wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

first time ...
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=31848
Strona 3 z 4

Autor:  kłaliti [ 14 sie 2011, 16:13 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Lt jest z '98 r także tragedia.5 biegów przy 9 złotych nie słychać myśli.Ogólnie LT ciężko było.Teraz mam roczne ducato więc jest ok.Ile koni miał to nawet niewiem ale słabsze to od boxera 120.
k**** porównując prace do zarobków to płakać sie chce.Nie to że miałcze coś,ale za tak ciężką prace powinno być godne wynagrodzenie.
Dzięki dziewczynie staram sie nie zagalopować za bardzo w ten zawód i nie wiążę zbyt dużej przyszłości z jazdą,nawet dużymi ;]

Autor:  Kierownik [ 14 sie 2011, 17:23 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Znaczy się jest jescze dla Ciebie nadzieja. Żeń się, bo to mądra kobieta jest.

Autor:  Partyzant [ 14 sie 2011, 18:51 ]
Tytuł:  Re: first time ...

"Rzeń się" przez "rz" bo wymienia się na "Rozwód"? ;)

Autor:  Kierownik [ 14 sie 2011, 19:18 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Ale wtopa:). Już poprawiłem.

Autor:  kłaliti [ 20 sie 2011, 16:51 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Głogów-Poznan-Durham(UK)-Nove Mesto nad Vahom (SK)-Głogów(PL) To trasa z tego tygodnia. Lekko ponad 4300 km w 4 dni. ;]

Autor:  mobil1994 [ 20 sie 2011, 18:12 ]
Tytuł:  Re: first time ...

No to jesteś wiecznym gnaczem :lol:
Przeliczając na dzień to tych kilometrów jest trochę ;)
Planujesz jeszcze jakieś opisy :?:

Autor:  s.szymon [ 20 sie 2011, 18:24 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Jak sam trafnie zauważyłeś, jest WIECZNYM GNACZEM - nie ma czasu.

Autor:  kłaliti [ 04 wrz 2011, 14:41 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Obrazek
siema ;] więc tak 23 sierpnia pojechałem do Niemiec,dokładnie pod Berlin do Oranienburga załadowałem 10 palet do Słowenii. Pierwszy rozładunek dnia następnego czyli 24 w Mariborze potem 22 miejsca w stolicy Słowenii Ljublianie.Czasowo całkiem ok.W Ljublianie jestem o godzinie 13 już rozładowany więc czekam na zlecenie,była to środa więc myślę,że ładuje coś w okolice domu żeby na weekend być.Ale niestety ze Słowenii nic niema i tym smutnym sposobem czekam aż do poniedziałku do 9 rano.Weekend spędziłem nad jeziorem šmartinsko jezero koło miejscowości Celje.Jezioro miazga szkoda,że nie miałem ze sobą dziewczymy :(.W poniedziałek o 9 sms Włochy Azzano san pauolo i Telegate.Więc but.Tam ładuje sałate do Legnicy.W środę do 12 rozładowałem Legnice,na noc do domu w czwartek rano wyjazd do Warszawy,ładunek do Węgier lekko za Budapeszt.W piątek jestem na rozładunku o 12,o 14 juz załadowałem 1 palete lodów do Polski do Kalisza.W piątek o 6 rano jestem w Kaliszu.Następnie załadunek w Słupcy (filety z indyka do Szwajcarii) potem doładunek w Świebodzinie też filety.Jeszcze spotkałem się z Klimkiem i posiedzieliśmy u niego w Tirze 8). następny przystanek to Rzepin i papiery w urzędzie na Szwajcarię i potem to już jazda na bazę.
Nawet nie próbujcie myśleć jak ja to robię,jak wychodzi spanie,pauza,jedzienie,sranie,sikanie.Jak ktoś nie jeździ to nie zrozumie :] Sesja+Redbull :U
Obrazek
idealnie na skrinach nie jest,ale nie chciało mi sie srać z tym. :wink:

Autor:  Kierownik [ 04 wrz 2011, 18:00 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Ja się nie pytam, bo przecież widzę, że pauzowałeś od czwartku do poniedziałku. Dla was na tych busach to tak na 20 000km powinno wystarczyć.
:>

Autor:  Kwiatula [ 04 wrz 2011, 18:13 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Ile Ci pali maszyna przy takich przelotach? Bo 90km/h to na bank nie jeździsz. :)

Autor:  mobil1994 [ 04 wrz 2011, 20:19 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Ty to jesteś prawdziwy wieczny gnacz :D :mrgreen:

Autor:  shavo [ 05 wrz 2011, 0:03 ]
Tytuł:  Re: first time ...

To się przekonałeś że na busie nie ma lekko:) szkoda tylko że na sam początek bus wtedy ta praca traci urok bo mała kasa a wieczne gnanie...

Autor:  Kierownik [ 05 wrz 2011, 16:11 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Właśnie dobrze. Może się chłopak odpowiednio wcześnie zniechęci i poszuka sobie uczciwej roboty, po której bedzie spać w domu.

