10. Master Truck 18-20 lipca 2014

[gumis02]

kolego patrykR500 ja osobiście posiadam jedno foto z malowania blendy nad szybą, ale specjalnie dla Ciebie postaram się o więcej.
Auto zostało sprowadzone z Danii na początku tego roku, w moim przekonaniu w stanie słabym. Uszkodzona była prawa strona kabiny, drzwi, lustro plastiki i szyby boczne- te również są malowane. Wszystko poza zdrową reszta kabiny było u nas piaskowane i malowane i należycie zabezpieczone: cała rama, piasty, osie zbiorniki itp (malowane perłą). Nie ma co ukrywać ale auto przez poprzednika zrobione było ładnie z zewnątrz, nie na długi czas, słabo zabezpieczone wewnętrzne elementy zaczynały po prostu rdzewieć a jak wiadomo ruda nie wybiera. Boczne zabudowy międzyosiowe, zderzak oraz górna płyta wokół siodła była pomalowana nie jak kiedyś tylko w jeden niechlujny kolor. We wnętrzu był chaos jeśli chodzi o instalacje elektryczną, wymagała sporo poprawek. Do auta dołożone było kilka drobiazgów; nowe radio Pioniera, klima postojowa, belka z kogutami, obszycie na nowo foteli- były zmęczone, zamontowana jest również hydraulika, wymienione felgi, dołożone oświetlenie belki przedniej. Auto zostało odtworzone z dodatkiem kilku elementów oświetlenia. Manik jest sporo cięższy ze względu na dodatkowe osłony wszystko jest stalowe nawet blenda nad szybą. Wymienione zostało również sporo części eksploatacyjnych ale to jak z każdym autem. My uważamy, ze słusznie postąpiliśmy kupując go i reanimując mógł skończyć inaczej.
Na koniec pytanie: Kupując od kogoś auto zabytkowe i je reanimując też nie można się nim chwalić, jeździć na zloty itp?

To ja już nawet wiem kto obszywał fotele

Cytuj:

Na koniec pytanie: Kupując od kogoś auto zabytkowe i je reanimując też nie można się nim chwalić, jeździć na zloty itp?

Tutaj można polemizować ale to nie temat do tego. Raz to nie zabytek więc zmieńmy ligę, dwa każde auto kiedyś miało swoje lata świetności i na widok były wielkie gały i szczęka na ziemi a z czasem wszystko przechodziło i nie robiło wrażenia i jak mówisz wnętrze było zmęczone bo nikt nie przywiązywał potem do tego uwagi poprostu auto zarobiło na siebie do czasu. A wypadki każdemu się zdarzają. A co do doprowadzenia auta do blasku warto pomyśleć o udokumentowaniu historii budowy aby później można stwierdzić że na złego nie trafiło który zainwestował i widział we wraku małe światełko nadziei że może się udać i znów będzie wyglądać. A kupując auto zabytkowe jak sam mówiłeś zostawiamy je w oryginale jedynie najpotrzebniejsze rzeczy wykonujemy. Bo w zabytku liczy się oryginalność. Rdza która wyszła 30 lat temu już jest jako zabytek i się jej nie usuwa tylko zabezpiecza co podnosi wartość auta. A rozłożenie auta do zera i złożenie na tych samych tylko nowych podzespołach pochłania większe koszty bo ciężko dostać nowe części takie jak były dawniej.

@Patrykr500 o co ci chodzi?

Widziałem do sprzedania w holandii scanie longline, jeśli bym kupił takie auto to z racji tego, że je kupiłem dyskwalifikuje go z pokazywania na zlotach ? Bo ja nie wiem o co ci chodzi......

Pamiętaj, że ten zlot jest dzięki ludziom którzy te samochody na niego wstawiają, naprawdę nie widzę problemu w pochodzeniu tego mana, bardziej razi mnie ta czerwona premiumka 385 stojąca praktycznie na samym początku, to auto obniżało prestiż zlotu, bo to zwykły wypolerowany paździerz.

Na wstępie chciałem podziękować za miła zabawę w gronie Forumowiczów, bo właśnie spotkania nie formalne to jest sól zlotów . Co do pojazdów to naprawdę było na czym zawiesić oko. Co do minusów to jak zwykle pojazdy były upchane wręcz na sobie, ilość toalet też nie była wystarczająca (dobrze że były bezpłatne), ale te nie dociągnięcia to w zasadzie norma więc idzie się przyzwyczaić. Kilka słów na temat tego Man-a TG-X to dobrze że znalazł się ktoś kto go doprowadził do stanu użytkowego, mogę Wam powiedzieć że autko było dość mocno uszkodzone bo wylądowało na barierkach od prawej strony. Co do pytania czy można je wystawiać na zlotach Odpowiedz jest śmieszna oczywiście że tak, dla mnie nie ma znaczenia to czy pojazd powstał kilka lat temu i już był na zlocie, a liczy się chęć jak i właściciela, kierowcy pochwalenia się pojazdem. Idąc Twoim tokiem myślenia Kolego to większość tych pojazdów musiała by się nie pojawić na zlocie. Następna sprawa śmiejecie się z pojazdów nie stuningowanych (nazywane paździerzami) też jest to według mnie nie na miejscu. Większość tych ludzi wkłada wiele chęci, czasu, pieniędzy w samo utrzymanie tych pojazdów w dobrym stanie wizualnym i technicznym za co im się należy szacunek. Na koniec napiszę że tego typu zloty to zabawa, a nie wystawa rasowych koni gdzie jest całkiem inna atmosfera.

MechanikSochaczew akurat tego typu auta tam są niczym nadzwyczajnym, oraz całkiem nowe scanie w wersji Torpedo czy egzotyki Torpedo Longline czy też Rki z wydłużaną kabiną niż standardowa celem tuningu budowane od podstaw przez Vlastuin Truckopbouw oraz inne firmy zajmujące się przeróbkami wnętrz. Tam jest to normalne. A to o co mi chodzi to tylko fakt że sięgnął po nie polak nie jestem sam w twierdzeniu że polak lubi błyskotki, ktoś wspominał o dafie ex Hovotrans/HCN na naszych krajowych tablicach i również na celu było stwierdzenie że po co się trudzić wydawać pieniądze każdą złotówkę w utrzymanie i zrobienie czegoś samemu tak jak się podoba, tylko kupienie z zachodów w pół lub w całości zrobione auto do poprawek i pokazywanie się na zlotach. Oczywiście każdy może kupić sobie auto i pokazywać na zlotach ale po co ciężkie pieniądze wydawać na utrzymanie auta w dobrym stanie oraz jego przyozdobienie jak można nic nie robić tylko jeździć i sie cieszyć bo nie wydałem na nic więcej bo mam zrobione przez kogoś.
Ale może mam inny tok myślenia i większość nie zrozumie tego do czego dążę.

Więc skończę temat bo to takie odgrzewanie i przyłączanie sie do wątku a nie opinie na temat zlotu.

Do nas na firme ostatnio przyjechała taka ptp Scania


Tp tak na rozluźnienie atmosfery

Cytuj:

MechanikSochaczew A to o co mi chodzi to tylko fakt że sięgnął po nie polak nie jestem sam w twierdzeniu że polak lubi błyskotki, ktoś wspominał o dafie ex Hovotrans/HCN na naszych krajowych tablicach i również na celu było stwierdzenie że po co się trudzić wydawać pieniądze każdą złotówkę w utrzymanie i zrobienie czegoś samemu tak jak się podoba, tylko kupienie z zachodów w pół lub w całości zrobione auto do poprawek i pokazywanie się na zlotach.

Co ma do tego polak? Co polak nie umie?
Na M-T jeździ się dla niecodziennych samochodów, nie dla właścicieli. Oglądasz i fotografujesz samochody, nie właścicieli.... 5 lat temu ten MAN wygrywał puchary i puchary przyjechały razem z nim, więc co kogo obchodzi kto jest autorem tego auta, liczy się samochód, w większości firma była tylko na tej kartce za szybą.... Auto zmieniło właściciela, ale mimo wszystko pasuje do charakteru zlotu. Dzięki ludziom którzy poświęcają swoje pieniądze i czas ten zlot istnieje, te auta tam co roku przyjeżdżają, nie ważne czy kupione czy zrobione. Ważne, że co roku są, możesz jechać i naciągnąć Ojca na gofra i czapke z logiem MAN'a

Więc w skrócie jeszcze raz, pojechałeś tam oglądać właścicieli czy piękne samochody?

