wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Przewóz kruszywa http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=8028 |
Strona 35 z 39 |
Autor: | >lukasz< [ 17 cze 2017, 21:06 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Jestem na etapie wyboru nowej wywrotki, konkretnie Intercarsa ze skośną klapą i zastanawiam się czy jeśli wezmę z klapą do czoła to czy podejdzie do maszyny do rozkładania asfaltu czy musi być z taka z wewnętrzna klapa z balkonem z tyłu? Burt dosyć wysokie bo 1,75m |
Autor: | Kierownik [ 17 cze 2017, 23:42 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Może podejdzie, może nie. A co Ci szkodzi zamówić z balkonem? Nie nastawiaj sie na masę, to ujnia. Chyba że 100km wzwyż i płatne postojowe. |
Autor: | W1 DAMIAN [ 20 cze 2017, 7:53 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Z doświadczenia przy układaniu mas bitumicznych lepsze samochody z tzw. balkonem z tyłu. |
Autor: | >lukasz< [ 20 cze 2017, 19:54 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Nie szkodzi tylko że jak z klapą do czoła to na tej samej ramie jest prawie 2m3 więcej |
Autor: | Kierownik [ 20 cze 2017, 20:06 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Te dwa m3, to nie szkodzi. 27t mieszanki 0-31to jakieś 18m3, 27t grysu 22-8 to jakieś 21m3, co przy 26m3 najmniejszej doczepy i tak definiuje, że jest duży zapas. Wszystkie niesorty, technologie, różnego rodzaju glińska są cieższe. Wiec te dwa m3 mniej na innej klapie, naprawdę nie szkodzi. |
Autor: | mcr [ 21 cze 2017, 20:40 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Ja ciągałem niedawno naczepę typowo przystosowaną do masy bitu, ocieploną ,z klapą do czoła. Nie miałem żadnych problemów z wjazdem pod rozściełacz, jedynie tradycyjnie zderzak w górę i podpięcie gumowych chlapaczy, co by ich nie oberwać. Moja wyścigówka miała guzik, którym ustawiałem wysokość naczepy do rozściełacza i dodatkowy guzior do hamowania naczepą podczas wysypu. Na tym sprzęcie robota z asfaltem to była bajka.Odszukaj wątek Arocs 18510 w "Garażu", oblukasz co i jak. |
Autor: | Kierownik [ 21 cze 2017, 21:07 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Moje groty regularnie pojawiają sie pod masę, jesli oczywiście jest po drodze na powrocie. Żaden nie ma takich gadżetów, a nie dostaje telefonów, że ten a ten sie nie nadaje. Inaczej, każdą z tych naczep sam ciagalem, i wiem że pod rozdzielacz sie nadaje. Jeszcze inaczej: widziałem z bliska naczepę z klapodrzwiami pod rozciełaczem. Rozwalalo się, ale sie dalo rozładować. Jeszcze inaczej, 3 piwa, i dwa jebutne kielichy bimbru, i motam sie w zeznaniach, i nie wiadomo czy rano rusze. Ale pewnie rusze . |
Autor: | >lukasz< [ 21 cze 2017, 21:12 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Oprócz kruszyw wożę dużo pyłów wiec 2m3 jednak robi różnice. |
Autor: | Kierownik [ 21 cze 2017, 21:22 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Ty, ojciec, ja też te pyły wozilem. Uj z tymi pylami, z tą stawką na powrocie 2zl ładowny i z asami których stać na tą robotę. Gratuluję, i sukcesów życzę. I zeby Ci pyłów nie zabrakło, i żeby na leasinga straczyli z dopłat do hetktarow. My pusto wracamy. Do zaladunku 15km mam, a pusto wracam. Bo nie będziemy się szmacić za 2zl ładowny i wielogodzinne kolejki na załadunku. |
Autor: | mcr [ 21 cze 2017, 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Cytuj: {...}
Kierownik, na dziś już pewnie dość
naczeot z klspodrzwiami {...} cxy rano rusze. {...} Ale prwnie rusze . |
Autor: | >lukasz< [ 23 cze 2017, 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Cytuj: Uj z tymi pylami, z tą stawką na powrocie 2zl ładowny i z asami których stać na tą robotę.
