Cytuj:
Ale kolega uprzedzony do egzaminatorów
Hmm troszkę nie jesteś sprawiedliwy tak oceniając instruktorów czy egzaminatorów, tutaj chodzi o system szkolenia i egzaminowania, który to w końcu nie oni napisali tylko wykonują dany program, więc zastrzeżenia powinieneś mieć gdzieś tam "wyżej".
Pozdrawiam Serdecznie, miłego weekendu życzę
Moje uprzedzenie polega kolego na tym, że znam ich pracę i mentalność od podszewki ( choć wyjątki potwierdzają regułę, by nie obraził mi się znowu jakiś egzaminator zakazując komentowania jego postów robiących wodę z mózgów młodym adeptom) dlatego mój stosunek do ich pracy jest dość krytyczny. Wiem, że to jest "donkiszoterstwo" w stosunku do systemu, jednak wadliwy system nie usprawiedliwia by nie być człowiekiem wpierw, a potem egzaminatorem. Ci ostatni podchodzą do zawodu jakby przychodzili do fabryki, statystyki muszą się zgadzać i tylu przeszło tylu odpadło, nawet tych zdolnych co zapomnieli włączyć świeczki, a pociotek, czy synek kumpla przechodzi bez zarzutu i potem lata mi po lusterkach na parkingu. Jak kiedyś będziecie kręcić pauzę, popatrzcie jak młody parkuje swoją furę. Jak mu się uda. Oczywiście są zdolni, ale swoich umiejętności na pewno nie nabyli na kursie, no bo jak?... jak kolega powyżej zastanawia się nad kolorkami kabli i to jest jego największy problem w tej chwili. No i dobrze, ktoś mu podpowie, bo szkoleniowiec nie pokazał...
Egzaminator na egzaminie wygląda groźnie, no i jest niestety panem naszego losu, bez względu na poziom naszych umiejętności, jako osoba prywatna niestety
( dla niego ) jest już tylko małym trybikiem systemu, który nie spełnia oczekiwań, w tym moich.
Pozdrawiam Wesołych Świąt