Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 27 maja 2008, 21:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 maja 2008, 13:29
Posty: 434
Samochód: Scania R420

No dobra ale powiedzcie mi ile płaci jakaś firma bo ja nie mam zielonego pojęcia ile za km... 20gr,60,80,1zł ?

_________________
Ciężki Transport Międzynarodowy


Post Wysłano: 27 maja 2008, 22:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 21:41
Posty: 1886
Samochód: Renault Premium / Range T
Lokalizacja: PL-UE

Kolego - przeczytaj ten temat - tu jest 3/4 informacji o tej pracy napisane - niektóre nieprawdziwe, niektóre z życia wzięte - polecam lekturę - dwa razy nie będę pisał tego samego - nie ma sensu skoro już było.
:wink:

_________________
B O B i

Tiry na tory, pociągi na drogi, tory na traktory, traktory do obory.


Post Wysłano: 01 lis 2008, 23:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 gru 2007, 1:17
Posty: 18
Samochód: Caddy '18, gwiazda x 2, passeratti
Lokalizacja: Suchy Las/Wawa

Witam!

Tak sobie czytam i czytam o pracy na busach... Swego czasu latałem własnym T4 (stary trup, 1992 rok, długi, ale niski, 2.4D wolnossący, mułowaty), często z przyczepą. Na własną działalność, w początkowym okresie miałem też normalną pracę na etacie. Było to dawno, więc nie pamiętam stawek za km, ale pamiętam że wtedy mówiło się że są niezłe. Co z tego, skoro zarabiałem nieźle tylko wtedy, gdy auto wymagało jedynie zatankowania. Jeśli już coś się sypało, to kibel - zostawało niewiele na życie. A auto też nie kupiłem nowe, tylko używane - miało ok. 300.000km w momencie kupna. Im dłużej jeździłem, tym mniej zarabiałem, bo auto wymagało coraz więcej inwestycji. Nie wyobrażałem sobie że ktoś za te stawki mógłby jeszcze spłacać raty lub leasing za auto (ja kupiłem za gotówkę) i z tego żyć. Jak auto dobiło do ok.500.000km, pieprznąłem to wszystko w diabły i... o dziwo, dostałem pracę za kasę jaką zarabiałem na działalności, tyle że... na umowę o pracę. Firma dała mi wtedy auto (gównianego transita, no ale byłem przeca nowy) narzędzia, szkolenia, itp. Na rękę miałem tyle samo, tyle że nie musiałem się już przejmować niczym. Owszem, nie jest to typowy transport, ale jeżdżenia i tak jest od cholery (obecnie latam volkswagenem T5 z grudnia 2007), a kasa jak na zestawach. Reasumując - liczę te stawki w stylu 90gr za km i nijak nie widzę zysków, chyba że ktoś patrzy krótkoterminowo. Dzisiaj musisz mieć dobre auto, bo jak o stałą umowę stara się koleś z LT-kiem z 1990 i inny z crafterem '07, to dostanie ten drugi. Z drugiej strony, stawki są tak wyśrubowane, że nie ma opcji spłacić np. leasingu auta, no chyba że zapałki pod powieki i walisz na maksa, a dzieci oglądają Cię na zdjęciach. Jedyna opcja to robota na etacie na busie będącym własnością firmy, ale to (jak ktoś w innym wątku pisał) 1500 - 1800 zł netto (na krajówce) - dobre dla początkującego, ale z drugiej strony można coś innego robić, robota mniej odpowiedzialna i godziny "od-do", a pieniądze te same.

_________________
"To miejsce nie jest dla mnie, jutro będę już daleko stąd,
Bóg świadkiem próbowałem być tak jak wszyscy, to był błąd..."


Post Wysłano: 02 lis 2008, 18:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2008, 1:24
Posty: 78
GG: 2099191
Samochód: autonogi ;D
Lokalizacja: WZW/NO

dobra powiecmy w ten sposób jeśli boss da Ci 20-25gr/km to wydaje mi się że to dobry pieniądź czyli mając 20gr/km przejdź odległość 500km/dziennie to Ci wychodzi 100zł + premie i ewentualnie dieta = 150-160zł :mrgreen:

_________________
Nie Ważne To Co Nas Dzieli Lecz To Co Nas Łączy ...

MODLITWA KIEROWCY:

http://www.youtube.com/watch?v=tiTL0hul ... re=related


Post Wysłano: 02 lis 2008, 18:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 paź 2008, 18:13
Posty: 28
GG: 7569808
Samochód: man

