Cytuj:
Bez urazy, ale najlepiej zgonić na samochód....
Fakt, jest nowy, inny układ biegów etc... Ale przecież jazda polega na tym samym.
Przesiądziesz się w firmie na inne auto i powiesz, że jest z innej planety i nie pojedziesz?
Na kat. B zdawałem 3 razy. Nie zganiałem na samochód, na pogodę etc. Po prostu za błędy trzeba płacić.
Pazd, ale jak wsiadasz w nowy samochód ,czy osobowy czy ciężarowy to na początku musisz się "obeznać" ze wszystkimi "michałkami", innym sprzęgłem itp. Na początku przez dzień, może dwa jeździsz troche mniej pewnie, przynajmniej ja tak mam. A tu masz sytuację że wsiadasz w inną ciężarówkę, obok siada obcy gość który cię ocenia i masz jechać elegancko na egzaminie ! Niechby dali chociaż 15 min przed egzaminem na jazdę próbną.
[ Dodano: Sro, 19.09.2007, 22:08 ]
Mało tego płacisz za egzamin 160 zł, jak nie wyjedziesz z placu to te 160 zybli płacisz za 10 minut "przyjemności"
. Dodatkowa 1 godz w szkole jazdy na C kosztuje 70 zł, WORD bierze za egzamin 160 zł, nie uważasz trochę kroją?