Weszły w życie nowe przepisy, które zobowiązują przedsiębiorcę do sczytywania danych z karty kierowcy nawet jeżeli tam nic niema i właśnie to musi udokumentować, mimo że kierowca używa tylko wykresówek. Ale właśnie, kierowcy, a nie dyspozytora posiadającego kartę:)
Taka rozmowa była przy samym inspektorze transportu drogowego, więc chyba wiedział co mówi, tylko wtedy nie przyszło mi do głowy że mogę mieć taki dylemat.
Cytuj:
Wiesz, wieści z U-P (Uniwersytetu Parkingowego) są naprawdę interesujące, pełne merytorycznego przesłania - po takim kursie była chyba osoba, która Ci takich informacji udzieliła.
Poza tym co chcesz archiwizować z tej karty, skoro nic na niej nie ma?