wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=29673 |
Strona 3 z 4 |
Autor: | Rezpekt [ 26 mar 2011, 13:35 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Nie chce nikogo obrażać, ale jakoś nie mogę się powstrzymać aby to napisać, rozumiem że osoby uczące się jazdy na tzw. "tyczki" mają później pomocnika, bądź samemu przed cofaniem wychodzą z auta i rozstawiają je sobie . Ciekawi mnie jeszcze, jak rozwiązany jest problem dla tych patrzących w tylne okienko przy cofaniu . Niestety szkoły jazdy nadal często pozostawiają wiele do życzenia jeśli chodzi o naukę.. Pozdrawiam. |
Autor: | raptile [ 30 mar 2011, 17:16 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Cytuj: najprostszy sposób na łuk (i nie tylko) to metoda trzech dziewiątek.
Możesz to rozwinąć?
|
Autor: | Cyryl [ 30 mar 2011, 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
oczywiście dowiedziałem się tego gdy ja się uczyłem, ktoś wtedy powiedział identycznie: "rewelacyjna metoda trzech dziewiątek" ja: jaka to? a on: wystarczy każdą czynność powtórzyć 999 razy i nic więcej. |
Autor: | młody [ 31 mar 2011, 8:21 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Jutro o 7:50 w WORD w Kielcach mam egzamin na C+E. Nie boję się go. Uczyłem się u Krzysztofa na TGA. Przez te całe szkolenie nauczyłem sie dwóch ważnych rzeczy: mniej kręcić kierownicą i przewidywać tor jazdy naczepy. Dzięki temu w pierwszych 2 godzinach opanowałem cały plac a potem został już tylko trening i trening. Pozdrawiam. |
Autor: | erykszyc [ 18 kwie 2011, 8:24 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
I jak młody zdałeś, czy nie? |
Autor: | młody [ 18 kwie 2011, 19:09 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Cytuj: I jak młody zdałeś, czy nie?
Zdałem. Zrobiłem tak jak na jazdach i 0 błędu. Raz tylko na łuku podciągnąłem bo naczepa w lusterkach wyglądała jak skład 6 wagonów. Od 4 dni mam plastik w ręku. Dziś byłem na rozmowie w firmie, 1 szybka traska do Opoczna w ramach testów i dostałem skierowanie na badania do lekarza medycyny pracy.P.S. Jak mam stary kurs na przewóz rzeczy i był on robiony przed C+E czyli mam w nim wbite samo B,C to na C+E jest on ważny czy muszę iść do szkoły w której go robiłem i poprosić o zmianę kategorii? |
Autor: | mlodzik [ 11 maja 2011, 21:05 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Witam, piszę po tak długim czasie bo dopiero dzisiaj miałem egzamin na C+E. Udało mi się zdac za pierwszym razem..poprawialem tylko sprzeganie, reszta manewrow na placu bez problemow.. Mam pytanie..jak odbiore prawko z wbitym C+E to bede mial rowniez B+E? |
Autor: | katerpi [ 11 maja 2011, 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Cytuj: Witam, piszę po tak długim czasie bo dopiero dzisiaj miałem egzamin na C+E. Udało mi się zdac za pierwszym razem..poprawialem tylko sprzeganie, reszta manewrow na placu bez problemow.. Mam pytanie..jak odbiore prawko z wbitym C+E to bede mial rowniez B+E?
Nie będziesz miał wbite B+E, co nie zmienia faktu, że będziesz mógł jeździć pojazdami na które B+E jest wymagane
|
Autor: | michal31 [ 12 maja 2011, 0:14 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Cytuj: Cytuj: Witam, piszę po tak długim czasie bo dopiero dzisiaj miałem egzamin na C+E. Udało mi się zdac za pierwszym razem..poprawialem tylko sprzeganie, reszta manewrow na placu bez problemow.. Mam pytanie..jak odbiore prawko z wbitym C+E to bede mial rowniez B+E?