Autor:  kłaliti [ 11 wrz 2011, 19:33 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Obrazek
siema ;] wróciłem.we wtorek załadowałem w zdunskiej woli do angli,w czwartek byłem w angli rozładowałem w ten sam dzień pojechałem do Irlandii a raczej popłynąłem (pierwszy raz promem) w ten sam dzień wróciłem do angli,nockę przespałem od 1 do 9 i na strzała do polski aby dzisiaj byc w domu.Jutro rozłądunek we wrocławiu,załadunek w Poznaniu do Angli właśnie ;x. Dzięki za posty jak coś to pw ;] Pozdrawiam i trzymam sie na busie ;] od lipca dopiero sie przyzwyczaiłem do takiej pracy,z kasą nie jest tak tragicznie :]
spalanie perzota to 12 litrów jazda 110 w porywach więcej 8)

Autor:  andy the driver [ 11 wrz 2011, 20:32 ]
Tytuł:  Re: first time ...

O widzę na "mojej" wyspie wylądowałeś, gdzie dokładniej w Irlandii byłeś?

Autor:  s.szymon [ 11 wrz 2011, 21:41 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Jak godzisz pracę ze szkołą? :)
Zapytałbym na #, ale sam nie pamiętam kiedy Cię tam widziałem :(

Autor:  kłaliti [ 17 wrz 2011, 12:49 ]
Tytuł:  Re: first time ...

siema ;] Dokładnie bylem w Shannon więc jechałem przez Limerck ;] nawet prawie przez centrum ;d Na obwodnicy Limnerck'a? pojechałem tą ichniejszą obwodnicą płatną ;x nie miałem gotówki tylko kartę a kartą nie wolno.Więc dostałem kwit i miałem zadzwonić podać w biurze numer karty kredytowej i sami sobie by zabrali.Ale niestety nie mogłem się dodzwonić.Kwit dałem spedytorowi i chyba załatwił sprawę.Poza tym w Shannon spotkałem 2 polaków jeden nawet był w biurze gdzie miałem załadunek.Ładunek to 1300kg laptopów do lukas bank wrocław. ;] Irlandia bardzo mi się spodobała,dużo mniejszy ruch jak w Angli ładne widoki,domki są zajebiste.Prom z Goodwick do Rosslare.jakoś 3 i trochę godziny samego płynięcia bardzo miło i spokojnie się płynie.Naprawdę mogę tam jeździć :wink:

Autor:  andy the driver [ 17 wrz 2011, 16:43 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Cytuj:
siema ;] Dokładnie bylem w Shannon więc jechałem przez Limerck ;] nawet prawie przez centrum ;d Na obwodnicy Limnerck'a? pojechałem tą ichniejszą obwodnicą płatną ;x nie miałem gotówki tylko kartę a kartą nie wolno.Więc dostałem kwit i miałem zadzwonić podać w biurze numer karty kredytowej i sami sobie by zabrali.Ale niestety nie mogłem się dodzwonić.Kwit dałem spedytorowi i chyba załatwił sprawę.Poza tym w Shannon spotkałem 2 polaków jeden nawet był w biurze gdzie miałem załadunek.Ładunek to 1300kg laptopów do lukas bank wrocław. ;] Irlandia bardzo mi się spodobała,dużo mniejszy ruch jak w Angli ładne widoki,domki są zajebiste.Prom z Goodwick do Rosslare.jakoś 3 i trochę godziny samego płynięcia bardzo miło i spokojnie się płynie.Naprawdę mogę tam jeździć :wink:
Czyli wybrałeś się tunelem, rzadko kto się tam wybiera ze względu na ceny :wink: , w Shannon co jakiś czas też się pojawiam, co do ruchu to zgadzam się z tobą, na autostradzie pomiędzy Dublinem a Limerick w nocy spotka się czasem może 15- 20 aut, gorzej jest w centrach niektórych miast w godzinach szczytu, co do domków to fajnie wyglądają ale gorzej z jakością wykonania, do tego nie dość że załadowałeś towar pół godziny ode mnie to jeszcze zawiozłeś do miasta oddalonego o 55 kilometrów od mojej rodzinnej miejscowości :wink: , gdybyś wiedział na przyszłość że się wybierasz w te okolice to daj znać, jakąś kawę albo co innego się wypije :wink:

Autor:  mixery [ 17 wrz 2011, 17:26 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Niedaleko mnie też byłeś(New Ross po drodze do Rosslare). Ogólnie Polskich "busiarzy" można spotkać dużo częściej niż ciężarówki.

Autor:  kłaliti [ 17 wrz 2011, 22:17 ]
Tytuł:  Re: first time ...

z tego co wiem to właśnie z IRL jest więcej ładunków drobnych jak na całą ciężarówkę. Wiec może to dlatego.Gdybym coś wiedział to na pewno będe się starał wcześniej dać znać,że będę w Irlandii.Dokładnie jechałem tym wielkim tunelem może 300m :lol: w dodatku płatnym.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/