Jak się bierze robotę przez 3 pośredników to potem tak wychodzi, że wszyscy zarabiają tylko nie przewoźnik heheGratuluję, i sukcesów życzę. I zeby Ci pyłów nie zabrakło, i żeby na leasinga straczyli z dopłat do hetktarow. Ja często ciągam pył i powrót na pusto i jakoś nie narzekam, że się nie opłaca. |
Autor: | Kierownik [ 24 cze 2017, 5:38 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Pyły pylom nie równe. Ja kilka razy wozilem z Kozienic, porażka. A w zimie ćwiczylismy te z Polańca. Stawka niby lepsza, ale cała ta firma, ci operatorzy, ci z wagi, ten burdel, te kolejki, ładowarki bez wagi... To nie jest na moje nerwy. Nikt tam nie chciał jechać, woleli w domu siedzieć. |
Autor: | Lewy^ [ 24 cze 2017, 12:45 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Cytuj: Pyły pylom nie równe.
Mówisz, że nikt nie chciał jechać na Połaniec tylko w popielniku było was pełno. I każdego dnia jedno i to samo gadanie "Pie^^ole te popioły jutro tu nie przyjadę", a staliście pierwsi w kolejce do wagi.
Ja kilka razy wozilem z Kozienic, porażka. A w zimie ćwiczylismy te z Polańca. Stawka niby lepsza, ale cała ta firma, ci operatorzy, ci z wagi, ten burdel, te kolejki, ładowarki bez wagi... To nie jest na moje nerwy. Nikt tam nie chciał jechać, woleli w domu siedzieć. |
Autor: | Długi [ 24 cze 2017, 12:59 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Oj |
Autor: | Kierownik [ 24 cze 2017, 14:57 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Nie ukrywam, że my nie bywamy ostatni. Za całą zimę, jak przejeżdziliśmy tam 3 tygodnie to wszystko, i to w nie pełnym składzie. A że każdy klnął na ten burdel, to oczywiste. Tylko cioty które właziły w tyłki tym ładowaczom i wagowym się nie odzywali. Tzn jechali po nich równo, tylko po cichutku, żeby nie słyszeli. My co drugi dzień robiliśmy dym. Raz nawet któryś sie wygrażał naszemu karatece, że niby mu się wbił w kolejkę, ale cóż do karateki nikt nawet nie wystartował, a gdyby nawet nas było tam 5ciu, na konferencji siedzieliśmy, do tej pory byście włazidupy nie wyszli ze szpitala ... . Tak czy inaczej, z całego serca współczuję tej roboty cały rok. |
Autor: | Lewy^ [ 24 cze 2017, 15:08 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Z tego co wiem na dzień dzisiejszy coś się poprawiło, jakoś sprawniej to wszystko idzie. Ja ostatni raz byłem tam jakoś w lutym, to samochodów była masa jak by całą kwaterę popiołu w jeden dzień chcieli wywieźć. Teraz to i drugą wagę podobno tam postawili, no i samochodów jest mniej bo każdy wrócił na swoją robotę. |
Autor: | Kierownik [ 24 cze 2017, 15:14 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Owszem, jest podobno jest druga waga. Co z tego, ładowarki ładują na oko, tolerancji jest 200kg, a do druki jednego kwitu, trzeba trzy razy stanąć do okienka, i kleczeć przed chamem ktory zarabia 1300zl, i za tą krzywdę się na wszystkich odgrywa. Ta robota... Ręce opadają. Ci miejscowi zepsuli ją całkowicie. Cała ta firma, wszyscy, ci ludzie są do zwolnienia. Natychmiast. Za miesiąc przyjdą z płaczem, ale i innym podejściem. |
Autor: | Lewy^ [ 24 cze 2017, 15:23 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
No Ci w okienkach to naprawdę, niektórzy to jak za kare tam robią. Ale chyba nie prędko się tam coś zmieni. |
Autor: | Kierownik [ 24 cze 2017, 17:03 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Te, koleka, czy Ty przypadkiem, tudzież nie, nie skopiowales podpisu uzytkownila Młody? Bo coś mi się wydaje, że miał tożsamy. |
Autor: | TwoStepsFromHell [ 24 cze 2017, 17:14 ] |
Tytuł: | Re: Przewóz kruszywa |
Cytuj: Bo coś mi się wydaje, że miał tożsamy.
Chyba dobrze Ci się wydaje, ponieważ bardzo znajomy i dla mnie ten opis jest
|
Strona 35 z 39 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |