Strona 45 z 162 [ Posty: 3235 ] Przejdź na stronę Poprzednia 143 44 45 46 47162 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 03 sie 2009, 17:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lip 2009, 20:07
Posty: 162
GG: 7921806
Samochód: Mercedes Actros 1846

Przepraszam że piszę post pod postem, ale znów mam "problem" i potrzebuje Waszer rady na już.

Mam przed soba trase w której się wyrobię w czasie. Po tym powinienem odpoczywać 9/11 godzin jednak sytuacja wymaga po dwugodzinnym postoju skoczyć jeszcze 50km. Jest jakiś myk by to zrobić zgodnie z przepisami?

Pomóżcie.


Post Wysłano: 03 sie 2009, 18:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Możesz chyba tylko zrobić odpoczynek dobowy dzielony, tzn. robisz 9h jazdy, po tym 3h przerwy i po tym możesz jechać jeszcze godzinę.
Następnie odpoczynek 9h i wszystko będzie OK.
Wykorzystasz jedną z dwóch możliwości jazdy 10h jak przysługuje Ci na tydzień, a odpoczynek dobowy będziesz miał zaliczony jako regularny.

Generalnie to możesz robić co chesz, byle nie przekraczać 9/10h jazdy i w 24 godzinach zmieścić przynajmniej 9h odpoczynku.

Zarówno przedłużenie jazdy ponad 10h, jak i skrócenie odpoczynku poniżej 9h będą wykroczeniami.

_________________
---


Post Wysłano: 03 sie 2009, 18:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lip 2009, 20:07
Posty: 162
GG: 7921806
Samochód: Mercedes Actros 1846

Dzięi za odpowiedż. A jeżeli już wykorzystam cały czas jazdy łącznie z tą dodatkową godzina to nie ma zmiłuj się?


Post Wysłano: 03 sie 2009, 18:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Oczywiście. Możesz jeszcze zrobić naciągnięcie jazdy do powiedzmy 15 minut i opisać tarczkę: "Przekroczenie czasu jazdy powyżej 10 godzin ze względu na możliwość dotarcia do miejsca rozładunku" (Art. 12, rozp. 561/2006)" - może by przeszło, a jak nie to chyba 100 pln mandaciku.

_________________
---


Post Wysłano: 07 sie 2009, 12:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 maja 2008, 13:21
Posty: 67
GG: 8745401
Lokalizacja: kadzidło

Cytuj:
Oczywiście. Możesz jeszcze zrobić naciągnięcie jazdy do powiedzmy 15 minut i opisać tarczkę: "Przekroczenie czasu jazdy powyżej 10 godzin ze względu na możliwość dotarcia do miejsca rozładunku" (Art. 12, rozp. 561/2006)" - może by przeszło, a jak nie to chyba 100 pln mandaciku.
Już lepiej napisać, że " Przekroczenie czasu jazdy o 20 minut z powodu braku miejsca na parkingu" wtedy musi przejsc :wink:

_________________
B-Jest
C-Jest
C+E-Jest
Kurs na Przewóz Rzeczy-Jest
Karta Kierowcy - Jest


Post Wysłano: 07 sie 2009, 12:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Wcale niekoniecznie - trzeba było wcześniej się rozglądać za parkingiem może powiedzieć Pan Inspektorek.
Myślę, że lepszy byłby mój opis uzasadniający przekroczenie czasu przez dojechanie do miejsca rozładunku w danym dniu, a nie następnym i terminowe ukończenie zadania przewozowego.

Ale kto wie... :P

_________________
---


Post Wysłano: 07 sie 2009, 13:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

Cytuj:
Wcale niekoniecznie - trzeba było wcześniej się rozglądać za parkingiem może powiedzieć Pan Inspektorek.
art. 12/561/2006/WE pozwala kierowcy na przekroczenie czasu jazdy, i wcale nie ma tam sprecyzowane o jaki czas może przekroczyć ten czas, ani tez jak często może to robić. Więc zgodnie z przepisami kierowca może to robić codziennie i o czas dłuższy niż wyżej wymienione 15 min. A Inspektor nie może pozwolić sobie na żadną nadinterpretacje np. ( że wcześniej był bezpieczny parking), bo o tym jaki parking jest bezpieczny decyduje tylko i wyłącznie kierowca.
Ogólnie rzecz biorąc art. 12/561/2006/WE jest bardzo przydatny, jeśli potrafi się go odpowiednio zastosować można uniknąć kary.


Post Wysłano: 07 sie 2009, 14:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Cytuj:
Wcale niekoniecznie - trzeba było wcześniej się rozglądać za parkingiem może powiedzieć Pan Inspektorek.
Więc zgodnie z przepisami kierowca może to robić codziennie i o czas dłuższy niż wyżej wymienione 15 min. A Inspektor nie może pozwolić sobie na żadną nadinterpretacje np. ( że wcześniej był bezpieczny parking), bo o tym jaki parking jest bezpieczny decyduje tylko i wyłącznie kierowca.
Idąc Twoim tokiem rozumowania mogę przyjąć, iż na trasie Warszawa - Lizbona wg mnie (bo ja o tym decyduję) nie ma w ogóle bezpiecznych parkingów i robię tę trasę na jeden strzał z przerwami 3 min na potrzeby fizjologiczne.

_________________
---


Post Wysłano: 07 sie 2009, 16:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 cze 2008, 10:53
Posty: 512
GG: 12345722

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Wcale niekoniecznie - trzeba było wcześniej się rozglądać za parkingiem może powiedzieć Pan Inspektorek.
Więc zgodnie z przepisami kierowca może to robić codziennie i o czas dłuższy niż wyżej wymienione 15 min. A Inspektor nie może pozwolić sobie na żadną nadinterpretacje np. ( że wcześniej był bezpieczny parking), bo o tym jaki parking jest bezpieczny decyduje tylko i wyłącznie kierowca.
Idąc Twoim tokiem rozumowania mogę przyjąć, iż na trasie Warszawa - Lizbona wg mnie (bo ja o tym decyduję) nie ma w ogóle bezpiecznych parkingów i robię tę trasę na jeden strzał z przerwami 3 min na potrzeby fizjologiczne.
Zacytuję K92:
Cytuj:
art. 12/561/2006/WE pozwala kierowcy na przekroczenie czasu jazdy, i wcale nie ma tam sprecyzowane o jaki czas może przekroczyć ten czas, ani tez jak często może to robić. Więc zgodnie z przepisami kierowca może to robić codziennie i o czas dłuższy niż wyżej wymienione 15 min.
Teraz rozumiesz?

Kierowca może przeciągnąć czas jazdy o max 15 minut, bo wcześniej nie miał parkingu lub był on niebezpieczny. Przed upływem 15 minut naciągniętego czasu MUSI zacząć kręcić pauze, nie ważne czy bezpieczny parking czy nie.


Post Wysłano: 07 sie 2009, 18:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Teraz rozumiesz?
Nie wiem do kogo kierujesz to pytanie, ale ja dalej widzę przeciwieństwa:
Cytuj:
[...]Więc zgodnie z przepisami kierowca może to robić codziennie i o czas dłuższy niż wyżej wymienione 15 min.
Cytuj:
Kierowca może przeciągnąć czas jazdy o max 15 minut, [...] Przed upływem 15 minut naciągniętego czasu MUSI zacząć kręcić pauze, nie ważne czy bezpieczny parking czy nie.

_________________
---


Post Wysłano: 07 sie 2009, 18:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 cze 2008, 10:53
Posty: 512
GG: 12345722

Ok, teraz zwracam honor.
Cytuj:
może to robić codziennie i o czas dłuższy niż wyżej wymienione 15 min.
Racja, racja.
Powinno być krótszy, tak?


Post Wysłano: 07 sie 2009, 23:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

Cytuj:
Idąc Twoim tokiem rozumowania mogę przyjąć, iż na trasie Warszawa - Lizbona wg mnie (bo ja o tym decyduję) nie ma w ogóle bezpiecznych parkingów i robię tę trasę na jeden strzał z przerwami 3 min na potrzeby fizjologiczne.
Nie, ponieważ art. 12 zaczyna się od takich słów; "Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu", a przykład przez Ciebie wymieniony jakby nie patrzeć jednak zagraża bezpieczeństwu.

Zresztą nie chce mi się już drążyć tego tematu, bo był on już nie jednokrotnie poruszany na forum. Jeżeli ja nie jestem zbyt przekonujący to myślę że kancelarii prawnej można śmiało zaufać http://www.viggen.pl -> Strona główna -> Wydarzenia -> O Tym Powinien Wiedzieć Każdy Kierowca <- Klik, dokładny link.


Post Wysłano: 08 sie 2009, 10:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Nie, ponieważ art. 12 zaczyna się od takich słów; "Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu", a przykład przez Ciebie wymieniony jakby nie patrzeć jednak zagraża bezpieczeństwu.
No i dochodzimy do sedna. Właśnie dlatego podałem przykładowe 15 minut, bo tego nikt absolutnie nie zakwestionuje. Przeginanie o godzinę lub więcej jest ryzykowne, bo musimy pamiętać, że ten przepis jednak pozostawia możliwość interpretacji organowi kontrolującemu w zależności od tej jednej, konkretnej sytuacji.
No i zawsze w takich przypadkach będzie tak, że bardzo podobną sytuację jeden Inspektor uzna, a inny zakwestionuje.

_________________
---


Post Wysłano: 06 wrz 2009, 11:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2006, 16:10
Posty: 407
GG: 0
Samochód: duży z naczepą
Lokalizacja: Opolskie

Mimo iż jeżdżę jakiś czas bardzo często spotykam się z różną interpretacją przepisów odnośnie czasu pracy/jazdy itd. Z pewnością tego typu pytań na forum było już sporo, ale w żadnym z nich czarno na białym nie mogę się doszukać odpowiedzi.

Najwięcej problemu sprawia mi pytanie: jak prawidłowo zliczać okresy 2-tygodniowe? Czyli jaki mamy obecnie tydzień pracy, jak to liczyć. Może to banał, ale mam z tym problem ... Potrzebne mi to do zliczania 2-tygodniowego czasu jazdy oraz do wykorzystania 3krotnego wydłużenia czasu pracy i skróconego odpoczynku dobowego (w okresie dwu tygodniowym) ...

Najgorzej się już gubię jak w środku tygodnia wychodzi mi dłuższy postój bo nieraz tak mam że jeżdżę tylko w poniedziałek stoję do czwartku a potem jadę piątek, sobota i kręcę 24h gdzieś za miedzą ...

I jeszcze kwestia 3-tygodniowego okresu rozliczania przerw weekendowych ... Jak to liczyć ?

Może podam przykład: po np. 2 tygodniach urlopu zaczynam pracę. We wtorek jadę na załadunek wracam w środę, (stoję na bazie około 26h) w piątek ponownie jadę się załadować, wracam, wyciągam kartę kręcę 45h. W następnym tyg. jeżdżę od poniedziałku do soboty, w sobotę wyjmuję kartę kręcę 24h i w poniedziałek znowu ruszam, więc w następnym weekend ile muszę kręcić pauzy ? czy to jest już jako 3-ci tydzień, czy dopiero 2-gi ?

Akurat w tym czasie zawsze miałem "regularny" czasy pracy i dobowego odpoczynku, ale jeśli w pierwszym dniu po urlopie skróciłbym odpoczynek jeden raz, to w drugim tygodniu mogę skrócić dwa razy, a w trzecim ile ? tylko raz?, bo biorę pod uwagę obecny i poprzedni czy jak :roll: ?

Wiem, że pewnie sporo tu na gmatwałem, ale może ktoś zajarzy o co mi chodzi :]

O ilę nauczę się liczyć te tygodnie to reguła jest taka:
45h + 45h + 45h, można też np . 24h + 45h + (45h + 21h), a czy można np. w ten sposób 24h + 24h + (45h + 21h +21h) ?

Będę wdzięczny jak ktoś mi to "łopatologicznie" wytłumaczy ...

_________________
Jezus też palił !!! wszyscy palili !!! to prawda, tym wszystkich których "uzdrowił"? dał poprostu pare gramow ze swojej plantacji!! ot cała prawda!


Post Wysłano: 09 wrz 2009, 8:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 maja 2009, 13:36
Posty: 61
GG: 0
Lokalizacja: Rydułtowy

Witam , dręczy mnie taka myśl mianowicie jedzie sobie kierowca 4,5h potem robi przerwę 45 min potem znowu sobie jedzie 4,5h i znowu robi przerwę 45 min i jedzie 1h i teraz musi się udać na odpoczynek 9h ale co zrobić gdy do zjazdu na bazę brakuje 1-2h?? czy tam nawet 30 min (musi stać te 9h nie mam innej opcji?? :D )


Post Wysłano: 09 wrz 2009, 9:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sie 2009, 15:30
Posty: 51
Lokalizacja: [TKI]

Cytuj:
Witam , dręczy mnie taka myśl mianowicie jedzie sobie kierowca 4,5h potem robi przerwę 45 min potem znowu sobie jedzie 4,5h i znowu robi przerwę 45 min i jedzie 1h i teraz musi się udać na odpoczynek 9h ale co zrobić gdy do zjazdu na bazę brakuje 1-2h?? czy tam nawet 30 min (musi stać te 9h nie mam innej opcji?? :D )
http://www.viggen.pl/v/index.php?option ... &Itemid=53
tutaj masz bardzo dobrą odpowiedź na twoje pytanie, odnośnie wydłużenia czasu jazdy.


Post Wysłano: 25 wrz 2009, 19:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2008, 22:36
Posty: 91
GG: 2940985
Lokalizacja: Oświęcim

Start 6 rano jazda z przerwami do 13.45 ( przerwy po 05, godz. godzinne- bo zaladunek , obiad) w sumie samej jazdy 5 godz.... teraz od 14 postój czekiwanie na zaladunek. czy mozna po zaladunku ok 21 godz jechac 3 godz. czy lepiej stac pauze nocna( 9 lub 11 godz ) i ruszyc nad ranem. Chodzi mi o 15 godz pracy na dobe...jesli auto stoi od 14 i wtedy juz nie pracuje sie tylko pauze "nocna" to mozna by juz ruszyc o 23?

_________________
Zeby bylo o czym myslec, a nie bylo czym sie martwic................


Post Wysłano: 25 wrz 2009, 20:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2817
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
tart 6 rano jazda z przerwami do 13.45 ( przerwy po 05, godz. godzinne- bo zaladunek , obiad) w sumie samej jazdy 5 godz.... teraz od 14 postój czekiwanie na zaladunek. czy mozna po zaladunku ok 21 godz jechac 3 godz
Nie można gdyż skończył ci się czas pracy.
Cytuj:
czy lepiej stac pauze nocna( 9 lub 11 godz ) i ruszyc nad ranem. Chodzi mi o 15 godz pracy na dobe...jesli auto stoi od 14 i wtedy juz nie pracuje sie tylko pauze "nocna" to mozna by juz ruszyc o 23?
Tak możesz zacząć kręcić pauzę o 14 i ruszyć o 23

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 28 wrz 2009, 14:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 maja 2008, 19:01
Posty: 6
GG: 0

To teraz ja proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Może podejmę pracę na skupie złomu i ma to wyglądać tak że jak będą kursy to będą jeździł a jak nie to praca na placu i załóżmy że trafia się dzień że nie będę jeździł wcale tylko pracował na placu to powinienem wypisać pusta tarczke i opisać ją jako? Albo że pod koniec dnia dopiero trafia się kurs na 2 godziny to jak powinienem opisać tarczkę do czasu aż rozpoczynam jazdę? Załadunek auta jak już nim wcześniej jeździłem liczy się do czasu pracy, a jak rano go nie ruszałem to liczymy? Jak się ma czas pracy kierowcy do czasu pracy na placu? Bo mamy te 90godz na 2tyg i wykorzystuję np 45godz w 1tyg(jazdy samochodem)i 45godz w 2tyg ale faktycznie jestem codzień 9godz w pracy i mam godzin pracujących znacznie więcej. Proszę o pomoc dzięki wielkie


Post Wysłano: 28 wrz 2009, 16:35

Cytuj:
To teraz ja proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Może podejmę pracę na skupie złomu i ma to wyglądać tak że jak będą kursy to będą jeździł a jak nie to praca na placu i załóżmy że trafia się dzień że nie będę jeździł wcale tylko pracował na placu to powinienem wypisać pusta tarczke i opisać ją jako?
Nie musisz wypisywać tarczki. Wtedy pracodawca powinien wystawić Ci odpowiednie zaświadczenie, że nie prowadziłeś (przeszukaj forum).


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 45 z 162 [ Posty: 3235 ] Przejdź na stronę Poprzednia 143 44 45 46 47162 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: