STAR 28/29

Po rezygnacji z samochodów rodziny A83 całe siły skierowano na prace nad rodziną 200. Ze względu na zwiększoną do 6000 kg ładowność i rosnące wymagania dotyczące dynamiki pojazdu należało opracować silnik o mocy, rzędu 110 kW. Zdecydowano się na zastosowanie wytrysku bezpośredniego. Prace prowadzone w latach 1963-1965 doprowadziły do powstania w BKPMot silników typu S-533 i S-534 .będących dalszymi wersjami rozwojowymi silnika S-53. Natomiast w Starachowicach w zakładowym biurze konstrukcyjnym opracowano trzy silniki: dwusuwowy o zapłonie samoczynnym typu DSV-6 oraz czterosuwowe widlaste V-8, jeden o zapłonie iskrowym, drugi z zapłonem samoczynnym.
Do dalszych prac zakwalifikowano silniki z rodziny S-53. Skrzynka przekładniowa została opracowana w kilku wariantach przez FSC Starachowice i FPS w Tczewie, ale ostatecznie zdecydowano się na zakup licencji z niemieckiej firmy ZF.
Skonstruowano także szereg odmian mostów napędowych i zawieszeń kół. Przy konstrukcji nowej kabiny nawiązano współpracę z francuską firmą Chausson. Ostateczna wersja Stara 200 (a właściwie całej rodziny pojazdów) zatwierdzona została na przełomie lat 1964/1965.
W 1965 roku wykonano kolejne prototypy samochodów Star 200 w wersji z układem napędowym 4x2 i 4x4, a w roku następnym pokazano je publicznie.

żRÓDŁO-www.polskie-auta.pl

Koło Płońska, przy krajowej siódemce stoi w stacji paliw Star 29, w całkiem przyzwoitym stanie, w zasadzie wygląda że jest używany...

hmm.. Star 28/29.. Pamiętam takie pojazdy do dziś u sąsiada stoi sama szoferka od takiego. Jeszcze na boku ma symbol 28. A on miał więcej takich pojazdów. Miał ok. 12 starów z czego do dziś ostały się tylko 3, w czym tylko 2 jezdzą. Posiadał także pare Jelonków - dźwiga i wywrotkę. Dźwig zasówa do dziś, a wywrota w zeszłym tygodniu poszła na złomowisko. Ma także Steyera z 1974 roku. Potężna maszyna. 20 ton ładowności. Niestety, Steyer nie jezdzi, bo urwał się tłok. A wracając do Starów.. to U mnie w zeszłym roku leżał jeszcze silnik benzynowy od 'dwudziestkiósemki', chyba gdzieś jeszcze blok jest, ale musiałbym dobrze poszukać żeby go znaleść. Kolejnym Mankamentem były niezsynchronizowane skrzynie biegów hmm.. Sprzęgło - luz - przegazówka - sprzęgło - bieg. i to nie zawsze wchodził. hehehe.. mysle ze na nauce jazdy powinni sie uczyc na takich autach. Ja sam z chęcią bym się z chęcią na nim uczył. Pozdrawiam

Ja nauke jazdy mialem na 3 Starach od 28 przez 200 do 1142 i wg moich spostrzezen z jazdy 28 nie miala wspomagania ale miala dobry hamulec, niestety po 2h na placu przy manewrowaniu wracalem do domu wyje.... jak kon po westernie a rece siegaly mi do kostek Lepiej jezdzilo sie 200, ktora to juz miala wspomaganie i rownie dobre hamulce jak 28 bo 1142 pod wzgledem hamulcow to niezadobrze wypadala ale mial juz 3 miejsca w kabinie. Ciekawie w 200 bylo rozwiazane wyro zawieszone na lancuchach i skladane bylo zaraz nad siedzeniem. Prawko na C i poznien na C+E robilem z kolega i mielismy 4h dziennie po 2h kazdy i lubielismy jezdzic 28 albo 200 bo smialismy sie ze mamy stolik w srodku na pizze jak zamawialismy sobie (ehhhh jakie to byly dobre czasy).
Znalazlem kilka fotek z mojego kursu:

To ja podczas manewrowania 200 z przyczepa do tzw. garazu tylem


To juz kolega rowniez 200 przy wjezdzaniu do garazu tylem


To ja leje na kolo (fajnie kolega zrobil zdjecie w lusterku )


A to ja juz w 1142 podczas kursu na C i wjezdzie do koperty


Sprawdzam czy kola nie wystaja za linie w kopercie


A to juz kolega podczas wyjezdzania z koperty

Niestety nie znalazlem zdjec z jazdy 28, ale chyba nie mialem nigdy
cyfrowki na jezdzie 28
W tej chwili nie ma juz ani 28, ani 200 zostal jeszcze 1142 ale tez idzie pod mlotek razme z przyczepa D50 6Ton, a w tej chwili jest MAN solowka i renowka G290 plus naczepa 1 osiowa na nauce.

STAR 200 ma silnik typu S 359 o pojemnośći skokowej 6842 ccm i mocy 150 km, zaś STAR 28 miał silnik typu S 474, ktory był udokonaleniem silnika z samochodu STAR 25/27, natomiast STAR 29 ma silnik benzynowy
STAR 28 I STAR 29 nie róznią sie niczym, jedynie co ich odróznia to typ silnika, pojemnośc skowa. moc i nieznaczna ładownośc obu BRaci
zaś STAR 200, idzie rozróznić ten pojazd patrząc na kształt kabiny pojazdu- szczególnie przód,

Ojciec miał kiedyś Stara 28 i mówił mi że z paleniem wcale nie było tak źle tylko trzeba było o auto dbać.Mówi że przy -15 stopniach gdy go zalał ciepłą wodą to palił bez problemu. Ale te silniki to były do niczego. Ojciec swojego Stara 28 kupił na przetargu w Melioracji czy czymś takim. Był to ciągnik siodłowy. Ojciec przerobił go na zwykły skrzyniowy z tamtego ciągnika został tylko silnik który i tak miał przeprowadzony remont kapitalny oraz tylny most. Star otrzymał nowiutką rame i kabine. Ale przy przebiegu 27 000 km od remontu rozleciał się silnik, później przy przebiegu 47 000 km i ojciec sprzedał go w takim stanie jakim był. Były nawet plany kupienia autobusu na przekładke silnika ale ojciec zrezygnował.

Ktoś napisał że star 200 był wcześniej skonstruowany niż star 28/29 i jest to prawda gdyż star 28/29 jest samochodem przejściowym pomiędzy starem 25 a 200. Kolejno unowocześniano stara 28 i wymieniano w nim zespoły i podzespoły ze stara 25 na te ze stara 200 aż do 100% udziału zespołów ze stara 200.

Tak naprawdę do wczesniej od STARA 200 do produkcji wszedł jedynie propotyp STARA 200, star 200 jest ojcem stara 200 i stara 244. Ojciec i syn do produkcji seryjnej weszli razem w 1974 roku, wcześ na polskich drogach, były tylko widziane prototypy, które bardzo mało mialy wspolnego z starem 200, którego obecnie widzimy na drogach.

Tak jak wczesniej pisałem ,ze zamierzam odrestaurować Stara 28 , tak tez dziś tak owego stałem sie posiadaczem Auto jest z 1980 roku , pierwszy model kabiny( zakryty schodek ) ,skrzyniak ze standardowa opończą Auto ma przejechane 97.000 tyś km ,jest na chodzie ,oryginlany silnik "gruzlik" , Cały okres letni przeznaczam na "grzebanie" przy Starku , mam nadzieje ,ze w okolicach wrezsnia bedzie mozna sie nim pokazać Jednocześnie mam do was koleów forumowiczów prośbe - jeśli macie może jakies prospekty , zdjećia itp tego modelu prosze o kontak ,czy na PW lub na GG Może mi to pomóc ,jesłi moze ktoś też zna palete kolorów jak były fabrycznie malowane auta ze Starchowic to super W najblizszym czasie , zdjecie mojego "Grużlika" znajdzie sia na forum Z czasem dostanie on również przyczepe

Hej!
Mogłby ktoś wkleić zdjecie deski rozdzielczej stara a 29?? Czy wskaźnik poziomu paliwa znajdu sie jeszcze gdzies indziej, np. na zbiorniku??
Z góry dzieki za pomoc

Hmmm pamiętam jak miałem 2 stary 28 jeden w służbie drogowej. Plug, piaskarka itd to były czasy żaden śnieg i mróz go nie zatrzymał

Wiem , że mój tato miał owego stara (29 ) znam go tylko z opowiadań bo nie mam prawa go pamiętać (jakieś 17-18 lat temu ) wiem , że był on w kolorze zgniłozielonym wersja wojskowa
posiadał on silnik Benzynowy . Ale został dość szybko sprzedany (pewnie ciągnął benzynę jak smok)
Jedyne co po nim zostało to katalog części w garażu .

Cytuj:

STAR 200 ma silnik typu S 359 o pojemnośći skokowej 6842 ccm i mocy 150 km, zaś STAR 28 miał silnik typu S 474, ktory był udokonaleniem silnika z samochodu STAR 25/27, natomiast STAR 29 ma silnik benzynowy
STAR 28 I STAR 29 nie różnią sie niczym, jedynie co ich odróżnia to typ silnika, pojemność skowa. moc i nieznaczna ładowność obu BRaci
zaś STAR 200, idzie rozróżnić ten pojazd patrząc na kształt kabiny pojazdu- szczególnie przód,

Star 28 miał silnik wysokoprężny S-530, natomiast Star 29 miał silnik benzynowy S-474.

Stary 28 są nie do zdarcia, często widuję właśnie ten model na Bielskich tablicach z przyczepą, ma na pewno ponad 20 lat a dalej wykonuje swoja pracę, szkoda, że jest ich coraz mniej, bo to na prawdę fajne wozy

Oryginalny silnik ze Stara 28 nie może dojeździć 100 tys.km. do remontu. Kabina rdzewieje w oczach. Te samochody w dzisiejszych czasach do niczego się nie nadają. Ładowność tylko 5t. Jeżdżą jeszcze Stary 28 ale mają powymieniane silniki i skrzynie. Ja oryginalnego nie widziałem od kilku lat.

Cytuj:

Stary 28 są nie do zdarcia, często widuję właśnie ten model na Bielskich tablicach z przyczepą, ma na pewno ponad 20 lat a dalej wykonuje swoja pracę, szkoda, że jest ich coraz mniej, bo to na prawdę fajne wozy

trochę się pośmiałem.
otóż STAR 200 wszedł do produkcji w 1974 roku, co oznacza, że ostatnie STAR-y 28/29 zeszły z produkcji gdzieś 5 lat później to jest 30 lat temu.

pojęcie trwałości pojazdu z przed 35 lat jest dzisiaj określeniem nieco abstrakcyjnym i przytoczę tu kilka faktów z eksploatacji tego typu pojazdów.
uruchamianie w zimie polegało na wlaniu ciepłej wody i cipłego oleju silnikowego (zalecanie w instrukcji) oraz próbie uruchomienia silnika (DIELSEL). o ile spuszczanie wody było mało kłopotliwe, spuszczanie oleju silnikowego na noc i ranne podgrzewanie go było dość trudną czynnością.
silnik uruchmiano więc nalewając ciepłą wodę i albo podgrzewało się miskę olejową ogniskiem lub obracało się wał korbowy silnika ręczną korbą rozruchową aby rozruszać olej, stosowano jeszcze "czytanie gazety", czyli płomień w kolektor ssący. oczywiście jeszce nikt nie odpalił zimnego DIESEL-a korbą, ale czynność ta oszczędzała baterie, bo trzeba dodać, że auto to miało prądnicę z + na masie.
obsługi były co 10 000 km. zużycie oleju silnikowego minimalne było zgodne z normą 1l oleju na 100l paliwa, w rzeczywistości tego oleju szło więcej i żaden kierowca nie wyjeżdżał w trasę ponad 300km z dwoma bańkami 5-litrowymi oleju silnikowego na dolewkę. wejście na polski rynek pojazdów zachodnich, które nie potrzebowały dolewek między obsługami stanowiło szok dla polskich kierowców.
sukcesem było przejechanie 50 000km bez remontu kapitalnego silnika. trzeba jeszcze dodać, że po 100 000km kabina szła do remontu kapitalnego, a zaraz potem skrzynia biegów.
inaczej mówiąc, jeżeli kierowca przejeździł jednym autem 5 lat miał za sobą 3 remonty kapitalne silnika, 2 skrzyni biegów, 1 tylnego mosty, 2 odbudowy kabiny, 2 wymiany skrzyni ładunkowej, wymianę tylnych świateł zespolonych z przewodami zasilającymi po każdej zimie, oraz z 50 awarii pomniejszych z czego 20 sholowań na bazę.

jeżeli jest to miara auta nie do zdarcia to gratuluję.

w szanujących się firmach transportach były na warsztacie działy remontów silników, skrzyń biegów i mostów, blacharnie, lakiernie, stolarnie (tam naprawiano skrzynie ładunkowe) i tapicernie (do napraw wnętrz kabin po remoncie).
więc silniki, skrzynie biegów, mosty, skrzynie ładunkowe, czy kabiny poprostu wymieniano, bo każdy z tych działów miał po kilka egzeplarzy podzespołów już zrobionych.

Cytuj:

Oryginalny silnik ze Stara 28 nie może dojeździć 100 tys.km. do remontu. Kabina rdzewieje w oczach. Te samochody w dzisiejszych czasach do niczego się nie nadają. Ładowność tylko 5t. Jeżdżą jeszcze Stary 28 ale mają powymieniane silniki i skrzynie. Ja oryginalnego nie widziałem od kilku lat.

a orginalnie 29 miał skrzynię zsynchronizowaną?

Miał skrzynię niesynchronizowaną, taką jak Star 28, te samochody różniły się tylko silnikiem.

Miałem doczynienia z 28, sąsiad miał takowego jakieś 8 lat temu. Odpalić gruźlika dało się tylko na kopcia, nawet podczas upałów nie było innej możliwości na odpalenie, w zimie trzeba było robić już pod nim ognisko, blacha byla fatalna do tego stopnia ze jak sie oparłem o burte ręka przeleciała mi na drugą stronę, jazda tym pojazdem to był koszmar brak wspomagania, chałas był tak duży że człowiek nie slyszał własnych myśli, niesynchronizowana skrzynia biegów, brak ogrzewania, jedyne co lubiłem w gruźliku to dzwięk silnika, wkońcu star skończył na złomie.

O ile się nie mylę Stary 28 były produkowane do 1988 roku, więc minęło 20 lat od zakończenia ich produkcji, opisany przeze mnie egzemplarz zgodzę się nie jest idealny pod wzgledem wyglądu, jeśli twierdzicie że ma na pewno silnik ze Stara 200, też bardzo możliwe, no ale skoro zostało ich już tak mało to chyba rzeczywiście był to nieudany pojazd. Zwracam honor Pozdrowionka

Cytuj:

O ile się nie mylę Stary 28 były produkowane do 1988 roku, więc minęło 20 lat od zakończenia ich produkcji

Stary 28/29 produkowano do rozpoczęcia produkcji Stara 200, a jego zaczęto produkować w 1975 roku.