Nie będziesz miał wbite B+E, co nie zmienia faktu, że będziesz mógł jeździć pojazdami na które B+E jest wymagane |
Autor: | katerpi [ 12 maja 2011, 9:26 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Cytuj: Cytuj: Cytuj: Witam, piszę po tak długim czasie bo dopiero dzisiaj miałem egzamin na C+E. Udało mi się zdac za pierwszym razem..poprawialem tylko sprzeganie, reszta manewrow na placu bez problemow.. Mam pytanie..jak odbiore prawko z wbitym C+E to bede mial rowniez B+E?
Nie będziesz miał wbite B+E, co nie zmienia faktu, że będziesz mógł jeździć pojazdami na które B+E jest wymagane |
Autor: | SIOJU [ 15 maja 2011, 13:01 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Tak czytam, czytam i ogarnęła mnie straszna nostalgia. Chodziłem na kurs C+E trenując na Starze 200 z przyczepą na obrotnicy. Wspomaganie kierownicy w tej maszynie można by rzecz było mocno ograniczone, a kurs odbywałem w wakacje, słońce nie odpuszczało. Zostawiłem trochę potu w tym żelastwie. Podczas ćwiczenia na placu manewrowym ani razu instruktor nie zawitał do kabiny udzielić kilku dobrych rad. Teraz jest przynajmniej przyjemniej, chociaż nie wiem czy łatwiej zdać. Tak trochę nie w temacie. |
Autor: | luk__01 [ 23 lip 2011, 17:36 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
mam takie pytanie czy wszyscy z was mocno kręcicie kierownicą czy delikatnie ?? |
Autor: | Cyryl [ 23 lip 2011, 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
żeby ocenić kierowcę podczas cofania wystarczy patrzeć na koła przednie pojazdu, im mniej są skręcane tym lepszy gość. ja ogólnie oduczam kręcić kierownicą, bo większość kierowców robi to w nadmiarze. nazywam to kompleksem kierowcy zawodowego, który kręci kierownicą dużo aby pokazać jak ciężka jest jego praca. |
Autor: | luk__01 [ 24 lip 2011, 9:35 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Dopiero 4h mam wyjeżdżone ale wracam do domu i myślę co robiłem źle , dużo kręcę kierownicą instruktor siedzi obok i nic nie gada czyżby kompleksy miał ? ;| a mi się wydaję ze delikatnie kręcić trzeba i zaglądać w lusterka jak naczepa idzie po łuku. Dzięki Cyryl. |
Autor: | tomekkomar [ 24 lip 2011, 12:09 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Cytuj: żeby ocenić kierowcę podczas cofania wystarczy patrzeć na koła przednie pojazdu, im mniej są skręcane tym lepszy gość.
Zgadza się Jeszcze szarpie samochodem i szybko naciska hamulec żeby zabujało kabiną A później stoi 2-3 min. i pompuje, bo okazuje się, że tlenu w zbiornikach niet.ja ogólnie oduczam kręcić kierownicą, bo większość kierowców robi to w nadmiarze. nazywam to kompleksem kierowcy zawodowego, który kręci kierownicą dużo aby pokazać jak ciężka jest jego praca. PS. Ktoś się pytał o wbijanie BE. Ja zdawałem w kwietniu CE i mam wbite BE. To tak dla potwierdzenia |
Autor: | Cyryl [ 24 lip 2011, 13:05 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Cytuj: ...a mi się wydaję ze delikatnie kręcić trzeba i zaglądać w lusterka jak naczepa idzie po łuku...
kierowca musi czerpać informacje z różnych źródeł.obserwowanie przyczepy (kół) przyczepy pozwala nam obserwować co się dzieje w czasie rzeczywistym, jednak dobrze byłoby abyśmy wiedzieli co zdarzy się za chwilę, czyli gdzie (jak daleko od linii) znajdzie się koło przyczepy (naczepy) za 3-4 metry. w tym celu oprócz obserwowania kół przyczepy trzeba sobie znaleźć na przyczepie (naczepie) jakiś punkt odniesienia, jaki będzie właściwy dla tego łuku, we Wrocławskim WORD-zie (C+E) jest to kłonica przedniej burty. i teraz jeżeli bok pojazdu ustawimy na łagodnie za 3-4 metry przyczepa wyjdzie nam na zewnątrz łuku, jeżeli za ostro to za 3-4 metry przyczepa wejdzie nam na linię wewnętrzną. nie mogę wrzucić filmików na wrzutę, ale jak ktoś da maila prześlę fimy jakie pokazują różnicę w kręceniu kierownicą na łuku, co prawda kat B+E, ale mechanizm cofania jest podobny. na fimach pokazane są koła przednie różnie zaawansowanych kierowców. |
Autor: | martinfh [ 25 lip 2011, 22:21 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Jestem w trakcie kursu C+E. Ogólnie łuk wychodzi mi dość dobrze. Nie robię go wg jakichś tam szczegółowo opisanych kroków, instruktor przejechał go ze mną 2 razy, resztę sam "szlifowałem". Bardzo ważnym elementem jest ustawienie pojazdu. A robiąc resztę wystarczy obserwować lusterka i robić to powoli Nie należy tego robić szybko. Owszem na początku sam robiłem jeden przejazd na półsprzęgle, co chwile zatrzymywanie itp, teraz jestem w stanie zrobić go dużo szybciej, jednak nie w tym jest rzecz. Często kursant siadając po raz pierwszy puszcza sprzęgło i autko porusza się swoim tempem , które wg mnie jak na początek jest za duże, ciężko co niektórym "ogarnąć" co się dzieje. Jak łatwo co niektórzy zauważyli, im dłużej robi się jedną i tą samą rzecz tym gorzej ona wychodzi. Ważne jest żeby na jednej "lekcji" zaliczyć wszystko po trochu a nie siedzieć 2h na łuku non-stop ( nie mówię tu o pierwszych godzinach). Co może wydać się dziwne, skos przodem wywiera na mnie mieszane uczucia. Przy wyjeździe zawsze obawiam się o prawy przód pojazdu , aby nie wyszedł poza linie. Wychodzę jak głupi nie raz po kilka razy sprawdzić sobie czy jest ok i w 95% nic nie wystaje . Jak widać, dla jednych łatwe jest jedno , dla drugich drugie. |
Autor: | RadekNet [ 26 lip 2011, 15:05 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
To i na mnie pora przyszla Dzis mialem pierwsza jazde na EC (Volvo FH13 06') i pierwsze cofanie. Myslalem, ze bedzie latwiej, ale instruktor jest optymista Mam jak najmniej krecic kolami (chodzi o czestotliwosc i o kat wychylenia) oraz lamac sie pod niewielkim katem. Pytal sie mnie czy jezdzilem osobowka z przyczepami u wykazal roznice - w ciagniku os obrotu jest przed tylnia osia i faktycznie troche to inaczej dziala niz z hakiem za kolami. |
Autor: | spioszeq [ 28 lip 2011, 16:05 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Witam, dziś miałem egzamin na C+E w Łodzi i się udało zdać za pierwszym razem. Chciałbym wszystkim doradzającym podziękować, gdyż dzięki waszym postom od początku na łuku starałem się nie kręcić za dużo kierownicą przez co cały plac miałem opanowany w 10-15 godzin( jak mój instruktor mawia: rękaw jest podstawą wszystkich innych manewrów). Jestem niesamowicie szczęśliwy z uzyskania tego prawka. Pozdrawiam forumowiczów! |
Autor: | tomekkomar [ 28 lip 2011, 19:40 ] |
Tytuł: | Re: Problem z łukiem(albo ze mną) na kat C+E |
Gratulacje Panie Kolego |
Strona 3 z 4 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |