wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

out czy minutka
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=46156
Strona 3 z 5

Autor:  krzysiekjx1 [ 21 paź 2016, 9:45 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
.... po jakimś czasie dochodziłem do wniosku, że robię dobrze jedynie pracodawcy, nie sobie.
zawsze uważałem że do wszystkiego trzeba dorosnąć :D

Autor:  Bajzel [ 21 paź 2016, 10:28 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Magnes to głupota, zło w czystej postaci i wyzysk człowieka przez człowieka!!!

Autor:  Kierownik [ 21 paź 2016, 10:39 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Ja bym nawet stwierdził, że to pewnego rodzaju nowoczesna forma niewolnictwa.
O, Niewolnik magnesu - to prawie brzmi dumnie :) .

Autor:  jabson [ 21 paź 2016, 17:38 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
Magnes to głupota, zło w czystej postaci i wyzysk człowieka przez człowieka!!!
Tak samo jak podkładanie tarczek, drukowanie urlopówek na zapas no i jazda bez karty czy na funkcji "out" po drogach publicznych. Każda ingerencja w czas pracy jest złem. Ja się nie wymiguję, że nie kombinowałem nigdy z niczym, ale mam świadomość, że czego bym nie robił jest złem i to wyrządzanym sobie i poniekąd innym bo powielam czyn zakazany, pokazuję, że się da.

Autor:  SergiejTG [ 21 paź 2016, 22:14 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
Są sytuacje, że stojąc pod firmą 5 czy 6 godzin , lepiej byłoby nie przerywać pauzy i wykręcić dziewiątkę,
Dokładnie taką sytuację miałem w środę...przyjeżdżam na załadunek a tu przede mną auto ładują...5h odstałem na pauzie, załadowałem, dotankowałem się i jeszcze w 13tu godzinach pracy doleciałem na Żarską Wieś. Spedycja już w środę wiedziała że nie dojadę na czwartek i zrzucę dopiero w piątek, pani ze spedycji jeszcze przepraszała, że tak wyszło, ale to nie jej wina była. A z drugiej strony to w Dafie nie założę magnita, bo jest w automacie i z żadnej strony się nie dostanę żeby założyć...i niech tak zostanie, bo od kwietnia radzę sobie bez i jeszcze żadnych problemów z tego powodu nie miałem:)

Autor:  Długi [ 21 paź 2016, 23:31 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Nie masz brzucha, to od spodu :D

Autor:  bibor80 [ 21 paź 2016, 23:38 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Najgorzej jak człowiek raz spróbuje i się przyzwyczai. Najpierw na firmie, później na dojazd, a finalnie z punktu A do B na rzepie :)

Autor:  Bajzel [ 22 paź 2016, 0:55 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
Cytuj:
Magnes to głupota, zło w czystej postaci i wyzysk człowieka przez człowieka!!!
Tak samo jak podkładanie tarczek, drukowanie urlopówek na zapas no i jazda bez karty czy na funkcji "out" po drogach publicznych. Każda ingerencja w czas pracy jest złem.
OCZYWIŚCIE!!!

Autor:  LKV Tomek [ 22 paź 2016, 9:30 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Precz z papierowymi kółkami,tylko porcelana :lol:

Autor:  SIOJU [ 22 paź 2016, 22:52 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Na trzech stronach prawienie morałów i ocenianie czyjegoś postępowania i jedna odpowiedź konkretna na zadane pytanie.

Autor:  FLYP [ 29 paź 2016, 16:14 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
Najgorzej jak człowiek raz spróbuje i się przyzwyczai. Najpierw na firmie, później na dojazd, a finalnie z punktu A do B na rzepie :)
Nie siebie przyzwyczai, tylko spedytorków. No jak? Raz mogłeś, a teraz nie możesz? Weź Bogdan podskocz na skoka, albo przyklej landrynkę. :roll:

Autor:  gizbern26 [ 11 lis 2016, 19:44 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Podjazd na minutce to przecież pełny legal.