Nic z tych ostatnich dwóch stron nie rozumiem...choć swoje lata mam.

Uważam że trzeba się cieszyć, skoro ktoś kupuje auto odszykowane na Zachodzie (a jak dobrze wiadomo, takie auta nie są tanie w przeciwieństwie do swoich "normalnych" odpowiedników i dba o nie w Polsce. Fakt, że zupełnie inaczej jest jak się kupuje auto "gołe" i robi się indywidualnie i od podstaw, ale tutaj pojawia się jedna kwestia - koszta. Między Bogiem a prawdą (do do PatrykaR500), czy z tych pieniędzy po Van Cargo (czy po Podlasiu, nie wiem jak fakturujecie frachty) jesteś w stanie Ty i tata odszykować swojego TGA na zlot? Samo malowanie jak się dowiadywałem, to 25 tysięcy złotych, wnętrze liczmy także w 25 tysiącach (już jest przekroczona wartość MAN'a) + jakieś inne bajery na zewnątrz (niech będzie 10 tysięcy złotych) i jaka jest kwota? To już lepiej kupić auto "odpicowane" z Zachodu - moim zdaniem. Aby móc coś działać przy autach, trzeba mieć kapitał - a jak dobrze wszyscy wiedzą, nie każdy przewoźnik ma takie fundusze oraz nie każdy przesadnie (są też tacy co nie dbają w ogóle o samochody, ale to jest inna para kaloszy) dba w stylistykę ciężarówki. To jest przede wszystkim NARZĘDZIE PRACY. Niemiec, Duńczyk czy Holender na pewno nie jeździ za taką stawkę, jaką mamy w Polsce - tylko za sporo więcej wbrew pozorom. I jego jest stać odszykować jedno/dwa/cały tabor wyjątkowych pojazdów i po 5 latach, zdjąć zastaw bankowy i sprzedać.
Więc ja uważam że to jest dobre posunięcie, jak w przypadku wspomnianego TGX'a (bo o niego cały ten wątek). I gdybym miał okazję tak zrobić, jak chłopaki z TGX'em, też bym tak zrobił. Odszykowany pojazd powinien nie tylko służyć na zloty, ale przede wszystkim do pracy - bo to jest maszyna do zarabiania pieniędzy.

Ja to nie rozumiem. Tak jak pisze poprzednik sztuką jest takie auto "zbudować" sztuką też jest o takie auto dbać. Odkupić zawsze można i też prezentować bo jest TWOJE. Niektórzy zaprowadzaja takie auta np. Repinskiemu który je picuje i co? Ma mówić, że to Jego bo to w Jego warsztacie było robione? Masz kasę to albo budujesz sam albo zaprowadzasz gdzieś gdzie je zrobią albo kupujesz gotowe i dbasz dalej i ew. dokladasz coś od siebie. Proste? Dla mnie tak

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Na wstępie chciałem podziękować za miła zabawę w gronie Forumowiczów, bo właśnie spotkania nie formalne to jest sól zlotów...

no właśnie, nie dla samych tylko aut jedzie się na takie imprezy. samochody jak samochody, ale są jakieś zdjęcia jak bawiła się ekipa?

Najlepsze jest to, że najwięcej do powiedzenia ma gość, który nie może od roku albo i lepiej, zamontować spojlerów za kabiną....

:lol:Dlugi nie śmiej się z koleszki i jego tuningow

Cytuj:

Najlepsze jest to, że najwięcej do powiedzenia ma gość, który nie może od roku albo i lepiej, zamontować spojlerów za kabiną....

Jak ma zamontować spojlery skoro to nie on jest kierowcą tylko wujek, dziadek, brat, ojciec etc.
Co nie zmienia faktu, że mamy na forum niezłego specjalistę od sposobów i rodzajów tunningu ciężarówek ...

Spojlery wyższych stawek nie dadzą ani nie zatankują za ciebie do zbiornika więc nie wiem po co spinacie o nie tak zwieracze akurat to mi wisi czy założył bym je na początku czy za 10 lat nie śpieszy mi się z niczym. Wszystko ma swój czas a spojlery to tylko pare śrubek odkręcenia od sąsiada na parkingu i gotowe. Na prawdę , gdyby wszystko od spojlerów to nawet z kartonu a bym wam powycinał i założył na gałęzi przykręconej do auta jeśli to was by ucieszyło.

To po psi uj tak głośno szczekasz? Sam g**** masz, a kozaczysz. Dupo ścisk masz? Kupił auto, zmodyfikowane ale zaniedbane, włożył sporą ilość gotówki jak na auto, które przede wszystkim ma pracować i pokazuje je na zlotach. Coś w tym złego?

Patryk, ze swoją meblościanką w Manie równie dobrze mogłeś w tym roku wystartować i powalczyć o jakąś nagrodę

Uczepiliście się tego MAN'a jak by na przedniej szybie miał napis " SAM PRZEROBIŁEM TEN SAMOCHÓD "


Ch*j kogo obchodzi czy kupił gotowego czy kupił serie i dał firmie do przerobienia-pomalowania jak by nie patrzyć na to samo wychodzi...

Cytuj:

Uczepiliście się tego MAN'a jak by na przedniej szybie miał napis " SAM PRZEROBIŁEM TEN SAMOCHÓD "


Ch*j kogo obchodzi czy kupił gotowego czy kupił serie i dał firmie do przerobienia-pomalowania jak by nie patrzyć na to samo wychodzi...

Odezwał się ten co postawił auto i gdzieś wybyl

Cytuj:

MechanikSochaczew akurat tego typu auta tam są niczym nadzwyczajnym, oraz całkiem nowe scanie w wersji Torpedo czy egzotyki Torpedo Longline czy też Rki z wydłużaną kabiną niż standardowa celem tuningu budowane od podstaw przez Vlastuin Truckopbouw oraz inne firmy zajmujące się przeróbkami wnętrz. Tam jest to normalne. A to o co mi chodzi to tylko fakt że sięgnął po nie polak nie jestem sam w twierdzeniu że polak lubi błyskotki, ktoś wspominał o dafie ex Hovotrans/HCN na naszych krajowych tablicach i również na celu było stwierdzenie że po co się trudzić wydawać pieniądze każdą złotówkę w utrzymanie i zrobienie czegoś samemu tak jak się podoba, tylko kupienie z zachodów w pół lub w całości zrobione auto do poprawek i pokazywanie się na zlotach. Oczywiście każdy może kupić sobie auto i pokazywać na zlotach ale po co ciężkie pieniądze wydawać na utrzymanie auta w dobrym stanie oraz jego przyozdobienie jak można nic nie robić tylko jeździć i sie cieszyć bo nie wydałem na nic więcej bo mam zrobione przez kogoś.
Ale może mam inny tok myślenia i większość nie zrozumie tego do czego dążę.

Więc skończę temat bo to takie odgrzewanie i przyłączanie sie do wątku a nie opinie na temat zlotu.

Cytuj:

Spojlery wyższych stawek nie dadzą ani nie zatankują za ciebie do zbiornika więc nie wiem po co spinacie o nie tak zwieracze akurat to mi wisi czy założył bym je na początku czy za 10 lat nie śpieszy mi się z niczym. Wszystko ma swój czas a spojlery to tylko pare śrubek odkręcenia od sąsiada na parkingu i gotowe. Na prawdę , gdyby wszystko od spojlerów to nawet z kartonu a bym wam powycinał i założył na gałęzi przykręconej do auta jeśli to was by ucieszyło.

Masz trochę przecinków i kropek bo chyba ci się skończyły ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ……………………….

Wiesz gdzie masz problem ? Masz zajebisty, polaczkowaty ból dupy, że oni mają a ty nie. Jakby ktoś Ci dał takiego mana to byś się poszczał w majty. Ale że robota chujowa w podlasiu i nie stać na 3 spoilerki na krzyż (bo spoilerek nie zarobi na siebie) to jedzie jak po burej suce, żeby nikt się nie poczuł lepszy. Każdy ma mieć równie chujowo jak on. Najlepiej, żeby każdy jeździł za tak samo chujowe stawki i nic nie robił przy samochodzie. Wtedy będzie sprawiedliwie.