wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Kary od BAG
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=11988
Strona 1 z 2

Autor:  skory.go.pl [ 16 gru 2007, 4:30 ]
Tytuł:  Kary od BAG

Hey
Latam normalnie Iveco do 3,5t ale czasami też zestaw 3,5 + 1,6 czyli razem 5,1. Normalnie w Niemczech trzeba mieć na to tacho, ale ja nie mam. W związku z tym mam pytanie. Jakiś czas temu miałem kontrole, ważyli mnie, wiozłem okna na NRW i niestety było delikatne przeciążenie auta. Dostałem mandat a teraz po 8msc-ach listem zwykłym przyszła mi kara na 700 Euro do zapłacenia z B.A.G. Czyżby to za brak tacho? Będę wdzięczny za info od doświadczonych kolegów :D :D

Autor:  Cyryl [ 16 gru 2007, 9:51 ]
Tytuł: 

w Niemczech w razie większych przewinień dostajesz mandat, a niezależnie sprawa idzie do dalszego rozpatrzenia. jeżeli są to drobne wykroczenia kończy się na mandacie, natomiast jeżeli są rzeczy poważniejsze sprawa kierowana jest do czegoś w rodzaju naszego sądu grodzkiego i zaocznie zapada wyrok grzywny. za co to już jest w piśmie, jest równiez podany okres odwołania się.
jeżeli z Twojej strony nie ma odpowiedzi zostaje uznane, że nie wnosisz obiekcji i wyrok grzywny uprawomocnia się. dostaniesz teraz drugie pismo z wezwaniem do zapłaty, ale już bez możliwości odwołania się.
następne pismo będzie wezwaniem do stawienia się najprawdopodobnie w Frankfurcie nad Odrą w areszcie celem odbycia zastępczej kary aresztu, lub jednak zapłacenia. w przypadku dalszego niezapłacenia będziesz traktowany - ścigany jak pospolity przestępca na terenie Niemiec, a w tej chwili całej UE.

co do meritum sprawy. jeżeli pojazd (do 3,5T DMC) nie jest wyposażony w tachograf, nie musisz go posiadać, ale w momencie zaczepienia przyczepki i przekroczenia 3,5T powinieneś mieć książkę czasu pracy i wypełniać ją. książka taka zastępuje tachograf jest do kupienia na niektórych autohofach i chyba w stowarzyszeniach przewoźników.

tak na marginesie Niemcy są jedynym krajem w UE gdzie ta granica wyposażenia pojazd w tacho nie jest 3,5T, ale 2,8T, jednak jeżdżąc pojazdem 2,8 - 3,5T po Niemczech służby kontrolujące traktują to pobłażliwie.

Autor:  ego [ 16 gru 2007, 15:07 ]
Tytuł: 

Może być jeszcze wezwanie do stawienie się przed polskim sądem (przerabiałem to) po wystosowaniu przez sąd niemiecki tzw. wniosku o udzielenie pomocy prawnej.Choć możliwe, że -także w związku z przystąpieniem do układu z Schengen- to już nie jest praktykowane.Także przy dowolnej kontroli policyjnej n.p. w Niemczech może okazać się ,że na razie podróże zostają przerwane, na rzecz pobytu w konkretnym miejscu :-)

Autor:  skory.go.pl [ 16 gru 2007, 15:31 ]
Tytuł: 

Czyli co w tej chwili pozostaje mi sie odwolac, napisac do nich pismo w jezyku niemieckim?
Aha zona w tej sprawie dzwonila do ITD i ponoc oni maja jakis prawnikow ktorzy w takich sprawach sa w stanie pomoc.
Co Wy na to??
Liczyc na to czy raczej na wlasna reke sobie zalatwiac??
Te instytucje cokolwiek ze soba wspolpracuja??
Ja dokladnie tego pisma jeszcze nie przetlumaczylem ale wydaje mi sie ze moze byc tez to kara za brak jakis zezwolen bo ja robilem ten transport praktycznie prywatnie a oni mi nie wierzyli...(B.A.G.)
Jeszcze jedno pytanko...czy B.A.G.moze wysylac takie wazne pisma listem zwyklym?Co by bylo gdybym go nie odebral??Mam uszkodzona skrzynke i czasami korespondencja mi ginie...
A placilem na miejscu 100 Euro, jezyka na tyle nie znam zeby wiedziec ze cos do mnie przyjdzie jeszcze do zaplacenia...

Autor:  ego [ 16 gru 2007, 16:39 ]
Tytuł: 

1. W przypadku braku reakcji, dostaje się wezwanie do pobliskiego sądu rejonowego.Wspominałem o tym.
2.Jest rzeczą oczywistą,że pisma do urzędu niemieckiego pisze się w ich języku.
3. Jeszcze bardziej oczywiste jest to,że by pisać odwołanie, to dobrze by było wiedzieć od czego ono..
4.By ITD pełniło rolę darmowego adwokata nie słyszałem.. Ale może i takie cuda się zdarzają..

Autor:  skory.go.pl [ 16 gru 2007, 19:11 ]
Tytuł: 

Cytuj:
1. W przypadku braku reakcji, dostaje się wezwanie do pobliskiego sądu rejonowego.Wspominałem o tym.
2.Jest rzeczą oczywistą,że pisma do urzędu niemieckiego pisze się w ich języku.
3. Jeszcze bardziej oczywiste jest to,że by pisać odwołanie, to dobrze by było wiedzieć od czego ono..
4.By ITD pełniło rolę darmowego adwokata nie słyszałem.. Ale może i takie cuda się zdarzają..
...czy B.A.G.moze wysylac po 8miesiacach po wydarzeniu takie wazne pisma listem zwyklym?Co by bylo gdybym go nie odebral??Mam uszkodzona skrzynke i czasami korespondencja mi ginie...nie rozumiem nic z tego...

Autor:  Cyryl [ 16 gru 2007, 19:24 ]
Tytuł: 

samo wydarzenie to rzecz jedna, a dalsze rozpatrywanie to rzecz druga i może obyć się ona po jakimś czasie.
a twoja uszkodzona skrzynka to już Twój problem, ale oczywiście możesz wystąpić do BAG ze zleceniem naprawy.

Autor:  skory.go.pl [ 16 gru 2007, 19:37 ]
Tytuł: 

Cytuj:
a twoja uszkodzona skrzynka to już Twój problem, ale oczywiście możesz wystąpić do BAG ze zleceniem naprawy.
Dobre ylko ja zawsze myslalem ze po cos ktos wymyslil cos takiego jak list polecony...zeby sie nie zagubil..czyzby u Niemcow nie bylo czegos takiego??

Autor:  ego [ 16 gru 2007, 22:58 ]
Tytuł: 

Prowadziłem dwie równoległe korespondencje z BAG w sprawie niedoplaty/nadplaty Toll Collect. Ponad rok.I jednym z etapów były dwa wezwania do stawienia się przed sądem rejonowym tu, w Polsce , w związku-jak już mówiłem-"prośby o udzielenie pomocy prawnej" ,która nadeszła z sądu niemieckiego.A -jak Cyryl mówi-fakt zaistnienia zdarzenia nie ma związku z tym,czy bedziesz korespondencję odbieral czy nie.Po pierwszym,przychodzi drugie upomnienie,potem trzecie.Później j.w.I wtedy nie da się tłumaczyć ,że się nie dostało wezwania. Nie przypominam sobie by któreś było poleconym przysłane.Choć dla wygody można oczywiście zaczekac do jakiejś kontroli policyjnej na terenie Niemiec.

Autor:  przemozga [ 17 gru 2007, 18:06 ]
Tytuł: 

Witam,troche z innej beczki kilka dni temu zlapal mnie fotoradar w niemczech,czy mandaty przychodza do polski i jakie sa one wysokie jechalem ok 80-85km/h na ograniczeniu 50km.Wiem,ze kiedys nie mogli przysylac a jak jest teraz

Autor:  skilos [ 12 sty 2008, 9:40 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie o kary od B.A.G.-Niemcy

Nie chce zakładać nowego tematu więc się podepne.Wczoraj na parkingu w Niemczech mieliśmy kontrole celną inne auta na tym parkingu też były sprawdzane .Okazało się , że mój drugi kierowca mial jakiś mandat od BAG sprzed roku nie zapłacony 49 euro.Powiedzieliśmy , że nie mamy pieniedzy tylko karte .Celnik wlazł do kabiny i chciał zabrać nawigacje , nie zgodziliśmy sie .Więc się czepił ładunku , że zle zabezpieczony .Powiedział , że zadzwoni na policje i oni nas ukarzą za ładunek albo jemu zapłacimy zalegający mandat.Po godzinie zawołał kierowce i kazał podpisać ,że nie ma pieniędzy i żeby szef skontaktował się z nimi w sprawie tego zaległego mandatu.I odjechali. Czy takie zachowanie jest normalne i jak na to reagować ?

Autor:  Cyryl [ 12 sty 2008, 9:51 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie o kary od B.A.G.-Niemcy

równie dobrze można zapytać: czy niepłacenie należności jest normalnym zachowaniem.
reagować należy w prosty sposób: trzeba ponosić konsekwencję własnych błędów.
w cywilizowanym społeczeństwie człowiek bez winy powinien czuć się bezpiecznie. ponieważ każdy jest omylny może na drodze w skutek omyłki, nieuwagi złamać prawo, jednak musi ponieść tego konsekwencje. jeżeli jest to dla niego za duże ryzyko nie musi prowadzić pojazdów. jeżeli świadomie łamiemy prawo nie płacąc madatów nie miejmy pretensji, że jesteśmy traktowani inaczej.
oczywiście podejście do kierowcy mającego nie zapłacone madaty jest zróżnicowane w zależności od kontrolującego, jednak po jakimś czasie ten kierowca dostanie pismo do domu nastepującej treści:
"proszę w dniu ... o zgłoszenie się w Frankfurcie nad Odrą w areszcie, adres ... celem odbycia kary zastępczej ... miesięcy w zamin za niezpałacone madaty ... euro. w wypadku niezgłoszenia się będzie pan traktowany jak pospolity przestępca na terenie Niemiec."

Autor:  skory.go.pl [ 12 sty 2008, 11:14 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie o kary od B.A.G.-Niemcy

Cytuj:
"proszę w dniu ... o zgłoszenie się w Frankfurcie nad Odrą w areszcie, adres ... celem odbycia kary zastępczej ... miesięcy w zamin za niezpałacone madaty ... euro. w wypadku niezgłoszenia się będzie pan traktowany jak pospolity przestępca na terenie Niemiec."
Mnie zastanawia fakt iz ja swoje pismo otrzymalem po 9msc-ach od zdarzenia, zostalem ukarany na miejscu mandatem w wys.100 Euro ktore od reki zaplacilem...
Teraz jestem na etapie tlumaczenia pisma i bede sie odwolywal...
Za pospolitego przestepce sie nie uwazam...

Autor:  skilos [ 12 sty 2008, 12:48 ]
Tytuł:  Re: Kary od BAG

Jak na razie ja jestem czysty i jeśli coś się stanie będę załatwiał sprawy na bieżąco . Zastanawiam się czy mógł zabrać nawigację ? bo jeśli tak to co będzie jeśli będzie chciał zabrać laptopa za 6 tyś ?

Autor:  ego [ 12 sty 2008, 14:19 ]
Tytuł:  Re:

Cytuj:
Cytuj:
a twoja uszkodzona skrzynka to już Twój problem, ale oczywiście możesz wystąpić do BAG ze zleceniem naprawy.
Dobre ylko ja zawsze myslalem ze po cos ktos wymyslil cos takiego jak list polecony...zeby sie nie zagubil..czyzby u Niemcow nie bylo czegos takiego??
Zdarzyło mi sę otrzymywać z urzędów niemieckich chyba z kilkanaście pism, ale żadne z nich nie było jako "polecone".Gdzieś mi się chyba o uszy obilo,ze tego po prostu nie stosują.Ale można to otrzymać do ręki,w najbliższym miejsca zamieszkania sądzie rejonowym.O czym już mówilem, bo miałem takie doświadczenie..
Za to znam przypadek, gdy nasz rodak oczekiwał po niemieckiej stronie Jędrzychowic na nadejście pieniędzy z Polski.
Dodam,że tamte służby są naprawdę dobrze przygotowane na takie sytuacje.
Cytuj:
Cytuj:
"proszę w dniu ... o zgłoszenie się w Frankfurcie nad Odrą w areszcie, adres ... celem odbycia kary zastępczej ... miesięcy w zamin za niezpałacone madaty ... euro. w wypadku niezgłoszenia się będzie pan traktowany jak pospolity przestępca na terenie Niemiec."
Mnie zastanawia fakt iz ja swoje pismo otrzymalem po 9msc-ach od zdarzenia, zostalem ukarany na miejscu mandatem w wys.100 Euro ktore od reki zaplacilem...
Teraz jestem na etapie tlumaczenia pisma i bede sie odwolywal...
Za pospolitego przestepce sie nie uwazam...
Tutaj chciałbym zapytać, czy kolega jest pewien ,że zapłacił mandat w pełnej wysokości, czy zaliczkę na poczet mandatu, do późniejszego rozliczenia.
A,że pismo przyszło po 9 m-cach? A dlaczegoby nie? Podstawowa sprawa: co w tym piśmie napisano?

Autor:  tgi [ 24 sty 2008, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Kary od BAG

Miałem identyczną sytuację z BAG. Bus 2,8T + 2T przyczepa i mandat za brak tacho. 100 Euro, które zapłaciłeś na miejscu było zabezpieczeniem na poczet przyszłej kary (zielona kartka a4).
Cyryl niestety się myli w kwestii książeczki czasu pracy. Można używać jej zamiast tacho tylko dla pojazdów między 2,8T a 3,5T. Powyżej 3,5T musi być tachograf chyba, że przejazd jest w celach prywatnych. Niestety nie widzę innego wyjścia jak zapłacenie mandatu. Ja się wykręciłem "przejazdem prywatnym" ale jechałem wtedy na pusto.

Autor:  Cyryl [ 24 sty 2008, 21:22 ]
Tytuł:  Re: Kary od BAG

Cytuj:
Miałem identyczną sytuację z BAG. Bus 2,8T + 2T przyczepa i mandat za brak tacho. 100 Euro, które zapłaciłeś na miejscu było zabezpieczeniem na poczet przyszłej kary (zielona kartka a4).
Cyryl niestety się myli w kwestii książeczki czasu pracy. Można używać jej zamiast tacho tylko dla pojazdów między 2,8T a 3,5T. Powyżej 3,5T musi być tachograf chyba, że przejazd jest w celach prywatnych. Niestety nie widzę innego wyjścia jak zapłacenie mandatu. Ja się wykręciłem "przejazdem prywatnym" ale jechałem wtedy na pusto.
ja twierdzę, że pojazdy poniżej 3,5T nie wyposażone w tachografy po zaczepieniu przyczepki, kiedy to DMC zestawu przekroczy 3,5T można dokumentować czas pracy w specjalnej książce.
jeżeli sam pojazd ma DMC powyżej 3,5T tachograf jest obligatoryjny.

natomiast w Niemczech jako jedynym kraju UE tachografy wymagane sa od 2,8T, jezeli jednak pojazd jest z obcego kraju i ma DMC pomiędzy 2,8T, a 3,5T to niemickie służby odstępują od nakładania kary.

jeszcze jedna sprawa porządkowa, która chyba nam tutaj umyka: obywatel wjeżdżający na teren innego kraju powinien zapoznać się z systemem prawnym jaki obowiązuje tam gdzie jedzie, oraz obowiązany jest postępować według niego. jeżeli nie zadał sobie trudu na zapoznanie się z prawem tego kraju to już jego zmartwienie. nieznajomość prawa nie jest okolicznością łagodzącą.

Autor:  tgi [ 25 sty 2008, 0:24 ]
Tytuł:  Re: Kary od BAG

Cytuj:
ja twierdzę, że pojazdy poniżej 3,5T nie wyposażone w tachografy po zaczepieniu przyczepki, kiedy to DMC zestawu przekroczy 3,5T można dokumentować czas pracy w specjalnej książce.
jeżeli sam pojazd ma DMC powyżej 3,5T tachograf jest obligatoryjny.
Jednak nie. Nawet jeżeli pojazd ciągnący nie przekracza 3,5T ale z przyczepą już tak wówczas musi być tachograf. Zobacz na mój przykład - ciągnący 2,8T a tacho musi być. Przed tamtą kontrolą myślałem dokładnie tak samo jak Ty i prowadziłem rozliczenie czasu na papierze. Panowie z BAG grzecznie wytłumaczyli co i jak, tylko drogo chcieli za to krótkie przeszkolenie, jedyne 1500Euro płatne gotówką.

Autor:  ciapek33 [ 02 sie 2008, 11:34 ]
Tytuł:  Re: Kary od BAG

Witam wczoraj wieczorem wracałem z Niemiec busem o masie całkowitej 3490 kg i miałem kontrole na Hanoverze policjanci zażyczyli sobie tachografu gdy im powiedzialem że do 3,5 t nie potrzebuje to poprosił o książke tłumacząc że od 2,8t do 3,5 musze ją posiadać i chciał nałożycz mandat ale odmówiłem więc on powiedział że napisze notke do BAG i poprosił o 3 godzinną pałze na parkingu odczekałem 3 godziny i pojechałem .
powiedzcie mi czy mogą mnie ukarać czy nie zaznaczam że jako firma wiozłem towar z Holandii i czy na przyszłość potrzebuje jakąś książke ?

Autor:  skory.go.pl [ 02 sie 2008, 11:45 ]
Tytuł:  Re: Kary od BAG

Kurcze ale sie porobilo... :( :(
Teraz to do nas sie beda o wszystko dowalac, juz lepsze by byly platne autobahny a tak wolaja od nas za wszystko :> :>

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/