wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe"
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=34667
Strona 3 z 3

Autor:  Luka [ 14 mar 2014, 20:58 ]
Tytuł:  Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe"

Cytuj:
Cytuj:
od strony technicznej okey :D ,ale jeżeli tak widzisz swój odpoczynek i po tych skokach rozpoczynasz kolejny cykl pracy,to dużo zdrowia życzę (szefy takich potrzebują na pęczki)
Ciągnąc ten offtopic...
Chodzi o to, że zrobiłeś więcej niż konieczne minimum. Powinieneś z tego powodu uderzyć się w pierś i klęczeć swoje w kącie, na grochu.

Autor:  Kierownik [ 14 mar 2014, 21:05 ]
Tytuł:  Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe"

Chłopaki, dajta Gućkowi placka. Dobrze gada.

Ja miewam takie dni w pracy, że jak bym dobrze mierzył stoperem, to cały dzień bym pracował, a jazdy nawet minuty by nie zaliczyło :) .
Aaa, no i jeszcze musiał bym mieć auto z tachem "minutowym", bo na razie to nimam :D .


Dies_Nefastus, jako że poczyniłeś kroczek który usprawnił twoją (i twojej firmy) pracę naplułeś w miskę wszystkim kierowcom, którzy myślą że im więcej będą walić w kulki tym więcej będą mieć kasy, i częściej bywać w domach.
Nie opowiadaj tego na parkingu, bo nawet piwa nie będziesz miał z kim wypić.
Przecież wiadomo, że porządny kierowca robi tylko tyle, żeby stary nie miał się do czego doczepić, a w razie czego to się powie "że się nie dało inaczy".

Autor:  krzysiekjx1 [ 14 mar 2014, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Odp: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho

Cytuj:
[
To patrz jak taki manewr jest calkiem legalny: startujesz o 3 nad ranem i jedziesz 4h do portu. Tam zakończenie o 8.20 i o 9 jestes na promie. Plynie do 17, jest dzien i ogolnie mimo kabinu dostepnej to sen w dzien jest sami wiemy jaki, a jeszcze jak sie spac nie chce... Zjezdzamy z promu, mamy 8.5h pauzy, dokrecamy na 11 i w tej chwili wedlug prawa jestesmy wypoczeci jak niedźwiedzie po zimie i mozemy pracowac 15h... Podejrzewam ze Karol byl bardziej wypoczety na swoim zaladunku niz ja po takiej przyprawie promem. Dzieki bogu do rozladunku tylko 5h jazdy.

Skoro umozliwiaja wykrecenie pauzy mimo jazdy to nie powinno byc problemow w razie kontroli bo takie bylo chyba glowne założenie tacha minutowego? Inny przyklad gdzie jego uzycie sie sprawdza: zajezdzasz na firme o 6 rano chlodnia hakowka. Masz sie jedynie zwazyc i podstawic pod rampe. Laduja Cie okolo 2-3h, potem znow wazenie i parking bo czekasz na papiery do 18 bo to mieso na UA. Alez chlopaki na milion sposobow kombinowali zeby pauzy wychodzily na tarczach... I nadal twierdze ze bede bardziej wypoczeta siedzac w kabinie i nic nie robiac niż wjezdzajac na prom, wstawac dwa razy na jedzenie, zjezdzac i jeszcze 2-3h sie krecic bo za krotko na spanie a za dlugo na nie robienie niczego...

Caly pic polega na tym, ze trzeba wyczuc kiedy mamy sile na jazde po takiej pauzie a kiedy nie... Mozesz miec super pauze wedlug prawa i noe wypoczac wcale, a mozesz miec wyjechane 10h i miec sile na kolejne 4 ;) (z bolem patrzylam na tacho wskazujace 10h jazdy, ktore wrozylo mi pobudke o 3 zeby na prom jechac, a sily w dzien byly, w nocy za to braklo...)

Wysłane z Szajsunga
nadal nie pojmuje jednej kwestii po co to wszystko ?? przecież jak bedziesz miał podczas swojej pracy pauze na tachografie to nikt ci za to nie zapłaci,nie dostaniesz z tego powodu dwóch diet,wiec pytam się czy aż tak bardzo lubisz pracować charytatywnie ??? i potem na parkingach opowiadać jak to szef cienko płaci ? no w ten sposób sam go uczysz że kierowca to maszyna i podłoży się ot tak

Autor:  Guciek [ 14 kwie 2014, 9:24 ]
Tytuł:  Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe"

Znajdz mi firmy placace za mlotki, ot taka pierwsza z brzegu w ktorej sa przyjecia. A po to to robie, zebym byla w domu w weekend i nie musiala stac na zaszczanym parkingu i narzekac jak to moglabym byc w domu a nie jestem. A charytatywnie nie robie. Jak sobie wolisz stac i patrzec jak odplywa Twoj statek a z nim nadzieja na weekend w domh to spoko. Wtedy Ci diety przybedzie :-D

W ogole gratuluje, zmieniles mi plec i dorobiles wirtualnego ptaszka ;-)

Wysłane z Szajsunga

Autor:  krzysiekjx1 [ 14 kwie 2014, 15:29 ]
Tytuł:  Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe"

Cytuj:
Znajdz mi firmy placace za mlotki, ot taka pierwsza z brzegu w ktorej sa przyjecia. A po to to robie, zebym byla w domu w weekend i nie musiala stac na zaszczanym parkingu i narzekac jak to moglabym byc w domu a nie jestem. A charytatywnie nie robie. Jak sobie wolisz stac i patrzec jak odplywa Twoj statek a z nim nadzieja na weekend w domh to spoko. Wtedy Ci diety przybedzie :-D

W ogole gratuluje, zmieniles mi plec i dorobiles wirtualnego ptaszka ;-)

Wysłane z Szajsunga
sorry :D jakoś nick nie wskazywał na płeć koleżanko :mrgreen: co do sugestii o firmie płacącej za młotki ? jest ich wiele, w których są przyjęcia, a jeszcze wiecej,w których nawet podstawy nie wypłacają, bo musisz sobie ją też wypracować wg ich zasad :twisted: a wiesz dlaczego tych drugich jest więcej??? bo znajdują pracowników, co przystają na takie warunki i na tym bym zakończył :roll:

a pójdźmy krok dalej nawet jak dziś ci nie wypłacają - używasz ich namiętnie i gromadzisz dokumentacje i gdy przestaje ci się podobać praca w tej firmie, występujesz z pozwem i bardzo grzecznie wraz odsetkami dostajesz sporą kwotę do kieszeni, wraz z uregulowanymi zaległymi składkami dla ZUSu,co w przyszłości poprawi ci świadczenia, ale najlepiej nic nie robić i wychodzić z założenia że tak musi być jak jest

Autor:  korni8808 [ 14 kwie 2014, 16:15 ]
Tytuł:  Re: Rozporządzenie UE 1266/2009 - tacho "minutowe"

Cytuj:
W ogole gratuluje, zmieniles mi plec i dorobiles wirtualnego ptaszka ;-)
Gender dotarło do WC.

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/