Autor:  krzysiekjx1 [ 11 lis 2016, 22:10 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
Podjazd na minutce to przecież pełny legal.
wyjedz na tym legalu z GEFCO w Mulhouse to się przekonasz

Autor:  Bajzel [ 12 lis 2016, 0:29 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
Podjazd na minutce to przecież pełny legal.
Mówisz o tachu "minutowym" i korzystaniu z 29 sekund na podjazdy? To jesteś w ogromnym błędzie i Cię kiedyś ktoś z niego kosztownie wyprowadzi :D

Autor:  użytkownik usunięty [ 12 lis 2016, 9:10 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Cytuj:
(...) To jesteś w ogromnym błędzie i Cię kiedyś ktoś z niego kosztownie wyprowadzi :D
Cały czas próbuję wielu ludziom to przetłumaczyć, powiedzieć to, co napisałeś. No, ale ja się podobno nie znam, opowiadam bajki parkingowe, itp. Bo skoro jest taka funkcja w tacho to można z niej korzystać. A większość w dalszym ciągu nie rozumie znaczenia określenia: NIEPRZERWANY odpoczynek.

Życzę wszystkim sukcesów podczas kontroli przy korzystaniu z tego "dobrodziejstwa".

Autor:  Kierownik [ 12 lis 2016, 9:21 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

W sumie, to kiedyś zapłaciłem 750zl za 6 czy 7 h ciągłej jazdy. A bylo to tak, ze stare tacho zliczyło 22 i 29 min za pełne 45. Żadnego komunikatu o braku pauzy nie bylo, a ja poprostu przeoczyłem.
A zielonemu na kompie świeciło na czerwono. Tutaj może być tak samo. Tacho nie wyświetli przerwania, a na komputerze już bedzie na czerwono.
Tak, że zmieniam zdanie w tej kwestii.

Autor:  jabson [ 12 lis 2016, 10:15 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Ja mam POTWIERDZONE info ode mnie z poprzedniej firmy. Kierowca pojechał na Włochy i za podjazdy "na skoka" zapłacił 150€. W ogóle to skoki tam były po prostu na porządku dziennym a niektórzy byli już mistrzami w swoim fachu.

Autor:  bibor80 [ 12 lis 2016, 10:22 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

U mnie takich dobrodziejstw nie ma, to i problemu z podjazdem za bramę brak. Ale jak stałem w korku i podjeżdżałem po kilka metrów, to mi tacho na 3h jazdy naliczyło, a przejechane 2 km.

Autor:  Bauer [ 12 lis 2016, 10:38 ]
Tytuł:  Re: out czy minutka

Mi na 3 lata jazdy samochodem może kilkakrotnie musiałem przeciągnąć czy czas pracy czy jazdę powyżej 10h. Zrobiłem wydruk i po krzyku. Miałem kilka kontroli. I póki co dostałem jedynie mandat 35 euro ale to z mojego niedopatrzenia bo źle zrobiłem pauzę dzieloną 45 minutową. Da się to jakoś ogarnąć by miało ręce i nogi.

Autor:  Rossi [ 12 lis 2016, 10:44 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: out czy minutka

Cytuj:
W sumie, to kiedyś zapłaciłem 750zl za 6 czy 7 h ciągłej jazdy. A bylo to tak, ze stare tacho zliczyło 22 i 29 min za pełne 45. Żadnego komunikatu o braku pauzy nie bylo, a ja poprostu przeoczyłem.
A zielonemu na kompie świeciło na czerwono. Tutaj może być tak samo. Tacho nie wyświetli przerwania, a na komputerze już bedzie na czerwono.
Tak, że zmieniam zdanie w tej kwestii.
Nie będzie nic na czerwono i nic nie przerwie, dopiero jak spojrzysz w wykres prędkości to będzie widać, że było jechane. Podejrzewam, że kopanie w poszukiwaniu podjazdów zaczyna się jak będziesz miał w CMR godziny załadunku pokrywające się z pauzą i wtedy jest namacalny dowód. Druga sprawa to to z czego masz szansę się wytłumaczyć, jak odjedziesz z pod rampy pod płot to wyjaśnienie, że auto zawadzało i było trzeba przestawić jest do przełknięcia, ale jak to powiedział Jabson, jak jesteś mistrzem w swoim fachu, to raczej bardziej jak pewne, że nikomu się to nie spodoba.

Strona 3 z 5 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/