Strona 26 z 49 [ Posty: 963 ] Przejdź na stronę Poprzednia 124 25 26 27 2849 Następna
Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 14 kwie 2007, 19:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 kwie 2007, 15:56
Posty: 17
Lokalizacja: Polska

W USA podoba mi się to że ludzie nie wstydzą się swojej wiary.Hiob nie tęskno Ci czasem do Polski??

_________________
Jezus Moim Panem


Tytuł:
Post Wysłano: 14 kwie 2007, 20:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 gru 2006, 13:12
Posty: 114
Lokalizacja: Rawicz,Wielkopolska(PL)

co do Kościuszki to to jest ten co był generałem polskim i amerykańskim i walczył o niepodległość Polski i USA :?: :?:
jak chodzi o tego to wiem ale jak o innego to nie wiem . :?: :!: :!:
Cytuj:
Trzeba było je zaprosić, porozmawiać, wyjaśnić, czemu błądzą.
niedoczekanie,ja byłem sam w domu ,i nie miałem najmniejszej ochoty z nimi dyskutować,jeszcze by mi dom okradły i by była jazda.wiele razy sie dowiadywałem że do domu ktoś jakiś "dziwnych" ludzi wpuścił a po ich wyjściu zauważył że został okradziony<nie ma,nie ma>ja tam sie z nikim nie bawie. :!: mój ojciec chętnie by im przetrzepał mózgi :!: :!: ale ja sie od takich trzymam z daleka, nie chce kłopotów i tyle.
pozdrawiam

_________________
"Dobre uczynki nie czynią człowieka dobrym, lecz dobry człowiek spełnia dobre uczynki.Złe uczynki nie czynią człowieka złym, lecz zły człowiek spełnia złe uczynki.[...]"
.Marcin Luter .
Mamy Euro 2012...teraz let's work people , let's work.!!!


Tytuł:
Post Wysłano: 14 kwie 2007, 20:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 lis 2006, 2:28
Posty: 449
GG: 1019688
Samochód: BMW M3 E90; Volvo VN780
Lokalizacja: Charlotte, NC, USA

Cytuj:
co do Kościuszki to to jest ten co był generałem polskim i amerykańskim i walczył o niepodległość Polski i USA :?: :?:
jak chodzi o tego to wiem ...
No a jaki inny miałby być? Jak na czyjąś cześć zostaje nazwany jeden z nowojorskich mostów, i to na dodatek na cześć cudzoziemca, to chyba powinien być on znaną postacią, nie sądzisz? :twisted: :oops: :D :roll:

Może był w USA jakiś inny Kościuszko, właściciel sklepu z kiełbasą, albo firmy budowlanej, nie wiem. Jak wpisałem na "yahoo" "kosciuszko", znalazłem 350 osób w USA z takim nazwiskiem. To trzy razy więcej, niż na całym świecie, łącznie z Polską, jest ludzi noszących moje nazwisko. Ale most jest nazwany na cześć generała Tadeusza Kościuszki, polskiego inżyniera, który za zasługi w amerykańskiej wojnie o niepodległość otrzymał stopień generała. Naczelnym wodzem armii amerykańskiej był w tej wojnie Jerzy Waszyngton, pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych, na cześć którego nazwany jest inny nowojorski most, na północy miasta, na granicy z New Jersey.

Nawiasem mówiąc słynny Kopiec Kościuszki w Krakowie to też na jego cześć. Pozdrawiam.

_________________

Moje filmy na youtube.

POZWIEDZAJ ZE MNĄ USA.

KAMERA NA MOIM TRUCKU i INTERAKTYWNA MAPA z GPS-em: truck27.com


Tytuł:
Post Wysłano: 15 kwie 2007, 14:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 mar 2007, 13:12
Posty: 15
GG: 9269563
Lokalizacja: Milicz DMI dk 15

Cytuj:
Kopiec Kościuszki w Krakowie to też na jego cześć.
Byłem tam :D

_________________
Zapałki 10 gr, Benzyna około 4 zł, widok płonącej szkoły...:::BEZCENNY:::...


Tytuł:
Post Wysłano: 17 kwie 2007, 19:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sty 2007, 17:25
Posty: 15

Forum zamarło??????? Gdzie jesteście przyjaciele moi:P:P????
Hiob ruszyłeś już w kolejną trasę??
Pozdrawaim

_________________
<Święte imię JEZUS>


Tytuł:
Post Wysłano: 18 kwie 2007, 5:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 lis 2006, 2:28
Posty: 449
GG: 1019688
Samochód: BMW M3 E90; Volvo VN780
Lokalizacja: Charlotte, NC, USA

Cytuj:
Forum zamarło??????? Gdzie jesteście przyjaciele moi:P:P????
Hiob ruszyłeś już w kolejną trasę??
Pozdrawaim

Zamarło, bo niczego nowego nie ma. Faktycznie, ruszyłem w trasę. Piszę teraz z ciężarówki. Nasiedziałem się w domku, ale ile można świętować. Pani Hiobowa to teraz prezydent firmy Totus Tuus Trucking, więc nie ma żartów. Bałem się jej, jak była „tylko” moją żoną, a jak jeszcze oficjalnie została moim bossem, to już całkiem cicho siedzę. Kazała iść do roboty, to idę, bez gadania. :evil: :? :twisted: :D


Nawiasem mówiąc wczoraj kilka godzin była włączona kamera na moim trucku. Miałem też „gg” z chmurką i z opisem, gdzie jestem i gdzie można zobaczyć obraz z kamery. I tu parę słów na ten temat. Zagadało do mnie ze dwadzieścia osób. Z bardzo małymi wyjątkami nikt się nie poczuwa do przedstawienia się. Odzywa się ktoś, kogo nie znam, o kim wżyciu nie słyszałem i zaczyna: „witaj, to ty jesteś HIOB?”, albo „joł, ziomek, jak tam trasa? ( ten przynajmniej potem powiedział, jak ma na imię), albo jeszcze inny, jak go wprost zapytałem o imię, odpowiedział: „co z tego ze sie przedstawie jak i tak pan mnie nie zna”. Jasne. Więc po co w ogóle mamy nicki, czy imiona? Po co się przedstawiamy innym, skoro i tak nas nie znają? Poza tym jak jadę, to naprawdę nie mogę gadać na gg. Nie wiem czemu tak tródno to zrozumieć? Można trzy razy powtórzyć komuś, że się jedzie, żeby usłyszeć: „sorki, to nie przeszkadzam” i za minutę kolejne pytanie od tej samej osoby. Dlatego powtarzam jeszcze raz: Nie będę gadał z nikim, kto nie poda jakiegoś Nicka, nie będę gadał z nikim, jak jadę i nie będę gadał z nikim, jak robię przerwę w jeździe. Ja naprawdę nie mam czasu na to i naprawdę nie brakuje mi przyjaciół, nie czuję się samotny i nie szukam towarzystwa. Jak ktoś ma pytania, może zapytać na forum, a jak ktoś chce pogadać „o niczym”, to nie ze mną. Ja na to nie mam czasu.

A wracając do samej trasy, jadę do Kalifornii. Zabrałem 20 ton nici do fabryki dywanów i przez Appalachy na granicy Północnej Karoliny z Tennessee, przez Nashville i Memphis, przez most na Mississippi i przez Little Rock, stolicę Arkansas dojechałem do miejsca pierwszego postoju. Oto pierwsza porcja zdjęć. Czekanie na otwarcie firmy i załadunek. Wiem, że zdjęcia radiowozów już są aż nudne, ale co zrobić. Dziś znowu było ich sporo. Dbają o nas bardzo panowie policjanci. Przejazd przez Appalachy, z tunelem. Z tego fragmentu trasy jest kilka filmików, zrobionych dawniej. Dwa „oldtimery” jadące w przeciwnym kierunku i Kenworth „straight truck”, ciężarówka bez naczepy w amerykańskim wydaniu. Ciągle „z nosem” i dużym sleeperem, kosztem krótszej skrzyni ładunkowej. Takie firmy specjalizują się w wożeniu towaru, który musi być dostarczony „na wczoraj”. Na przykład, gdy taśmie montażowej fabryki samochodów grozi zatrzymanie z braku jakiegoś podzespołu. Wysyła się go wtedy przez taką firmę, ale ponieważ często są to niewielkie rzeczy, takie firmy mają także mniejsze auta, takie jak ten KW, czy nawet vany.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dobranoc.

_________________

Moje filmy na youtube.

POZWIEDZAJ ZE MNĄ USA.

KAMERA NA MOIM TRUCKU i INTERAKTYWNA MAPA z GPS-em: truck27.com


Tytuł:
Post Wysłano: 18 kwie 2007, 7:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 maja 2006, 7:14
Posty: 173

Bardzo fajne sa te oldtimery! :shock: Trasa również dobrze opisana, super widoki :)

_________________
B, C, D
Instruktor kat. B - 16.10.2010 r.
Instruktor Doskonalenia Techniki Jazdy kat. B - 16.09.2012 r.


Tytuł:
Post Wysłano: 18 kwie 2007, 15:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 mar 2007, 15:04
Posty: 153
GG: 539082
Lokalizacja: Słupsk

Oldimery są super.Widać że taki samochód ma własną duszę.Fajnie jest popatrzeć na gładkie oraz proste drogi.Super opis Hiob.Czekam na następne. :U

_________________
Trypek1990


Tytuł:
Post Wysłano: 18 kwie 2007, 15:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 lis 2006, 2:28
Posty: 449
GG: 1019688
Samochód: BMW M3 E90; Volvo VN780
Lokalizacja: Charlotte, NC, USA

Przypominam, że jak jestem w drodze, kamera na ciężarówce zazwyczaj jest włączona między 19-21 polskiego czasu. Szczegóły w opisie gg i na dole strony http://www.polon.us . Tam też jest link do gg i do bezpośredniej strony nadającej zdjęcia z kamery na żywo. Klikając prawym klikaczem na zdjęcie z kamery, można je skopiować, czy „zasejwować”. I jeszcze jedno: Jak jadę, nie mogę gadać na gg, więc nie pytajcie mnie o nic. Dzięki.

_________________

Moje filmy na youtube.

POZWIEDZAJ ZE MNĄ USA.

KAMERA NA MOIM TRUCKU i INTERAKTYWNA MAPA z GPS-em: truck27.com


Tytuł:
Post Wysłano: 18 kwie 2007, 20:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 gru 2006, 13:12
Posty: 114
Lokalizacja: Rawicz,Wielkopolska(PL)

Cytuj:
powinien być on znaną postacią, nie sądzisz?
tak ,również tak sądzę :!:
Cytuj:
Bałem się jej, jak była „tylko” moją żoną, a jak jeszcze oficjalnie została moim bossem, to już całkiem cicho siedzę. Kazała iść do roboty, to idę, bez gadania.
heheeh... :D ,nie masz wyboru , siedzisz teraz pod pantoflem 8)
Cytuj:
jadę do Kalifornii.
super,wiesz ,że ja uwielbiam Californię ,naprawde sie ciesze :!: :!:

_________________
"Dobre uczynki nie czynią człowieka dobrym, lecz dobry człowiek spełnia dobre uczynki.Złe uczynki nie czynią człowieka złym, lecz zły człowiek spełnia złe uczynki.[...]"
.Marcin Luter .
Mamy Euro 2012...teraz let's work people , let's work.!!!


Tytuł:
Post Wysłano: 19 kwie 2007, 15:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 kwie 2007, 15:56
Posty: 17
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Pani Hiobowa to teraz prezydent firmy Totus Tuus Trucking, więc nie ma żartów. Bałem się jej, jak była „tylko” moją żoną, a jak jeszcze oficjalnie została moim bossem, to już całkiem cicho siedzę. Kazała iść do roboty, to idę, bez gadania.
No to hiob współczucia,ale nie martw się u mnie też w domu starsza pani Papirusowa prowadzi reżim :D :wink: :? :twisted:

Jak wygląda cała procedura papierkowa?chodzi mi o wypełnienie tych kart (u nas Tachograf) musisz je przesyłać żonie czy jak tam teraz z tym robisz??

Wiem że dziwne pytanie ale strasznie mnie ciekawi transport w USA "d kuchni"

_________________
Jezus Moim Panem


Tytuł:
Post Wysłano: 19 kwie 2007, 15:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2005, 14:07
Posty: 45
GG: 0
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Cytuj:
Jak wygląda cała procedura papierkowa?chodzi mi o wypełnienie tych kart (u nas Tachograf) musisz je przesyłać żonie czy jak tam teraz z tym robisz??

Wiem że dziwne pytanie ale strasznie mnie ciekawi transport w USA "d kuchni"
Jest takie cos, jak Log Book, przez kierowcow potocznie zwany "Comic Book". Jest to notes, w ktorym kierowca zapisuje, kiedy spal, kiedy tankowal itd.


Tytuł:
Post Wysłano: 19 kwie 2007, 18:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 lis 2006, 2:28
Posty: 449
GG: 1019688
Samochód: BMW M3 E90; Volvo VN780
Lokalizacja: Charlotte, NC, USA

Cytuj:

Jak wygląda cała procedura papierkowa?chodzi mi o wypełnienie tych kart (u nas Tachograf) musisz je przesyłać żonie czy jak tam teraz z tym robisz??

Wiem że dziwne pytanie ale strasznie mnie ciekawi transport w USA "d kuchni"
Moja firma nie różni się niczym od żadnej innej firmy. Karty drogowe muszę wysyłać do firmy (czy też raczej w moim przypadku przynieść je do pokoju, ktory jest biurem :D :P ) i trzeba je przechowywać przez okres czasu określony przepisami. Każda firma może mieć kontrolę, tzw. "audit DOT" i karty drogowe są jednym z elementów, ktory jest wtedy sprawdzany.
Cytuj:
Jest takie cos, jak Log Book, przez kierowcow potocznie zwany "Comic Book". Jest to notes, w ktorym kierowca zapisuje, kiedy spal, kiedy tankowal itd.


Ja myślę, że czytelnicy tego wątku wiedzą jak wyglądają karty drogowe w USA. Pisałem już o tym na innym forum, nawet z załączeniem kopii tych kart. Wyglądają one tak:

Obrazek[/img]
Obrazek[/img]
Obrazek[/img]

Wpisuje się tam informacje o firmie, o tym, co się wiezie, skąd dokąd itd, a na grafiku wypisuje się co robi kierowca: Pierwsza linijka od góry- nie pracuje. Druga- jest w sypialni ciągnika. Trzecia- jedzie, czwarta- pracuje, ale nie prowadzi auta, na przykład robi inspekcję samochodu, tankuje, czy ładuje naczepę. Pisze się to w dwóch egzemplarzach, oryginał wysyła się do firmy, kopię trzeba mieć w ciężarówce przez siedem dni.


Pora na parę zdjęć. Najpierw jakieś jezioro w Appalachach. Na drugim zdjęciu widać ciekawego sprzedawcę używanych samochodów. Specjalizuje się w „klasykach” oprócz raczej przeciętnych pojazdów ma też perełki, jak ten Bentley, którego można zobaczyć na jego stronie: http://en.marshallclassics.com/cgi-bin/md/M10008/s1.pl Według informacji, jakie tam wyczytałem, dwa podobne samochody niedawno były sprzedane na aukcjach po około półtora miliona dolarów każdy. Na zdjęciu widać trochę, choć schowałśię za słupem, innego Bentleya. Jest to replika, z 400-konnym silnikiem i nowoczesnym zawieszeniem, kosztujący „tylko” $150 000.- Więcej szczegółów na temat tego samochodu można znaleźć tutaj: http://en.marshallclassics.com/cgi-bin/md/M10047/s1.pl Kolejne zdjęcie, to dealer Sterlinga, jednej z marek Mercedesa. Widać „streight trucks”, ciężarówki, a nie ciągniki, w stylu amerykańskim: Kabina z nosem i dużym sleeperem, za to „balkonik” krótki, bo takie auto musi się zmieścić w 12 metrach długości. Przejazd przez Tennessee. Freightliner Sprinter, znany u nas także jako Dodge, a u was jako Mercedes. Myślałem, że moje Volvo ma największy sleeper, ale to czarne ma jednak troszkę bardziej luksusową sypialnię. Centrum Nashville, stolicy muzyki country. I jeszcze jeden Freightliner, tym razem tak zwany „step van”. To dość popularny typ dostawczego samochodu. Kwadratowy jak cegła, ale za to bardzo pojemny. Tego typu auta używane są przez firmy takie jak Federal Express i UPS, przez warsztaty na kołach itp.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mówiliśmy już o tym, jak Amerykanie podchodzą do wiary. Na kolejnym zdjęciu reklama firmy „Św. Michał Motor Ekspres” z dopiskiem „Jezus jest naszą siłą”. Ta firma ma na swoich ciężarówkach namalowanego archanioła Michała walczącego ze smokiem, czyli szatanem w postaci smoka. Chwilę później wypatrzyłem stojącą koło autostrady ciężarówkę ich firmy, ale podam też linki do zjęć z ich strony, gdzie widać lepiej te nalepki z archaniołem:

http://www.stmichaelmotorexpress.com/NewTractor2.JPG

http://www.stmichaelmotorexpress.com/NewTractor1.JPG

http://www.stmichaelmotorexpress.com/NewTrailer1JPG.jpg

Napis pod obrazkiem mówi: "Święty Michale, módl się za naszymi kierowcami”.

Na następnym zdjęciu kolejny Chrysler z przerobionym wlotem powietrza, ten trochę zrobiony „pod Mercedesa”. Mnie bardziej podobają się te „Bentleyopodobne”, ale i tak jest ładniejszy, niż oryginalny Chrysler. W noc z wtorku na środę spałem gdzieś w Arkansas i rano okazało się, że pogoda się zepsuła. Zimno i deszczowo. Ale niedługo tak było, koło południa zaczęło się przejaśniać i popołudniu było całkiem słonecznie i ciepło. W USA fronty atmosferyczne najczęściej przesuwają się z zachodu na wschód, więc jadąc na zachód bardzo szybko przelatuje się przez typowy pas deszczu i burz. Na ostatnich zdjęciach srebrna Corvette C5, czyli poprzedniej generacji.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ford Mustang GT cabrio i Ford Mustang GT coupe. Betoniarka OshKosh i przydrożna inspekcja ciężarówki. Freightliner Camper, rzeki i pastwiska w Arkansas.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Lake Eufaula w Oklahomie. „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, a Ja was pokrzepię.” Cytat z Ewangelii Mateusza na reklamie kościoła baptystów. Kolejna ciężarówka z „megasleeperem”. Ponadwymiarowy ładunek i ponadwymiarowy pick/up z naczepą. O tych Internationalach, które są za małe na to, by je nazwać ciężarówkami, a za duże na to, by być pickupami pisałem na innym forum: http://www.samochodyswiata.pl/viewtopic.php?p=188318 Jeszcze jeden interesujący billboard. Napis mówi: „Poszukiwane teamy, Jezus i ty”. Oczywiście jest to gra słów, wiele firm tak poszukuje kierowców, pisząc na przykład: „Poszukiwane teamy, mąż i żona”. Tu nie ma żadnego telefonu, ani nazwy firmy, więc to nie firma truckerska zrobiła tę reklamę, ale raczej ma to być narzędzie ewangelizujące kierowców, przypominające, że Jezus ma być ich zmiennikiem i „copilotem”. Następny billboard też ma wiadomość moralizującą. Mówi: „Ty to nazywasz ABORCJĄ, BÓG nazywa to MORDERSTWEM.” I na koniec zdjęcie starego prezydenckiego samolotu Boeing 707, „Air Force 1”, na bazie lotniczej w Oklahoma City.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________

Moje filmy na youtube.

POZWIEDZAJ ZE MNĄ USA.

KAMERA NA MOIM TRUCKU i INTERAKTYWNA MAPA z GPS-em: truck27.com


Tytuł:
Post Wysłano: 20 kwie 2007, 15:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lut 2007, 18:55
Posty: 35

ojj cudowne zdjecia Hiob :D
Cytuj:
Freightliner Sprinter, znany u nas także jako Dodge, a u was jako Mercedes.
teraz juz wiem wszystko co i jak do konca, dzieki.

P.S. gdzie kolejna trasa ??


Tytuł:
Post Wysłano: 20 kwie 2007, 16:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 lis 2006, 2:28
Posty: 449
GG: 1019688
Samochód: BMW M3 E90; Volvo VN780
Lokalizacja: Charlotte, NC, USA

Cytuj:
P.S. gdzie kolejna trasa ??
Najprawdopodobniej pojadę na północ, do stanu Washington. Na razie jednak rozładowywuję się dopiero w Californii. Ten następny ładunek jest ciężki, 45 300 funtów, więc mogę mieć problem z nadwagą. Zaraz pojadę zważyć pustą ciężarówkę, żeby zobaczyć, czy da się to legalnie zabrać. W Californii nie ma żartów z "drogówką", kary za łamanie przepisów są dotkliwe. :evil: Przy okazji kolejna porcja zdjęć:

Panorama miasta Oklahoma City i zdjęcia bazy mojej byłej firmy, US Xpress w OKC. Stare Camaro dalej dobrze wygląda. Dobrze, że General Motors przywróci produkcję tego modelu. Nowy Camaro będzie jednak stylizacją nawiązywał do starszych modeli, tych z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Elektrownia wiatrowa w Oklahomie. Tam zawsze wieje. Teraz KW W 900 z gigantycznym sleeperem. Ciekawe rozwiązanie samochodu kampingowego: Nakładany kamping na tył pick/upa. Zaletą jest to, że po dojechaniu na miejsce, można spod niego wyjechać. Wadą jest niewielka ilość miejsca w środku.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wreszcie krajobrazy jak na zachodzie, nawet pasą się mustangi na prerii. Gdy do następnej drogi jest kilkadziesiąt kilometrów, to nie dziwi, że na autostradzie dopuszcza się nawracanie po pasie zieleni. To udogodnienie dla miejscowych rolników, żeby tym traktorem nie zasuwali pół dnia do następnego wiaduktu. Na następnym zdjęciu nazwa powiatu w Terasie „Deaf Smith County”, czyli powiat Głuchy Kowal. Bardzo mi się ta nazwa podoba. Co prawda nie jest on nazwany na cześć jakiegoś głuchego kowala, ale żołnierza, który miał na nazwisko „Smith” i przydomek „Deaf”. Był bowiem trochę przygłuchy, a że miał na imię Erastus, to nic dziwnego, że wszyscy wołali na niego po prostu „Głuchy Smith”. Ten powiat jest na granicy z Nowym Meksykiem, a więc następne zdjęcia już z tamtego stanu. Stary cabover Peterbilt 362, rzadkość na drogach i Peterbilt 386 we wstecznym lusterku mojego auta.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________

Moje filmy na youtube.

POZWIEDZAJ ZE MNĄ USA.

KAMERA NA MOIM TRUCKU i INTERAKTYWNA MAPA z GPS-em: truck27.com


Tytuł:
Post Wysłano: 20 kwie 2007, 18:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 gru 2006, 13:12
Posty: 114
Lokalizacja: Rawicz,Wielkopolska(PL)

Cytuj:
Najprawdopodobniej pojadę na północ, do stanu Washington.
z tamtąd to chyba jeszcze zdjęć nie zamieszczałeś , to sam północno-zachodni koniec stanów przy granicy z Kanadą.fajnie.dużo tam lasów iglastych i pięknych widoków gór skalistych. :] 8) ciekawie będzie :D
Hiob w jakim mieście w Californii sie rozladowujesz :?: :!: :?:
długie trasy teraz robisz,wlasna firma to trzeba daleko jeżdzić ażeby wyjść na prostą i zysk no nie :?: :!:

ps. ja dziś widziałem na mieście Hummera H1 w wersji cywilnej -wielki z niego byk :D :? :D
pozdrawiam i do usłyszenia...

_________________
"Dobre uczynki nie czynią człowieka dobrym, lecz dobry człowiek spełnia dobre uczynki.Złe uczynki nie czynią człowieka złym, lecz zły człowiek spełnia złe uczynki.[...]"
.Marcin Luter .
Mamy Euro 2012...teraz let's work people , let's work.!!!


Ostatnio zmieniony 21 kwie 2007, 11:42 przez trailer, łącznie zmieniany 1 raz.

Tytuł:
Post Wysłano: 20 kwie 2007, 20:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 lis 2006, 2:28
Posty: 449
GG: 1019688
Samochód: BMW M3 E90; Volvo VN780
Lokalizacja: Charlotte, NC, USA

Cytuj:
w jakim mieście w Californii sie rozladowujesz Question Exclamation Question
W Porterville, a załadunek będzie w Maricopa. O Maricopie pisal w jednym ze swych amerykańskich reportaży sam Henryk Sienkiewicz. To są miejscowości w okolicach Bakersville, trochę na północ od Los Angeles. A teraz następna porcja zdjęć:

Jeszcze jeden KW W900 z supersleeperem. To się nazywa prosta droga! Zachodzące słońce zawsze tworzy malownicze widoki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pobudka gdzieś na parkingu w Nowym Meksyku. Dobrze się spało, bo było koło zera C. Pogoda wspaniała, bez jednej chmurki, ale wietrznie i dość chłodno. To relatywnie wysokie tereny, około 2000 m nad poziomem morza. Znowy Peterbilt z dużym sleeperem, ale ten mi się trochę rozmazał. Przydrożne kasyno. To są tereny zamieszkałe przez Indian. Te kasyna to często jedyna możliwość zatrudnienia dla nich, ale i tak jest tu niesamowicie wysokie bezrobocie i straszna bieda. Wystarczy popatrzeć na te domki, w których mieszkają. Naczepa z aerodynamicznymi osłonami, które podobno mają obniżać zużycie paliwa. Jednak tylko jedna firma to stosuje, a więc oszczędności pewnie nie są oszałamiające. „Continental Divide” to Wielki Wododział Kontynentalny, miejsce, gdzie rozdzielają się dorzecza rzek spływających do Atlantyku i Pacyfiku. Teraz będzie już przeważnie z górki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________

Moje filmy na youtube.

POZWIEDZAJ ZE MNĄ USA.

KAMERA NA MOIM TRUCKU i INTERAKTYWNA MAPA z GPS-em: truck27.com


Tytuł:
Post Wysłano: 20 kwie 2007, 20:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 lut 2007, 22:55
Posty: 527

Hiob to pytanie chciałem ci zadać już dawno temu, mianowicie gdzie najdalej byłeś na północ ? (mam na myśli Ameryka Płn). Strzelam i powiem że okolice Edmonton. Zgadłem ?


Tytuł:
Post Wysłano: 20 kwie 2007, 21:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 lis 2006, 2:28
Posty: 449
GG: 1019688
Samochód: BMW M3 E90; Volvo VN780
Lokalizacja: Charlotte, NC, USA

Cytuj:
Hiob to pytanie chciałem ci zadać już dawno temu, mianowicie gdzie najdalej byłeś na północ ? (mam na myśli Ameryka Płn). Strzelam i powiem że okolice Edmonton. Zgadłem ?
Nie zupełnie. Byłem w Calgary i potem pojechałem na zachód. Do Edmonton nigdy nie dotarłem. Na granicy z British Columbia przejeżdżałem koło Lake Louise, Alberta i to chyba był mój najbardziej na północ wysunięty teren Ameryki. Ale to ciągle nie jest za bardzo "północ", to mniej-więcej szerokość geograficzna Krakowa. Na razie jednak jestem dużo dalej na południe, choć pogoda jak w Kanadzie. W Arizonie był mróz, a w Południowj Kalifornii, w której podobno nigdy nie pada, akurat dzisiaj jest mokro, deszczowo i raczej zimno.

Zaczynamy od Arizony. Tu też biedy nie brakuje. Szopa między torami kolejowymi i autostradą i kilka starych, zepsutych samochodów to zdaje się jedyny majątek tego Indianina. Taki mały Jeep a pcha takiego wielkiego kampera. ;) Jeszcze jedna „villa” przy autostradzie. Takich ruder tu widać wiele. Niektóre porzucone, ale większość zamieszkałych przez miejscowych Indian. Najpierw go zobaczyłem na poboczu, a parę chwil później w lusterku wstecznym, z niebieskimi lampkami mrugającymi na mnie złowrogo. Na szczęście za mną jedzie samochód osobowy i to za nim jechał ten radiowóz. W Arizonie wolno jechać ciężarówkom 75 mil na godzinę, czyli 120 km/h, a to więcej, niż ja zazwyczaj jadę. Ja ustawiam tempomat na 70 mil, 110 km/h, więc nie muszę się obawiać, że mnie tu przyłapią na szybkiej jeździe. Wcześniej były Sterlingi u dealera, tutaj jeden na drodze. Być może nawet jest to jeszcze Ford, bo ten model był zaprojektowany właśnie przez Forda, a dopiero później po przejęciu ich przez Mercedesa produkowany jako Sterling. Śmiesznie wygląda taki cudak, z kabiną z ciągnika siodłowego i resztą ciężarówki z mniejszego pojazdu. Nawet wysokość paki nie pasuje do sleepera. Transport nowych Freghtlinerów. Ośnieżony szczyt Humphreys Peak, 3852 m npm. To najwyższy szczyt wulkanicznych gór znanych jako „San Francisco Peaks”.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________

Moje filmy na youtube.

POZWIEDZAJ ZE MNĄ USA.

KAMERA NA MOIM TRUCKU i INTERAKTYWNA MAPA z GPS-em: truck27.com


Tytuł:
Post Wysłano: 21 kwie 2007, 7:36

Witam cię Hiob, jestem tu nowy ale prześledziłem wszystkie twoje fotki i opisy twoich tras. Niewiem czy to odpowiednie pytanie ale powiedź mi jak to się stało że jeździś tą fantastyczną ciężarówką po tym wspaniałym kraju? i jak wygląda kurs na prawo jazdy, jak się domyślam nasze europejskie (unijne) prawko nie jest ważne, no i pytanie całkowicie nie na miejscu no ale ktoś o to musi w końcu zapytać, ile kierowca jerzdząc firmową, a ile prywatną ciężarówką może zarobić tak średnio i jak wyglądają godziny pracy, może jestem zbyt ciekawski ale właśnie zaczenam karierę z ''wagą ciężką'' C+E.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 26 z 49 [ Posty: 963 ] Przejdź na stronę Poprzednia 124 25 26 27 2849 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: