wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Jelcz serii 300
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=958
Strona 5 z 11

Autor:  michał1142 [ 25 sty 2008, 14:32 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Cytuj:
Do nie dawna mój wujek posiadał Jelcza 315 i nie widzialem nigdy żeby używał pierwszego biegu nawet przy 15 tonach obciążenia, a co do pozostałych biegow wchodziły bez problemu, Jelcz jak na swoje lata był bezawaryjny, denerwujące było poranne nabijanie powietrza i opony dętkowe dawaly sie we zanaki. Po za tym Jelcz nie miał większych awarii.
a ręczny "grzechotka" nie denerwował?

Autor:  Kamil [ 25 sty 2008, 14:39 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Wujek posiadał Jelcza 12 lat i widocznie nie przeszkadzały mu na tyle mankamenty tego pojazdu aby się szybko go pozbyć.
Kolejne zdjęcia Jelczy.
Jelcz 325
Obrazek
Jelcz 325
Obrazek
Jelcz 317
Obrazek

Autor:  michał1142 [ 25 sty 2008, 19:09 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

A w jakich latach stosowano ogrzewanie benzynowe?Koledzy mówili,że było wyjątkowo felerne

Autor:  Hubertus [ 30 sty 2008, 0:43 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Witam Wszystkich serdecznie. Trochę jeździłem Jelczami. Jeśli chodzi o skrzynie biegów 5 biegowe to
jak ktoś trochę na tym popracuje to do żadnych zgrzytów przy przekładaniu bieg nie doprowadzi. Jedynka też wchodzi bez zgrzytu.
Jestem pełen uznania dla wiedzy Kraza na te tematy.

Pozdrawiam serdecznie Hubertus

Autor:  michał1142 [ 03 lut 2008, 18:56 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Cytuj:
Witam Wszystkich serdecznie. Trochę jeździłem Jelczami. Jeśli chodzi o skrzynie biegów 5 biegowe to
jak ktoś trochę na tym popracuje to do żadnych zgrzytów przy przekładaniu bieg nie doprowadzi. Jedynka też wchodzi bez zgrzytu.
Jestem pełen uznania dla wiedzy Kraza na te tematy.

Pozdrawiam serdecznie Hubertus
A nie zakleszczyła Ci się piątka?

Autor:  Hubertus [ 03 lut 2008, 22:45 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Cytuj:
A nie zakleszczyła Ci się piątka?

Jeśli chodzi o blokowanie biegów to najczęściej blokuje się w tych skrzyniach wsteczny, ale w 30 sekund można to odblokować, więc nie ma z tym żadnego problemu. A tak poza tym z resztą biegów nie ma problemu.

Autor:  michał1142 [ 03 lut 2008, 22:48 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Wiem że wsteczny chodziło mi o skrzynie piątkę

Autor:  Kamil [ 20 lut 2008, 17:00 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

W skrzyniach pięcio biegowych problemy są z jedynką i czasem ze wstecznym, pod warunkiem że skrzynia nie jest uszkodzona reszta biegów wchodzi gładko. A czy wie ktoś jak wchodzą biegi w sześcio biegowej skrzyni, nigdy nie mialem okazji jeździć Jelczem z taką skrzynią.

Autor:  michał1142 [ 21 lut 2008, 19:22 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Dobrze wchodziły,skrzynia o niebo lepsza od V-tki.Efektywniejsze wykorzystanie mocy.Natomiast z wiekiem wiadomo coraz mniejsza precyzja zmiany(powyrabiane krzyżaczki),synchronizatory zaczynały zgrzytać.No i znalezienie wstecznego wymagało cierpliwości


Na prośbę użytkownika Kamil, dwa ostatnie posty zostały wydzielone do tematu "Jelcz 422..." żeby nie robić w tym OT || K92

Autor:  Danio [ 04 kwie 2008, 22:58 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Obrazek

Autor:  sosna119 [ 07 kwie 2008, 13:27 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Jak znajdę sposób, to wrzucę fotki Jelonków ojca, póki co można je zobaczyć w filmie "Wspomnienia Sosny" pod adresem http://www.skocz.pl/sosna :)

Autor:  kraz [ 08 kwie 2008, 10:17 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Zadbane ale jakim kosztem, ile trzeba robić napraw żeby go utrzymać w dobrym stanie. Zwłaszcza rdzewiejącą kabinę.

Autor:  Kamil [ 08 kwie 2008, 14:11 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Dużo zależy, co się przewozi, jeżeli najczęstszym ładunkiem jest asfalt to trzeba go, co rok malować, bo lakier nie wytrzymuje za długo dużych temperatur, gdy wozi sie palety lub ciąga naczepę to spokojnie 3 lata się obejdzie bez większych prac blacharskich, co do awaryjności jelczy to jest z nią bardzo różnie, dużo zależy od kierowcy, wujek posiadał 12 lat 315 i za bardzo nic się w niej nie psuło jedynie, co roczne malowanie, bo woził właśnie asfalt.

Autor:  Kamil [ 22 cze 2008, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Jelcz C-317
Obrazek
Zdjęcie autorstwa Igora

Autor:  arkadiusz tasior [ 23 cze 2008, 14:53 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Drogi KAMILU, jelcz z zdjęcia pochodzi juz z rodziny 320, to jet JELCZ 327 typ nadwozia NW 182, Naczepa wywrotka,

Autor:  Hubertus [ 14 lip 2008, 23:54 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Co tak temat naszych jelczyków kuleje już prawie zamarł . Piszcie coś nowego ciekawego o tych pięknch maszynach! pozdrowionka od hubertusa

Autor:  Kamil [ 15 lip 2008, 9:47 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Co można pisać o Jelczach, to, że są coraz rzadszym widokiem na ulicach, po za tym większość osób, które miały styczność z tymi pojazdami raczej wolałaby żeby znikły z ulic?

Autor:  Milos [ 30 lip 2008, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Kamil tw twoj wujek czym malowal Jelcza pędzlem czy wałkiem ze wozil asfalt i co roku malowal. nieraz wywoziłem jelczem 317 szubienicą gorące metalowe szpargały z huty i malowałem go raz w 1992r. a pracowałem na szubienicy 2 lata :d PS. Jelcze z serii 300 do dobre auta ciężarowe tylko wymagany w nich jest częsty remont :p typu: mocowanie kabli zeby nie odstawaly nowa tapicerka itp.

Autor:  Kamil [ 30 lip 2008, 23:07 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

Jelcz woził, co dziennie asfalt dodam że temperatura takowego nie jest najmniejsza a burty nie były aluminiowe, więc przy codziennym eksploatowaniu lakier za długo nie wytrzymywał, Jelcz nie był, co roku cały malowany tylko wywrot i cześć ramy.

Autor:  Milos [ 31 lip 2008, 9:50 ]
Tytuł:  Re: Jelcz serii 300

aha człowieku to sie mowi ze byl malowan kiper :D ja myślałem ze kabine zescie co roku malowali :p jak tak to sory, u mnie tak samo ramy szubienicy rdzewiały i schodzil lakier jak cholera

Strona 5 z 11 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/