Offline
Użytkownik
Rejestracja: 26 lut 2006, 19:03
Posty: 1152
GG: 13363123
Samochód: DAF
Lokalizacja: Żywiec
Takim wynalazkiem ostatnio pomykam i jest następujący problem z powietrzem: Jak przychodzę rano i odpalę zimnego to nabije fajnie powietrza na wolnych obrotach, trwa to kilka minut bez gazowania. Wystarczy jednak że przejadę kilkanaście kilometrów, auto się nagrzeje i po zgaszeniu np. przy wyładunku ciśnienie zejdzie na czerwone pole. Żeby go nabić ciepłego to trzeba go trzymać na obrotach przez kilka minut i jeszcze powoli idzie. Jak się jedzie to jest w porządku, trzyma się na zielonych polach.
Dlaczego zimny nabija szybko a nagrzany powoli? Kompresor jest dobry, nie słychać żeby gdzieś syczało, co sprawdzić w pierwszej kolejności. Na razie auto jeździ solo.