Cytuj:
dobra powiecmy w ten sposób jeśli boss da Ci 20-25gr/km to wydaje mi się że to dobry pieniądź czyli mając 20gr/km przejdź odległość 500km/dziennie to Ci wychodzi 100zł + premie i ewentualnie dieta = 150-160zł :mrgreen:

Jak boos da Ci 20 gr na busie to moim zdaniem jest to już wszystko co możesz liczyć z jego strony, gadki o bonusie za paliwo są jak zwykle mało realne na busach, bo w takich przypadku chcesz mieć jak najszybciej trasę przejechaną i nie zwracasz uwagi na spalanie


Post Wysłano: 02 lis 2008, 20:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2008, 1:24
Posty: 78
GG: 2099191
Samochód: autonogi ;D
Lokalizacja: WZW/NO

Cytuj:
Cytuj:
dobra powiecmy w ten sposób jeśli boss da Ci 20-25gr/km to wydaje mi się że to dobry pieniądź czyli mając 20gr/km przejdź odległość 500km/dziennie to Ci wychodzi 100zł + premie i ewentualnie dieta = 150-160zł :mrgreen:

Jak boos da Ci 20 gr na busie to moim zdaniem jest to już wszystko co możesz liczyć z jego strony, gadki o bonusie za paliwo są jak zwykle mało realne na busach, bo w takich przypadku chcesz mieć jak najszybciej trasę przejechaną i nie zwracasz uwagi na spalanie
no fakt ale nie możesz powiedzieć że wszyscy dają "do dechy" są na pewno osoby które mimo wszystko patrzą na prędkość i spalanie ...

_________________
Nie Ważne To Co Nas Dzieli Lecz To Co Nas Łączy ...

MODLITWA KIEROWCY:

http://www.youtube.com/watch?v=tiTL0hul ... re=related


Post Wysłano: 02 lis 2008, 22:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 lis 2008, 21:26
Posty: 8

Cytuj:
no fakt ale nie możesz powiedzieć że wszyscy dają "do dechy" są na pewno osoby które mimo wszystko patrzą na prędkość i spalanie ...
Niektórzy patrzą bo muszą :roll: U mnie było powiedziane,że jezdzimy do 110 :) Znam firmy,np.Ruci II co blaszakami jezdzżą po 160 :D Ostatnio,kawałek przed Kufstein-em doleciałem busika,bodajże był Poznania."Zaczepiłem"go na radiu i wiecie-gadka szmadka...mówie mu,żeby podciągnął parę oczek chociaż do 110 a on,że mają GPS-a;że szef nie pozwala im jezdzic szybciej niż 100 bo paliwo i takie tam... :roll:
Cytuj:

... bo w takich przypadku chcesz mieć jak najszybciej trasę przejechaną i nie zwracasz uwagi na spalanie
Zgadzam się-dłużej się pier...sz na trasie to krócej śpisz,masz mnie czasu dla siebie itd.Wg.mnie 110 na busa w zupełności wystarczy :)


Post Wysłano: 02 lis 2008, 23:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

Mogę zadać pytanie? Czy 1700 netto na busie to dużo czy mało wg was? Codziennie w domu, 5000/6000km tysięcy miesięcznie, jazda zawsze 110/120km/h. Minus taki, że sam wymieniam oleje, hamulce, coś się zepsuje to w miarę możliwości naprawiam sam, reszta warsztat. Praca raczej ciężka fizycznie, przedział wagowy towarów jakie wożę jest 20 do 60 kilo i z reguły wozi się wszystko (cegły z oknami, farbami, ościeżnice i stal z foliami i kartonikami - odpowiedzialność za towar) i oczywiście luzem, pod sam dach. Jak sa dłuższe wyjazdy, to jazda do bólu i za 1500km i 25 godzin na nogach, dostaje 100zł plus dzień wolny (wolny od jazdy), przeznaczony na rozładunek i umycie samochodu. Te wyjazdy ostatnio zdarzają się bardzo rzadko, raz na 3 miesiace.


Pracuje tam prawie 4 lata

_________________
NIE-POMPIARZ


Post Wysłano: 03 lis 2008, 0:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2008, 1:24
Posty: 78
GG: 2099191
Samochód: autonogi ;D
Lokalizacja: WZW/NO

Cytuj:
Mogę zadać pytanie? Czy 1700 netto na busie to dużo czy mało wg was? Codziennie w domu, 5000/6000km tysięcy miesięcznie, jazda zawsze 110/120km/h. Minus taki, że sam wymieniam oleje, hamulce, coś się zepsuje to w miarę możliwości naprawiam sam, reszta warsztat. Praca raczej ciężka fizycznie, przedział wagowy towarów jakie wożę jest 20 do 60 kilo i z reguły wozi się wszystko (cegły z oknami, farbami, ościeżnice i stal z foliami i kartonikami - odpowiedzialność za towar) i oczywiście luzem, pod sam dach. Jak sa dłuższe wyjazdy, to jazda do bólu i za 1500km i 25 godzin na nogach, dostaje 100zł plus dzień wolny (wolny od jazdy), przeznaczony na rozładunek i umycie samochodu. Te wyjazdy ostatnio zdarzają się bardzo rzadko, raz na 3 miesiace.


Pracuje tam prawie 4 lata
Pewnie że mało 1700netto jeszcze za swoje pokrywać koszty eksploatacij pojazdu normalnie jak na mój gust to "Śmiech na sali", mi się teraz trafiło praca na międzynarodówkach na busie zarobki min.2200zł do ręki 2 tyg. w trasie weekend wolny i znowu trasa, samochód do dojazdu do domu max. 50 km od bazy, to według Was dobra propozycja???

_________________
Nie Ważne To Co Nas Dzieli Lecz To Co Nas Łączy ...

MODLITWA KIEROWCY:

http://www.youtube.com/watch?v=tiTL0hul ... re=related


Post Wysłano: 03 lis 2008, 0:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 wrz 2006, 15:09
Posty: 118
Lokalizacja: Wieluń

Mr.Xwydaje mi się że to w miare normalna stawka nie ma szału ale nie jest najgorzej
Ja jutro ide do pierwszej pracy na solówkę w dystrybucji po warszawie praca 8h dziennie bez przegiec i przez 1wsze 3 miesiące 1500zl netto a pozniej ma być koło 2tysi może troche więcej dodam że na solówce jestem świerzak dopiero co odebrałem prawko

sopmayster kasa wydaje mi się w miare tylko że niestety cały czas poza domem
jak szukałem pracy w wawie to na busie zarobic można niby nawet do 2,5 tysiąca ale to przy wożeniu mebli po mieście 10-12h dziennie 6 dni w tygodniu i dochodzi targanie mebli na niewiadomo które piętro więc szału z kasą to za bardzo nie ma niestety


Post Wysłano: 03 lis 2008, 18:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Panowie, a gdzie najlepiej szukać pracy na własną działalność na międzynarodówkę>/?? Sped, ale jakie znacie jakies do 3,5t?


Post Wysłano: 03 lis 2008, 21:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

Cytuj:
Cytuj:
Mogę zadać pytanie? Czy 1700 netto na busie to dużo czy mało wg was? Codziennie w domu, 5000/6000km tysięcy miesięcznie, jazda zawsze 110/120km/h. Minus taki, że sam wymieniam oleje, hamulce, coś się zepsuje to w miarę możliwości naprawiam sam, reszta warsztat. Praca raczej ciężka fizycznie, przedział wagowy towarów jakie wożę jest 20 do 60 kilo i z reguły wozi się wszystko (cegły z oknami, farbami, ościeżnice i stal z foliami i kartonikami - odpowiedzialność za towar) i oczywiście luzem, pod sam dach. Jak sa dłuższe wyjazdy, to jazda do bólu i za 1500km i 25 godzin na nogach, dostaje 100zł plus dzień wolny (wolny od jazdy), przeznaczony na rozładunek i umycie samochodu. Te wyjazdy ostatnio zdarzają się bardzo rzadko, raz na 3 miesiace.


Pracuje tam prawie 4 lata
Pewnie że mało 1700netto jeszcze za swoje pokrywać koszty eksploatacij pojazdu normalnie jak na mój gust to "Śmiech na sali", mi się teraz trafiło praca na międzynarodówkach na busie zarobki min.2200zł do ręki 2 tyg. w trasie weekend wolny i znowu trasa, samochód do dojazdu do domu max. 50 km od bazy, to według Was dobra propozycja???


Nie, ja kosztów eksploatacji nie pokrywam. Ja wymieniam części i płyny eksploatacyjne, ale nie płace za nie, tylko szef płaci. Samochód naturalnie nie jest mój, więc z jakiej racji miałbym płacić ;)

A twoja propozycja pracy owszem, nie jest taka zła, tylko czy w tym busie będziesz miał kurnik, czy spanie na siedzeniach? :P ......ale z drugiej strony, to mi się takie coś nie podoba. Jazda pewnie do upadłego przez 2 tygodnie, a potem 2 dni w domu to trochę uciążliwe. Dla świerzaka robota złota, bo doświadczenia w trasie zdobędzie, ale ja wolałbym jednak tachograf, leżanke za siedzeniami i dużo przestrzeni między kierownicą a fotelem :D:D:D

_________________
NIE-POMPIARZ


Post Wysłano: 03 lis 2008, 21:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2008, 1:24
Posty: 78
GG: 2099191
Samochód: autonogi ;D
Lokalizacja: WZW/NO

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Mogę zadać pytanie? Czy 1700 netto na busie to dużo czy mało wg was? Codziennie w domu, 5000/6000km tysięcy miesięcznie, jazda zawsze 110/120km/h. Minus taki, że sam wymieniam oleje, hamulce, coś się zepsuje to w miarę możliwości naprawiam sam, reszta warsztat. Praca raczej ciężka fizycznie, przedział wagowy towarów jakie wożę jest 20 do 60 kilo i z reguły wozi się wszystko (cegły z oknami, farbami, ościeżnice i stal z foliami i kartonikami - odpowiedzialność za towar) i oczywiście luzem, pod sam dach. Jak sa dłuższe wyjazdy, to jazda do bólu i za 1500km i 25 godzin na nogach, dostaje 100zł plus dzień wolny (wolny od jazdy), przeznaczony na rozładunek i umycie samochodu. Te wyjazdy ostatnio zdarzają się bardzo rzadko, raz na 3 miesiace.


Pracuje tam prawie 4 lata
Pewnie że mało 1700netto jeszcze za swoje pokrywać koszty eksploatacij pojazdu normalnie jak na mój gust to "Śmiech na sali", mi się teraz trafiło praca na międzynarodówkach na busie zarobki min.2200zł do ręki 2 tyg. w trasie weekend wolny i znowu trasa, samochód do dojazdu do domu max. 50 km od bazy, to według Was dobra propozycja???


Nie, ja kosztów eksploatacji nie pokrywam. Ja wymieniam części i płyny eksploatacyjne, ale nie płace za nie, tylko szef płaci. Samochód naturalnie nie jest mój, więc z jakiej racji miałbym płacić ;)

A twoja propozycja pracy owszem, nie jest taka zła, tylko czy w tym busie będziesz miał kurnik, czy spanie na siedzeniach? :P ......ale z drugiej strony, to mi się takie coś nie podoba. Jazda pewnie do upadłego przez 2 tygodnie, a potem 2 dni w domu to trochę uciążliwe. Dla świerzaka robota złota, bo doświadczenia w trasie zdobędzie, ale ja wolałbym jednak tachograf, leżanke za siedzeniami i dużo przestrzeni między kierownicą a fotelem :D:D:D
wiesz co nie wiem nie byłem jeszcze na rozmowie przez tel powiedziała mniej więcej tak: "2 tyg poza domem, w samochodzie jest leżanka więc można odpocząć..." ale czy to kurnik nie wiem może są busy co mają leżanki za siedzeniami :roll: i wiem że są to plandeki (8 palet), nie jestem "świerzakiem" w jeździe busami wprawdzie to były dniówki ale troche kraju zobaczyłem :wink:

_________________
Nie Ważne To Co Nas Dzieli Lecz To Co Nas Łączy ...

MODLITWA KIEROWCY:

http://www.youtube.com/watch?v=tiTL0hul ... re=related


Post Wysłano: 03 lis 2008, 22:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 21:41
Posty: 1886
Samochód: Renault Premium / Range T
Lokalizacja: PL-UE

Są busy które mają łóżko za siedzeniami, ale są to przeważnie blaszaki.
W plandece musiałaby być to kabina podwójna, a to wymaga większego nakładu finansowego przy zakupie, a później jeszcze przy przerobieniu na spanie dlatego większość właścicieli decyduje się na kurnik.

_________________
B O B i

Tiry na tory, pociągi na drogi, tory na traktory, traktory do obory.


Post Wysłano: 04 lis 2008, 19:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2008, 1:24
Posty: 78
GG: 2099191
Samochód: autonogi ;D
Lokalizacja: WZW/NO

Nie wiem jak to jest w tamtej firmie pojade na rozmowę może zobaczę flote chociaż prawdopodobnie każdy kierowca zabiera samochód do siebie do domu ...

_________________
Nie Ważne To Co Nas Dzieli Lecz To Co Nas Łączy ...

MODLITWA KIEROWCY:

http://www.youtube.com/watch?v=tiTL0hul ... re=related


Post Wysłano: 13 gru 2008, 20:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 gru 2007, 21:27
Posty: 79
GG: 9124715
Lokalizacja: Bydgoszcz

a znacie jakies spedycje co obskakuja busy ??

_________________
Otwarcie kabiny-22 sekundy
Potem czas traci znaczenie.


Post Wysłano: 14 gru 2008, 13:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2008, 12:39
Posty: 154
GG: 9459693
Samochód: Nubira

od 3 miesięcy robię na busach (plandeka 8EP) na miedzynarodówce.

mam 17gr za km miesięcznie robię około 13 tys. km. 4-5 wyjazdów miesięcznie (jeden w tyg czasem 2) po 3 dni w trasie. Każdy weekend w domu. do tego bonusy za spalanie itp.

jak łatwo policzyc zarobię około 2500 na rękę. Wiadomo trzeba się pomęczyc przez te 3 dni w trasie (średnio 14-18 godzin za kółkiem, spanie w kurniku).

Jak bym chciał to bym takich kursów zrobił 8. zarobiłbym 3500PLN.

Szef ma 2 auta, sam szuka ładunków, stac go na leasing aut, paliwo itp. i zatrudnienie kierowców. Nie wierzę, że prowadzi działalnośc po "kosztach". Więc nie mówcie że taka działalnośc jest mało dochodowa. W ostatnim czasie przychody wzrosły (ceny paliwa spadły-3 miesiące temu ON kosztował 4,20 teraz 3,60 przy 10000 km masz 600 PLN w kieszeni, druga sprawa EURO/PLN wzrost kursu o 0,30 w ostatnich 3 miesiącach). Wiadomo szefowi zawsze mało. Pewnie jakbym prowadził taką działalnośc (a poważnie się nad tym zastanawiam) też bym narzekał. Tak ten świat już jest skonstruowany: kierowca jak i szef narzeka że mało zarabia.
Dodam jeszcze że po roku szef kupił Toyotę Verso ( co prawda używaną ale 50tys. za nią dał) i Renie Kangoo ma jeszcze w leasingu. I stac go na to? Dziwne nie?

Co do działalności: wiadomo jest jeden wielki problem kasa na pojazd (kredyt, leasing odpada brak historii firmy itp.). Ale przecież są firmy, które wypożyczają pojazdy. Płacisz im powiedzmy 4000 za miesiąc (leasing czy kredyt niewiele mniej nam wyjdzie) i zarabiamy. Nie interesuje cię serwis, materiały eksploatacyjne jak coś się stanie dzwonisz i tyle. Ty tylko lejesz i jedziesz. Sami jeżdzimy mamy 4000 zaoszczędzone na pracowniku. W dobie Internetu ogólnie dostępnego szukanie ładunków (giełdy spedycyjne itp.) nie stwarzają problemów. Laptop w kabinie i w drogę. Po 3-4 miesiącach masz historię firmy, bierzesz auto w leasing masz już dwa.

Jest jednak jeszcze jedna strona medalu: coraz mniejsza liczba ładunków na rynku.

Trzeba po prostu tylko skończyc narzekac i chwycic byka za rogi, lub jak kto woli wziąśc sprawy w swoje ręce.
A tak poważnie zanim się zrobi ten wielki krok trzeba się bardzo poważnie zastanowic

_________________
viewtopic.php?f=36&t=21733


Post Wysłano: 14 gru 2008, 13:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

"...Płacisz im powiedzmy 4000 za miesiąc (leasing czy kredyt niewiele mniej nam wyjdzie) i zarabiamy..."

Pomijam wszystkie powyższe, typu "na pewno.. bo przecież.. itd." ale zwrócę uwagę na maleńką różnice: gdy leasing dobiegnie końca, to za dość symboliczną kwotę wykupujesz pojazd, który ma nadal wartość wyraźnie od tej kwoty wyższą. Zaś w opcji ,którą się tu zachwycasz porównując do raty leasingowej, okres dzierżawy się kończy, wysiadasz zabierając pakunki i jedyne one posiadasz.A "historia firmy" rzędu cztery miesiące, by ubiegać się o leasing czy kredyt to okres mało poważny.Ale jeśli już, to wymagający udziału własnego (wpłacenia zaliczki) rzędu 20-30% zamiast 5 czy 10 przy doświadczeniu dłuższym.To też trzeba brac pod uwagę.
Opłacalność można sobie dość łatwo wyliczyć, biorąc za podstawę przychodu ok. 1zł/1km. Nie mówię tu o ryzyku,że za część faktur nic nie dostaniemy.No i odliczając oprócz paliwa itd.ok 1000zł. ZUS-u za miesiąc jako właściciel firmy.Naprawy, przeglądy, ubezpieczenia dojdą do tego.Nie jest to skomplikowany rachunek. więc wystarczy najprostszy kalkulator.No i nie zapomnieć o tyzyku ,gdy nie będzie roboty, a ratę trzeba zapłącić.Na to musi być zapas kasy.
Szukanie zleceń po pierwsze na giełdach internetowych , to sprawa dość mocno ryzykowna.Drugie, to nie da się jechać i w tym samym czasie obserwować giełdy, czy coś się nie pojawiło interesujacego.
Ale każdy ma własny rozum i nim powinien się kierować.

_________________
ego


Post Wysłano: 14 gru 2008, 14:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2008, 12:39
Posty: 154
GG: 9459693
Samochód: Nubira

no to w tym momencie poważnie ostudziłeś mój zapał :)
Cytuj:
gdy leasing dobiegnie końca, to za dość symboliczną kwotę wykupujesz pojazd, który ma nadal wartość wyraźnie od tej kwoty wyższą. Zaś w opcji ,którą się tu zachwycasz porównując do raty leasingowej, okres dzierżawy się kończy, wysiadasz zabierając pakunki i jedyne one posiadasz.
Tak i zostajesz po powiedzmy 48 miesiącach leasingu z autem 4 letnim z przebiegiem 600tys. km.
Cytuj:
Zaś w opcji ,którą się tu zachwycasz porównując do raty leasingowej, okres dzierżawy się kończy, wysiadasz zabierając pakunki i jedyne one posiadasz
Podałem to bo zaczynając działalnośc i nie mając kasy leasing nam odpada. Pozostaje jedynie wypożyczalnia.
Kod:
 ZUS-u za miesiąc jako właściciel firmy 
ZUS to jest 30% ze średniej krajowej (dla rozpoczynających działalnośc. Wiadomo, jest to powiedzmy "znikomy" koszt w porównaniu z innymi (głównie paliwo, rata leasingowa lub jak kto woli za dzierżawę/wypożyczenie pojazdu) ale każda najmniejsza częśc tworzy całośc.

Po to któs kto rozpoczyna działalnośc tworzy biznes plan. Aby móc określic ryzyko, zagrożenia itp. Tak jak napisałem wiele rzeczy nie da się okreśłic (faktury zaległe, brak ładunków itp.).
Cytuj:
Ale każdy ma własny rozum i nim powinien się kierować.
A to jest meritum całej sprawy.

Nie chciałem pokazac, że ten rodzaj działalności to jest "kura znosząca złote jajka". Chciałem tylko pokazac, że jeśli ktoś chce, to może to wszystko przemyślec i samemu zadecydowac czy warto.
Cytuj:
Opłacalność można sobie dość łatwo wyliczyć, biorąc za podstawę przychodu ok. 1zł/1km.
No i prosty rachunek:
-15000km miesięcznie
-przychód 15000PLN miesięcznie
-rata leasingu 4000PLN miesięczie
-paliwo 5000PLN miesięcznie
-inne koszty 1000PLN miesięcznie

Zostaje Ci 5000PLN miesięcznie na własne potrzeby :)
To tak trochę "łopatologicznie".

_________________
viewtopic.php?f=36&t=21733


Post Wysłano: 14 gru 2008, 15:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Miesiąc w miesiąc 15000 przebiegu płatnego to baaardzo optymistyczne założenie.
Realnie proponowałbym niewiele więcej jak połowę tego.I oby to się dało zrealizować.
Ale i ten ZUS do zapłaty co miesiąc nie jest wcale tak całkowicie do pominięcia.

_________________
ego


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: