Strona 1 z 1 [ Posty: 18 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 12 cze 2011, 17:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 cze 2011, 17:14
Posty: 7
GG: 0

Cześć!
Słuchajcie, mam 18 lat, prawo jazdy kat. B uzyskałem 15.04.2011 r. Ciężarówki to moja pasja, od dziecka chciałem prowadzić te maszyny więc postanowiłem, że zrobię prawko na C a później CE, ale czytając wypowiedzi na waszym forum trochę w to zwątpiłem....Czy dam radę ? Czy warto się w to 'pchać' ? Kat. B zdałem za 1szym razem, nie jestem jakimś łamagą, ale 2 miesięczny staż chyba nie przemawia na tak. Co o tym myślicie ?


Ostatnio zmieniony 13 cze 2011, 1:20 przez Danio, łącznie zmieniany 1 raz.
Ortografia.


Post Wysłano: 12 cze 2011, 17:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Ja prawko na C zapisałem się 3miesiące przed 18urodzinami, a same b miałem wtedy ok 3miesięcy, udało się zdać za pierwszym razem, najważniejsze żebyś chciał a wtedy nie powinno być problemu.


Post Wysłano: 12 cze 2011, 17:49

Zmagałem się ostatnio z tym samym pytaniem. Mam takie szczęście, że mój ojciec posiada samochód większy od przeciętnej osobówki (Iveco Daily) i szczerze, każde cofnięcie dla mnie to jest mokra koszulka :mrgreen: Ale to jest akurat pikuś, natomiast jazda po naszych wąskich, dziurawych drogach nie należy do przyjemności. Ojciec mi dobrze powiedział - najpierw należy dobrze opanować jazdę osobówką, wtedy możemy skakać na busa i coraz cięższe zestawy. "B" posiadam bardzo krótko (pół roku) i wiem, że dzień w którym siadłbym teraz na duży zestaw byłby prawdopodobnie moim ostatnim (i pół biedy jak tylko moim). Trzeba stopniowo zdobywać i podnosić swoje umiejętności.

Zrobienie na dzień dzisiejszy wyższej kategorii prawa jazdy jest swoistą inwestycją w siebie i jeżeli wiążesz swoją przyszłość z pracą kierowcy, to nie widzę problemów. Zrobisz sobie teraz pełne uprawnienia i już Ci raczej one nie przepadną. Natomiast przy podejmowaniu pracy zastanowiłbym się 3 razy nad swoimi umiejętnościami i stopniował "poziom trudności". Łatwiej Ci będzie znaleźć pracę na mały zestaw jak pracodawca będzie widział, że posiadasz wyższe kategorie i w przyszłości (wraz ze wzrostem swoich umiejętności) może Ci sadzić u siebie w firmie na większy zestaw.

Praca kierowcy to po prostu zawód, specyficzny bo specyficzny, wymagający umiejętności z wielu dziedzin życia. Nikt Ci nie powie czy warto, jak oczekujesz, że dostaniesz Scanie R730 i będziesz "wolny" to się pomylisz. Jak podejdziesz, jak do normalnej pracy, w której będziesz musiał się wiele nauczyć, to będzie ok.

Sam kiedyś myślałem, jak to fajnie być kierowcą, obecnie mam szansę śmigać czasami furą ojca i moje podejście się zmieniło. Nie traktuje tego jako frajdy i przyjemności, a raczej czynność, którą należy wykonać, aby mieć z czego żyć :) Żeby nie było, ja lubię jeździć i czuje się wolny, ale jak jadę osobówką i sam za to płacę, wtedy jadę gdzie chcę. Natomiast jak poruszam się DLA kasy, to jadę jak najbardziej ekonomicznie i jak najnormalniejszą trasą, żeby jak najwięcej w kieszeni zostało. Z uczucia wolności nic mi już nie zostaje.

Tym niemniej osobiście i tak chce spróbować się chociaż w tym zawodzie - ale u mnie to raczej chęć udowodnienia sobie i kilku bliskim osobom, że mogę być dobrym kierowcą.


Post Wysłano: 12 cze 2011, 18:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Bez przesady, nie ma co tak podchodzić do tego. Trochę wiary w siebie, w końcu to "nauka jazdy", sama nazwa świadczy o tym, że tam się człowiek uczy. Doświadczenie przyjdzie wcześniej.


Post Wysłano: 12 cze 2011, 18:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

2 tyg. po odebraniu B zapisałem się na C. Kat. B za pierwszym razem, C za drugim.

Czasem jeżdżę - jeśli jest taka potrzeba - czymś większym niż osobówka i nie sprawia mi to na ogół trudności, chociaż trochę muszę przejechać, aby wyczuć zwłaszcza szerokość samochodu.

Pójście zaraz po B na C ma swoje zalety i wady - jak wszystko. Z jednej strony praktycznie nie masz złych nawyków oraz dobrze znasz przepisy, które zostaną tylko i wyłącznie poszerzone na wyższych kategoriach. Z drugiej jednak nie masz obycia z samochodem, które zyskuje się z czasem i pewnych umiejętności, które nabiera się w trakcie przejeżdżania kolejnych kilometrów.


Post Wysłano: 12 cze 2011, 20:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Ciężarówki to moja pasja, od dziecka chciałem prowadzić te maszyny...
to o co pytasz jest najmniejszym problemem.

egzamin na prawo jazdy jest to taki teatrzyk, który ma za zadanie wyłowić ludzi nie nadających się do prowadzenia ciężarówki. natomiast czy zdasz za pierwszym, drugim, czy trzecim razem nie ma wpływu na to jakim będziesz kierowcą.

natomiast co do Twojego cytatu. kierowca jest pracownikiem usług, nie jeździ dla siebei dla przyjemności, ale przewozi ładunki. jeżeli chcesz zostać kierowcą tylko dlatego, że chcesz prowadzić ciężarówki, to dośc mocno się rozczarujesz.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 12 cze 2011, 21:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 cze 2011, 17:14
Posty: 7
GG: 0

Cyryl, doskonale wiem o czym mówisz. Brat jest zawodowym kierowcą. Opowiadał mi, że kierowanie to 30% pracy kierowcy. Jeździłem z nim w trasy i mniej więcej wiem co to praca kierowcy.


Post Wysłano: 12 cze 2011, 21:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Cyryl, doskonale wiem o czym mówisz. Brat jest zawodowym kierowcą. Opowiadał mi, że kierowanie to 30% pracy kierowcy. Jeździłem z nim w trasy i mniej więcej wiem co to praca kierowcy.
no tak, ale możesz 20 lat chodzić na mecze piłki nożnej i może okazać się, że zawodnik na boisku uprawiający zawód piłkarza od 10-15 lat może nie wiedzieć o co w nim chodzi.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 12 cze 2011, 23:42

Cytuj:
Cześć!
Suchajcie, mam 18 lat, prawo jazdy kat. B uzyskałem 15.04.2011 r. Ciężarówki to moja pasja, od dziecka chciałem prowadzić te maszyny więc postanowiłem, że zrobię prawko na C a później CE, ale czytając wypowiedzi na wszym forum trochę w to zwątpiłem....Czy dam radę ? Czy warto się w to 'pchać' ? Kat. B zdałem za 1szym razem, nie jestem jakimś łamagą, ale 2 miesięczny staż chyba nie przemawia na tak. Co o tym myślicie ?

Aktualnie to czy dasz radę, nie ma większego znaczenia bo w wieku 18 lat zawodowo i tak nie będziesz pewnie jeździł. Weź się jednak zastanów czy nie lepiej poczekać. Jak masz pieniądze to przeznacz na coś bardziej pożytecznego. Fakt pieniądze zainwestowane w siebie nie są zmarnowane ale tylko jeśli jest to inwestycja przyszłościowa. Młodość masz tylko jedną, więc nie zmarnuj jej gnijąc w kabinie ciężarówki.
W życiu się jeszcze dość najeździsz a z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że jazda ciężarówką to przyjemność która szybko znika bo robisz to pod przymusem. Nie ma to jak osobówka ;)


Post Wysłano: 13 cze 2011, 0:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 lip 2008, 15:18
Posty: 542
GG: 6150050
Samochód: zielony

Ej spokojnie, to że ktoś robi prawko, to nie znaczy od razu że chce robić w transporcie, to raz :) A dwa, to tak dla własnego spokoju ja bym robił jednak teraz, ewentualnie kursy kwalifikacyjne odłożył na później. A czemu? No bo u nas przepisy od kilku lat tak się zmieniają co jakiś na niekorzyść kandydatów na kierowców zawodowych (czy też ogólnie kierowców), że lepiej zrobić i mieć "spokojną d*pe". Bo raz wyrobionego prawka nikt bez przyczyny Ci nie odbierze, a i niekiedy to czy jakiś durny przepis będzie Cię obowiązywał, zależy od daty wydania prawa jazdy/uzyskania uprawnień na daną kategorię :roll:

Ja teraz zamierzam robić jako kierowca w straży pożarnej - KW nie potrzebuję do tego typu roboty, a i obycia z autem nabiorę... To znaczy przynajmniej nie zapomnę jak się dużym autem jeździ :lol: Prawo jazdy i papiery uprawniające do kierowania pojazdem uprzywilejowanym jednak muszę mieć wyrobione przed lutym 2012, kiedy to wchodzi w życie nowelizacja, i znowu na pojazdy uprzywilejowane będzie potrzebny nowy, zupełnie nieprzydatny, ale za to zapewne dość kosztowny kurs, wyrabiany na kategorię (np. z B na C ma się nie liczyć...)...

Chore to, ale prawdziwe :evil:

_________________
A/B/BE/C/CE/D/DE :twisted:
Star 244/Atego 1223/F2000 32.403/FH13 440/TGA 18.480/TGS 18.440/Axor 1840/Stralis 450
Solbusy/SOR-y/Setry
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje


Post Wysłano: 13 cze 2011, 6:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 maja 2011, 12:01
Posty: 13
GG: 0
Samochód: MAN

Cytuj:
Ja prawko na C zapisałem się 3miesiące przed 18urodzinami, a same b miałem wtedy ok 3miesięcy, udało się zdać za pierwszym razem, najważniejsze żebyś chciał a wtedy nie powinno być problemu.
Coś się kolego mijasz z prawdą. Na kurs kat. B możesz być zapisany najszybciej na 3 miesiące przed 18 urodzinami i to za pisemną zgodą rodziców. Nie ma żadnej prawnej przeszkody aby kurs na kat. C rozpocząć dnia następnego po zdaniu egzaminu kat. B.
Cornello Jeśli na prawdę chcesz jeździć ciężarówką i masz jakiekolwiek pojęcie o tym, zapisuj się na kurs i zdawaj egzamin. Sama nauka jazdy następuje, tak na prawdę, dopiero po przejechaniu tysięcy kilometrów.

_________________
http://www.naukajazdyexpres.pl/


Post Wysłano: 13 cze 2011, 7:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 sty 2011, 14:01
Posty: 184
Samochód: Partner 1.6 HDI, MB Coupe 3.0 24V
Lokalizacja: Wasilków

Cytuj:
Cytuj:
Ja prawko na C zapisałem się 3miesiące przed 18urodzinami, a same b miałem wtedy ok 3miesięcy, udało się zdać za pierwszym razem, najważniejsze żebyś chciał a wtedy nie powinno być problemu.
Coś się kolego mijasz z prawdą. Na kurs kat. B możesz być zapisany najszybciej na 3 miesiące przed 18 urodzinami i to za pisemną zgodą rodziców. Nie ma żadnej prawnej przeszkody aby kurs na kat. C rozpocząć dnia następnego po zdaniu egzaminu kat. B.
Cornello Jeśli na prawdę chcesz jeździć ciężarówką i masz jakiekolwiek pojęcie o tym, zapisuj się na kurs i zdawaj egzamin. Sama nauka jazdy następuje, tak na prawdę, dopiero po przejechaniu tysięcy kilometrów.
Zapomniałeś o tym, że kiedyś można było B zdawać od 17 roku życia :shock:

_________________
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...


Post Wysłano: 13 cze 2011, 9:10

Cytuj:
Zapomniałeś o tym, że kiedyś można było B zdawać od 17 roku życia :shock:
W 2000 r. zdawałem na kat. B mając 17 lat. Jeśli dobrze pamiętam, to w 2001 r. trzeba było mieć już 18 lat.


Post Wysłano: 13 cze 2011, 10:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Jeśli dobrze pamiętam, to w 2001 r. trzeba było mieć już 18 lat
Nie, ja zdawałem w 2002r nie mając ukończone 18lat.


Post Wysłano: 13 cze 2011, 12:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lis 2010, 23:07
Posty: 76
GG: 0

Ahoj!
Cytuj:
Cytuj:
Jeśli dobrze pamiętam, to w 2001 r. trzeba było mieć już 18 lat
Nie, ja zdawałem w 2002r nie mając ukończone 18lat.
Zgadza się - mój pasierb w 2002 też sie załapał jako 17-to latek :)
I był to rzut na taśmę przed podniesieniem wieku ...
Borys


Post Wysłano: 13 cze 2011, 17:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 maja 2011, 12:01
Posty: 13
GG: 0
Samochód: MAN

Może i tak było. Jednak dzisiaj przepisy są jakie są. 3 miesiące przed 18ką można rozpocząć "B", w dniu egzaminu trzeba jednak być pełnoletnim. Aby robić "C" trzeba mieć zdany egzamin na "B" i nic więcej. Przy D sprawa się komplikuje. Tak samo od przyszłego roku będzie z "A".

_________________
http://www.naukajazdyexpres.pl/


Post Wysłano: 16 cze 2011, 0:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lip 2007, 15:52
Posty: 223
GG: 0
Samochód: Rudy 102
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Jazda cieżarówkom to nie tylko kręcenie kółkiem... A wiele innych czynności... I wcale nie jest to tak kolorowe jak to wygląda...

_________________
[B+E] [C] [C+E]


Post Wysłano: 16 cze 2011, 21:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 wrz 2008, 19:23
Posty: 262
GG: 4086883
Samochód: Ducato
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

ja idac na C mialem malutki staz na B

rzeczywiscie z taka madroscia na drodze, pewnoscia w manewrach i w ogole mialem problem ale nie zaliczylem zadnego kraweznika, plac niezle, ogolnie zdalem za 2 razem
ale oczywiscie duzo latwiej jest jak sie pojezdzi jednak troche nawet osobowym

_________________
B C D


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 18 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: