Livestock Transport - Pojazdy przewożące zwierzęta

Jeszcze calkiem niedawno czytalem na forum o kryzysie w tej branzy, jak teraz wyglada sytuacja?
I pytanie, czy kupujac zestaw do przewozu zywca, wyzyje sie na poczatek w pojedynke? Jest duzo roboty? Czy raczej branza ta jest zdominowana przez wieksze firmy, majace ugruntowana pozycje na rynku i to ich klienci sie trzymaja?
Ile kosztowałaby uzywana naczepa Pezzaioli albo Michieletto w dobrym stanie, takim zeby bez problemu mozna było transportowac zwierzeta na zachód?

Teraz jest już trochę lepiej ale to jeszcze nie to co było rok temu. Prognozy mówią, że od września ma się jeszcze coś ruszyć i koniec roku ma być naprawdę dobry. Ja na Twoim miejscu póki co bym się wstrzymał z kupnem zestawu do żywca. Nawet duże firmy transportujące żywiec narzekają na brak roboty. Cieląt z Polski nie idzie aż tak dużo jak już to tylko nizinne biało-czarne, simentala nikt prawie nie kupuje bo jest drogi a dotacji nie ma. Na Rosję też idą bardzo małe ilości bydła. Co do naczepy to trudno jest kupić w dobrym stanie, większość sprzedawanych naczep jest po kilkuletniej eksploatacji w Rosji więc ich stan techniczny lepiej przemilczeć. Jak już kupić naczepę to tylko nową bezpośrednio we Włoszech. Za używkę z 2003 roku musisz zapłacić ok. 70 tys. euro a za nową 112 tys. euro.

Witam. Zajmuje się skupem żywca i bydła, jednak przyszedł czas aby zmienić pojazd na inny, lepszy. Interesuje mnie auto około od 97 do 2000 roku, 2 lub 3 piętrowe, z windą i wagą. Mam dylemat, tzn. czy lepiej kupić auto z gołą ramą z zagranicy i potem zgłosić się do jakiegoś zakładu żeby założyli używaną zabudowę lub nową, czy kupić kompletne oczywiście z zabudową przystosowaną do przewozu zwierząt? A może ktoś z forumowiczów orientuje się gdzie można zakupić takie auto? Jeśli jest ktoś, kto może i ma chęć mi pomóc, to prosiłbym o wypowiedź i ewentualnie jakieś namiary na takie auta? Z góry dziękuje!

Pomyślałem sobie,że mam sporo fotek,które nienadają się do galerii a mogą w tym temacie się komuś przydać więc je zamieszczam:
DAF

IVECO

Scania

Volvo

Cytuj:

W tej firmie pracowałem, i nigdy więcej dla oszustów holendrów !! Ponoć aktualnie szukają kierowców. Jak ktoś zobaczy ogłoszenie tej firmy : http://www.ropolfarm.pl/952.html to odradzam

ładowałem kilka razy w van rooi w helmond i jeśli wierzyć chłopakom, którzy jeżdżą tam na chłodniach to dostawali oni 70 euro dniówki i mieszkali w kontenerze obok zakładu. a jakie warunki były na żywcówkach?

Trochę zdjęć z mojego wyjazdu

Jednak zestawy od Heftera to najpiękniejsze żywce jakiem miałem okazję widzieć

Czyżby niemiecki "Hefter" zaczął malować nowe partie aut w kolorze żółtym? Ostatnio sporo nowych fotek w sieci z udziałem ciężarówek z tej firmy posiada wspomniany żółty lakier.

Cytuj:

Witam. Zajmuje się skupem żywca i bydła, jednak przyszedł czas aby zmienić pojazd na inny, lepszy. Interesuje mnie auto około od 97 do 2000 roku, 2 lub 3 piętrowe, z windą i wagą. Mam dylemat, tzn. czy lepiej kupić auto z gołą ramą z zagranicy i potem zgłosić się do jakiegoś zakładu żeby założyli używaną zabudowę lub nową, czy kupić kompletne oczywiście z zabudową przystosowaną do przewozu zwierząt? A może ktoś z forumowiczów orientuje się gdzie można zakupić takie auto? Jeśli jest ktoś, kto może i ma chęć mi pomóc, to prosiłbym o wypowiedź i ewentualnie jakieś namiary na takie auta? Z góry dziękuje!

Aktualnie w samochodach do żywca jest mały ruch, ceny spadły i można mocno negocjować. Kto miał kupić coś ten kupił i teraz wymieniają na nowszy sprzęt. Składaków osobiście nie polecam, szczególnie jak ktoś chce auto z windą i wagą, ciężko wyrwać dobra zabudowę za normalne pieniądze. Nowej zabudowy też się raczej nie opłaca ponieważ nikt przy kupowaniu takiego samochodu nie będzie chciał dopłacić. Radziłbym rozglądać się na zagranicznych stronach (mogę Tobie wysłać adresy na PW) oraz krajowych i wypatrywać gotowca. Czasami lepiej kupić trochę starszy sprzęt ale w 100% sprawny i pewny, można sobie zaoszczędzić dużo problemów i czasu, choć wyjdzie troszkę drożej.

Mam takie pytanie,jak kupuje się używaną zabudowę do żywca to musi ona przechodzić jakieś badania?

Każdy samochód, przyczepa i naczepa (ciągnik siodłowy temu nie podlega) którą chcesz transportować zwierzęta musi mieć pozwolenie z weterynari, coś takiego jak przegląd. Często bywają problemy z uzyskaniem takiego dokumentu mimo, że na zachodzie te samochody mogły jeździć, ale to zależy od charakteru lekarza.

Cytuj:

Czyżby niemiecki "Hefter" zaczął malować nowe partie aut w kolorze żółtym? Ostatnio sporo nowych fotek w sieci z udziałem ciężarówek z tej firmy posiada wspomniany żółty lakier.

To jest partia zeszłorocznych Dafów kupionych na szybko z powodu braku aut jak jeszcze bydło szło w dużych ilościach na Rosję. Jak teraz u niego byłem to miał stać na bazie 15 aut bez roboty, sporo z nich przeznaczonych na sprzedaż, a 17 zestawów już sprzedał. Bydła w budynkach od kwarantanny to już nie miał z pół roku, całość wypełniona jest teraz słomą.

Poniżej dwa zdjęcia "odrobiny" bazy Heftera w Trosdorfie

Dzięki Mca! Miałem podobna teorie na kupno jednak chciałem poradzić się kogoś kto zna się na tym bardziej ode mnie ! Będę bardzo wdzięczny jeśli wyślesz mi te adresy na PW! Pozdrawiam

T.L.T. International LTD.



Bertram Hußlein



© Michael Müller

Zestaw RMJ TRANSU:

Transport żywca po brytyjsku...

Ostatnio nastały bardzo dobre czasy w transporcie zwierząt. Jak to co roku bywa firmy patrzą pozamykać kontrakty i robotę ma praktycznie każdy. Jałówki z Niemiec na Rosję idą jak szalone, pytanie tylko jak długo. Oby następny rok był taki jak lata 2006 i 2007.

Cytuj:

Ostatnio nastały bardzo dobre czasy w transporcie zwierząt. Jak to co roku bywa firmy patrzą pozamykać kontrakty i robotę ma praktycznie każdy. Jałówki z Niemiec na Rosję idą jak szalone, pytanie tylko jak długo. Oby następny rok był taki jak lata 2006 i 2007.

Wiesz Martin może jałówki idą ale zato jest krach na rynku w obrocie trzodą chlewną typu tuczniki i maciory. Po prostu nie ma czego wozić z polski a jak sie trafi 1 camion na tydzień z Włoch albo Węgier to jest dobrze. W Trucku stoi tyle samochodów do sprzedania że nigdy tyle nie widziałem. Każdy pozbywa się zestawów bo stoją i nie jeżdżą. Może niedługo to sie zmieni bo już długo to trwa ale nic nie zapowiada zmian na lepsze

Kolego Driver19 jak chodzi o maciory to dużo ich idzie za granicę Litwa, Łotwa i Estonia a jak masz jakieś namiary na maciory to pisz. A jeżeli chodzi o bydło to nie orientuję się. A gdzie są te samochody/naczepy do przewozu zwierząt są powystawiane? Pozdrawiam!