wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 3477 z 3489

Autor:  Jacoo [ 24 maja 2024, 7:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Majkele, Majkelami, chciałbym jednak popracować u jednego i drugiego tu śmiejącego się chociaż tydzień i przyjrzeć się jak wygląda sprawa napraw, itp. ...
Nie wiem, jak jest u innych bossów, tutaj ciągniki na kontrakcie, naczepy naprawiają warsztaty. Do tej pory największą akcje serwisową jaką musiał wykonać Majkel to, podwiesić oś w Lyonie, żeby dojechać do Luksemburga. Oś SAFa w medze to jednak porażka. Cała akcja trwała 2.5 dnia, bo Majkel nie położy się pod naczepę, bo on ma teraz "weekendowy oddech"...
Cytuj:
(...)
A jeżeli chodzi o sprawdzenia auta... Jak na jednym aucie jest 10ciu Majkelów to w ogóle mnie to nie dziwi.
W firmie mamy system 3 Majkelów na 2 auta. Jeżdżą 4/2 lub 6/3. Wystarczy, że jeden z trójki nie może pojechać w trasę, wrzucam w jego miejsce kogoś na skoczka. Wtedy wychodzą kwiatki.
Obrazek

Obrazek

Profesjonalna naprawa dachu, po bliskim spotkaniu z wiatą na stacji paliw. :lol:
Jeździli z ta paletą, nikomu nic nie mówiąc, aż trafił się załadunek papieru...

Autor:  Damian_DAF [ 24 maja 2024, 8:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dlatego jak dla mnie oczywiście, jeżeli ktoś zatrudnia skoczków, powinien właśnie być przygotowany na takie kwiatki. Na koszty, straty, uszkodzenia etc. W każdej firmie, w każdej, gdzie są skoczki, tak właśnie jest i tak było, jest i zostanie. Dlatego właśnie się dziwię, czy nie lepiej mieć jednego czy maksymalnie dwóch na aucie i żeby to było dbane, jakoś wyglądało i nie generowało bezsensownych kosztów. Jednak nie mam firmy, więc nie będę się wymądrzał, jednak z doświadczenia wiem, że jak nieraz szedłem na urlop, auto postało tydzień i firma nie padła, każdy był zadowolony. Tak weźmiesz na ten tydzień skoczka, dasz mu wypłatę, uszkodzi coś jak na zdjęciu powyżej i zamiast zarobić to stracisz. :)

Autor:  szalikowiec [ 24 maja 2024, 8:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ale to przecież zrobił MAJKEL który jeździ na stałe a dopiero skoczek który wsiadł za niego zgłosił to po obchodzie auta.

Autor:  Redline [ 24 maja 2024, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Damian, Jak ktoś ma kilkadziesiąt świeżych składów w leasingu to w tych czasach nie szuka kierowców z jajami i z powołania bo o takich ciężko tylko bierze pierwszych lepszych, byle zarobili na te graty. A że straty będą to myślę, że się liczy w takim wypadku. Ręce opadają, ale lepiej nie będzie w dużych firmach z dziwnymi systemami jazdy.

Autor:  Damian_DAF [ 24 maja 2024, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To też fakt, dlatego powiem Ci szczerze, że gdy staje na parkingu i się rozejrzę, mogę wskazać bez zawahania auta, którymi właśnie co trasa to jedzie inny kierowca. Jak jest jakiś brudny, poobijany, przytarty, zaniedbany, byle jak zapięta plandeka od firany, itp. Gdy jest jeden kierowca to widać, zestaw czysty, umyty, bez większych uszkodzeń czy ubytków.

Ale jak mówisz, lepiej już raczej nie będzie.

Autor:  Luka [ 24 maja 2024, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Bzdura.

Autor:  ciucma102 [ 24 maja 2024, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A kierowca z powołania to nie ten co jeździ 30lat, zęby stracił na ropie, myl się nie będzie bo za 3tyg wraca do domu a poza tym 4e to połowa flaszki i lata po garbsenie opowiadając jak to się w czasach komuny latało wplatając między te opowieści pytania o poratowanie fajka bądź chlebem.

A z drugiej strony jest masa kierowców w odpicowanych ciężarówkach z ładnymi zdjęciami na insta.ktorzy wyglądają na fachowców a pojęcie o zawodzie mają takie że zawód jest.

Autor:  Scorpu [ 24 maja 2024, 23:47 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Damian, czasami to takie głupoty [wycenzurowano], że nie wiadomo co Ci odpisać. :mrgreen:


U Nas rodowity Majkel w ciągu miesiąca rozbił dwie szyby na pustych parkinach "bo źle wymierzył" przy cofaniu. PKSy z kamerami i czujnikami pomagającymi w cofaniu. 8)


TIRy i parkingowe opowieści to jest małe piwo z tym co się dzieje na autokarach. Póki co wygrywa gość który z wycieczką jechał z nogami na desce rozdzielczej przeglądając tik toka bądź innego fejsa twierdząc, że jest zmęczony. 8) Kierowca oczywiście z 30 letnim stażem.

Autor:  Damian_DAF [ 25 maja 2024, 8:12 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Marcinie, może i masz rację, że czasami człowiek popłynie ciut za daleko, ale... Tak to już jest. :D

Dalej jednak twierdzę, że dobra robota, człowieka nie szuka. I jeżeli ktoś ma ujowych drajwerów to świadczy o tym, że taka sama jest ta firma lub robota jaką ta firma wykonuje, itp. Wiele by wymieniać.

Autor:  Długi [ 25 maja 2024, 8:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No ja z kilometra to dziękuję… przewrocik z lateksem:Włochy-Francja 460 km. Rozładunek w poniedziałek, do środy na myjni bo towar kijowy do mycia.

Ale chuj z tym. Co z tą blondyną?

Autor:  Damian_DAF [ 25 maja 2024, 9:37 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Blondyne to musisz rezerwować tydzień przed i wpłacić zaliczkę, 50% stawki za świadczoną usługę :D Tak chłopaki gadajo.

Autor:  Kierownik [ 25 maja 2024, 13:50 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Marcinie, może i masz rację, że czasami człowiek popłynie ciut za daleko, ale... Tak to już jest. :D

Dalej jednak twierdzę, że dobra robota, człowieka nie szuka. I jeżeli ktoś ma ujowych drajwerów to świadczy o tym, że taka sama jest ta firma lub robota jaką ta firma wykonuje, itp. Wiele by wymieniać.
Z moich informacji, to w każdej firmie czy to 4-5 czy 50 aut idziesz i z miejsca dostajesz pracę i auto.
Realia są takie: w przyzwoitej firmie nie ma pełnej obsady, bo jak HaloBos ma znosić mondrola i niściorza, to woli żeby to auto stało i stosunek pracy kończy się dość szybko.
W słabej firmie nie ma pełnej obsady, bo firma jest słaba i rotacja tak duża że mimo brania do pracy Indyjczyków i Majkelów zza Buga, czasem te auta stoją.

Z moich osobistych doświadczeń jest tak:
Jak ktoś jest fajny, poukładany chłopak, to po miesiącu idzie do HaloBosa i dostaje podwyżkę, i może tak robić co 3 miesiące do momentu aż będzie zadowolony, lub aż przekroczy próg bólu u taty w portfeliku.
Ale jeśli ktoś jest niściorz, gamoń i głupek, to nigdy nie dostanie podwyżki, bo HaloBos już wie, że ludzie są jacy są i kasa tego nie zmieni. Więc można mieć głupka pracownika za 6000zł, lub dać mu podwyżkę na 8000 ale to będzie nadal ten sam, robiący te same błędy głupek, więc po co?

Autor:  dies_nefastus [ 25 maja 2024, 16:24 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Z moich informacji, to w każdej firmie czy to 4-5 czy 50 aut idziesz i z miejsca dostajesz pracę i auto.
Realia są takie: w przyzwoitej firmie nie ma pełnej obsady, bo jak HaloBos ma znosić mondrola i niściorza, to woli żeby to auto stało i stosunek pracy kończy się dość szybko.
(...)
Ale jeśli ktoś jest niściorz, gamoń i głupek, to nigdy nie dostanie podwyżki, bo HaloBos już wie, że ludzie są jacy są i kasa tego nie zmieni. Więc można mieć głupka pracownika za 6000zł, lub dać mu podwyżkę na 8000 ale to będzie nadal ten sam, robiący te same błędy głupek, więc po co?
Aż z takim ancymonem jak Ty można piwko wypić z przyjemnością.

Autor:  andy the driver [ 25 maja 2024, 18:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie pierwszy raz kierowniku przyznaję ci rację. Ja wiem też z własnych doświadczeń że jak się jeden z drugim, czyli hallo boss z kierowcą potrafią po prostu, po ludzku dogadać to współpraca trwa, choćby kierowca miał możliwość pójść do innej, lepiej płatnej pracy to jak wie że szef po ludzku go traktuje to nigdzie nie pójdzie. Kilkanaście lat przepracowałem na etacie i było różnie, ale nie zawsze pieniądze odgrywały pierwszoplanową rolę.

P.S. Jeszcze w jednym masz rację kierowniku, Scania pali tyle co Volvo :D

Autor:  Rossi [ 25 maja 2024, 22:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No to jak się pójdzie do starego i powie, że już się nie będzie psuło tira, to nie da podwyżki?

Autor:  Kierownik [ 25 maja 2024, 23:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

P.S. Jeszcze w jednym masz rację kierowniku, Scania pali tyle co Volvo :D
A to było coś zmieniane? Bo ja nie jestem na bieżąco.
Jeśli było to poka!
:D

Autor:  andy the driver [ 26 maja 2024, 20:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Krótko mówiąc. Nie jeden Scaniorz mi mówił że Scania spali mniej. Kupiłem Scanie, 450 Streamline i okazuje się że pali tyle samo co Volvo E5 450. Więc albo nie potrafię Scanią jeździć, albo inni nie potrafią Volvo jeździć :lol:
A tak na poważnie jak pogadałem ze znajomym który ma same Scanie, ale wie że to auto jak każde inne a nie żadna królowa szos to się okazało że pali też tak jak inne.

Autor:  Kierownik [ 26 maja 2024, 20:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No to wychodzi że Ty i ja i wszystkie moje byki, nie umiemy jeździć Scanią :).

No to poka tą Streamline!

Autor:  Kermiter [ 26 maja 2024, 20:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Żeby umieć jeździc Scania trzeba wozić Amazona po płaskiej autostradzie :D

Autor:  Pomiotszatana [ 26 maja 2024, 23:10 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Złej baletnicy będzie przeszkadzał rąbek u spódnicy. :wink:

Strona 3477 z 3489 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/