzy ("mój" sie do nich zaliczył) miały wymieniane na gwarancji pompy wysokiego ciśnienia. Wymieniony przełącznik świateł mijania/pozycyjne. Od nowa wprowadzane oprogramowanie do komputera, bo pod Antwerpią ten odmówił współpracy na pewien okres czasu.
Jednym słowem: porażka.
U nas jeden roczny, 460 manual, nie występują problemy o których wspomniałeś. Drugi z listopada, też póki co nie sprawia kłopotów, ale z moim manualem 460 e5 w górach nie ma szans. W czerwcu przychodzi automat 460, ciekawe jak ten się spisze.