wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Rassija http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=32187 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Łukaszz [ 19 sie 2011, 22:59 ] |
Tytuł: | Rassija |
Jednym zdaniem: pomóżta Pany. A mianowicie sprawa związana z nazwą tematu, warto się tam pchać za te parę groszy więcej do wypłaty? Akurat zamieszkuję taki region, że ciężko jest znaleźć porządną firmę, która nie jeździ na wschód, a jeśli się już takowa znajdzie to albo nie szukają kierowców, albo przerzuty po 3 tygodnie na UE. Ojciec mi odradza wschód, ale ostatnio tam był prawie dekadę temu więc pewnie od tamtego czasu coś się zmieniło, tylko co i w jakim stopniu? Podejrzewam, że gdyby Polska do dziś nie byłaby w Unii to pewnie odradzałby mi jazdę na zachód, więc z dystansem do tego podchodzę. Jak to teraz wygląda? Głównie mam na myśli Moskwę, ale jeśli ktoś się dalej zapuszcza to też z miłą chęcią wysłucham co tam się dzieje. Gdybym się zdecydował to na pewno jazda ze świeżym, więc jeszcze pół biedy. Czekam na rady. |
Autor: | dudek81 [ 20 sie 2011, 2:31 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Dużo ludzi tam jeździ i nic się nie dzieje. Nie szukasz guza, to go nie znajdziesz. Po drodze pytasz chłopaków co i jak, gdzie stawać, jak sobie radzić na granicach itp. Nic złego Cie nie spotka. |
Autor: | JoHn [ 20 sie 2011, 2:49 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Wschód to inna mentalność, inna specyfika jazdy. Musisz przyzwyczajać się do nowych obowiązków dokumentowych, postojów na tamozniach i kolejkach. Na Moskwę się nie pchaj, lepiej jechać trochę dalej, spokojniej jest. Nie znasz liter i języka to nie radziłbym próbować. |
Autor: | GrzegorzPPP [ 20 sie 2011, 10:00 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Jako świeżak w kierunkach wschodnich powiem Ci jak ja to widzę. Jeżdżę do Rosji drugi miesiąc i o zachodzie wcale nie chcę słyszeć. Pewnie dlatego że nie miałem jeszcze żadnego problemu czy dłuższego postoju. W dodatku na Rosję jeżdżę sobie sam, a na zachód w podwójnej. Szef nie wydzwania do mnie co 5min gdzie jestem dlaczego tak długo itp. Staję sobie kiedy chcę, gdzie chcę i nic mu do tego. Za jazdę na magnesie jaj nikt Ci nie urwie, ani nie będziesz musiał sprzedawać chałupy, żeby spłacić mandat. Oczywiście jazda na tym urządzeniu to ostateczność, ale czasem przez kilkaset km niema bezpiecznego parkingu (jedyny wyjątek do droga M1 do Moskwy, tam co chwilę jest parking). Masz przeważnie jeden załadunek na zachodzie, jeden rozładunek na wschodzie (znalezienie firmy to często sport extremalny). Powroty w normalnej firmie masz puste. Tak więc plandekę otwierasz raz na 2 tygodnie. Jeśli chodzi o kasę to dużej różnicy nie będzie... Niestety, ale na wschodzie dłużej się schodzi niż na zachodzie. Chyba że jak Lulki chcesz przemycać wszystko w ilościach hurtowych, to kasa będzie, ale i problemy będą. Ogólnie Białorusy to bardzo mili ludzie, Ruscy trochę krzykliwi i chamscy w dodatku każdy wygląda jak by chciał cie zabić, ale generalnie jak nie będziesz pokazywał jaki to ty jesteś Pan z Polski i będziesz się do nich normalnie odnosił to nie będziesz miał problemów ani z policją ani z innymi ludźmi. Podstawa to śmiać się, wtedy wszystko jest ok. A jak wyskoczysz do nich z mordą to będziesz miał problem. Jest jeszcze jeden ogromny plus. Będziesz co weekend w domu Chyba że na urzędzie celnym cie przetrzymają. Mi się naprawdę podoba, ludzie są w porządku, zawsze ktoś ci pomoże*. Jest czas żeby zjeść normalny obiad, przeczytać książkę, obejrzeć filmy, wyspać się. A nie tak jak na zachodzie jazda 10h pauza 9, dalej jazda i tak w kółko aż do weekendu. Jak masz jakieś pytania to wal śmiało. Jestem świeżak, więc dużo nie pomogę, ale zawsze lepsze to niż opowieści bajkopisarzy że w Rosji głowę ci utną, albo będą strzelać z kałacha, bo krzywo się spojrzałeś. EDIT: Odnośnie języka to kolega JOHN ma rację. Jakieś podstawy musisz znać, ja tak średnio mówiłem po rusku i zawsze na mnie krzyczeli Ale po dwóch miesiącach już się w miarę dogaduję Najfajniejsze są celniczki Białoruskie, jak zacznie na Ciebie krzyczeć to powiedz żeby nie krzyczała bo się boisz Od razu zmieni podejście. Jak pierwszy raz się odprawiałem to wydarła się na cały terminal na mnie, a chodziło o taki talończyk co pieczątki zbierasz, ja nie wiedziałem o co chodzi, ale powiedziałem że pierwszy raz i żeby nie krzyczała bo się jej boję i później już wszystko na spokojnie mi wytłumaczyła, łącznie z tym jakie dokumenty muszę mieć na powrocie i o czym nie zapomnieć Gorzej jak trafisz jakiegoś niespełnionego celnika pedała, to z byle czego zrobi problem. Wtedy lachę kładziesz idziesz spać do samochodu i czekasz na drugą zmianę. *nie dotyczy Polaków |
Autor: | adasko87 [ 20 sie 2011, 10:05 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: Nie znasz liter i języka to nie radziłbym próbować.
A to niby dlaczego? Jak pierwszy raz pojechałem też nie znałem. Pojechałem sam, roztamożyłem, rozładowałem, wróciłem do domu i od tamtego czasu "pare" razy byłem i jakoś daje radę. Języki są podobne i nie ma bata, że się nie dogadasz, cyrylice rozpisujesz sobie na kartce i szybko się liter nauczysz. Musisz się przygotowac, że wiecznie będą problemy, że będą chceli z Ciebie wszyscy i wszędzie wyciągnąc kase. Jak firma daje mało na koszty to sie do takiej nie wybieraj bo jak jest problem to targujesz się do jak najniższej kwoty i płacisz, a nie, że stary każe Ci sprawy załatwiac bez kosztów... sam niech sobie załatwia. Jak rozlicza koszty co do rubla też niech spierd..., pamiętaj na Rosji jesz i trachasz za szefa kasę nie swoją. Jak nic nie zostaje to nie warto się tam wybierac. Na Rosji trzeba uważac jak wszędzie, jeśli chodzi o kradzieże to na razie z tym się nie spotkałem. Drogi dziurawe, trzeba uważac szczególnie w nocy na wolno jadące auta albo nie oświetlone stojące na poboczach. Mandaty lepiej płacic na lewo bo prawa szybko zabiorą. Pojedziesz, zobaczysz, może dasz rade:) |
Autor: | GrzegorzPPP [ 20 sie 2011, 10:31 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: Musisz się przygotowac, że wiecznie będą problemy, że będą chceli z Ciebie wszyscy i wszędzie wyciągnąc kase.
Nie przesadzaj Nie wiem jak na chłodniach, ale ja płacę tylko za odprawę, a później tradycje. Ewentualnie piwo trzeba dać co by ludzie pobłogosławili na drogę Oczywiście jeśli wszystko dobrze, bo jak mandat za ciągłą się złapie to faktycznie wyciągną co do grosza. I właśnie, najlepiej miej przy sobie 100euro swoich pieniędzy, w razie gdyby Ci brakło na mandat, chyba że chcesz stracić prawko to możesz nic nie płacić Cytuj: Jak firma daje mało na koszty to sie do takiej nie wybieraj bo jak jest problem to targujesz się do jak najniższej kwoty i płacisz, a nie, że stary każe Ci sprawy załatwiac bez kosztów... sam niech sobie załatwia. Jak rozlicza koszty co do rubla też niech spierd..., pamiętaj na Rosji jesz i trachasz za szefa kasę nie swoją. Jak nic nie zostaje to nie warto się tam wybierac.
Święta prawda. Z kursu musi Ci tyle zostać, żeby w razie problemów na następnym kursie nie dopłacać ze swoich prywatnych pieniędzy. I tak jak kolega wspomniał musisz mieć tyle kasy, żeby nigdy nie było problemów. Czy będziesz się targował Twoja sprawa, pamiętaj tylko żeby z umiarem. Ja wolę czasem zapłacić te 10zł więcej i mieć święty spokój niż pieprzyć się przez 30minut i nerwy szarpać.Cytuj: Drogi dziurawe
Co Ty opowiadasz. Nie wiem jak po zimie, ale teraz to drogi są lux. Dużo jest remontowanych i kładziony nowy asfalt. A Białoruś to w ogóle cudeńko. Takich dróg to u nas nigdy nie będzie. Oczywiście zdarzają się odcinki gdzie 20km/h to max. Ale generalnie nie ma tragedii. Przynajmniej do Moskwy Dalej w sumie nie byłem Cytuj: trzeba uważac szczególnie w nocy na wolno jadące auta albo nie oświetlone stojące na poboczach. Mandaty l
Ja ostatnio spotkałem położony rower na ulicy Dobrze że był po drugiej stronie |
Autor: | MAN [ 20 sie 2011, 10:48 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Na Rosji drogi takie jak na Moskwę ala autostrada ale i też można spotkać dziurawe drogi np Briańsk-Orzeł;Jelec. Najlepsze jest oznaczenie poziome drug na Rosji czasami prawy pas nagle kończy się na filarze mostu i pojawia się lewy pas do kontynuacji jazdy. Zwłaszcza oznakowanie na odcinku robót drogowych trzeba mieć oczy w koło głowy żeby jakiś mądry ruski nie wjechał ci pod maskę z prawego pobocza lub chodnika . Trzeba się przyzwyczaić do ich mentalności i zachowania na drogach jak się zrobi korek to potrafią z jednego pasa ruchu zrobić trzy. |
Autor: | GrzegorzPPP [ 20 sie 2011, 11:03 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: Trzeba się przyzwyczaić do ich mentalności i zachowania na drogach jak się zrobi korek to potrafią z jednego pasa ruchu zrobić trzy.
Korki są świetne, wystarczy że poczekają 2 minuty, później jadą poboczami, rowami przeciwczołgowymi i wszystkim po czym da się przejechać ładą i innymi wynalazkami. W każdym bądź razie wieczorem nie trzeba oglądać komedii Najlepiej kiedyś widziałem ciekawą sytuację. Policja zamknęła drogę i kierowała na objazdy (trzeba było cofnąć się 300m i zawrócić) bo był remont drogi, zagrodzili drogę blokami plastikowymi, po czym ruscy dojechali do tych bloków (nie pojechali jak im kazała policja) i je normalnie odsuneli i wraz przejechali bez objazdów Coś niesamowitego Sami rozładowali korek U nich nie ma drogi po której nie da się przejechać. |
Autor: | MAN [ 20 sie 2011, 11:12 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
W Moskwie jak dojeżdżasz do kolca są te roboty na M1 był nowy odcinek drogi zakniety dla ruchu i takie cwaniaczki co nie chciały stać w korku jechały tą drogą a na końcu tej drogi stał gajowy i kasował za przejazd Mi kiedyś chcieli zabrać prawo jazdy na pół roku za linie ciągłą skończyło się na dwóch tysiącach rubli. Najlepiej na Rosję wyrobić sobie miedzynarodowe prawo jazdy bo i tak twierdzą że nasze unijne to nie dobre prawo jazdy i jak chce to niech sobie zabiera te prawo jazdy |
Autor: | GrzegorzPPP [ 20 sie 2011, 11:22 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
W Rosji jest śmiesznie Pamiętam mój pierwszy kurs. Do dzisiaj się śmieję jak przypomnę sobie niektóre akcje. Gorzej jak będzie wypadek, a jeszcze gorzej jak będzie z twojej winy. Wtedy już nie jest śmiesznie. Noi teraz jest całkiem super bo nie ma granic na przejściach BY-RUS. Tak więc stać tylko trzeba na PL-BY lub BY-LT. |
Autor: | adasko87 [ 20 sie 2011, 11:28 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: Cytuj: Musisz się przygotowac, że wiecznie będą problemy, że będą chceli z Ciebie wszyscy i wszędzie wyciągnąc kase.
Nie przesadzaj Nie wiem jak na chłodniach, ale ja płacę tylko za odprawę, a później tradycje. Ewentualnie piwo trzeba dać co by ludzie pobłogosławili na drogę 2. A światła? Zawsze jak przejżdżasz to u nich nagrane jest, że na czerwonym waliłeś i jesteś o 200 papiera lżejszy. A takich miejsc słynnych miejsc jest mnóstwo. Cytuj: Cytuj: Drogi dziurawe
Co Ty opowiadasz. Nie wiem jak po zimie, ale teraz to drogi są lux. Dużo jest remontowanych i kładziony nowy asfalt. A Białoruś to w ogóle cudeńko. Takich dróg to u nas nigdy nie będzie. Oczywiście zdarzają się odcinki gdzie 20km/h to max. Ale generalnie nie ma tragedii. Przynajmniej do Moskwy Dalej w sumie nie byłem |
Autor: | MAN [ 20 sie 2011, 11:29 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Dokładnie najgorsze są te kolejki na granicach , tak poza tym lepiej jeździ się po wschodzie niż po tej naszej kochanej Unii To pojedz sobie np na Krasnodar to tam miejscami droga jest lepsza od olimpijki zwłaszcza w okolicach Weronerza |
Autor: | GrzegorzPPP [ 20 sie 2011, 11:59 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: A co powiesz na takie sytuacje... Zatrzymują mnie na gaju i nie mając suszary mówi, że za szybko jechałem, oczywiście mowie mu żeby nie piździł bo jechałem prawilnie. On na to, że tablice rejestracyjną mam brudną i nieczytelną co oczywiście było nie prawdą, po raz 2 mówie, żeby nie piździł tylko powiedział, że chce na piwo. Oczywiście nie dostał ani rubla.
Tylko, że takie sytuacje nie zdarzają się co trasę Ja pierwszym razem jak pytałem chłopaków ode mnie z firmy, to myślałem że każdy jeden gaj tylko poluje na Polaków. A to guzik prawda. Z 6 tras tylko 4 razy mnie zatrzymali.P.S Na gazelce może Ci takie rzeczy wymyślali Cytuj: 2. A światła? Zawsze jak przejżdżasz to u nich nagrane jest, że na czerwonym waliłeś i jesteś o 200 papiera lżejszy. A takich miejsc słynnych miejsc jest mnóstwo.
A tego jeszcze nie miałem przyjemności skosztować Cytuj: A jak myślisz dlaczego na praktycznie całej olimpijce kładą nowy asfalt? Bo po zimie nie dalo się jeździc. Niestety nowy asfalt jest tragiczny i po następnej zimie będzie to samo. Już nie chwalcie tak tych wschodnich dróg bo poza M1 od Brześcia do Moskwy reszta to h... z patatajnią, tylko tyle, że się jeździ szybko, ale i zawieszenie siada równie bystro.
Do Pitera M20 też jest bardzo dobra (pierwsze 150km tragedia, później już dobrze). A101 tak samo remontują i na całej długości jest bardzo dobry asfalt. P132 jeden odcinek jest taki że max 30km/h, dalej świeżutki asfalt. A Białoruś to praktycznie każda droga po której jechałem była lepsza niż w PL. Wiadomo że wschód to nie zachód, ale z pewnością jeździ się dużo lepiej jak w PL. |
Autor: | adasko87 [ 20 sie 2011, 14:40 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: Cytuj: A co powiesz na takie sytuacje... Zatrzymują mnie na gaju i nie mając suszary mówi, że za szybko jechałem, oczywiście mowie mu żeby nie piździł bo jechałem prawilnie. On na to, że tablice rejestracyjną mam brudną i nieczytelną co oczywiście było nie prawdą, po raz 2 mówie, żeby nie piździł tylko powiedział, że chce na piwo. Oczywiście nie dostał ani rubla.
Tylko, że takie sytuacje nie zdarzają się co trasę Ja pierwszym razem jak pytałem chłopaków ode mnie z firmy, to myślałem że każdy jeden gaj tylko poluje na Polaków. A to guzik prawda. Z 6 tras tylko 4 razy mnie zatrzymali.P.S Na gazelce może Ci takie rzeczy wymyślali Ta sytuacja akurat na M4 w kierunku Rostowa. Najgorsze na Rosji to są przejazdy kolejowe i korki jak pobierają rowami, kto nie widział niech żałuje. I oczywiście kolec w godzinach szczytu gdzie z 5 pasów robie się 9... wrażenia bezcenne |
Autor: | Łukaszz [ 20 sie 2011, 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Dzięki za żwawą reakcję. Co do języka to nie powinno być większego problemu, a i przypomnienie literek nie sprawi raczej trudności. Głównie chodziło mi właśnie o kolejki i o to, że potrafią się przyczepić nawet za to, że rozporek jest krzywo zapięty. No ale jak mówicie, że nie ma tragedii to pozostaje mi wierzyć na słowo. Czas pokaże jak to będzie, jeszcze mam 2tyg na znalezienie stałej roboty, także jeśli nic się nie trafi konkretnego to trzeba będzie chyba z tym wschodem spróbować. Mam też opcję jazdy do Grecji z powrotami do PL, ale po tym co teraz przeczytałem śmiało stwierdzam, że byłby to wybór gorszego zła. |
Autor: | Martin [ 20 sie 2011, 21:10 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: Gorzej jak będzie wypadek, a jeszcze gorzej jak będzie z twojej winy. Wtedy już nie jest śmiesznie.
Jeżeli przewoźnik jest w np. E100 to też nie ma dużego problemu. Inna sprawa jeżeli wypadek jest z naszej winy. Znam taką sytuację jak Ruski Ładzianką wjechał Polakowi pod ciężarówkę i się zabił, przewoźnik korzystał akurat z usług E100, został wezwany ich przedstawiciel, kierowca był oczywiście przesłuchany i na tym się skończyło. Resztą zajęło się E100.
|
Autor: | DRIVER1965 [ 20 sie 2011, 21:25 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Ilu ludzi,tyle poglądów.jeden jeździ na wschód i nie chce widzieć zachodu.A ja sobie obiecałem że nie będę tam jeździł,bo cóż może być fajnego w tym syfie? |
Autor: | Długi [ 21 sie 2011, 0:40 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: A ja sobie obiecałem że nie będę tam jeździł,bo cóż może być fajnego w tym syfie?
Wódka, dziwki konserwy i muzyka bez przerwy. I to wszystko za pieniądze szefa.
|
Autor: | GrzegorzPPP [ 21 sie 2011, 1:00 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Cytuj: cóż może być fajnego w tym syfie?
Zależy co masz na myśli pisząc syf.Ja lubię tam jeździć, bo jest mały ruch, ludzie są życzliwi, czasy przypominają te z mojego dzieciństwa. Jak już pisałem jest czas na książki, filmy, obiady, spanie. Jeden załadunek jeden rozładunek. Jest dużo bezpieczniej jak na zachodzie, zawsze jest coś z czego się można śmiać przez następny tydzień, szef do mnie praktycznie w ogóle nie dzwoni i nie zawraca gitary. A problemy wszędzie się znajdzie czy to zachód czy wschód z tą tylko różnicą że na wschodzie mając odpowiednią ilość gotówki wszystko załatwisz. Cytuj: Wódka, dziwki konserwy i muzyka bez przerwy. I to wszystko za pieniądze szefa.
Są i tacy.
|
Autor: | Kierownik [ 21 sie 2011, 8:05 ] |
Tytuł: | Re: Rassija |
Się znaczy, że jak stary da np 100eur na koszta, a zostanie 40, to tak się ściemnia w wymyśla że "co to mi nie chcieli zrobić" żeby te 40eur "udokumentować"? Przecież to tak samo jak by jebnąć 40 litrów juchy z baku. Nie ma to jak polski kiero. Ochlać się i pochrobotać, najlepiej za nie swoją kasę. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |