Kwalifikacja wstępna - jest już rozporządzenie!

7000 zł to wcale nie jest rewelacyjna cena.

Cytuj:

7000 zł to wcale nie jest rewelacyjna cena.

cena przekłada się na jakość szkoleń.

Cytuj:

7000 zł to wcale nie jest rewelacyjna cena.

Dokładnie bardzo wysoko w Białymstoku taki kurs to koszt 5 tys.

Cytuj:

Cytuj:

7000 zł to wcale nie jest rewelacyjna cena.

Dokładnie bardzo wysoko w Białymstoku taki kurs to koszt 5 tys.

Pytanie czy to szkolenie jest zgodne z ustawą? daj mi namiar na ten ośrodek? ja słyszałem że robią nawet za 3000 zł... swoją drogą wynajęcie placu na godzinę to koszt około 300 zł wiec sam widzisz, a gdzie opłacić wykładowców?

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

7000 zł to wcale nie jest rewelacyjna cena.

Dokładnie bardzo wysoko w Białymstoku taki kurs to koszt 5 tys.

Pytanie czy to szkolenie jest zgodne z ustawą? daj mi namiar na ten ośrodek? ja słyszałem że robią nawet za 3000 zł... swoją drogą wynajęcie placu na godzinę to koszt około 300 zł wiec sam widzisz, a gdzie opłacić wykładowców?

Proszę
http://www.kpkm.pl/Us%C5%82ugioferta/O% ... fault.aspx

Właśnie ruszyła druga tura - 15 osób.

No to chyba pan FragLee odstawia tu nam regularną kampanię reklamową!

Większość ośrodków proponuje KW za ok. 5,5 tysiąca, niektóre schodzą do 3,5 - 4 tysięcy a pan FragLee wyskakuje z ceną 7 tysięcy. Ok, wierzę w nadzwyczajną jakość tego szkolenia, choć jak jest naprawdę, dowiemy się po pierwszych wynikach egzaminów.

O ile forum jest miejscem do informowania o takich szkoleniach, o tyle chyba nie na miejscu jest uprawianie propagandy reklamowej własnego ośrodka połączonej z dyskredytowaniem innych ośrodków prowadzących KW.

O ile sami uczestnicy szkoleń mogą je w różny sposób oceniać, o tyle negatywne oceny prezentowane przez osobę reprezentującą konkretny ośrodek to wyłącznie czarny PR, który nie ma nic wspólnego z etyką biznesu.

Cytuj:

Cytuj:

7000 zł to wcale nie jest rewelacyjna cena.

cena przekłada się na jakość szkoleń.

i tak g*wno warte są te wszystkie szkolenia, najważniejsze jest zaświadczenie - papier o ukonczeniu i zdaniu tej wymaganej KW. I jezeli mam do wyboru placic za to 7000 lub 4000 zł to wybór jest prosty, ponieważ nie wierze w jakość szkoleń, gdzie siedzimy w ławce na wykładach przez 260 godzin i gość opowiada nam jak jezdzić bezpiecznie. Wszystko i tak weryfikuje praktyka na drodze.

Cytuj:

No to chyba pan FragLee odstawia tu nam regularną kampanię reklamową!

Większość ośrodków proponuje KW za ok. 5,5 tysiąca, niektóre schodzą do 3,5 - 4 tysięcy a pan FragLee wyskakuje z ceną 7 tysięcy. Ok, wierzę w nadzwyczajną jakość tego szkolenia, choć jak jest naprawdę, dowiemy się po pierwszych wynikach egzaminów.

O ile forum jest miejscem do informowania o takich szkoleniach, o tyle chyba nie na miejscu jest uprawianie propagandy reklamowej własnego ośrodka połączonej z dyskredytowaniem innych ośrodków prowadzących KW.

O ile sami uczestnicy szkoleń mogą je w różny sposób oceniać, o tyle negatywne oceny prezentowane przez osobę reprezentującą konkretny ośrodek to wyłącznie czarny PR, który nie ma nic wspólnego z etyką biznesu.

nie dyskredytuje innych ośrodków, uważam że są też ośrodki które mogą to szkolenie prowadzić nawet za 4 tys... i to na wysokim poziomie. i to nawet na bardzo wysokim.

Swoją drogą u nas szkolenie może kosztować 5-7 tys. wszystko zależy od grupy ile jak duża będzie. Cena 7 tys to jest maximum.

Ludzie przecież to co sie wyprawia ostatnimi czasy w dziedzinie szkoleń kierowców to jest jeden wielki koszmar. Może w innych krajach unii równowartość 7 tysięcy zł na kurs nie jest problemem. Być może sami pracodawcy opłacają takie kursy chociaż częsciowo. A przede wszystkimi przepaść ekonomiczna miedzy nami a przykładowo Niemcami jest tak duża, że nie można od tak z dnia na dzień ujednolicać szkoleń, wlaśnie ze wzgledu na ich koszt. Na początku sądziłem że jak to u nas bywa było jakieś zaprzyjażnione lobby, które bliżej tylko im znanymi sposobami przepchneło maksymalny wymiar szkolenia bo były osoby ktore mogły na ośrodkach zarobić i to dużo. Ale teraz gdy czyta się o zmianie przepisów i osobach ktore zainwestowały w ośrodki co teraz moze im sie nie zwrócic to zaczynam myślec, że po prostu szkoda czasu na próby logicznej analizy całej sytuacji. Cała ta sprawa nadaje sie do jakiejs uwagi czy na pierwsza strone wyborczej. Bardzo sie dziwie ze jest o tym wszystkim stosunkowo cicho...

Jedno pytanie mam prawo jazdy kat. C i kurs na przewóz rzeczy czy praca za kierwonica samochodu dostawczego tez pozwala mi szkolic sie dopiero po upływie 5 lat czy musi to byc praca za kierownicą ciężarówki????

To dla ciebie nie ma znaczenia. Masz już C, więc tylko będziesz musiał przejść szkolenie okresowe w odpowiednim terminie - na początku tego wątku jest tabelka z tymi datami.

To, czy pracujesz, czy nie, nie ma znaczenia dla ciebie.

Data podjęcia pierwszej pracy jest ważna tylko dla tych, którzy jeszcze nie podjęli pracy - w zalezności od tego, kiedy zaczną pracować pierwszy raz, będą musieli skończyć albo kurs na starych zasadach, albo na nowych.

Witam:)...mam pytanie?...jeżeli posiada się kwalifikacje wstępną (280h)...to jest jakieś ograniczenie wiekowe do jazdy zestawem?...mam 20 lat...czy musze mieć skończone 21 tak jak to było wcześniej...prosze o odpowiedź,pozdrawiam

Na razie Ustawa o transporcie drogowym wyznacza 21 lat jako wiek umożliwoający pracę w transporcie drogowym lub 18 lat dla pojazdów do 7,5 tony.

Zmianę ma przynieść ustawa o kierujących pojazdami - według niej mógłbyś (mając KW) od 18 lat jeździć bez ograniczeń. Ustawa ta miała wejść we wrześniu ale ciągle nie została jeszcze uchwalona.

Wytłumaczy mi ktoś o co chodzi w tym zakreślonym fragmencie:



Bo jak do tej pory myślałem ze mam czas na podjecie pracy do 10.09.2010r a teraz zgłupiałem
Chyba ze źle interpretuje ten zapisek

glupoty

jak podejmujesz prace do 09.10 to walisy kurs na przewoz rzeczy a jak pozniej to szkolenie okresowe

dlatego ze kursy beda organizowane wlasnie do 09.10


a tutaj zaprzeczaja sami sobie bo najpierw pisza ze jak ktos zrobi pw do 10.09 to nie jest objety kw a zaraz pisza ze jak ktos nie podejmie pracy to musi zrobic kw - pierwsze slysze, niech dadza jakis zapis z ustawy

Jasne, że tak!
Dziennikarzyna nawet nie wie o czym pisze.

linijka wyżej zaprzecza temu co zakreślone , chyba ktoś na dopalaczu to pisał, to było by chore ,kumpel zmieścił sie w dacie przed 10 wrz 2009 zrobił kurs na przewóz rzeczy ,teraz szuka pracy (jeszcze nie pracował) i co teraz miałby odbyć KW ,to po co ta tabelka ,skąd się tacy ludzie biorą to chyba żart

Witam mam takie małe pytanie.
aktualnie pracuję jako kierowca, mam kurs na przewóz rzeczy wydany na starych zasadach, kat c, c+e.

1.Chcę zrobić kat D i w związku z tym moje pytanie czy muszę robic cała kwalifikację wstępną czy może jakąś skróconą.

2.Jeżeli zrobię kat D i póżniej szkolenie okresowe na przewóz rzeczy czy będzie sie ona liczyć równierz dla kat D???

Cytuj:

Witam mam takie małe pytanie.
aktualnie pracuję jako kierowca, mam kurs na przewóz rzeczy wydany na starych zasadach, kat c, c+e.

1.Chcę zrobić kat D i w związku z tym moje pytanie czy muszę robic cała kwalifikację wstępną czy może jakąś skróconą.

2.Jeżeli zrobię kat D i póżniej szkolenie okresowe na przewóz rzeczy czy będzie sie ona liczyć równierz dla kat D???

Przeczytaj temat w którym piszesz...

Temat przeczytałem było o tym wspomniane ale żadne konkrety niestety nie padły

Cytuj:

Temat przeczytałem było o tym wspomniane ale żadne konkrety niestety nie padły

Wałkowane to juz było wiele razy w różnych tematach.
Jeśli uzyskałeś prawo jazdy kat D po 10 wrzescnia 2008 roku musisz robić Kwalifikacje wstępną .
Ja mam podobnie jak Ty C+E kurs na przewoz rzeczy na starych zasadach ale jakbym zrobił kat D to musze odbyć KW;/