wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Kobieta a TIR http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=3077 |
Strona 47 z 50 |
Autor: | jabson [ 13 mar 2017, 8:40 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
U nas jeździ jedna dziewczyna i generuje większy przychód niż kilku leserów. Co więcej to auto ma mega zadbane i problemów z Nią nie ma wcale. Rozmawiam z Nią jak musi odczytać kartę kierowcy albo jest do przekazania info od prezesa. Poza tym robi robotę i nie narzeka. |
Autor: | TwoStepsFromHell [ 13 mar 2017, 10:55 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
A ma na imię Paulina i jest z PJA? |
Autor: | malwa333 [ 13 mar 2017, 11:20 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Średniowiecze jeszcze przemawia przez nie których, wnioskować można,że przez to że zachodzimy w ciążę jesteśmy mniej wydajne dawno się tak nie uśmiałam. |
Autor: | Długi [ 13 mar 2017, 11:33 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Trzeba kończyć Francuzem |
Autor: | Bauer [ 13 mar 2017, 12:41 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Albo w d... Nie no dobra. Za grubo. |
Autor: | Rossi [ 13 mar 2017, 14:42 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
te, młody |
Autor: | użytkownik usunięty [ 13 mar 2017, 15:19 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
"Młodzież" się nam rozbrykała |
Autor: | bibor80 [ 13 mar 2017, 17:40 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Malwa, to nie średniowiecze. Wraz z emigrantami do Europy nadchodzi nowa kultura i niektórzy starają sie już do niej dopasować Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | jabson [ 13 mar 2017, 18:37 ] |
Tytuł: | Re: RE: Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: A ma na imię Paulina i jest z PJA?
Nie
|
Autor: | Kierownik [ 13 mar 2017, 20:11 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Ale serio, baba ma mniejszy, lżejszy mózg (większy od małpy, ale nie dużo ) a operacja powiększenia potrzebnego rozmiaru stanika powoduje ucisk na arterie i problemy z ukrwieniem, a co za tym idzie wydajną pracą mózgu . |
Autor: | Settler [ 13 mar 2017, 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
mi to szczerze zwisa praca kobiet w zawodzie kierowcy, jak robią wszystko tak jak chłopy i nie ma problemów z nimi to niech pracują ALE... wkurvvi4 mnie ta cala otoczka w okół nich. Robią z nich gwiazdy bo jakie to one maja jaja bo tyrem jeżdżą i profile zakładają i pokazują jaką to tytaniczną prace robią. Iwonka zapoczątkowała ta poj3baną mode a media jej w tym pomogły i teraz gwiazda jak skurvvysyn |
Autor: | Bauer [ 13 mar 2017, 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Otoczkę to robią nie kobiety a feministki i media. Te co tak walczą o równouprawnienie. |
Autor: | użytkownik usunięty [ 13 mar 2017, 22:31 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
O czym Ty mówisz, jakie równouprawnienie? Chłopie - równouprawnienie kończy się z chwilą, gdy trzeba wnieść na 4 piętro 15 kilogramowe zakupy. No, ale nie o tym tu. Bo o ile szanuję kobiety za kierownicą, to do szewskiej pasji doprowadzają mnie "feministki na pokaz" - mam tu na myśli świetny przykład Szczuki i Koterskiego. |
Autor: | Wilk 09 [ 13 mar 2017, 22:39 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Kilka razy się wypowiadałem w tym temacie i swojego zdania nadal nie zmieniłem, czyli jeśli ktoś wykonuje pracę tak samo to nie ma dla mnie znaczenia płeć, wiek, zdrowie, religia itp. sprawy. Według mojej oceny Kolega Unreal ma trochę zaściankowe poglądy, ale to jego sprawa. W tym co napisał jest jakaś część prawdy tylko że powielana przez ludzi o wąskim horyzoncie (nie przejmuj się wielu przedsiębiorców ma podobne bez znaczenia jakiej płci). Co do kiepskiego podchodzenia do obowiązków do pracy czyli ślizgania się na czyichś plecach to odsetek kobiet będzie bardzo porównywalny do chłopaków z tym że w zawodzie kierowcy ciężko jest zrzucać pracę na kogoś innego jeśli tą pracę wykonujesz w większości samemu. Druga sprawa macierzyństwo, każdy z nas dobrze wie że kobiety mają swój zegar biologiczny jeśli nie będą mieć potomstwa w danym wieku to pozostaną bez niego. Wiele z nich wybiera karierę za miast macierzyństwa, ale czy ten wybór jest w pełni ich, czy rynku pracy, firmy w której pracują To jest już inna sprawa. Podaj mi dokładnie ile firmę taka sytuacja kosztuje, oprócz utrzymania stanowiska pracy i znalezienia zastępstwa Trzecia sprawa tężyzna fizyczna w pracy kierowcy, czy jest tak potrzebna w nie których sytuacjach tak na załadunku, rozładunku w czasie napraw itp sytuacji, ale od czego są serwisy, magazynierzy, wózkowi. Przez Twój pryzmat kierowcy autobusu jest potrzebna tężyzna jeśli jesteś kierowcą, a nie mechanikiem i nie musisz robić żadnej obsługi przy autobusie. Mało tego chodzisz w białej koszuli i masz wyglądać. Właśnie dla tego większość tych niby różnic w zatrudnieniu jest tylko powielaniem stereotypów powód jest prosty za duża ilość ludzi na rynku pracy. Ciekawy jestem, czy większość szefów firm tych co wcześniej wyśmiewało młodych kierowców, teraz by ich zatrudniło jeśli jest taki nie dobór na stanowisku kierowcy (czyt. jelenia za marne grosze) W dobrych firmach gdzie płacą i jest w miarę normalny sprzęt nadal jest ciężko się dostać info z pierwszej reki. |
Autor: | Ziutomir [ 14 mar 2017, 1:41 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Ziutomir-trochę hardcorową masz tą robotę.Zamieniłeś parę słów z tą laską co się szarpała z tą klamką? Może jeździła od niedawna albo pierwszy raz miała taką sytuację? Ona szarpała się z drzwiami a nie klamką. Często zdarza się że wrota stawiają opór bo kontener jest lekko zwichrowany lub zawiasy wykrzywione. Laska nie dała rady po prostu ich domknąć. Brakowało jej pół metra między ryglami a zamkiem. Kiedy to zauważyłem przerwałem posiłek, wylazłem z kabiny, poszedłem w jej kierunku na drugi koniec placu mijając jej kolegę, który miał ją w dupie, po czym złapałem te drzwi, j....m jak trzeba, zaryglowałem i po robocie. Ona miała jakieś 25-30 lat. Niezbyt ładna z lekką choć widoczną nadwagą, ale to nic bo mnie też Michał Anioł nie urzeźbił. Gorsze były jej obcisłe dresowe spodnie i różowo czarny ocieplacz. W pewnym momencie nasze spojrzenia spotkały się. Na jej twarzy ukazał się uśmiech z nutą onieśmielenia a w oczach pojawiła się chęć zagadania do mnie. Zdążyła powiedzieć "Danke" na co odpowiedziałem "Bitte", po czym obróciłem się na pięcie i wróciłem do auta jeść bo mam pewne priorytety w życiu.Cytuj: Do twojej firmy składają CV jakieś facetki? Tak, do biura.
|
Autor: | malwa333 [ 14 mar 2017, 9:50 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Piękna historia jak love story;) |
Autor: | użytkownik usunięty [ 14 mar 2017, 10:10 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Nie mów głośno bo jeszcze się okaże, że będzie trzecia seria Trakersów i to będzie motyw przewodni całej serii |
Autor: | Cyryl [ 15 mar 2017, 7:55 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: ...Na jej twarzy ukazał się uśmiech z nutą onieśmielenia a w oczach pojawiła się chęć zagadania do mnie. Zdążyła powiedzieć "Danke" na co odpowiedziałem "Bitte", po czym obróciłem się na pięcie i wróciłem do auta jeść bo mam pewne priorytety w życiu...
a tak się obiecująco zapowiadało.wymierają niestety już prawdziwi gentlemani. jak to powiedziała kiedyś pewna baronowa na przyjęciu: - oj szkoda naszego hrabiego Władysława, to dowcip opowiedział, to ch..ja pokazał, ot taki żartowniś był z niego. uprzejmość to nie tylko pomoc w zamykaniu drzwi kontenera, ale DALEKO IDĄCA POMOC. |
Autor: | unreal [ 15 mar 2017, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Cytuj: Podaj mi dokładnie ile firmę taka sytuacja kosztuje, oprócz utrzymania stanowiska pracy i znalezienia zastępstwa
Dużo.I tu będzie nieco dłuższy wywód,który oprę na przykładzie mojego ukochanego MPKTak więc mając faceta i facetkę zakładasz że to bez znaczenia i zatrudniasz facetkę.Ta po pewnym czasie bierze zwolnienie na dzieci/zachodzi w ciążę.Ogólnie załóżmy że nie ma jej tylko jeden dzień.Trzeba znaleźć zastępstwo wśród twoich pracowników.Żeby zmniejszyć koszta dzwonisz do murzyna,który padł ofiarą podłej dyskryminacji i ze względu na niski staż pracy pracy ma niska stawkę-czyli do mnie,dyspozycyjnego kawalera na dorobku,który zastąpi koleżankę.Stawka miesięczna 3000 brutto podzielić przez nominał godzin to daje 17,85 brutto na godzinę.Oprócz tego dochodzą różne premie łącznie na kwotę 700 zł brutto podzielić przez nominał godzin daje 4,16 brutto premii za każdą godzinę pracy.Jakoże wszyscy kierowcy robią na pełny etat,nowych brakuje i ogólnie nie ma komu jeździć muszę przyjść w mój dzień wolny od pracy.Czyli podwójna stawka.Także płacisz 17,85 x 2=35,7 plus premia 4,16 =39,86 brutto za godzinę pracy.No chyba że ściągnąłeś mnie na nockę to dorzucasz 2,4 zł.No chyba że ściągnąłeś mnie w niedzielę to dorzucasz jeszcze 10 zł(ktoś tak wymyślił w regulaminie)No chyba że.... ściągnąłeś mnie w boże narodzenie to dorzucasz jeszcze 15 zł(to też ktoś wymyślił).Więc w najlepszym dla ciebie przypadku za moje 8 godzin stania w korku płacisz 319 zł brutto ale że pensja brutto to nie jest całkowity koszt pracodawcy to musisz jeszcze zapłacić ubezpiecznie wypadkowe,rentowe,fundusz pracy...i robi się z tego...384,75 zł zamiast 212,50 zł.Bo przyszedłem pojeździć we wtorek.Bo gdybym musiał przyjść w boże narodzenie to będzie to kosztować.... Takie będą koszty bo założyłeś,że to bez znaczenia czy zatrudnisz kobietę czy mężczyznę. Można nikogo nie ściągać i po prostu nie wykonać kursu.MPK za niewykonane kursy na szczęcie nie płaci kar(wrocławska prasa jest tym święcie oburzona."Jak to tak! nie przyjechał autobus a ludzie czekają! niech miasto dowali im 10 tys. za każdy niewykonany kurs! Mieszkańcy jesteśmy po waszej stronie!). Gorzej jeżeli jesteś profesjonalnym,uczciwym prywaciarzem jak Michalczewski.Oprócz 9 zeta za każdy wozokilometr którego nie dostaniesz MPK nakłada karę 1100 złotych za każdy niewykonany kurs.W 8 godzin na długiej linii robisz 6 kursów więc jesteś 6600 zlotych w plecy.Chyba że będzie to linia 131 która ma....20 kursów.(Generalnie chodzą ploty że MPK dyma Michalczewskiego jak może,nakamerują jego kierowcę z komórką przy uchu i walą za to...15 tys kary) Takie będą koszty bo założyłeś,że to bez znaczenia czy zatrudnisz kobietę czy mężczyznę. Albo przykład przytoczony przez Ziutomira.Na naczepie są jakieś belki,pasy czy inne ustrojstwa które ważą więcej niż 12 kg.Olewasz to i wysyłasz Kobietę w trasę.Nie daj boże potknie się przy zabezpieczaniu ładunku,rozbije głowę albo coś jej strzeli w kręgosłupie.Wtedy problem będzie miała ona,spedytor i ty.Ona bo złamała przepisy BHP i dźwigała zbyt ciężki przedmiot-brak odszkodowania za wypadek przy pracy.Ty i spedytor bo nie dostosowaliście dla niej stanowiska pracy-inspekcja pracy i prokurator. Takie będą koszty bo założyłeś,że to bez znaczenia czy zatrudnisz kobietę czy mężczynę.... Niech każdy zatrudnia sobie kogo chce-kobiety,mężczyzn,starych,mlodych,ładnych czy brzydkich.Ale niech pamięta że rodzi to pewne ograniczenia i niedogodności.Bo jeżeli jedną płeć ograniczają w pracy przepisy BHP,przepisy kodeksu pracy czy wiek emerytalny to wolę zatrudnić płeć,którą te przepisy nie ograniczają.Potem trzeba wszystko zmieniać,zamieniać,dostosowywać bo godziny nocne,bo opieka nad dzieckiem do lat 4,bo system przerywany... Moja sprawa i prawo zatrudniać kogo chcę i jednemu pałacić 3 tys. a drugiemu 30 tys.za tą samą pracę(premia uznaniowa).A że dyskryminacja,a że kobiety mniej zarabiają? a może pracodawcy wolą płacić więcej mężczyznom? nie wolno im? a może muszą im płacić więcej bo więcej wymagają? Tak to wygląda w cywilizowanych,dużych firmach.Jak jest u dziadów-nie wiem i nie chcę wiedzieć po tym jak ubiegając się o moją pierwszą wakacyjną pracę usłyszałem że " u mnie każda nadgodzina płatna 10 zł".Nie ważne jaka nadgodzina czy nocna czy świąteczna.Ale trudno wymagać takiej wiedzy od zwykłego złodzieja. |
Autor: | Kierownik [ 15 mar 2017, 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Kobieta a TIR |
Jprdl. Pochwaliłeś sie dodatkami? Cieszymy się twoim szczęściem, wiedząc że robisz odmóżdżającą robotę, ktorej robić nikt nie chce, za ułamek kasy która może zarabiać kierowca na byle plandece, a w duchu trochę sie z Ciebie śmiejemy. A to dlatego, że my takiej roboty poszukamy w wieku 50+. Czego Ty w tym wieku poszukasz? P.s. A kto takiemu Mpk zabroni zamiast upraszać Ciebie o zastępstwo, zatrudnić zamiast jednej dwie, lub trzy kobietki, i robić roszady jak której, kiedy pasuje, nie płacąc nadgodzin? P.s. Jak kiedyś bywało, że musiałem kogoś oddelegować do jazdy w niedzielę, to oprócz dniówki dawałem dwieście do łapy. Wierz mi, chętnych nie było (nie dziwie sie w sumie ) nigdy, a jechał ten podpadnięty - za karę. O jeździe w jakiejkolwiek święta nie ma mowy, nawet nie proponuję, bo wiem że i tak by nie pojechali (ja też nie) za żadną kasę. Ty latasz se w święta, bo dostaniesz 50zl premii. Buaaahaaahahaha, no urwa gratuluje . |
Strona 47 z 50 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |